Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.209.434 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 309 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
(..) w świecie ontycznie irracjonalnym nie mogłyby funkcjonować żadne argumenty i każdy, kto posługuje się jakimikolwiek argumentami, tym samym zakłada, że świat nie jest irracjonalny.
 Kultura » Etnologia

Kobieta w kulturze typu ludowego [2]
Autor tekstu:

Dokładnie wczytując się w tekst Biegeleisena, zauważa się różnorodne przeznaczenie krwi kobiecej, jaka wypływa z niej co miesiąc. Autor mówi o tym, że krew bywała wykorzystywana do czarów miłosnych, a nawet służyła do podniesienia potencji u mężczyzn. Jak pisze w dalszej części: „Etnografowie tłumaczą dodatni i ujemny wpływ krwi miesiączkowej pojęciem tabu w znaczeniu zakazu i świętości, bo na niższych stopniach kultury pojęcia: święty i zabroniony pokrywają się prawie zupełnie". [ 20 ]

Niepokoi niepoznawalność, inność narządu kobiecego. Obawy te są jeszcze większe, gdy kobieta miesiączkuje, o czym już wspomniałam. [ 21 ]

Ludwik Krzywicki za przyczynę niższego położenia kobiety, a przez to gorszego jej traktowania podaje kastowe jej wyodrębnienia, a również ustawę zwyczajową. Pisze on: „ Każda płeć na tym szczeblu kultury chodzi tylko koło tego, co przypadło na nią ze społecznego podziału pracy. Żadna nie dotknie się zajęć innej. (...) Każda płeć jest władcą samodzielnym przedmiotów w swojej dziedzinie. Kobieta rozporządza się w domostwie, które zbudowała własnymi rękami…" [ 22 ]

Autor w swoim tekście Baba, jako wróżba nieszczęścia podaje szereg przykładów, wróżb z różnych stron Polski. Przykładów, które mają być potwierdzeniem innego, gorszego traktowania kobiety. Wymienione przez Krzywickiego zdarzenia (podróżny spotyka samotną kobietę, widzi zająca, albo krakająca wronę itp.) są zapowiedzią nieszczęścia, jakie zawsze sprowadza ze sobą kobieta. Przed złem można się bronić. Można zawsze podjąć działania mające mu zapobiec. Krzywicki pisze tak: „ Jeśli teraz porównamy ostatnie z przytoczonych faktów (chodzi o wierzenia mieszkańców Alaski. Przed wyruszeniem na połów fok myśliwy powstrzymuje się od stosunków seksualnych z żoną — przyp. K.P.) z zauważonymi w kraju naszym, to spostrzeżemy, że siła przesądu względem kobiety wzmaga się w miarę tego, jak przechodzimy ku niższym stopniom cywilizacji. Widocznem to jest że i nasze i w ogóle europejskie wierzenia co do "baby" są cząstkową postacią silniejszej niegdyś wiary, kiedy to do tej wróżby przywiązywano większą wagę i nawet karano kobietę za to, że stała się niby przyczyną nieszczęścia. (...) wypadałoby tutaj wskazać zwiększenie się owego przypisywanego kobiecie szkodliwego wpływu, jeżeli się ją spotka w stanie odmiennym lub niezdrowym. [ 23 ] W miarę tego, jak kobieta traciła skromność, stawała się też mniej niebezpieczna. [ 24 ]

Głównym punktem do wszelkich rozważań nad niższym położeniem kobiety w kulturze typu ludowego powinna stać się również praca Stanisława Ciszewskiego pt. Ognisko. Autor pisze o zakazach i nakazach nałożonych na kobiety miesiączkujące albo będące w stanie połogu. W tekście pojawia się fragment, mówiący o tym, że kobieta we wszystkich kulturach bywa uznawana za nieczystą. A już szczególnie kobieta menstruująca, której mięsem ponoć mają się brzydzić nawet ludożercy. [ 25 ]

W Żeńskiej twarzy z 1927 roku Ciszewski dalej wspomina o obowiązkach kobiety, chociażby o noszeniu nakrycia głowy przez mężatki. Swoje rozważania nad kwestią kobiecości poszerza jednak o odkrycie różnych „imion" kobiety. Ciszewski mówi o ewolucji słowa k o b i e t a , jaką przeszło w ciągu kilkunastu lat.

