Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.586 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II

Złota myśl Racjonalisty:
Postulowanie niewidzialnych i niepoznawalnych czynników, które (..) systematycznie nie podlegają potwierdzeniu ani obaleniu, jest w religiach tak powszechne, że efekty takie traktuje się czasem jako symptomatyczne.
 Światopogląd » Humanizm

Czasoprzestrzeń szczęścia [2]
Autor tekstu:

Dopiero teraz możemy zadać pytanie — w jaki sposób ma to uczynić. Pierwsza możliwość to zmiana sposobu postrzegania na optymistyczny. Ta jednak zmiana, mimo iż możliwa dzięki takiej a nie innej konstrukcji naszej psychiki również dzięki takiej a nie innej konstrukcji jest bardzo odwracalna, czego wynikiem staje się odwracalność i pozorność w ten sposób uzyskanego szczęścia. Co mam na myśli? Człowiek jest w stanie zaniżyć owe poprzeczki warunkowe, niestety w wyniku wydarzeń świata wraz z łamliwością psychiki łatwo załamać może się optymizm, np. w wyniku śmierci osoby bliskiej itd. Więc jest to sposób płochy i pozorny.
Pozostaje więc żmudne i konsekwentne podążanie za celami i wypełnianie własnej drabiny wartości, potrzeb. Tu jednak pojawia się twierdzenie dotyczące stałego niedosytu. Co da nam konsekwencja w postępowaniu wg drabiny wartości i zaspokajanie własnych potrzeb psychofizycznych skoro wciąż podświadomie będziemy pragnąć więcej i to zarówno nowych luksusów, jak i większego wymiaru wartości metafizycznych. Czyż więc szczęście jest wiecznie poza naszym zasięgiem? Czy człowiek okazuje się istotą wiecznie nieszczęśliwą? Otóż nie. Istnieje bowiem jeszcze jeden aspekt. Mianowicie satysfakcja. Dzięki niej pesymista może stać się szczęśliwy. Brzmi sprzecznie, ale jest prawdą. Mianowicie mimo stałego niedosytu, satysfakcję daje człowiekowi postęp i cel. Czymże są więc postęp i cel? Postęp to nic innego jak osiąganie kolejnych szczebli spełnienia swoich wartości i zaspokajanie kolejnych niedosytów wypełniających naszą drogę ku szczęściu. Powracając do przykładu lotów w przestrzeń. Mimo, iż człowiek po wzbiciu się ku niebu zamarzył o kosmosie odczuwał satysfakcję z już osiągniętego postępu.

Cel natomiast to nic innego jak sens. Sensem natomiast jest jeśli człowiek nie marzy a zamierza. Znaczy to iż posiada nadzieję na spełnienie, a ponadto o owo spełnienie się stara. Znaczy to, iż nie zmierza bezcelowo. Wyda się więc, że każdy jest szczęśliwy bo posiada drabinę wartości, a już fakt jej istnienia świadczy o celu, bowiem ona sama w sobie jest celem i stanowi o celu (sensie) życiowym (życia). Nie popadajmy jednak w skrajności. Cel można nazwać celem, gdy poczyniane są starania w kierunku jego osiągnięcia. A nie zawsze owe starania są nam dane. A raczej nie zawsze mamy możliwość zabiegania o osiągnięcie owych celów.

Konkludując znaczy to, iż szczęśliwym jest człowiek spełniony — mający cel i robiący w jego kierunku postępy. Nie każdemu jednak dane jest się spełniać w swoim celu i przez to występują przypadki nieszczęścia, a wręcz nieszczęścia jest tak wiele, że występują przypadki szczęścia i szczęśliwości. Oczywiście spełnienie jest również stopniowalne i indywidualne i przez swoją indywidualność niewytłumaczalne uogólnieniem podobnie jak wszystkie już wymienione pojęcia tracą swoje znaczenie i głębię w obliczu słów nie tylko tych tu użytych.

Poszukujmy więc szczęścia, spełnienia i celu.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Don Kichot jako wzór
Krótkość życia

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (1)..   


« Humanizm   (Publikacja: 26-09-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Artur Nadolny
Publicysta Racjonalisty
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5041 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365