Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.198.062 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 309 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów."
 Społeczeństwo » Społeczeństwo informacyjne

Nieświęte internetowe ploteczki [2]
Autor tekstu:

Najwięcej jednak hałasu w środowiskach chrześcijańskich narobiono z powodu książek i filmów poświęconych małemu czarownikowi Harremu Potterowi. W walce z tą postacią wymyślono oskarżenie, że twórczyni Harry Pottera, J. K. Rowling, miała oświadczyć w wywiadzie danym angielskiemu „Times", że jej książki posiadają korzenie szatańskie i mają za cel bluźnienie przeciw Jezusowi. Oczywiście taki wywiad i deklaracja nigdy nie miały miejsca, ale w walce liczy się przecież każda broń i również dla wielu pobożnych chrześcijan cel uświęca środki. Najśmieszniejsze w tym oskarżeniu jest jednak to, że zostało ono wzięte z pewnej zajmującej się wymyślaniem kłamstw gazety on-line, „The Onion", czyli „Cebula". Wszystko co tam można znaleźć to jedynie kłamstwo, gdyż taka jest linia gazety. To dlatego wymyśliła ona nawet wywiad Rowling, który ta miała dać londyńskiej gazecie „Times". Jednakże dla wielu autorów chrześcijańskich stron kłamstwo to stało się najprawdziwszą prawdą.

Jeszcze inna internetowa plotka dotyczy szeroko rozpowszechnionej pomiędzy pobożnymi użytkownikami internetu informacji, że pewna firma posiada już odpowiednią technologię i wręcz już produkuje na szeroką skalę chip zdolny do kontrolowania ludzi. Oczywiście, że dla nich nie ma żadnej wątpliwości, iż oto zaczyna się wprowadzać w życie to, co „Księga Apokalipsy" już dawno przepowiadała, czyli diaboliczną, całkowitą kontrolę nad ludzkością. Niektórzy zaczęli wręcz głosić, że chip jest już przygotowany oczekując na chwilę, aż apokaliptyczna Bestia się ujawni. Tymczasem prawda przecież jest taka, że amerykańska firma „Applied Digital Solutions" wyprodukowała „Verichip", chip wielkości ziarnka ryżu, który wszczepiony pod skórę, zawierając informacje na temat konkretnej osoby, pomaga identyfikować tę osobę bez potrzeby posiadania dokumentu czy karty kredytowej. Wiele ważnych osobistości dało już sobie wszczepić ten chip, aby przy jego pomocy móc dotrzeć do różnych banków danych i zostać łatwo znalezionym, np. w przypadku uprowadzenia. Wszczepiały to sobie także osoby uczęszczające do dyskoteki „Baja Beach Club" w Barcelonie, w Hiszpanii, które w ten sposób mogą być rozpoznane przy wejściu bez potrzeby pokazywania żadnego innego dokumentu oraz mogą mieć zapisany rachunek za jedzenie i picie, który później zostanie im ściągnięty z karty kredytowej. Co do ewentualnego użycia chipu do innych celów w przyszłości, wcale nie zaszkodzi, aby być rzeczywiście ostrożnym i czujnym.

Jak dobrze wiemy, w dniu dzisiejszym prawie wszystkie produkty posiadają zapisane kody do identyfikacji produktu i jego ceny. Tymczasem na początku, kiedy te kody się pojawiły, znaleźli się tacy, którzy zaczęli głosić wszem i wobec, że chodzi już o konkretny znak, iż nadejście Antychrysta jest bliskie, a kod służyłby do naznaczenia tych, którzy zgodziliby się na przyjęcie jego dominacji, zgodnie z „Apokalipsą". Dzisiaj kod ten, powszechnie użyty, bardzo ułatwia nam życie.

Inna dziedzina „nieświętych plotek", zwłaszcza w Brazylii, dotyczy nawróceń różnych osobistości z dziedziny sportu, kultury, czy polityki. Często rozpuszcza się w internecie wiadomość, że ten lub tamten „przyjął Chrystusa" i nawrócił się na prawdziwą wiarę ewangeliczną. Tak miało być np. ze sławnym Brazylijczykiem, mistrzem „Formuły 1" w wyścigach samochodowych, Ayrtonem Senną, który zginął przed dziesięcioma laty, a który zawsze wypowiadał się o swojej wierze w Boga, ale nigdy, aż do śmierci, nie przestał być katolikiem. Podobną kłamliwą plotkę rozpowszechniają niektóre strony protestanckie co do osoby sławnego piłkarza Pelego, czyli Edsona Arantesa do Nascimento, który ożenił się z piosenkarką Gospel, Assírią Nascimento, w kościele protestanckim. Chociaż, jak powiada, „podziwia wiarę żony", sam nigdy nie przestał być, wielokrotnie to podkreślając wobec dziennikarzy, rzymskim katolikiem. Nawet jego żona publicznie wypowiedziała się na ten temat w pewnym protestanckim czasopiśmie, gdzie również stwierdziła, że cierpi z powodu wielu jej współwyznawców, którzy wręcz domagają się od niej nawrócenia jej męża z katolicyzmu na protestantyzm.