„Zdarza się niekiedy nawet, że imionisko w początkach bardzo zbereźne, wyszlachetnione przez czas, nabiera niezwykłej popularności, wypierając inne, o wiele może odleglejszej sięgające przeszłości, a nawet może najstarsze". [ 26 ]

Tak właśnie historia wiąże się z określeniem k o b i e t a. Bardzo szybko zapomniane zostały b i a ł o g ł o w y , b i a ł k i  i  p o d w i j k i. Na ich miejsce pojawiło się właśnie słowo k o b i e t a i zapanowało zupełnie. A w tym momencie trzeba zaznaczyć bardzo wyraźnie, że wcześniej odnoszono się do tego określenia z lekceważeniem. Było ono wręcz pogardliwe. [ 27 ]

Bo i dość pogardliwie odnoszono się do samej kobiety. To właśnie wtedy wielu mędrców zastanawiało się nad odpowiedzią na pytanie: Czy kobieta ma duszę? Mizoginia Kościoła nie jest tutaj żadnym wymysłem. Jak podaje Stomma, strach przed kobietą nie ominął również Kościołów. Z ambon grzmieli kaznodzieje. Wygłaszali kazania, w których nawoływali do wstrzemięźliwości seksualnej. Kobiet nie obawiali się chyba tak bardzo, skoro wiele źródeł wymienia też liczbę dzieci, jakich się księża niekiedy „dorabiali". Najgorsze jednak jest to, że rzadko na samych manifestach się kończyło. Jak dalej pisze Stomma: „Te wielowiekowe uprzedzenia Kościoła tłumaczono najczęściej przejętym przez wczesne chrześcijaństwo dziedzictwem wschodniego ascetyzmu oraz wpływami różnych odmian manicheizmu, w których (...) kobieta poczytywana była za "wazę nieczystości", „lirę szatana" itp." [ 28 ]

By jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: Czy kobieta ma duszę? znów należałoby wskazać powody jej dyskryminacji. W części pierwszej była już mowa o uciemiężeniu kobiety. Wspominałam, że mężczyźni uczynili z niej kulturową idiotkę, wzięli ją w niewolę, jako służącą. I chociaż w Biblii nie ma słowa o gorszym, tzn. niższym położeniu kobiety, faktem jest gorsze jej traktowanie w życiu społeczno — kulturowym, którego to właściwie kobieta nie miała szansy prowadzić. Jak podkreśla Zbigniew Kuchowicz, Kościół w zasadzie nisko cenił ogół kobiet, uznając iż kobieta jest przyczyną wszelkiego zła, odnosząc początki tego zła do tzw. ordo creationis, w myśl którego Ewa była pramatką grzechu. [ 29 ]

Nieco inaczej sytuacja przedstawiała się w kościołach reformowanych. Katolicyzm też reprezentował inne poglądy, zwłaszcza w wiekach oświecenia, wiary w ludzki rozum i naukę. Ale śledząc uważnie Kuchowicza, można przeczytać: " Przypomnijmy, że postaci kobiece uosabiały zło, demony ukazywane w ikonografii kościelnej, właśnie obok przeczystej Madonny i mężnych rycerzy. Nie negując tedy, że katolicyzm w zasadzie zwalczał jaskrawą dyskryminację i upodlenie kobiety, nigdy nie kwestionował jej człowieczeństwa… (...) z wrogością, powątpiewaniem w człowieczeństwo kobiety walczyły i inne wyznania chrześcijańskie, między innymi luteranizm, arianizm. [ 30 ]

