|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Czytelnia i książki » Recenzje i krytyki
Recenzja książki Vittorio Messori [2] Autor tekstu: Andrzej Zastawny
Nie bez
znaczenia w przedmiocie „życie jako dowód wiary" są cechy charakterologiczne
Messoriego we własnych oczach. "...muszę jednak wyznać, że jeśli o mnie
chodzi, w czasie roku szkolnego wolałbym mieszkać w akademiku, a latem jechać na
kolonie zorganizowane przez zakład pracy niż cieszyć się 'słodyczą' domowego
zacisza i 'spokojną radością' rodzinnych wakacji " (str.51). "Zawsze
zatrzymywałem się u wielkich drzwi świata cyfr i symboli algebraicznych
prawdopodobnie dlatego, że napełnia mnie strachem jego 'bezapelacyjna' natura: z numerami nie ma zmiłuj się, możliwy jest tylko jeden wynik, tylko jeden i jest
tylko jedna droga, żeby do niego dojść. Moim powołaniem jest przede wszystkim
historia, która jest przeciwieństwem nauk ścisłych; jest miejscem niepewności,
subiektywnych przypuszczeń, wielorakich możliwości, problematycznych wyników,
kolejnych nieścisłości. " (137). "Demon, który wodzi nas na pokuszenie -
albo jak wolisz, przyjemność, której zaspokojenia szukamy — to nierzadko
próżność, poczytność, pochwały, popularność, nagrody. Zdaję sobie z tego sprawę i pilnowałem się. Pomogły mi w tym — dzięki Bogu — cechy charakteru:
zdystansowanie, samotnictwo, ironia i autoironia. Są rzeczy, które podsycają
próżność wielu osób, mnie natomiast, wierz mi, kosztują wiele trudu, i jeśli
tylko bym mógł, bardzo chętnie bym ich unikał. Na przykład wystąpienia w telewizji. " (81). "Bez obłudy i retoryki, wyznam ci, że satysfakcję
(czyli prawdziwą przyjemność ) sprawiają mi jedynie wyznania osób, które
mówią mi, jak bardzo to, co napisałem, pomogło im odnaleźć lub zachować wiarę.
" (83) Ale opisuje przyznanie mu przez króla Hiszpanii Juana Carlosa nagrody
La Cruz de caballero (79-80). Opisuje odwołanie papieża Benedykta XVI
(Josepha Ratzingera) w książce Jezus z Nazaretu do książki V. Messoriego
Umęczon pod Ponckim Piłatem? Podkreśla, że jest jedynym żyjącym Włochem
cytowanym w tej książce i papież określa książkę Messoriego ważną (83). Chociaż
napisał wiele książek apologizujących chrześcijaństwo, nawet nie próbował
zachęcać rodziny do zmiany poglądów na kwestie religijne; tłumaczył to słowami
Jezusa „nikt nie jest prorokiem we własnym kraju" (232). "Mówiłem ci o bezlitosnym realizmie, który nie skłania mnie do łatwowierności, ale do czegoś
odwrotnego: do sceptycyzmu, który — gdybym się nie pilnował, przeczuwając
niebezpieczeństwo — mógłby przerodzić się w cynizm. " "Uważam się za
pragmatyka, który nie zaniedbuje myśli, byle była ona jasna i konkretna. "
(141).
Realizm i sceptycyzm Messoriego nie dotyczy cudów związanych z religią. Gdy chodził do
liceum, w pierwszą rocznicę śmierci wujka Aldo, miał od niego, w nocy, telefon
ze słowami "Vittorio! Vittorio! Tu Aldo! U mnie wszystko w porządku! W porządku " (str.27). Dla Messoriego jest to dowód istnienia po śmierci i możliwości kontaktowania się ze zmarłymi. W pełni wierzy w zdolność
kontaktowania się ze zmarłymi pustelniczki Marii Simmy z Voralbergu w Austrii
(str.28-29). Uznaje za prawdziwą historię opieki chorego starca w Turynie
sprawowaną przez siostrę w habicie z zaświatów (30). Poważnie wierzy w wydarzenie wyczytane w zapiskach ojca, ujawnionych już po śmierci ojca.
Mianowicie, gdy był na szkoleniu wojskowym w Niemczech w 1943 roku w Bielefeld w Renii-Westfalii, pewnego razu, do ojca wypoczywającego na ławeczce, z podupadłego domu wyszła dziewczynka, podeszła, podarowała mu paczuszkę z ciastkiem i dwoma papierosami i bez słowa wróciła do owego domu. Gdy potem
ojciec chciał wyjaśnić sprawę okazało się, że w zamkniętym domu nie przebywa
nikt od dawna. Ojciec nazwał dziewczynkę aniołem i zachował papier oraz wstążkę
po paczce (133-4).
Vittorio
Messori jest całym sercem i duszą obrońcą i propagatorem w całej rozciągłości
ortodoksji chrześcijaństwa rzymsko-katolickiego. Interesujące i pouczające są
jednak szczegóły jego poglądów.
Sprawy
kościoła
Jest
przeciwny ekumenizmowi w duchu ustępowania braciom w innych wiarach (str.20). Wg
Messori’ego, Paweł VI określił wyniki II Soboru Watykańskiego „eklezjalnym
samozniszczeniem" (227). Zdecydowany zwolennik trydenckiego rytu liturgicznego, w szczególności łaciny; powołuje się na stwierdzenie, wtedy jeszcze, Josepha
Ratzingera o liturgicznej katastrofie (239-240). Messori zachwyca się władzą
absolutną papieża "… która w jakiś sposób upodabnia go do rzymskiego
imperatora … Sama kolorystyka katolickiej hierarchii (biskupia czerwień,
kardynalska purpura, papieska biel) naśladuje kolory tradycji rzymskiej. "
(382-3). Zachwyca się przejęciem przez chrześcijaństwo wiele tradycji, kultów,
architektury, elementów liturgii z religii i wierzeń wcześniejszych. Nawet
dopuszcza, że w kulcie maryjnym, który (według Messoriego) w istocie jest
samoistny, można dopatrywać się "odrodzenie kultu Wielkiej Matki, obecnego od
zawsze w religiach całego świata. " (384).
