|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Filozofia » Historia filozofii » Filozofia starożytna
Jońscy myśliciele [2] Autor tekstu: Michał Piotrowski
Jak więc widać już w starożytności pojawił się człowiek,
który podważył istotę antropomorfizacji religii. Tutaj objawia się wielkość
Ksenofanesa, który nie bał się odważnie głosić tego typu poglądów. W końcu
150 lat później za „nieuznawanie bogów" zostanie oskarżony Sokrates, ba,
poniesie za to najwyższą karę. W tym momencie nasuwa się jednak pytanie — jak w końcu filozof
pojmował boga? Odrzuciwszy proponowaną przez oficjalną religię drogę, musiał
wytyczyć swoją własną.
Niestety późniejsze interpretacje słów myśliciela są
zabarwione przez wpływ chrześcijaństwa. Sam Ksenofanes pisał tak: "Jedyny,
bóg, najwyższy pośród bogów i ludzi, ani kształtem, ani myślą niepodobny
do ludzi". Twierdzenie to było uważane za przejaw monoteizmu. Jednakże
taki sąd zaprzecza całej ówczesnej umysłowości greckiej. Dla starożytnych
problem, który dzisiaj jest przyczyną dysput teologów po prostu nie istniał.
Jak ujmuje to Reale: "Grecy nie
dostrzegali bowiem sprzeczności między stwierdzeniem, że Bóg jest jeden, czy
też jest wielu bogów. Uważali za coś zupełnie naturalnego, że do tego, co
boskie, z samej jego natury odnoszą się wielorakie stwierdzenia i przejawia się
ono na różne sposoby."
Heraklit z Efezu
Heraklit był intelektualnym spadkobiercą Talesa, Anaksymandra i Anaksymenesa. Zaczerpnął od nich wiedzę o kosmosie i jego powstaniu, ale w swych rozważaniach posunął się o wiele dalej niż poprzednicy. Skupiwszy się
na kwestii zmienności oraz powstawania rzeczy ze sprzeczności, był bardzo
odległym protoplastą Heglowskiej dialektyki. Do tego jednak przejdę nieco
dalej.
Informacji biograficznych o Heraklicie posiadamy naprawdę niewiele. Co
prawda Diogenes Laertios poświęca mu dość sporo uwagi, ale inne źródła są
bardzo skąpe. Diogenes z całą pewnością był postacią Heraklita
zafascynowany, gdyż poświęcił mu nawet wiersz. Nie zmienia to jednak faktu,
iż wizerunek filozofa nie jest przesadnie wspaniały. Otóż podobno Heraklit
miał być niesamowicie dumnym i pysznym człowiekiem, a Laertios na
potwierdzenie tego przytacza fragment z jego dzieła: "Nie
wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mędrcem; rozległa wiedza nie nauczyła mądrości
ani Hezjoda, ani Pitagorasa, ani Ksenofanesa, ani Hekataiosa [..] Ponieważ mądrość
polega na jednym: poznać rozumną myśl, która rządzi wszystkim poprzez
wszystko".
Oprócz tego Diogenes donosi, iż Heraklit nie chciał stworzyć praw
dla Efezu, gdyż władzę w mieście objął już zły rząd. W końcu wyniósł
się z miasta i zamieszkał samotnie. Niestety zapadł na puchlinę wodną, a miejscowi lekarze nie byli w stanie go wyleczyć. Podjąwszy niekonwencjonalną
terapię (z użyciem ekskrementów), nie odzyskał zdrowia i zmarł w wieku 60
lat (około 480 r. p.n.e.).
Do tej pory refleksje filozofów z Jonii opierały się na znalezieniu
prazasady i uznaniu istnienia wiecznego ruchu. Tymczasem Heraklit skupił się właśnie
na dokładniejszym zbadaniu owego dynamizmu. Według teorii myśliciela, wszystko
jest w ciągłym ruchu, nic nie jest stałe. Pogląd Heraklita jest powszechnie
streszczany w sentencji „Panta Rhei" — „wszystko płynie". Dosadnie
ujmuje to Reale: "Tak więc nic nie
jest, a wszystko się tylko staje. Albo — jeśli ktoś woli — trwałe jest
jedynie stawanie się rzeczy w tym znaczeniu, że według Heraklita rzeczywistość
rzeczy polega właśnie na wiecznym stawaniu się".
