Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.548.148 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 245 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"... w nauce istnieje potrzeba podawania rzeczy w wątpliwość; jest bezwzględnie konieczne, jeśli w nauce ma się dokonywać postęp, żeby niepewność była podstawowym stanem ducha. Żeby dokonać postępu w rozumieniu, musimy wykazać się pokorą i pogodzić się z tym, że nie wiemy. [...] Prowadzi się badania z ciekawości, ponieważ coś jest nieznane, a nie dlatego, że zna się odpowiedź. Zbierając naukowe..
« Czytelnia i książki  
Franza Kafki wywód o człowieczeństwie
Autor tekstu:

Vladimir Nabokov w swoich „Wykładach o literaturze" wskazuje na istnienie „obiektywnej rzeczywistości", reprezentowanej przez bohaterów Kafkowskich, na którą składają się inne sposoby postrzegania świata. Za przykład podaje nam trzech wędrujących mężczyzn przez taki sam krajobraz. Pierwszy to mieszczuch na zasłużonych wakacjach — widzący las jako punkt na mapie (geograficzno-turystyczny punkt widzenia), drugi to zawodowy botanik, dla którego z kolei las to zbiór nazw biologicznych, trzeci nasz bohater to idący przez las miejscowy farmer, dla którego to miejsce to przede wszystkim wspomnienia, mające charakter stricte emocjonalny. W tym miejscu nasuwa się pytanie: czy „Każdy" przedstawiony przez Kafkę, to „osoba", która „składa się" z uniwersalnej „obiektywnej rzeczywistości", w której to każdy dla siebie coś znajdzie? Czy tak ma być rozumiany uniwersalizm Kafkowskiego everymena i jego drogi?

"Nie ma nic trudniejszego nad poznanie tego co postrzegamy"
/Marice Marleau-Ponty, Fenomenologia percepcji/

Przebudzenie

Człowiek, który chce poznać prawdę najpierw musi się przebudzić. Kiedy uświadamia sobie podstawowe kłamstwo dotychczasowej egzystencji (która miała tylko złudne pozory egzystencji ludzkiej), zaczyna należeć już do innego świata — pociągającego za sobą rozpad wszelkich stosunków społecznych, przekształca się on w monstrualny, odpychający stwór..., stwór odpychający dla „wcześniejszego świata"...

Gregor Samsa budzi się jako robak, ale zaczyna dostrzegać robactwo u innych, rozumiane jako bezmyślne egzystowanie. Od momentu metamorfozy Gregor zaczyna żyć, jest tak, jakby odrodził się na nowo. Marek Wydmuch tę przemianę charakteryzuje jako „uzewnętrznienie swojej małostkowości i bezsensowności dotychczasowej egzystencji", wcześniej niedostrzeganej. Józef K. zostaje wyrwany ze snu, po przebudzeniu jego sytuacja diametralnie się zmienia, zaczyna udowadniać swoją niewinność, krążąc po labiryntach, ciągle to „czegoś" szukając i pytając. Niektórzy budzą się przed samą śmiercią, jak ludzie, którzy w „Koloni karnej", natychmiast po odczytaniu wyroku z napisów na własnym ciele, umierają, nie mając możliwości danej Józefowi K., panu K., Karlowi Rossmannowi czy Gregorowi Samsie. Możliwości poszukiwania.

Z przebudzeniem jest to tak, jak gdyby człowiek na nowo zmartwychwstał. Zaczyna się od pytań: kim jestem, jakie są ostateczne cele mojego życia, które nadają mu sens? Kiedy pytanie wyzwala w stworzeniu człowieczeństwo, rozpoczyna się drugi cykl — poszukiwania.

"Jeżeli wybierasz się w podróż niech to będzie
podróż długa, wędrowanie pozorne bez celu,
błądzenie po omacku, żebyś nie tylko oczami,
Ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi
i żebyś całą skórą zmierzył się ze światem"
/Zbigniew Herbert, Podróż/
Lidia Beata Barej

Droga, poszukiwanie

Jedną z najstarszych i najoczywistszych metafor ludzkiej egzystencji jest wędrówka. Początek wędrówki jest początkiem nowego życia. Wędrówka zaczyna się od zburzenia czegoś („jeśli chcesz coś zbudować, musisz najpierw coś zburzyć"). Kret chce w niepewnym i niespokojnym świecie stworzyć podstawę nowego istnienia absolutnie prawdziwego, pewnego i doskonałego (Kafka, Budowla). To stwarzanie „nowego świata" i przejście do człowieczeństwa rozpoczyna się od niezgody na „świat stary" — pozornie uporządkowany. Małpa w Sprawozdaniu dla Akademii mówi, że temu stanowi towarzyszy uczucie „bez wyjścia"; więc kret próbuje zbudować swój własny świat, a małpa zostać człowiekiem. Zerwanie ze światem poprzednim polega na absolutnej negacji prawd dotychczas obowiązujących i stworzeniu swojej własnej prawdy subiektywnej, oraz podążanie za nią.

„A kiedy już wybrałeś jakąś drogę, idź nią dalej za wszelką cenę, możesz tylko na tym zyskać, nie narazisz się na niebezpieczeństwo, a u kresu, być może, runiesz w przepaść, ale gdybyś już po pierwszych krokach zawrócił..., runąłbyś na samym początku i to z wszelką pewnością" (F. Kafka, Opowiadania).

Tęsknota prawdy u Kafki pobudza wolę walki, wbrew świadomości nieuchronnej porażki. Prawda wyłania się z całkowitej zagłady, z bezwzględnego zaprzeczenia; jest, jak pisze Józef Baran, „zbudowana na błędzie jak krzywa wieża w Pizie" [ 1 ]. Roman Karst punkt maksymalnego natężenia negacji nazywa „punktem archimedesowym", który to punkt jest najbardziej od przeszłości odległy, a zatem jest to stan całkowitej odmiany i odrodzenia, w którym przeczenie przechodzi w twierdzenie i wyłania się nowa, pozytywna treść życia, stąd dopiero roztacza się widok na uniwersalną prawdę istnienia.

