|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Światopogląd » Ateizm i Ateologia
Język religii [4] Autor tekstu: Andrzej Rusław Nowicki
Warto
przy tej okazji przytoczyć zdanie współczesnego amerykańskiego
religioznawcy Williama E. Kennicka, autora interesującego
artykułu o „języku religii" (The Language of Religion), który
nazywa naiwnością pogląd, jakoby pewne zdania były zdaniami
religijnymi tylko z tego powodu, że zawierają pewne określone słowa,
jak na przykład słowo „Bóg". Analiza treści
zdań wielu filozofów starożytnych o bogu i bogach wskazuje
na to, że zdania
te „nie mają wcale religijnego sensu". Zahaczyliśmy w ten sposób o problem „pozytywnych treści"
ateizmu, do którego jeszcze powrócimy. Teraz zaś należałoby
wyciągnąć kilka ogólnych wniosków z rozważań na temat „języka".
Po
pierwsze, należy stwierdzić, że w świetle dziejów myśli
filozoficznej i religijnej nie da się obronić poglądu o jedności
formy i treści. Po prostu nie jest prawdą twierdzenie, że określona
myśl może mieć tylko jedno wyrażające ją sformułowanie i że zmiana
sformułowania jest zawsze zmianą myśli. Przeciwnie, można zebrać
tysiące przykładów, z których wynika, że jedną i tę samą myśl
można wyrazić wieloma różnymi językami i formułować w rozmaity sposób, a jednocześnie za jednym i tym
samym sformułowaniem może się
kryć wiele rozmaitych myśli.
Po
drugie, z takiego stanu rzeczy wynika, że język, którego używamy,
jeszcze o niczym nie świadczy. A więc z samego faktu używania metaforycznego języka
religii nie wynika jeszcze bynajmniej, że i treści wyrażone tym językiem
mają charakter religijny. Podaliśmy wiele przykładów wskazujących
na coś wręcz przeciwnego. Językiem religii
można wyrażać treści ateistyczne — jak to czynili chociażby
Lukrecjusz, Giordano Bruno czy Sylvain Marechal.
Więc,
po trzecie, nie byłoby dziwne, gdyby myśliciele chrześcijańscy
językiem ateistycznym wyrażali treści
religijne. Warto tu przytoczyć zdarzenie opowiedziane
przez katolickiego psychologa Leppa. Na pewnej konferencji katolickiej
przemawiało kolejno dwóch mówców: pierwszy powoływał się
wciąż na autorytet ewangelii, papieża i tradycji chrześcijańskiej, drugi mówił
na ten sam temat w sposób ściśle naukowy, opierając się wyłącznie na własnych
doświadczeniach lekarza. Audytorium w tym drugim rozpoznało człowieka
prawdziwie religijnego.
A
zatem, gdybyśmy wysunęli propozycję dyskusji na temat treści chrześcijaństwa,
stawiając warunek, aby myśliciel katolicki
przemawiał do nas językiem współczesnym, rezygnując z używania
takich słów jak „Bóg", „grzech", „łaska", „zbawienie",
„niebo" i „piekło", to nie jest wcale wykluczone, że znaleźliby
się katolicy gotowi do podjęcia takiej dyskusji.
Rzecz
jednak nie tkwi wcale w „sposobie mówienia", a znacznie głębiej,
mianowicie w „sposobie rozumienia" określonych słów i „sposobie myślenia" o świecie i życiu ludzkim.
Cóż z tego, że w dyskusji z ateistą myśliciel chrześcijański nie będzie
mówił o „Bogu", tylko o „przyrodzie" i o „człowieku", jeżeli zachowa
religijny, a więc zdeterminowany przez nieprzezwyciężone alienacje sposób
ujmowania przyrody i człowieka.
Jak z tego widać, spór nie ogranicza się bynajmniej do sporu o istnienie
Boga. Myśliciel chrześcijański może zrezygnować z mówienia o Bogu, a mimo to w dalszym ciągu będzie się
toczył spór między ateizmem a religią o koncepcję człowieka i o koncepcję
społeczeństwa. Język teologii może zostać maksymalnie unowocześniony;
na miejsce starych terminów scholastycznych może zaadaptować terminy
logistyki i cybernetyki, a mimo to za nowoczesną, „unaukowioną" formą może się
kryć treść głęboko nienaukowa i niewspółczesna.
Tak więc rozważania nad „językiem" religii doprowadziły nas do
przekonania, że spór między ateizmem a religią nie jest sporem o język.
*
Tekst pochodzi z książki Andrzeja Nowickiego — Ateizm,
Warszawa 1964. Publikacja w „Racjonaliście" za zgodą autora.
1 2 3 4
« Ateizm i Ateologia (Publikacja: 03-01-2007 )
Andrzej Rusław NowickiUr. 1919. Filozof kultury, historyk filozofii i ateizmu, italianista, religioznawca, twórca ergantropijno-inkontrologicznego systemu „filozofii spotkań w rzeczach". Profesor emerytowany, związany dawniej z UW, UWr i UMCS. Współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli oraz Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Założyciel i redaktor naczelny pisma "Euhemer". Następnie związany z wolnomularstwem (w latach 1997-2001 był Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Polski, obecnie Honorowy Wielki Mistrz). Jego prace obejmują ponad 1200 pozycji, w tym w języku polskim przeszło 1000, włoskim 142, reszta w 10 innych językach. Napisał ok. 50 książek. Specjalizacje: filozofia Bruna, Vaniniego i Trentowskiego; Witwicki oraz Łyszczyński. Zainteresowania: sny, Chiny, muzyka, portrety. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 52 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: W chiński akwen... Wolność w Hongloumeng | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5190 |
|