Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.418.972 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 218 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Brakujące ogniwo między zwierzęciem i człowiekiem to właśnie my.
 Społeczeństwo » Aborcja, edukacja seksualna

Światowy Dzień Orgazmu [1]
Autor tekstu:

Dostałem wczoraj nietypowe zaproszenie od przyjaciół. Chcą otóż byśmy wspólnie świętowali Światowy Dzień Orgazmu (www.globalorgasm.org), który przypada jutro, 21 grudnia. Pomysłodawcy tej idei dodają, że najlepiej, aby globalny orgazm miał miejsce w tym roku między 12 a 14, a optymalnie o 12.04 czasu uniwersalnego (GMT), co u nas daje 13.04 (godzina zero albo Global O! Time). Wtedy bowiem zachodzi przesilenie zimowe.

Globalny orgazm w momencie przesilenia wyzwolić ma niezwykłą „pokojową energię jądrową”. Chodzi bowiem nie o sam seks, ale o seks dla światowego pokoju (Love & Peace) [ 1 ]. Nasze myśli w tym dniu powinny być właśnie skierowane ku idei pokoju. Orgazm, któremu towarzyszą myśli o światowym pokoju może być niełatwym wyzwaniem, jeśli nie jesteś ortodoksyjnym pacyfistą. Jako racjonalista nie znajduję też w sobie wielkiej wiary w „pokojową energię jądrową”. Niemniej celebrowanie orgazmu w przesilenie zimowe, także w imię pokoju, popieram gorąco. Światowy Dzień Orgazmu pojmuję natomiast jako święto na cześć zdrowia i szczęścia seksualnego. Może być połączone z promocją wiedzy o seksualności człowieka.

Orgazm to sublimacja i podsumowanie szczęścia seksualnego. Wyższy natomiast poziom szczęścia seksualnego w społeczeństwie to wyższa jakość współżycia społecznego, lepsze relacje międzyludzkie, mniejsza liczba ludzi sfrustrowanych i agresywnych. Szaleńcy i fanatycy religijni to na ogół ludzie sfrustrowani również seksualnie. Ludzie doświadczający orgazmów albo choćby ogólnie zadowoleni seksualnie są milsi dla innych oraz bardziej otwarci na innego człowieka.

Data też jest szczególna. Przesilenie zimowe na półkuli północnej, kiedy Słońce góruje w zenicie w najdalej na południe wysuniętej szerokości geograficznej, na Zwrotniku Koziorożca, to najkrótszy dzień roku, po którym każdy kolejny dzień staje się dłuższy (aż do 22 czerwca), czyli odtąd światło zaczyna zwyciężać nad ciemnością. Nasi przodkowie w różny sposób celebrowali w tym okresie święto światła [ 2 ], ale i płodności (pod jemiołą odprawiano rytuały płodności), zaś Słowianie obchodzili Święto Godowe, które później przeflancowano na „Boże Narodzenie” (niegdyś przesilenie zimowe przypadało 25 grudnia).

Jeśli chodzi o zyskującą na popularności ideę, to nie tylko stanowi ona nawiązanie do pogańskich świąt płodności związanych z przesileniem zimowym, ale i jest próbą radzenia sobie ze społeczną obojętnością dla spraw ważnych. Temu właśnie służą różnorakie dni-czegoś-tam (w grudniu np. Światowy Dzień AIDS czy Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, ale wkrótce czeka nas szczególnie ważny Dzień Darwina).

Zuzanna  NiemierJeszcze na początku XX wieku większość współżyjących seksualnie kobiet nie znała zjawiska orgazmu a współżycie traktowała jako poświęcenie się dla dobra rodziny i rodzenia dzieci. W ostatnich 25 latach odsetek warszawianek przeżywających orgazm zwiększył się z 50 do 90! Bierne dotąd kobiety przeobraziły się w aktywne i pozytywnie przeżywające współżycie seksualne partnerki. Tyle że stolica jest najbardziej wyzwolona i uświadomiona seksualnie. Badania seksuologów pokazały, że istnieje istotny związek między wykształceniem a zdolnością przeżywania orgazmu przez kobiety, czyli rola świadomości i edukacji seksualnej jest dla szczęścia seksualnego kluczowa, choć duże znaczenie ma także i osobowość kobiety (aktywność, optymizm, brak zahamowań i lęków). [ 3 ]

Mężczyzna orgazmu się na ogół nie musi uczyć, bo zdolność do jego przeżywania ma wrodzoną. Tyle że mężczyzna niezaspokojony seksualnie lub z nieudanym życiem seksualnym jest jednostką bardziej aspołeczną i agresywną.