Na tym jednak myśliciel nie zakończył swych rozważań. Obserwując
przyrodę doszedł do wniosku, iż "wojna
jest matką wszystkich rzeczy i wszystkich królową". Oczywiście nie
odnosił tego do czynów zbrojnych, ale do ciągłej walki elementów w przyrodzie. Stare jest wypierane przez młode — ciągłe bitwy w ostatecznym
rozrachunku dają wrażenie powszechnej harmonii. Filozof pisze o tym następująco:
"Rzeczy przeciwstawne łączą się, a z
różniących się od siebie powstaje najcudowniejsza harmonia i wszystko
powstaje przez walkę".
To właśnie w tym miejscu można się doszukać Heglowskiej
dialektyki, choć w dość specyficznej formie. Heraklit stwierdza, że
dzięki istnieniu przeciwieństw w ogóle jesteśmy w stanie docenić pewne
rzeczy (np. bez niesprawiedliwości nie potrafilibyśmy pojąć znaczenia słowa
sprawiedliwość). Oczywiście wszystkie przeciwieństwa istnieją wspólnie, w dynamicznej jedności wyższego rzędu, którą Heraklit utożsamia z bogiem.
Odwołując się do teorii wiecznej zmiany, filozof uznał za pierwotną
zasadę ogień, który wciąż się zmienia (można to stwierdzić zapalając
choćby świecę). Wszystkie inne rzeczy są pochodną ognia. Co więcej -
filozof przypisał ogniowi rozum, którego poskąpił ludziom. Pisze o tym w ten
sposób: „Natura ludzka jest pozbawiona
rozumu, lecz nie boska".
Na samym końcu należy zaznaczyć inną cechę myśli Heraklita.
Mianowicie podobnie jak Milezejczycy przyjmował on, iż dusza jest po prostu
formą pierwotnej przyczyny, czyli ognia. Jednakże z zachowanych fragmentów myśli
filozofa wyłania się zupełnie inny obraz, który nie bez kozery jest uważany
za wpływ myśli orfickiej. Doskonale oddaje ten obraz następujący fragment: "Choćbyś
wszystkie drogi przeszedł, nie dotrzesz do granic duszy; tak głęboki jest jej
logos", oraz "Po śmierci czeka
ludzi wiele takich rzeczy, których się nie spodziewają ani nawet sobie nie
wyobrażają". Sugeruje to zupełną jakościową różnicę pomiędzy
duszą, a pozostałymi częściami ludzkiego ciała. Tym samym w pewnym sensie
wywyższa on duszę nad ciało, co w późniejszych czasach rozwinie Platon w swym idealizmie. Oto cytat: „Trudna jest walka z pożądaniem, gdyż to, czego ono chce, kupuje
kosztem duszy".
Podsumowanie
Porównując poglądy Talesa z Heraklitem widzimy olbrzymią przepaść,
która ich dzieli. W ciągu zaledwie 100 lat myśl filozoficzna z pierwotnej
pozycji obserwatorki przyrody, nieuchronnie zbliża się do człowieka, a konkretniej — do istoty jego życia. Również mniej więcej 100 lat po
Heraklicie, pierwszy z wielkiej trójki filozofów starożytności będzie
spoczywał w grobie, drugi właśnie zacznie dochodzić do podstaw swego
wielkiego systemu, a trzeci z pewnością zapłacze w przydomowym ogródku. Od
tej pory już nikt nie był w stanie powstrzymać puszczonej w ruch maszyny
ludzkiego poznania.
1 2
« Filozofia starożytna (Publikacja: 22-10-2003 Ostatnia zmiana: 07-02-2005)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2820 |
|