Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.068.828 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 293 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
« Społeczeństwo  
Ku społeczeństwu otwartemu [2]
Autor tekstu:

Za „zapoznawaniem ludzi z odmiennymi zwyczajami i wyzwalaniem ich z plemiennych przesądów" [ 10 ] opowiada się także Bertrand Russell. Zgadzam się z nim, że należy raczej kierować własną wolnością niż ograniczać swobodę innych, że „przy odpowiednim wychowaniu łatwo wyrobi się to poszanowanie indywidualności drugiego człowieka i jego swobody". Nie powinno to być jednak wychowanie ograniczone do „ciasnej moralności" [ 11 ]. Z postawy takiej wynika uznanie etyki seksualnej wolnej od przesądów, w której „płeć jest potrzebą tak naturalną, jak pokarm i napój". Zatem nie należy z tymi potrzebami nadmiernie przesadzać, jak i unikać ich, lecz spożywać „z normalną i zdrową przyjemnością" [ 12 ]. W tym kontekście krytykuje on zakazy dotyczące związków homoseksualnych, które polegają „na niedorzecznym i barbarzyńskim przesądzie, nie popartym żadnym racjonalnym argumentem". [ 13 ]

Podobne społeczeństwo opisuje Karl Rajmund Popper w Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie. Jego przeciwieństwo stanowi społeczeństwo zamknięte, plemienne, kolektywne, które jest podporządkowane siłom magicznym. Natomiast społeczeństwo otwarte wyzwala krytyczne władze człowieka w stosunku do tabu magicznego. Tworzy się w nim wielość postaw i opinii, gdyż jednostka ma prawo do osobistych decyzji, które opiera na autorytecie własnego rozumu i poddaniu dyskusji. Człowiek ma wolność, która przejawia się w jego codziennym życiu, nie zabrania on innym wybierania własnych dróg i nie narzuca im niczego, nawet szczęścia. Nie prowadzi to jednak do bezprawia, gdyż szanuje on prawo i przestrzega jego przepisów, które są powszechnie uznawane za słuszne. W społeczeństwie takim występuje wiara w człowieka, w sprawiedliwość opartą na równości i w rozum [ 14 ]. Ludzie mają możliwość wprowadzania pokojowych zmian, z wyjątkiem takich, które „narażałyby demokratyczny charakter tego systemu" [ 15 ]. Uważam, że jest to warta poparcia wizja społeczeństwa pluralistycznego i zgadzam się z jej autorem, że w przypadku „monolitycznych celów społecznych" nastąpiłby koniec wolności myśli, słowa, poszukiwania prawdy, czyli „kres godności człowieka". [ 16 ]

Warto również zwrócić uwagę na obraz społeczeństwa pluralistycznego w poglądach Jürgena Habermasa, które przedstawia Andrzej Szahaj. Habermas powołuje się na formalny konsensus i życie obywateli zgodnie z określonymi zasadami, leżącymi w interesie każdego i aprobowanymi przez wszystkich. Wobec tego prawo do równości i wolności mają wszyscy i jest ono przez wszystkich respektowane. Nie ulega wątpliwości, że w takim społeczeństwie na równych prawach istnieją różnorodne formy życia, które stykają się „we wspólnym obszarze kultury politycznej" otwartej „na inspiracje ze strony nowych form życia". Ponadto „każda jednostka powinna znaleźć potrójne uznanie: Każdy powinien otrzymać taką samą ochronę i cieszyć się takim samym szacunkiem dla swojej integralności jako niepowtarzalna jednostka, jako członek pewnej grupy etnicznej czy kulturowej i jako obywatel, to znaczy jako członek wspólnoty politycznej". [ 17 ]