A jeśli walczyły i za cel główny miały rozwiać wszelkie wątpliwości, gromadzone w umysłach pokoleń od wieków , to chyba twierdziły, że kobieta ma duszę. Stworzona na obraz i podobieństwo Boga (różne na ten temat były zdania ) [ 31 ] ma duszę, bo przecież walczono o przyznanie jej człowieczeństwa. Według innych teorii, mających na celu obronę praw kobiet, którym dość dużo uwagi poświęca Bogucka, biblijna Ewa została stworzona z żebra Adama, a więc z materii szlachetniejszej niż ziemia. Ponadto „kobieta wytwarza mleko, które żywi niemowlę, Adam odpowiada za grzech pierworodny, a nie Ewa, bo zakaz był jemu wydany, największa wśród kobiet Maria przewyższa godnością najwyższego wśród mężczyzn — Jana Chrzciciela". [ 32 ]

Podrzędność duchowa kobiety dla wszystkich była oczywista. Nie do końca pewnym było jednak to, czy jest człowiekiem, czy też nie. „(...) niepewność przejdzie poza średniowiecze. (...) Chrystus nazywany jest w Ewangelii synem człowieczym, a jako człowiek jest synem Marii — kobiety, wobec tego więc pytanie o człowieczeństwo otrzymać może tylko odpowiedź pozytywną: "Kobieta jest człowiekiem". [ 33 ]

Ewa zgrzeszyła, ale za sprawą Matki Chrystusa, wina Ewy została odkupiona. Zło wymazane, zapomniane. [ 34 ] Zanim jednak renesans wniósł coś nowego w spojrzenie na kobietę, a neoplatonizm nawiązując do tradycji średniowiecznej dworskiej miłości doprowadził do idealizacji obrazu kobiety [ 35 ] trudno było walczyć z poglądami średniowiecznych komentatorów Księgi Rodzaju. Przez długi czas uważano, że „pełne istnienie przysługuje mężczyźnie, kobiecie zaś — tylko częściowe, że jest ona wtórna wobec mężczyzny, stanowiąc niejako jego suplement". [ 36 ] Michera zafascynowany ikonograficznym wariantem Grzechu Pierworodnego, w którym szatan jest pół — wężem i pół — kobietą, dowodzi, że zło jest kobiece. [ 37 ]

Mimo tego, że zmieniło się spojrzenie na kobiety Monika Bakke pisze : „Kobieta nie ma wolnej woli, a tylko przymus akceptacji praw natury. Jest ona, i natura, i kobieta, w ciągłym procesie — pomieszaniu bytu i niebytu, narodzin i śmierci. Jej sprzeciw nie ma sensu, bowiem natura nie działa sensownie na sposób logosu. Im więcej kobieta walczy o swoją tożsamość i autonomię, tym bardziej rozwija własną wyobraźnię, tym bardziej zacięta będzie jej walka z naturą — czyli z nieugiętymi fizycznymi prawami jej własnego ciała. Tym bardziej natura będzie ją karać: nie waż się być wolną (!), twoje ciało nie należy do ciebie. Ciało kobiety jest chtoniczną machiną, obojętną na ducha, który je zamieszkuje". [ 38 ]

W światopoglądzie uczestnika kultury typu ludowego bardzo ważną rolę odgrywała religia. Oczywiste staje się, że kult maryjny jest najważniejszym elementem ludowej religijności. Już Stefan Czarnowski pisze o Maryi jako o Orędowniczce i Opiekunce, wstawiającej się za swymi czcicielami u swego syna. Maryja wyobrażana była jako chłopska dziewczyna, chodząca boso po wsiach. Jest najbardziej świętą osobą po Bogu. [ 39 ] „(...) specyfika tej najgorliwiej czczonej w religijności ludowej postaci zasadza się głównie na fakcie jej macierzyństwa. Maryja zostaje umiejscowiona w ścisłym związku z Chrystusem i Bogiem poprzez Wcielenie. Z tego faktu wynikają przypisywane jej cechy dobrej, kochającej matki, a konsekwencją takiego postrzegania Maryi jest jej bliskość wiernym". [ 40 ]


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Bóg nie lubi kobiet
Kobieta w hinduizmie

 Zobacz komentarze (7)..   