Aby więc każdy dotarł do seksualnej Mekki czy mitycznego Punktu G potrzebna jest edukacja zwiększająca świadomość seksualną. Pewna forma sakralizowania szczęścia seksualnego może być remedium na wciąż mocne religijne źródła lęków seksualnych w społeczeństwie. Oczywiście nawet niewinny Dzień Orgazmu i to w przeddzień Wigilii może być czymś trudnym, bo „świętokradczym”, zwłaszcza w kraju w którym nauczycielki wyprowadzają młodzież z kina bezpośrednio do kościoła ze względu na pokazanie kawałka ciała, ale w istocie jakież to niewinne w stosunku do administracyjnego zarejestrowania Kościoła Madonny od Orgazmów w Szwecji czy japońskiego Festiwalu Żelaznego Penisa (Kanamara Matsuri Festival).

Szwedzki kościół orgazmitów zrodził się po tym, jak obraz Carlosa Bebeacua „Madonna od Orgazmów” wywołał w Sewilli w 1992 skandal, któremu towarzyszyły zamieszki. Zwolennicy sztuki Bebeacua zrzeszyli się, aby chronić swoje uczucia religijne, które związane były ze sztuką i seksem. Księżyce, czyli kapłanki Kościoła, głoszą „ewangelię seksu” oraz zasady „Katechizmu Orgazmu”. Nabożeństwa są wprawdzie zabarwione seksualnie, ale nie polegają na grupowych orgiach. Głoszą bardziej „uduchowione” podejście do seksu.

W porównaniu do skandynawskich orgazmitów Japończycy wydają się bardziej perwersyjni. Festiwal Penisa to święto szintoistyczne. Najpierw kapłan tradycyjnej religii shinto święci ołtarz z wielkim fallusem, który jest następnie niesiony przez lud po ulicach Kawasaki. W pochodzie biorą udział transwestyci, lesbijki, geje oraz zwykli wyznawcy szintoizmu. Święto zrodziło się ze zwyczajów japońskich kurtyzan, które oddawały cześć fallicznemu ołtarzowi na przełomie XVII i XVIII w. w nadziei na ochronę przed chorobami wenerycznymi. Ołtarz miał także zapewniać powodzenie finansowe, płodność, porody bez komplikacji i zdrowe potomstwo. Dziś Wielki Fallus chronić ma przede wszystkim przeciw HIV. Poza wymiarem religijnym i folklorystycznym święto ma również swój wymiar praktyczny, bo zbiera się wówczas pieniądze na badania naukowe nad wirusem HIV.

Czym jest orgazm?

Fizjologicznie u kobiety, za prof. Lwem-Starowiczem, nasila się rumieniec seksualny na ciele, występują skurcze grup mięśniowych ciała, pojawiają się skurcze zwieracza odbytu, narasta częstotliwość oddechu, przyspiesza akcja serca, zwiększa się ciśnienie krwi, co 0,8 s występują skurcze pochwy powtarzające się od 5 do 12 razy oraz kurczy się trzon macicy. U mężczyzny z kolei zwiększa się wysypka na ciele, pojawiają się skurcze grup mięśniowych i mimowolne skurcze zwieracza odbytu, wzrasta częstotliwość oddechu, akcji serca i zwiększa się ciśnienie krwi i wreszcie w cewce moczowej członka występują skurcze co 0,8 s, stopniowo słabnące, które wiążą się z wypychaniem nasienia na zewnątrz (ejakulacja).

W zakresie doznań psychicznych dochodzi do szczytu euforia seksualna. Krótki pobyt w niebie i reset systemu.

