Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.192.099 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wiedza nie ma właściciela.
 Religie i sekty » Nowe ruchy religijne

Antysektowe zakłamywanie rzeczywistości [1]
Autor tekstu:

Obraz sekt w książce „Sekty za zamkniętymi drzwiami" [ 1 ]

Wstęp

W roku 2000 dwaj urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sekretariatu Międzyresortowego Zespołu do spraw Nowych Ruchów Religijnych — Krzysztof Wiktor i Grzegorz Mikrut sporządzili autorski „Raport o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce". Dokument ten, zaakceptowany przez Międzyresortowy Zespół do spraw Nowych Ruchów Religijnych [ 2 ] na posiedzeniu w dniu 15 maja 2000 roku, wywołał skrajne opinie wśród znawców przedmiotu. Przyczyną kontrowersji stał się, z jednej strony prawie wyłącznie negatywny, jednostronny obraz zjawiska jaki raport prezentował, z drugiej zaś brak precyzji w opisie przedmiotu, co umożliwiało dowolną interpretację wielu zapisów dokumentu, na przykład tych dotyczących skali zagrożenia ze strony sekt w Polsce. Zapewniło mu to przychylne przyjęcie u tzw. organizacji anty-kultowych (zarówno świeckich jak i tych związanych z Kościołem Katolickim), które w ten sposób dostały do rąk wygodne w użyciu ideologiczne narzędzie do walki z wszelką religijną „innością" oraz krytyczne uwagi ze strony religioznawców, socjologów oraz obrońców praw człowieka, którzy w zapisach raportu dostrzegli naruszenie konstytucyjnie gwarantowanej wolności religii i jej praktykowania.

Sekty za „zamkniętymi drzwiami"

W roku 2004 na półkach księgarń pojawiła się wydana nakładem Wydawnictwa Literackiego książka „Sekty za zamkniętymi drzwiami" [ 3 ] autorstwa twórców „Raportu o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce". Z jej lektury — jak zapewnia tekst na okładce — dowiemy się „Czym naprawdę są działające w Polsce sekty? Jak poważne zagrożenie stanowią? W jakie dziedziny naszego życia podstępnie wnikają? Na czym polega stosowna w nich psychologiczna manipulacja? Czy w Polsce jest terroryzm religijny?"

Warto przyjrzeć się odpowiedziom na te pytania. Wyłaniający się z nich obraz sekt stanowi bowiem wypadkową dwóch porządków, dwóch paradygmatów postrzegania i mówienia o zjawisku, które jednak mają ten sam, nadrzędny cel: umieszczenie zjawiska sekt po stronie patologii społecznej — i jego zwalczanie.

Pierwszy model opisu to anty-kultowa (rozpowszechniana przez organizacje i ośrodki anty-kultowe), ideologiczna wizja wszechobecnego zagrożenia jakie dla jednostki, rodziny i społeczeństwa płynie ze strony wszelkich sekt, kultów czy nowych ruchów religijnych (niedookreślenie przez te organizacje zakresu semantycznego pojęcia „sekta" sprawia, iż wchłania ono praktycznie wszystkie związki społeczne kreujące alternatywne do obowiązujących modele wartości).

Ośrodki te nagłaśniają wszelkie prawdziwe jak i urojone patologie, które wiążą się z funkcjonowaniem niektórych grup religijnych, przy czym dokładają wszelkich starań, aby incydentalne przypadki nadużyć (często zresztą nieco ubarwione) stały się obowiązującym wizerunkiem całego zjawiska — tak, by prawda o destrukcyjnych działaniach nielicznych sekt stała się niejako „prawdą o sektach". Co więcej - działacze tych organizacji, umiejętnie wykorzystując ludzki lęk przed tym co nieznane i „obce", sprawili, iż obecnie takie zjawiska jak joga, kursy sztuk walki czy wegetarianizm stały się wybitnie podejrzane. Mogą przecież kryć się za nimi niebezpieczne, destrukcyjne sekty.

Ta anty-kultowa wizja — będąca umiejętną manipulacją — praktycznie dominuje w dyskursie na temat nowych ruchów religijnych, wpływając za pośrednictwem mediów na społeczny odbiór zjawiska.