 Przypisy:
[ 20 ] Ibidem, s.80
[ 21 ]  M. Kozakiewicz, Kobieto, ty wieczna istoto, Warszawa 1988, s. 35-36
[ 22 ]  L. Krzywicki, Baba jako wróżba nieszczęścia, Wisła, 1989, t.3, s. 868
[ 23 ]  Ibidem, s. 865
[ 24 ]  Ibidem, s. 867
[ 25 ]  S. Ciszewski, Ognisko, Kraków 1903, s. 42
[ 26 ]  Ibidem, s. 34
[ 27 ]  Ibidem, s.34
[ 28 ]  L. Stomma, Antropologia kultury wsi polskiej..., s. 183
[ 29 ]  Z. Kuchowicz, Postawa wobec kobiet w kulturze szlacheckiej polskiego baroku (w:) Kobieta w kulturze i społeczeństwie, pod red. B. Jedynak, t.1, Lublin 1990, s. 26
[ 30 ] Ibidem, s. 27
[ 31 ]  Tertulian z racji stworzenia Ewy z adamowego żebra odmawiał jej nie tylko posiadania duszy, ale w ogóle człowieczeństwa, M. Starowieyski, Kobieta w starożytności chrześcijańskiej (w:) Kobieta w kulturze średniowiecznej Europy, pod. Red. Antoniego Gasiora, Poznań 1995, s. 24
[ 32 ]  E. Bogucka, Białogłowa w dawnej Polsce. Kobieta w społeczeństwie polskim XVI — XVIII wieku na tle porównawczym, Warszawa 1998, s. 115
[ 33 ]  Ł. Charewiczowa, Kobieta w dawnej Polsce. Od okresu rozbiorów, Poznań 2002, s. 6
[ 34 ]  Z. Kuchowicz, Postawa wobec kobiet..., s.26
[ 35 ]  E. Bogucka, Białogłowa w dawnej Polsce, s. 114
[ 36 ]  W. Michera, Kobieta — wąż. O feminizacji zła (w:) Kobiety i religie, pod. red. Katarzyny Leszczyńskiej i Agnieszki Kościeńskiej, Kraków 2006, s. 540
[ 37 ]  Więcej W. Michera, Kobieta — wąż..., s. 540-542
[ 38 ]  M. Bakke, Ciało otwarte. Filozoficzne reinterpretacje kulturowych wizji cielesności, Poznań 2000, s. 107
[ 39 ]  S. Czarnowski, Kultura religijna wiejskiego ludu polskiego (w:) Dzieła, t. 1, 1956, s. 96-97
[ 40 ]  M. Bierca, Mistyka typu ludowego. Kobieca pobożność maryjna w świetle teologii feministycznej (W:) Kobiety i religie, pod red. Katarzyny leszczyńskiej i Agnieszki Kościeńskiej, Kraków 2006, s. 119

« Etnologia   (Publikacja: 14-09-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Katarzyna Płóciennik
Ur. 1983. Absolwentka etnologii i antropologii kulturowej w Łodzi, a także dziennikarstwa w Radomiu. Poza tym studiuje również dziennikarstwo w Radomiu. Pracuje w lokalnym tygodniku woj. świętokrzyskiego (miasto Końskie, niedaleko Kielc). Współpracuje z pismem antropologicznym "Gadki z Chatki", z magazynem studenckim "Slajd" i pismem artystyczno-kulturalnym DEDAL w Kielcach. Mieszka w Łodzi. Jej pasją są również podróże i fotografia.
 Numer GG: 11480847

 Liczba tekstów na portalu: 11  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Sztuka szczęścia – czyli dlaczego lubimy kicz?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5553 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365