Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.852 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Anatol France - Bogowie pragną krwi
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II

Złota myśl Racjonalisty:
"W Sejmie patrioci specjalnej troski onanizowali się niewidzialną ręką i kazali o wartościach. Lud widział złodziei na górze i obcował z oszukującym go tłumem cwaniaków na dole. Liberałowie pospiesznie otwierali wrota wszelkiemu bezprawiu. Kierowali się ignorancją, dobrymi chęciami i wiarą w niewidzialną rękę. Lud skorzystał z demokracji i powiedział ‘sprawdzam’. Mógł skreślić, ale..
 Filozofia » Filozofia społeczna

Wolność: Isaiaha Berlina głos w dyskusji [3]
Autor tekstu:

Ciekawą interpretacją proponuje Berlin w wyjaśnianiu częstego w historii utożsamiania wolności z równością i braterstwem, które jednak, gdyby rzeczywiście były tym samym nie potrzebowałyby odmiennych określeń. Używa on terminu „poszukiwanie statusu" na opisanie pewnego aspektu kondycji ludzkiej. Zjawisko to wiąże się z pewną właściwością ludzi — pragnieniem bycia dostrzeżonym, uznanym, docenionym. Wedle tej koncepcji wyzwalanie się polega na zmianie postawy wobec danej jednostki tych, których opinie są ważne w kształtowaniu własnego wizerunku. Stosuje się to również w odniesieniu do grup społecznych, politycznych, narodowych. Nie dążą one do zapewnienia swobody działania wszystkich jej członków, ale domagają się one uznania za byt obdarzony własną wolą. Pragnienie to jest jednak czymś zasadniczo innym, choć na pozór pokrewnym. Jest czymś, o co ludzie gorąco walczą, ale bliższe jest raczej solidarności, braterstwu. Istotą wolności, natomiast, jest trzymanie na dystans czegoś lub kogoś, obrona własnego prywatnego terytorium przed zewnętrzną ingerencją. Szukanie statusu to pragnienie współuczestnictwa we wspólnocie, które określa w jakimś stopniu jednostkę. Z tego pomieszania pojęć korzystają w swej argumentacji dyktatorzy czy oligarchowie głoszący wyzwalanie jakiejś grupy czy innej całości społecznej. Po Rewolucji Francuskiej Francuzi poczuli się wyzwoleni jako naród, choć w rzeczywistości ich swobody osobiste zostały w sporym stopniu ograniczone. Wolność w „pozytywnym" sensie łatwo niszczyła wiele z wolności 'negatywnej". Liberałowie XIX w. ostrzegali w swych pismach, iż suwerenność ludu może z łatwością zniszczyć suwerenność jednostek. Constant spostrzegł, że zwycięskie powstanie nie zapewnia walczącym suwerenności, gdyż nieograniczona władza uzyskana w toku walk, przekazywana jest w inne ręce, nie prowadząc do zwiększania zakresu wolności. Zadawał wtedy pytania, dlaczego ma mieć dla człowieka znaczenie w czyich rękach jest władza, czy poddany jest uciskowi monarchy, władzy ludowej czy opresyjnego prawa. Głównym problemem dla tych, którzy pragną wolności negatywnej, indywidualnej, problem leży raczej w tym, ile władzy można komukolwiek powierzyć. Zgodnie z tradycją liberalną społeczeństwo nie może być wolne, jeśli nie rządzą w nim zasady: uznania za absolutne tylko prawa człowieka, a nie władzy oraz konieczność istnienia granic, w obrębie których ludzie są nietykalni. Zwolennicy wolności od chcą ukrócić władzę. Dla wyznawców idei wolności pozytywnej celem jest przejęcie władzy we własne ręce.

Na koniec zastanawia się Berlin nad tym, jaką wartość ma wolność. Najlepszą dla mnie odpowiedzią na to pytanie są jednak słowa Leszka Kołakowskiego. Porównuje on wolność do powietrza, uwypuklając fakt, iż nie dostrzegamy jej aż do czasu, gdy jej zabraknie.


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O wolności
Wolność i jej granice w myśli Burke'a, Tocqueville'a i Milla

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


« Filozofia społeczna   (Publikacja: 17-03-2003 Ostatnia zmiana: 28-05-2010)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Dobrosława Wiktor
Doktorantka na Wydziale Socjologii UJ.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2343 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365