Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.417.762 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 218 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
(..) przecież żadnych świadectw o istnieniu Abrahama poza przekazem z Księgi Rodzaju nie ma. Nie ma powodu do odrzucenia poglądu, że cały cykl Abrahamowy (..) jest zbiorem mitów.
 Światopogląd » Dzieje wolnomyślicielstwa

Stosunek wolnomyślicieli II RP do hierarchii Kościoła katolickiego [4]
Autor tekstu:

Do wydatków na kler, które nie były uwzględnione w żadnym spisie wolnomyśliciele zaliczyli także: utrzymanie ambasady Rzeczpospolitej w Watykanie, liczne podróże dostojników kościelnych do Rzymu, uposażenia katechetów i profesorów teologii, opiekę duszpasterską wśród emigracji polskiej, dochody z dóbr martwej ręki i wystawiania akt stanu cywilnego oraz innych posług religijnych [ 157 ]. Po podpisaniu konkordatu Polska stać się miała dobrowolnym wasalem Watykanu, a jego „żandarmom i agentom" corocznie musiała wypłacać 13 tysięcy za wizytacje papieskie. Oprócz tego każde biskupstwo i seminarium z tytułu konkordatu miało otrzymać po 180 ha ziemi, a parafia od 15-30ha [ 158 ]. Biedna ludność wiejska musiała utrzymać księży, remontować i przebudować kościoły oraz uiszczać składki. W swej zuchwałości duchowni mieli się zdobyć na czyn karygodny: zbierano od bardziej opornych przymusowe datki, ściągane osobiście przez księdza [ 159 ]. Fakt ten miał dowodzić słuszności obaw wolnomyślicieli, iż Polska zaczęła kroczyć drogą państwa wyznaniowego.

O różnorakich napaściach i gwałtach wobec heretyków, które inspirowane były przez kler rzymsko-katolicki wielokrotnie pisano w prasie wolnomyślicielskiej. Szeroko komentowano przypadki dyskryminacji ludności prawosławnej, odbierania im budynków cerkiewnych i dewastacji świątyń dokonywanej przy pomocy policji i wojska, zmuszania innowierców do obchodzenia świąt katolickich, obrażania dostojników innych kościołów. Specyficzną formą szykanowania ludności prawosławnej była klątwa stosowana m.in. jako środek przeciwdziałający zawieraniu małżeństw międzywyznaniowych [ 160 ]. Groźniejszą bronią duchowieństwa rzymsko-katolickiego stało się oskarżenie innowierców o bluźnierstwo. Oskarżano badaczy Pisma Świętego za komentowanie Nowego Testamentu, mariawitów za noszenie szat liturgicznych i przywłaszczenie sobie symboliki chrześcijańskiej, a wyznawców Kościoła Narodowego za podsycanie nienawiści do duchowieństwa kościoła rzymsko-katolickiego. Według Henryka Wrońskiego kler rzymsko-katolicki wszelkimi sposobami starał się zdyskredytować i unicestwić „współzawodnika do żłobu" [ 162 ].

W ramach podsumowania warto by przytoczyć fragment artykułu Jana Baudouina de Courtenay, który miał odpowiadać na pytanie: „Na czym miała polegać walka z klerem?". Autor sugerował, by walkę prowadzić piórem. Kolportowane książki, gazety, broszury i ulotki miały wykazywać brak logiki w naukach głoszonych przez duchowieństwo, prostować fałszerstwa historyczne, walczyć z oszustwem i przesądami, handlem świętościami, nadużywaniem religii i haseł wiary w walce politycznej. Baudouin de Courtenay uważał, że należy piętnować bezprawne posunięcia kleru na polu materialnym i gospodarczym. Zdaniem prezesa, należało też stawiać czoło nadużyciom indywidualnym i walczyć z pojedynczymi sługami kościoła [ 163 ]. W tym celu organizowano szereg odczytów, spotkań i wykładów, na których można było zadawać pytania. Prasa wolnomyślicielska donosiła, że zawsze na takim odczycie gromadziło się wielu zainteresowanych i toczyła się ciekawa dyskusja na wysokim poziomie intelektualnym.

W początkowej fazie istnienia ruchu wolnomyślicielskiego starano się odróżniać pojęcia „religii" i „wyznania". Wielokrotnie deklarowano, że walka toczy się z instytucją Kościoła i jego przedstawicielami, a nie z samą wiarą. Od samego początku istnienia organizacji wolnomyślicielskich atak na Kościół splatał się z tendencjami antyreligijnymi. Artykuły stawały się coraz bardziej zjadliwe. Granica dzieląca obszary religii i wyznania zacierała się coraz bardziej. Z czasem zupełnie zapomniano o wcześniejszych deklaracjach. Gołosłowność wolnomyślicielskich oświadczeń była aż nadto widoczna. Prasa wolnomyślicielska była niezmiernie pomysłowa w doborze słów określających hierarchię katolicką, język miała bogaty i urozmaicony, nacechowany pejoratywnymi epitetami - „hodujemy na piersi żmiję (Rzym), głaszczemy ją konkordatem, artykułem 114 konstytucji oraz mózgami naszych dzieci, aby przy najbliższejkonieczności zwichrzyła nasze życie państwowe" [ 164 ]. Papieża nazywano chytrym Włochem, duchowieństwo: ruchomym brudem, czarnymi głowonogami, czwartym zaborcą, a katolików niewolnikami bez czci i honoru" [ 165 ].


1 2 3 4 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Walka wolnomyślicieli o laickość życia społecznego w II RP
Towarzystwa Szubrawców walka z pseudonauką

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 157 ] "Wolnomyśliciel Polski" nr 10, z 15 maja 1932, s. 307-309.
[ 158 ] Ze spraw bieżących, „Myśl Wolna" nr 8-9, z sierpnia-września 1925, s. 296.
[ 159 ] Do Redakcji, „Wolnomyśliciel Polski" nr 9, z 1.5.1930, s. 26-28.
[ 160 ] Ze spraw bieżących, „Myśl Wolna" nr 8, z sierpnia 1924, s. 24.
[ 162 ] H. Wroński, Kocioł i graca, „Wolnomyśliciel Polski" nr 5, z października 1928, s. 1-6.
[ 163 ] J. Baudouin de Courtenay, Czy ateizm i myśl wolna wykluczają się nawzajem, „Myśl Wolna" nr 1, ze stycznia 1924, s. 5.
[ 164 ] Ibidem, s. 29.
[ 165 ] Z prasy, „Wolnomyśliciel Polski" nr 5, z 1.3.1930, s. 28.

« Dzieje wolnomyślicielstwa   (Publikacja: 23-07-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Katarzyna Adamów
Skończyła Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego (praca magisterska: "Prasa wolnomyślicielska wobec Kościoła Rzymskokatolickiego (1922-1936)", luty 2006). Pracuje w Biurze Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie.

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Kościół katolicki w walce z wolnomyślicielstwem
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5476 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365