Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.665 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Etyczne spojrzenie na charakter człowieka jest bardzo jednostronne. To prawda, że takie cechy jak prawdomówność, odwaga, uczciwość, sprawiedliwość, życzliwość, skromność, pracowitość, wspaniałomyślność są godne podziwu, ale nie powinny one przesłaniać nam innych – również doniosłych – choć zazwyczaj nie włączanych do moralności cech osobowości ludzkiej takich jak umiłowanie muzyki,..
 Światopogląd » Dzieje wolnomyślicielstwa

Stosunek wolnomyślicieli II RP do hierarchii Kościoła katolickiego [4]
Autor tekstu:

Do wydatków na kler, które nie były uwzględnione w żadnym spisie wolnomyśliciele zaliczyli także: utrzymanie ambasady Rzeczpospolitej w Watykanie, liczne podróże dostojników kościelnych do Rzymu, uposażenia katechetów i profesorów teologii, opiekę duszpasterską wśród emigracji polskiej, dochody z dóbr martwej ręki i wystawiania akt stanu cywilnego oraz innych posług religijnych [ 157 ]. Po podpisaniu konkordatu Polska stać się miała dobrowolnym wasalem Watykanu, a jego „żandarmom i agentom" corocznie musiała wypłacać 13 tysięcy za wizytacje papieskie. Oprócz tego każde biskupstwo i seminarium z tytułu konkordatu miało otrzymać po 180 ha ziemi, a parafia od 15-30ha [ 158 ]. Biedna ludność wiejska musiała utrzymać księży, remontować i przebudować kościoły oraz uiszczać składki. W swej zuchwałości duchowni mieli się zdobyć na czyn karygodny: zbierano od bardziej opornych przymusowe datki, ściągane osobiście przez księdza [ 159 ]. Fakt ten miał dowodzić słuszności obaw wolnomyślicieli, iż Polska zaczęła kroczyć drogą państwa wyznaniowego.

O różnorakich napaściach i gwałtach wobec heretyków, które inspirowane były przez kler rzymsko-katolicki wielokrotnie pisano w prasie wolnomyślicielskiej. Szeroko komentowano przypadki dyskryminacji ludności prawosławnej, odbierania im budynków cerkiewnych i dewastacji świątyń dokonywanej przy pomocy policji i wojska, zmuszania innowierców do obchodzenia świąt katolickich, obrażania dostojników innych kościołów. Specyficzną formą szykanowania ludności prawosławnej była klątwa stosowana m.in. jako środek przeciwdziałający zawieraniu małżeństw międzywyznaniowych [ 160 ]. Groźniejszą bronią duchowieństwa rzymsko-katolickiego stało się oskarżenie innowierców o bluźnierstwo. Oskarżano badaczy Pisma Świętego za komentowanie Nowego Testamentu, mariawitów za noszenie szat liturgicznych i przywłaszczenie sobie symboliki chrześcijańskiej, a wyznawców Kościoła Narodowego za podsycanie nienawiści do duchowieństwa kościoła rzymsko-katolickiego. Według Henryka Wrońskiego kler rzymsko-katolicki wszelkimi sposobami starał się zdyskredytować i unicestwić „współzawodnika do żłobu" [ 162 ].

W ramach podsumowania warto by przytoczyć fragment artykułu Jana Baudouina de Courtenay, który miał odpowiadać na pytanie: „Na czym miała polegać walka z klerem?". Autor sugerował, by walkę prowadzić piórem. Kolportowane książki, gazety, broszury i ulotki miały wykazywać brak logiki w naukach głoszonych przez duchowieństwo, prostować fałszerstwa historyczne, walczyć z oszustwem i przesądami, handlem świętościami, nadużywaniem religii i haseł wiary w walce politycznej. Baudouin de Courtenay uważał, że należy piętnować bezprawne posunięcia kleru na polu materialnym i gospodarczym. Zdaniem prezesa, należało też stawiać czoło nadużyciom indywidualnym i walczyć z pojedynczymi sługami kościoła [ 163 ]. W tym celu organizowano szereg odczytów, spotkań i wykładów, na których można było zadawać pytania. Prasa wolnomyślicielska donosiła, że zawsze na takim odczycie gromadziło się wielu zainteresowanych i toczyła się ciekawa dyskusja na wysokim poziomie intelektualnym.

W początkowej fazie istnienia ruchu wolnomyślicielskiego starano się odróżniać pojęcia „religii" i „wyznania". Wielokrotnie deklarowano, że walka toczy się z instytucją Kościoła i jego przedstawicielami, a nie z samą wiarą. Od samego początku istnienia organizacji wolnomyślicielskich atak na Kościół splatał się z tendencjami antyreligijnymi. Artykuły stawały się coraz bardziej zjadliwe. Granica dzieląca obszary religii i wyznania zacierała się coraz bardziej. Z czasem zupełnie zapomniano o wcześniejszych deklaracjach. Gołosłowność wolnomyślicielskich oświadczeń była aż nadto widoczna. Prasa wolnomyślicielska była niezmiernie pomysłowa w doborze słów określających hierarchię katolicką, język miała bogaty i urozmaicony, nacechowany pejoratywnymi epitetami - „hodujemy na piersi żmiję (Rzym), głaszczemy ją konkordatem, artykułem 114 konstytucji oraz mózgami naszych dzieci, aby przy najbliższejkonieczności zwichrzyła nasze życie państwowe" [ 164 ]. Papieża nazywano chytrym Włochem, duchowieństwo: ruchomym brudem, czarnymi głowonogami, czwartym zaborcą, a katolików niewolnikami bez czci i honoru" [ 165 ].


1 2 3 4 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Walka wolnomyślicieli o laickość życia społecznego w II RP
Towarzystwa Szubrawców walka z pseudonauką

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 157 ] "Wolnomyśliciel Polski" nr 10, z 15 maja 1932, s. 307-309.
[ 158 ] Ze spraw bieżących, „Myśl Wolna" nr 8-9, z sierpnia-września 1925, s. 296.
[ 159 ] Do Redakcji, „Wolnomyśliciel Polski" nr 9, z 1.5.1930, s. 26-28.
[ 160 ] Ze spraw bieżących, „Myśl Wolna" nr 8, z sierpnia 1924, s. 24.
[ 162 ] H. Wroński, Kocioł i graca, „Wolnomyśliciel Polski" nr 5, z października 1928, s. 1-6.
[ 163 ] J. Baudouin de Courtenay, Czy ateizm i myśl wolna wykluczają się nawzajem, „Myśl Wolna" nr 1, ze stycznia 1924, s. 5.
[ 164 ] Ibidem, s. 29.
[ 165 ] Z prasy, „Wolnomyśliciel Polski" nr 5, z 1.3.1930, s. 28.

« Dzieje wolnomyślicielstwa   (Publikacja: 23-07-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Katarzyna Adamów
Skończyła Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego (praca magisterska: "Prasa wolnomyślicielska wobec Kościoła Rzymskokatolickiego (1922-1936)", luty 2006). Pracuje w Biurze Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie.

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Kościół katolicki w walce z wolnomyślicielstwem
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5476 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365