"z nieomylnością śmierci
pnąca się coraz wyżej
klockowa
piramida
coraz wyższego lęku
(przed runięciem w przepaść)" [ 2 ]

Mimo iż ta piramida pnie się na negacji, i założenie jej implikuje „runięcie w przepaść", to jednak „wierzchołkiem sięga nieba". Prędzej czy później ta piramida i tak runie (śmierć). Miłość absolutna to dla niego miłość budująca, opierająca się na ciągłym zadawaniu pytań i brakiem na nie odpowiedzi. Dla Kierkegaarda życie jawi się jako droga człowieka uczciwego, droga „Pójścia-aż-do-końca", podług swojej woli i myśli — tylko tak można dojść do prawdy. Heroizm Kierkegaarda polegał na tym, że chciał z życia utworzyć formy, szedł aż do końca drogą na którą się zdecydował (tak samo jak panowie K. z opowiadań Kafki). Kierkegaard chciał narzucić zewnętrzną formę życiu, czyli określony gest, ale śmierć przyszła nie jako wewnętrzne wezwanie, nie na hasło. W tym jednym wypadku gest Kierkegaarda jest daremnym wysiłkiem — i jednak nie gestem. Kafka także mówi w Dzienniku: „Nikt nie może zadowolić się samym przeznaczeniem, lecz każdy musi działać zgodnie z nim… nic mu nie pozostaje, jak ta ostatnia próba". Według interpretacji większości krytyków próba ta, zarówno Kierkegaardowskiego nadania gestu życiu, czy Kafkowskiej prawdy kończy się klęską, która to klęska poniesiona jest w walce z najwyższym wysiłkiem woli i poświęceniem.

Moim zdaniem ta „struchlała konstrukcja ognia z wodą" [ 3 ], mimo iż „podpiłowana u samego spodu" [ 4 ] to jednak zwycięstwo. Prawo negacji, które zakłada „skrzywienie konstrukcji" świata, jest tak naprawdę jego odbudową. Mimo iż wola wędrówek jest jak ogień, w którym człowiek się spala..., ale spala się , aby powstać z „własnych popiołów" — nazwę to świadomym życiem. Mircea Eliade mówi o istnieniu dwóch wersji labiryntu (drogi), jedna jest optymistyczna, druga pesymistyczna. W pesymistycznej bohater zostaje pochłonięty przez ciemność, pierwiastek chtoniczny, tajemniczy i przerażający bierze górę (Kafka Metamorfoza). W optymistycznej, wstąpienie do labiryntu prowadzi przez inicjację heroiczną do odnalezienia prawdy niewątpliwej i niezbywalnej.

Każdy człowiek ma swój własny Labirynt, swoją drogę, którą podąża, Kierkegaard nazywa to absolutem, Kafka prawdą zbudowana na negacji (punkt archimedesowy). Każdy ma swoje własne wejście, przez które może przejść, lub pod którym może czekać (Kafka Przed prawem). Dlatego nie zgodzę się z twierdzeniem V. Nabokova, że postacie Kafkowskie to Każdy reprezentujący „obiektywna rzeczywistość". Kafka mówi, podobnie jak Kierkegaard, że każdy musi podążać swoją drogą, a prawdę musi sam w sobie stworzyć, w przeciwnym razie zginie. Prawda, być może jest samym życiem.

I każdy tej prawdy szuka....., każdy inaczej...., każdy innej, ale ważne, że swojej — jedynej — niezaprzeczalnej.

Bibliografia

  1. Roman Karst, Drogi samotności. Rzecz o Franzu Kafce, rozdziały: III Punkt archimedsowy, IV Pustkowie, VIII Klęska.
  2. Arkadiusz Morawiec, Konstrukcja i znaczenie przestrzeni przedstawionej w powieściach Franza Kafki (Ameryka, Proces, Zamek).
  3. Vladimir Nabokov, Wykłady o literaturze, rozdział Kafka.
  4. Martin Walser, Opis formy, studium o Kafce.
  5. Roger Garandy, Realizm bez granic, rozdział III Świat skonstruowany i jego sprzeczności.
  6. Marek Wydmuch, Franz Kafka.
  7. Georg Lukács, Forma roztrzaskana o życie — Soren Kierkegaard i Regina Olsen [w:] Literatura na świecie, luty 1987.
  8. Karol Sauerland, Idealny aparat władzy a jednostka. Uwagi o modelu Kafkowskim [w:] Literatura na świecie, luty 1987.
  9. Jorge Luis Borges, Kafka i jego poprzednicy [w:] Literatura na świecie, luty 1987.
  10. Józef Baran, Franza Kafki wywód o czlowieczeństwie [w:] J. Baran,115 wierszy.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Freud o Mojżeszu i monoteizmie
Jeśli któraś z tych książek cię znudzi, odłóż ją...

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 1 ] J. Baran, Franza Kafki wywód o człowieczeństwie [w:] J. Baran, 115 wierszy, 1994.
[ 2 ] Ibidem.
[ 3 ] Ibidem.
[ 4 ] Ibidem.

« Czytelnia i książki   (Publikacja: 31-03-2006 Ostatnia zmiana: 12-04-2006)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Kinga Chabros
Współpracowała z krakowskim radiem internetowym "Bez Kitu", gdzie prowadziła audycje kulturalne.
 Numer GG: 4753883

 Liczba tekstów na portalu: 7  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Teatr postdramatyczny a balet Piny Bausch
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4681 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365