Zgadzam się również z Andrzejem Szahajem, że społeczeństwo takie nie mogłoby być otwarte na wszelkie wzorce pochodzące z innych kultur. Nie chodzi mi jednak o uczynienie wielu kultur równymi sobie i dodatkowo bez możliwości ich krytyki. Koncentruję się na konkretnych przejawach życia ludzkiego, takich jak wybór wyznania, typu związku, modelu rodziny. Oczywiście nie jest możliwy „punkt widzenia z nikąd", ale nawet patrząc z punktu widzenia europocentryzmu możemy dokonywać zmian w kulturze europejskiej. Zmian tych możemy dokonywać także wzorując się na pozytywnych rozwiązaniach z innych kultur, zawsze jednak kierując się przede wszystkim prawami człowieka, zwłaszcza tym, że nie można nikogo dyskryminować z powodu wyznania, orientacji seksualnej, typu związku, płci, rasy i innych nieuzasadnionych i sztucznych powodów. Zmiany te mogą doprowadzić do powstania społeczeństwa, w którym panuje pluralizm, a różnorodności wynikające z wymienionych przeze mnie wyżej kategorii są równouprawnione.

Właśnie w takim społeczeństwie moglibyśmy pozwolić jednostkom na rozwój, bez tworzenia osób nieprzystosowanych. Nie byłoby w nim presji wywieranej przez „większość". Uważam, że zwiększenie możliwości wyborów przy jednoczesnym zminimalizowaniu (a może nawet przezwyciężeniu) obaw przed alienacją spowodowałyby, że ludzie chętniej kierowaliby się własnymi przekonaniami niż opinią społeczeństwa. Dlatego zgadzam się z M. Mead, że „jeżeli mamy osiągnąć kulturę bogatszą, obfitującą w wartości kontrastowe, musimy uznać całą gamę ludzkich możliwości i w ten sposób utkać tkankę społeczną mniej arbitralną, tkankę, w której każdy dar natury ludzkiej znajdzie odpowiednie dla siebie miejsce" [ 18 ].Moim zdaniem dopiero w takim społeczeństwie moglibyśmy mieć trudności z wyobrażeniem sobie podziałów, w których odpowiednio do koloru oczu niebiesko-, zielono-, brązowo- lub innookim przypisuje się cechy temperamentu, zainteresowania, obyczaje i poglądy. Dopiero wtedy sytuacja taka mogłaby wydawać się naprawdę absurdalna.

*

Bibliografia:

  • Bauman Zygmunt, Globalizacja. I co z tego dla ludzi wynika, przeł. E. Klekot, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2000.

  • Mead Margaret, Trzy studia, przeł. E. Życieńska, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1986, t. III.

  • Popper Karl Rajmund, Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie, przeł. H. Krahelska, WN PWN, Warszawa 1993, t. 1,2.

  • Russell Bertrand, Małżeństwo i moralność, przeł. H. Bołoz-Antoniewiczowa, Towarzystwo Wydawnicze Rój, Warszawa 1931.

  • Szahaj Andrzej, E pluribus unum? Dylematy wielokulturowości i politycznej poprawności, Universitas, Kraków 2004.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kult "macho" a wzorzec Rambo
Chwalę konsumeryzm

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (9)..   


 Przypisy:
[ 10 ] Ibidem, s. 135.
[ 11 ] Ibidem, s. 248.
[ 12 ] Ibidem, s. 225-229.
[ 13 ] Ibidem, s. 88.
[ 14 ] K. R. Popper, Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie, przeł. H. Krahelska, WN PWN, Warszawa 1993, t. 1, s. 209-212.
[ 15 ] Ibidem, t. 2, s.171.
[ 16 ] Ibidem, t.2, s. 408.
[ 17 ] A. Szahaj, op. cit., s.107-108.Por. J. Habermas, Obywatelstwo a tożsamość narodowa. Rozważania nad przyszłością Europy, przeł. B. Markiewicz, IFIS PAN, Warszawa 1993, s. 9-10, 35.
[ 18 ] M. Mead, op. cit., s. 318.

« Społeczeństwo   (Publikacja: 02-09-2005 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Magdalena Uzarewicz
Studentka filozofii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Członkini Koła Antropologii Kulturowej na uniwersytecie w Olsztynie. Jej zainteresowania obejmują tematykę związaną z liberalizmem i feminizmem.

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Dajcie mu Barbie
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4338 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365