Ponoć dzięki religijnym ćwiczeniom i myślom udaje się zminimalizować grzeszne rozkosze związane z orgazmem (niebo mityczne nie może mieć konkurencji!). Oto na jednym z forów katolickich pisze sfrustrowany czterdziestolatek: „Wiele razy słyszałem też z jej ust, jakie to ‘beznadziejne’ zajęcie, ‘dlaczego Pan Bóg to tak beznadziejnie wymyślił’ że ‘wolałaby, żeby dzieci poczynały się jako efekt przytulania’. I to niezależnie od tego czy miała orgazm czy nie. Kiedy miała to słyszałem że to ‘w sumie przereklamowana sprawa’, ‘nic takiego nadzwyczajnego’, ‘parę skurczów’, ‘kilka sekund czysto wegetatywnego uczucia’, ‘i o to wybuchały wojny?’”

Jak jednak podają seksuologowie, udane życie seksualne i osiągane w nim zadowolenie wpływają pozytywnie na stan zdrowia psychicznego i fizycznego, życie małżeńskie i rodzinne, kontakty międzyludzkie. Udany seks zapobiega wielu chorobom, głównie psychosomatycznym (np. choroba wrzodowa, wieńcowa, nadciśnieniowa). [ 4 ]

Orgazm u kobiety nie musi pojawić się na początku związku seksualnego, nawet mimo tego, że wówczas emocje na ogół są najbardziej burzliwe. Czasami „odnajduje się go” dopiero po miesiącach lub latach współżycia, kiedy nabierze się praktyki, pozna własne ciała, przełamie jakieś bariery, nabierze zaufania itd. Poza psychicznymi, mogą też występować czysto fizjologiczne utrudnienia dochodzenia do orgazmu (anorgazmia). W układzie hormonalnym istotne jest prawidłowe stężenie testosteronu i estrogenu. W układzie naczyniowym natomiast ważne jest optymalne ciśnienie krwi (zbyt niskie utrudnia osiąganie orgazmu). W odniesieniu do układu nerwowego istotna jest sprawność na wszystkich jego wymiarach (receptory, nerwy obwodowe, rdzeń kręgowy, ośrodki podkorowe, kora mózgu). Osiąganie orgazmu ułatwia także optymalna kurczliwość mięśnia łonowo-ogonowego (mięsień Kegla), którą można czasami poprawić odpowiednimi ćwiczeniami. Ostatnim elementem jest oczywiście kluczowa rola właściwej stymulacji seksualnej możliwa poprzez poznanie najbardziej wrażliwych sfer erogennych.

Wśród moich znajomych większość miała rozwód, jest w trakcie lub będzie miała. Mimo tego, wieloletnia głęboka miłość i udany twórczy związek nie jest li tylko romantycznym mitem. Zespół pod kierownictwem Helen Fisher z Uniwersytetu Rutgersa w New Jersey prowadził badania przy pomocy funkcjonalnego rezonansu magnetycznego mózgu par żyjących ze sobą ponad 20 lat i deklarujących głęboką wieloletnią miłość. Z badań wynikło (rozświetlanie obszarów bogatych dopaminowo), iż zakochane w sobie głęboko pary po ponad 20 latach małżeństwa doświadczają tej samej euforii, co kochankowie w pierwszej fazie związku. Warto więc szukać św. Graala…


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Sekret milionów much
Ziarno

 Zobacz komentarze (21)..   


 Przypisy:
[ 1 ] W tym roku dodatkowo święto zyskało zabarwienie polityczne i Global O! ujmowane jest także jako Global OOObama Factor! – na cześć wyboru Baracka Obamy na prezydenta USA.
[ 2 ] Święta świateł w tym okresie obchodzą również chrześcijanie (święto Łucji — ‘niosącej światło’) oraz Żydzi (Chanuka).
[ 3 ] Z. Lew-Starowicz, A. Długołęcka, Edukacja seksualna, Warszawa 2006, s. 126, 128.
[ 4 ] Lew-Starowicz, Długołęcka, op. cit., s. 125.

« Aborcja, edukacja seksualna   (Publikacja: 20-12-2008 Ostatnia zmiana: 21-12-2008)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6266 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365