Drugi model opisu nowych ruchów religijnych — ukształtowany pod koniec lat dziewięćdziesiątych w związku z działalnością Międzyresortowego Zespołu do spraw Nowych Ruchów Religijnych — to urzędowy paradygmat, którego eksplikacją był wspomniany „Raport MSWiA o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce". Zdaniem D. Misiuny, najbardziej charakterystyczną jego cechą jest posługiwanie się modernistycznym modelem społeczeństwa jako „wspólnoty moralnej" przy interpretacji fenomenu nowych ruchów religijnych. W takim ujęciu, posiłkującym się jako normą klasyfikacji dychotomicznym, zarazem wartościującym podziałem „sekta" — „kościół", sekta "(...) to związek społeczny o charakterze religijnym, który neguje występujące w danym społeczeństwie podstawowe normy moralne i służy implementacji własnego reżimu moralnego w obrębie wyizolowanej społeczności przy pomocy rozmaitych praktyk psychomanipulacyjnych. Natomiast „Kościół" to duża, akceptowalna społecznie organizacja religijna o skomplikowanej, jawnej strukturze hierarchicznej, afirmującej, czy wręcz konserwującej, podstawowe normy moralne występujące w danym społeczeństwie" [ 4 ]. Taki podział powoduje automatycznie umieszczenie zjawiska sekt po stronie dewiacji społecznej. To zaś z kolei umożliwia i usprawiedliwia inwigilację i infiltrację wszystkich ugrupowań religijnych.

O ile jednak pierwszy model (anty-kultowy) dąży do całkowitego usunięcia zjawiska z przestrzeni społecznej, o tyle drugi (model urzędowy), choć korzysta z wielu osiągnięć pierwszego, wydaje się być raczej działaniem na rzecz oddania całości władzy nad fenomenem religii i porządkiem w tej sferze panującym w ręce urzędników — poprzez np. wpisanie do Kodeksu Karnego tzw. przestępstwa sektowego.

Oba te modele opisu, choć przedstawiane są jako obiektywne, z obiektywizmem nie mają wiele wspólnego. Nic zatem dziwnego, iż obraz sekt w Polsce przedstawiony w książce „Sekty za zamkniętymi drzwiami", będący wypadkową obu tych modeli, kreuje fałszywy wizerunek zjawiska.

Próbując udowodnić powyższą tezę należy dokładnie przyjrzeć się dwóm kwestiom:
a) strategiom argumentacyjnym jakimi posiłkują się autorzy na rzecz potwierdzenia tez o wyłącznie destrukcyjnym charakterze działalności sekt w Polsce;
b) rozdźwięku między wagą niektórych przytoczonych argumentów (dowodów) a wnioskami, które na ich podstawie są wyciągane.

Sekty w Polsce. Obraz zjawiska w książce „Sekty za zamkniętymi drzwiami".

Definicja sekty

Za sektę "(...) można uznać każdą grupę, która posiadając silnie rozwiniętą strukturę władzy, jednocześnie charakteryzuje się znaczną rozbieżnością celów deklarowanych i realizowanych oraz ukrywaniem norm w sposób istotny regulujących życie członków; która narusza podstawowe prawa człowieka i zasady współżycia społecznego, a jej wpływ na członków, sympatyków, rodziny i społeczeństwo ma charakter destrukcyjny." [ 5 ]

Definicja ta — zdaniem autorów — odpowiada w całości skomplikowanemu charakterowi zjawiska, a powstała na podstawie dotychczasowych osiągnięć nauki oraz obserwacji i analizy zagrożeń płynących ze strony sekt.

Dopełniając zapisy definicji, Mikrut i Wiktor scharakteryzowali następujące, konstytutywne dla grupy społecznej elementy:

1. Struktura władzy w sekcie

Władza w sekcie to władza totalitarna. Sprawująca ją osoba (lub kilka osób), obdarzona charyzmą i autorytetem, wykorzystuje ją przede wszystkim w celu kontrolowania wszystkich aspektów działalności grupy, w tym także prywatnego życia każdego z jej członków.

