Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.177.015 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Bez bogów można żyć normalnie. BEZ ROZUMU - NIE!
 Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Historia powszechna

Święty wakat?

W długiej historii Kościoła nieraz dochodziło w związku z konklawe do wojen domowych i krwawych rzezi. Wyborowi papieża towarzyszyły nieraz wielkie emocje, wszak dla szczęśliwca oznaczało to wielkie wpływy i pieniądze, a dla jego rodziny wprost bajeczną karierę i fortunę. Rodziny papieży automatycznie wchodziły do grona arystokratycznych, do dziś jeszcze żyją we Włoszech potomkowie tzw. czarnej arystokracji. Natomiast lud często wyrażał szacunek i cześć godną następcy Chrystusa. Oto jeden z przykładów (fragment z książki znanego włoskiego historyka Lodovico Silvani Borgiowie, w tłumaczeniu Zdzisława Morawskiego):

„Wiadomość o śmierci papieża Sykstusa IV (1471-1484) obiegła lotem błyskawicy Rzym, wywołując ferment wśród ludu, ożywionego pragnieniem zemszczenia się na tych wszystkich, którzy pod rządami zmarłego korzystali z wszelkich możliwych przywilejów. Następnego dnia, w czasie gdy w bazylice św. Piotra odprawiano pośmiertne egzekwie, grupa uzbrojonej młodzieży zebrała się przed pałacem znienawidzonego Girolamo Colonny, czołowego zausznika Sykstusa IV, wołając: "Pokaż się, zbrodniarzu, i staw nam czoło !".
Pałac był już jednak opróżniony z lepszych rzeczy i niezamieszkany. Jego właściciele, domyślając się, co mogłoby ich czekać, zdążyli bowiem zbiec. Pomimo to wściekłość zawistników i pokrzywdzonych wyładowała się na pałacu Colonnów. Tłum uzbrojony w żelazne sztaby i kilofy włamał się do jego wnętrza. Rozbito marmurowe kominki, roztrzaskano na kawałki okna, mahoniowe rzeźbione drzwi, nieliczne pozostawione meble. Wściekłość była taka, że zdewastowano nawet pałacowe ogrody i zrujnowano stajnie.
Skończywszy to dzieło zniszczenia tłum, rosnący z każdą chwilą, ruszył w kierunku dzielnicy Zatybrze. Zrabowano tam składy towarów należące do kupców genueńskich — rodaków zmarłego papieża. Wielkie barki z winem zacumowane na Tybrze zostały całkowicie opróżnione. Ten sam los spotkał wszystko, co należało do mieszkających w Rzymie genueńczyków. W zamku Giubileo wpada w ręce rozszalałego tłumu ogromne stado zwierząt rzeźnych, zapasy solonego mięsa, serów i win stanowiące własność Katarzyny Sforza. Była ona żoną hrabiego Girolamo Riario — papieskiego siostrzeńca. Lud rzymski miał liczne powody, by go nienawidzić.
Nawet spichlerze papieskie, w których Sykstus IV gromadził na terenie parafii św. Teodora i Najświętszej Marii Panny Nowej znaczne zapasy owsa dla koni, nie zostały oszczędzone. Całe tabory wozów i wózków, popychanych przez tysiące ramion, wymiotły w błyskawicznym tempie wnętrza magazynów wśród wrzasków tłumu pozbawionego jakiejkolwiek kontroli. Następnego dnia zrabowano doszczętnie magazyny Gianbattisty Pallaviciniego, szwagra Girolamo Riario. Były tam przechowywane olbrzymie zapasy wosku, rtęci i cyny.
Porządek publiczny został ciężko naruszony przez niszczącą furię ludu rzymskiego. Konieczne były szybkie środki zaradcze. Zwołano więc na Kapitolu zebranie oficerów i wielmożów miejskich. W oparciu o jego decyzję rozplakatowano zarządzenie nakazujące policji karanie na miejscu śmiercią przez powieszenie każdego, kto nie szanuje cudzej własności. Tego samego dnia mieszkańcy Zatybrza zamknęli bramy swej dzielnicy i zabarykadowali mosty na rzece, stawiając na nich uzbrojone oddziały i nie przepuszczając nikogo bez specjalnej przepustki. Gdyby nie podjęto tych kroków, pisze naoczny świadek wspomnianych wydarzeń, Rzym spłonąłby wówczas doszczętnie. Tymczasem w obozie papieskim od strony Palatynu (jedno z siedmiu wzgórz, na których stał starożytny Rzym), gdzie wiadomość o śmierci Sykstusa IV dotarła z pewnym opóźnieniem, strzelano z najcięższych dział jedynie dla odstraszenia tłumu, który zebrał się i przystąpił do rabunku. Szybko jednak zrozumiano, że kanonada nie odnosi skutku. Żołnierze otrzymali więc rozkaz zebrania ciężkiego uzbrojenia oraz co cenniejszego uzbrojenia i wycofania się poza obręb miasta.
Wiadomości o ruchach oddziałów wojskowych zaczęły jednak nadchodzić z wewnętrznego, otoczonego murami obszaru miasta. Oddziały papieskie, dowodzone przez Girolamo Riario, ruszyły więc w stronę śródmieścia, okopując się i stawiając namioty w dzielnicy Priati. Tymczasem Katarzyna Sforza wdarła się wraz ze swymi żołnierzami do zamku św. Anioła (stojącego tuż obok Watykanu i wielokrotnie stanowiącego schronienie dla papieży obleganych przez nieprzyjaciół). Zajęła ona ten zamek również w imieniu swego męża — dowódcy armii papieskiej.
Sytuacja była niezwykle napięta...
Stojąc wobec groźby powstania ludowego, które byłoby jednoznaczne z początkiem wojny domowej, kardynałowie postanowili podjąć kroki w celu przezwyciężenie możliwie najszybciej chaosu, w którym pogrążył się Rzym. Kardynał Giuliano della Rovere, dzięki posiadanym szerokim wpływom, wywarł wówczas nacisk na konklawe, aby papieżem został wybrany Gianbattista Cibo, który przybrał imię Innocenty VIII".

Wybory następnego papieża, niesławnej pamięci Aleksandra VI, odbyły się w jeszcze bardziej dramatycznych warunkach. Watykan był również oblegany przez wojska różnych wielmożów włoskich, kardynałów i ambasadorów.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
W służbie ciemnoty, czyli indeks ksiąg zakazanych
Tajna współpraca Jana Pawła II z Białym Domem w okresie Zimnej Wojny

 Dodaj komentarz do strony..   


« Historia powszechna   (Publikacja: 28-06-2002 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 680 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365