Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.033.222 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 289 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie dalibyśmy się spalić za swoje poglądy: nie jesteśmy ich tak pewni. Ale być może za to, że mamy prawo posiadać poglądy i zmieniać je."
« Ludzie, cytaty  
Marian Batko: świecki święty
Autor tekstu:

Marian Batko. Zdjęcie pochodzi ze strony
www.technik.bos-muenchen.de/batko/werwarbatko.htmlW sierpniu 1941 roku więzień Oświęcimia, polski franciszkanin Maksymilian Kolbe, złożył ofiarę swego życia wyrażając wolę śmierci za współwięźnia Stanisława Gajowniczka. Czyn ten rozsławiony został na całym świeci poprzez literaturę, obrazy święte, filmy; pod wezwaniem Maksymiliana Kolbego są dziś kościoły i kaplice, jego imieniem nazywa się ulice i szkoły...

Mało kto wie, że Kolbe nie był w tym heroicznym geście pierwszy, że niejako skopiował ofiarę nauczyciela Mariana Batko. Trzy miesiące wcześniej — w kwietniu 1941 roku, w tym samym oświęcimskim obozie koncentracyjnym, na tym samym placu apelowym, Marian Batko wystąpił z szeregu i oświadczył gestapowcowi o nazwisku Frisch, że gotów jest oddać życie za wskazanego szpicrutą nastolatka Mietka Pronobisa...

I tak się stało. Chłopiec ocalał, a do celi śmierci bloku nr 2 trafił nauczyciel z Chorzowa Marian Batko.

Przed laty na łamach „Dziennika Bałtyckiego" przypomniał jego postać Feliks Budzisz. Potem zaczęto nagłaśniać podobny czyn Maksymiliana Kolbego i Kościół katolicki pamięć o heroizmie śląskiego nauczyciela uznał widać za zbyt „konkurencyjną", a jak wiadomo Kościół żadnej konkurencji nie znosi.

Tamtą „wybiórkę" zapamiętało wielu więźniów, którym udało się przeżyć Oświęcim. Jeden z nich, Roman Organiściak, pisze: „Z szeregów wystąpił wtedy z własnej woli Marian Batko, zwracając się z prośbą do komendanta, aby zwolnił z wybiórki Mieczysława Pronobisa, a on pójdzie w jego miejsce na głodową śmierć. Fritsch wyraził zgodę na tę zmianę. Życie za życie — rachunek musi się zgadzać. Był to heroiczny i niezwykły czyn człowieka, który wystąpił — jak nakazywała komenda: cztery kroki do przodu — i ofiarował swoje istnienie za życie innego młodego więźnia".

Marian Batko, więzień nr 11795, przeżył w celi śmierci cztery dni pełne cierpienia i męczarni. Tyle schorowany i wycieńczony organizm wytrzymał.

Popiersie Mariana Batko znajdujące się w Zespole Szkół Technicznych Nr 2 im. M. Batko w Chorzowie,
www.zstnr2.pop.plWieść o bohaterskim czynie Mariana Batki obiegła obóz i wyszła za druty. Przekazali ją nieliczni szczęśliwcy, którym udało się wydostać z obozu. Ich wstrząsające relacje zawarła w broszurze wydanej w czerwcu 1942 roku pt. „Oświęcim. Pamiętnik więźnia" Halina Krahelska, powieściopisarka i publicystka, więziona od 1944 r. i zmarła 19 kwietnia 1945 r. w Raversbrück.

Marian Batko pochodził z niezamożnej rodziny w Mielcu, gdzie ukończył gimnazjum. Potem studiował na Wydziale Filozoficznym UJ, który ukończył w roku 1925 otrzymując dyplom nauczyciela szkół średnich. Pracował w wielu śląskich szkołach — aż do wybuchu wojny, która zastała go w Chorzowie. Przeniósł się do Krakowa, bowiem — jako znany nauczyciel — na Śląsku narażony był na hitlerowskie represje. Był bowiem na liście nauczycieli skazanych na rozstrzelanie.

W Krakowie Marian Batko brał udział w tajnym nauczaniu. 30 stycznia 1941 r. wyszedł z domu z teczką, w której były podręczniki fizyki i matematyki i już nie wrócił. Został aresztowany w nieznanych okolicznościach i osadzony w wiezieniu na Montelupich, a następnie w początkach kwietnia wywieziony do Oświęcimia. Zginął głodową śmiercią 27 kwietnia w trzy miesiące po aresztowaniu. Jego matka otrzymała zawiadomienie, że syn zmarł na atak serca. Przed laty w jednej z sal Muzeum Oświęcimskiego wmurowano tablicę z napisem: „Marian Batko — nauczyciel, 25 marca 1901 — 27 kwietnia 1941. Zginął śmiercią męczeńską w obozie oświęcimskim, oddając życie w zamian za życie 16-letniego chłopca".

Jak wiadomo monopol na heroizm i poświęcenie mają obecnie tylko katoliccy święci. Bohaterski gest Maksymiliana Kolbego wykonany na tym samym placu apelowym oświęcimskiej kaźni trzy miesiące po męczeńskiej śmierci Mariana Batko — usunął w cień pamięć bohaterskiego nauczyciela ze Śląska.


 Zobacz także te strony:
O. Kolbe - święty antysemita
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O. Kolbe – święty antysemita
Święty i świecki wymiar miłości

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (14)..   


« Ludzie, cytaty   (Publikacja: 01-11-2004 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Adam Rajski
Publicysta

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Parafialne "czarne teczki"
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3733 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365