2. Ukrywanie faktycznych norm grupowych, czyli rozbieżność między celami realizowanymi a deklarowanymi w sektach

Kwestia ta dotyczy sprawy fundamentalnej: uczciwości czy też raczej nieuczciwości sekty. Grupa bowiem w swoich deklaracjach (oficjalnej doktrynie czy działalności z zakresu PR) prezentuje takie cele, które zgodne są z zasadami i normami otoczenia. Dzięki temu może liczyć na akceptację i uzyskać zgodę na działalność religijną. Jednak cele te ostatecznie bardzo różnią się od tych, które grupa realizuje i odkrywane są przed adeptami dopiero wówczas, gdy w pełni zaangażują się w działalność sekty.

3. Manipulacja psychologiczna w sektach

Manipulacja psychologiczna stosowana w większości sekt ma na celu uzależnienie adepta od grupy. U członków sekt "(...) początkowo znacznie ograniczona jest świadomość wyboru. Z czasem, gdy faktyczne cele i normy grupy zostają przed nimi odkryte, okazuje się, że są coraz silniej uzależnieni od jej środowiska, jej lidera bądź też samych praktyk grupy" [ 6 ]. Starannie zaplanowany proces indoktrynacji obejmuje cały „świat" adepta, jego życie zostaje starannie zaplanowane i wypełnione działalnością na rzecz sekty. Relacje ze „starym", dotychczasowym życiem ulegają rozluźnieniu i/lub przecięciu. Do technik manipulacyjnych wykorzystywanych przez sekty w celu zniewolenia adepta, autorzy zaliczają m. in. "(...) bombardowanie miłością, wprowadzanie w błąd co do rzeczywistych celów grupy, stopniowe odsłanianie tajemnic i doktryny grupy, hipnoza, presja grupy, odebranie prywatności, pozbawienie snu, uzależnienie finansowe, wzmacnianie poczucia winy i inne." [ 7 ]

4. Negatywne strony działalności sekt i jej efekty

Destrukcyjna działalność sekt (manipulacje psychologiczne, okłamywanie wiernych co do prawdziwych zamiarów i celów grupy, wymuszanie na członkach prostytucji na rzecz sekty lub jej lidera/liderów, malwersacje finansowe, handel bronią i narkotykami) pociąga za sobą: rozpad rodziny, oddalanie się dzieci od rodziców, zaniedbywanie obowiązków szkolnych przez młodzież, degradację jednostki. W najbardziej destrukcyjnych grupach zdarzają się samobójstwa oraz popełniane są morderstwa.

Przyczyny powstawania sekt

Do najważniejszych przyczyn powstawania sekt autorzy zaliczyli: narastające tempo życia, zanik podstawowych więzi międzyludzkich we współczesnym świecie, co pociąga za sobą alienację i osamotnienie człowieka, kryzys tradycyjnej rodziny, spadek popularności tradycyjnych Kościołów oraz poszukiwanie alternatywnych form religijności.


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Bostoński Kościół Chrystusowy
Destrukcyjne sekty czy nowe ruchy religijne? Problem metodologiczny

 Zobacz komentarze (6)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Mikrut G., Wiktor K., Sekty za zamkniętymi drzwiami, Kraków 2004.
[ 2 ] Międzyresortowy Zespół do spraw Nowych Ruchów Religijnych to organ doradczo-opiniodawczy Prezesa Rady Ministrów powołany w 1997 roku w celu diagnozy i analizy istniejących zagrożeń ze strony niektórych nowych ruchów religijnych i ich wpływu na jednostkę, rodzinę i społeczeństwo oraz wypracowania metod skutecznego przeciwdziałania tym zagrożeniom. Rozwiązany w marcu 2001 roku.
[ 3 ] Mikrut G., Wiktor K., Sekty za zamkniętymi drzwiami, Kraków 2004.
[ 4 ] Misiuna Dariusz, Kilka uwag na temat obrazu sekt w Raporcie MSWiA z 2000 roku, Albo albo — Problemy Psychologii i Kultury, nr 2, 2001 s. 144.
[ 5 ] Mikrut G., Wiktor K., op. cit. s. 28.
[ 6 ] ibidem. s. 39
[ 7 ] ibidem. s. 23

« Nowe ruchy religijne   (Publikacja: 03-07-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Szarszewski
Doktorant Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor książki "Satanizm w Polsce. Próba analizy zjawiska" (2004).

 Liczba tekstów na portalu: 8  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4217 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365