Innym razem plotka dotyczyła środowiska katolickiego, chociaż również rozpowszechniła się w internetowym, i nie tylko, środowisku protestanckim. Dotyczyła ona pewnego biskupa nowozielonoświątkowego, bardzo silnego w Brazylii Powszechnego Kościoła Królestwa Bożego, Sérgio von Helde. Przed kilkoma laty prowadził on religijny program w należącym do jego Kościoła kanale telewizyjnym. Z okazji święta kościelnego patronki Brazylii, „Naszej Pani z Aparecida" (czarnoskóra statuetka z wypalonej gliny), przyniósł on jej figurkę do studia telewizyjnego i przed kamerami ją kopnął, mówiąc przy tym kilka mocnych, wręcz rasistowskich słów. Aby to może lepiej uzmysłowić, możemy sobie wyobrazić jakiegoś polskiego protestanckiego pastora, który przyniósłby do studia telewizyjnego obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i przed kamerami zaczął go kopać, na niego pluć i wypowiadać wobec niego obraźliwe dla katolików słowa. Z pewnością takie zachowanie spotkałoby się z ostrą i powszechną reakcją. Tak też było w Brazylii i same władze Kościoła wysłały biskupa von Helde na jakąś placówkę poza Brazylią. Tymczasem od niedawna rozpowszechniła się w różnych chrześcijańskich środowiskach plotka, że biskup zaczął mieć poważne problemy z nogą, którą kopnął w statuetkę Matki Boskiej z Aparecida i został umieszczony w szpitalu w USA. Miała się tam nim w sposób szczególny zająć pewna pielęgniarka murzynka, która zawsze przynosiła mu słowa otuchy i wiary. Kiedy biskup już wyzdrowiał, pragnął dowiedzieć się czegoś bliższego na temat pielęgniarki, ale zdziwiony dowiedział się, że w szpitalu nie pracuje żadna czarnoskóra pielęgniarka. Wówczas biskup miał zrozumieć, że była to sama Matka Boska z Aparecida. Odtąd zostawił protestantyzm i przeszedł na katolicyzm stając się wielkim czcicielem świętej z Aparecida. Tymczasem wszystko to jest jedną wielką plotką, gdyż biskup Sérgio von Helde dalej należy do Powszechnego Kościoła Królestwa Bożego i aktualnie pracuje w ramach Kościoła w Nowym Yorku, w USA.

Podobnych przypadków nieświętych plotek w środowiskach kościelnych jest bardzo dużo i ich rozpowszechnianie nie jest, jak widać, dla większości żadnym grzechem. Wprost przeciwnie, tendencja wskazuje, że ich ilość ciągle wzrasta. Dlatego prawdziwie wierzący powinni być czujni wobec wszelkich sensacyjnych wiadomości, które słyszą od kogoś lub czytają na ekranach swoich komputerów. Nic nie szkodzi być większym sceptykiem, zamiast pomagać w rozpowszechnianiu kłamstw i plotek. Przynajmniej ja, od kiedy żona wylała 2 litry kupionego przeze mnie płynu gazowanego, gdy pokazałem jej ostrzegającego nas e-maila od znajomych pobożnych „doktorów", nigdy więcej już czegoś podobnego nie uczyniłem i stałem się bardzo krytyczny wobec wszelkiego typu nowinek. Chociaż, jak z zaskoczeniem zauważyłem po pewnym czasie, przez dłuższy okres nie kupowałem tamtej marki płynu, bo pomimo kłamstwa, coś w podświadomości pozostało...


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O potrzebie budowy informacyjnych podstaw trwałego rozwoju
Siedem mitów Internetu

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


« Społeczeństwo informacyjne   (Publikacja: 23-12-2004 Ostatnia zmiana: 07-03-2005)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mirosław Kropidłowski
Ur. 1961. Przez wiele lat był misjonarzem katolickim w Afryce i w Ameryce Łacińskiej, od niedawna jest księdzem prawosławnym Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego - Patriarchatu Kijowskiego w w Brazylii. Współtworzy serwis Ekumenizm.pl. Pracuje jako zastępca dyrektora w biednej szkole publicznej na peryferiach miasta Senhor do Bonfim i pracuje społecznie wśród najuboższych dzieci swojej szkoły i regionu. Jest także inicjatorem Stowarzyszenia Misja Nadzieji i Miłości, do walki z biedą i jej konsekwencjami.Mirosław Kropidłowskli 3 października 2008 roku zmarł w Brazylii na zawał serca.

 Liczba tekstów na portalu: 19  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Voodoo: Zło, które działa dzięki wierze
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 3842 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365