Inne
religie
Wojnom
religijnym w Europie jest winien Luter (str. 20). "Autentyczny Izraelita może
być tylko chrześcijaninem. " (122). "… islam nie jest niczym innym -
obiektywnie rzecz biorąc, zgodnie z analizą krytyczną — jak tylko uproszczonym
judaizmem na użytek półprymitywnych ludów... " (123).
Kwestie
natury socjologicznej
Psychoanaliza "… jest to fideizm posttalmudyczny zsekularyzowanego Żyda
Freuda, a więc, podobnie jak każda teologia, zakłada — posługując się słowami
Crocego — istnienie wielu rzeczy, o których nie wiadomo, czy istnieją. "
(115). "...Pascal pomógł mi zrozumieć, że chrześcijanin jest stuprocentowym
realistą, że to ktoś, kto wobec zakładu, wobec wyzwania, jakim są życie i śmierć, stawia na to, co jest najbardziej prawdopodobne. Czyli, że naprawdę
istnieje Bóg,... " (142).
Masoni
Wg.
Messori’ego masoni z zawiści do Inkwizycji propagowali czarne legendy o działalności kościoła wśród narodów kultury iberyjskiej (79). "Nie mogłem
znieść nawet laickiej masońskiej słodyczy Serca De Amicisa ... "
(177). "Olśniła mnie Ewangelia, a nie jakaś Krytyka praktycznego rozumu
jakiegoś tam Immanuela Kanta. Nie zostałem też oślepiony przez jakiegoś
'Wielkiego Budowniczego' w masońskim stylu. " (316).
Inkwizycja
"Dogmatyzm i nietolerancja cechują raczej panującą dzisiaj ideologię. Jak zwykle chodzi o wspominaną już więcej razy i nigdy dość znienawidzoną polityczną poprawność.
Pomyśl na przykład, jak gorszy ją dawne powiedzenie: poza kościołem nie ma
zbawienia. " (369). "Inkwizycja była odpowiednikiem Naszego Ministerstwa
Zdrowia; czuwała, aby pożywienie dla duszy nie było skażone. Prowadzone przez
nią 'procesy' miały walor 'leczniczy'. … Ludzie chcieli Inkwizycji dla
własnego spokoju, tak jak my dzisiaj domagamy się publicznej opieki zdrowia.
" (378). "Lud akceptował Inkwizycję … ponieważ tam, gdzie mogła ona
interweniować, nie wybuchały wojny między katolikami i reformatorami ... "
(379). "… kto, jak nie Ojciec Wieczny, może wiedzieć, od jakiego zła
ocaliły nas miliardy spowiedzi i Komunii Świętych albo tylko strach
(podtrzymywany przez nauczanie) przed wiecznymi konsekwencjami ponoszonymi przez
grzesznika? " (415).
Kwestie
wiary
Wiara w życie pośmiertne jest naturalnym przymiotem ludzi podobnie jak to, "że zawsze i wszędzie kradzież, zabójstwo, kłamstwo, zdrada były potępiane " (str.25).
"I niech nie rozśmieszają nas ci, którzy uważają się za rozumniejszych od
wierzących, ponieważ zastępują Boga Stworzyciela absurdalnym idolem — to dopiero
jest nieracjonalne — którym miałaby być Wieczna Materia! " (str.34). "Powiem
ci więcej: nie tylko 'przed', ale i 'po' [ 'przemianie'] religia
niespecjalnie mnie interesowała. Interesuje mnie wiara w Jezusa Chrystusa, która z konieczności wciela się także w religię, ale która zasadniczo jest spotkaniem z Nim, jest wiarą w ciąg historycznych faktów, których kulminacją jest
Zmartwychwstanie. " (118). "… człowiek jest 'zwierzęciem religijnym'...
jeśli nie posiada objawienia, przedmiotu adoracji czy wiary, sam go sobie
stworzy,... " (120). Wg Messori’ego, w Leningradzie działał przez 60 lat
Instytut Naukowego Ateizmu, którego zadaniem był udowodnić nieistnienie Boga i nie dokonał tego. Jest to dowód istnienia boga (295-6). Prawdziwie wolnym
człowiekiem jest wierzący, bowiem jest roztropnym, postępuje racjonalnie, cuda
mu nie przeszkadzają, bo uznaje je. Ateista nie może uznać cudu, jest
ograniczony klatką ideologii zabraniającej akceptację cudów (291-2, 294). "Chrześcijanin
nie może zapominać, że Pismo Święte jest jednocześnie dziełem Boskim i ludzkim.
" (327). "Właśnie na rozumności, a nie jej usunięciu, zasadza się przyjęcie
tajemnicy. " (296). "Bóg wobec chrześcijan jest z konieczności dyskretny.
Udzielił pozoru prawdopodobieństwa wątpliwościom, jakie otaczają Jego istnienie.
Otoczył się ciemnościami, by wiara stała się bardziej pasjonująca, a także
chyba, aby mieć prawo do przebaczenia naszej odmowy. " (302).
Idea
uznawania spraw nie wyjaśnionych, niezrozumiałych, jako tajemnic, których
uznanie jest racjonalne, które są siłą wiary, jest fundamentem metodologii
Messoriego i jeżeli dobrze rozumiem Kościoła. Tę myśl Messori przedstawia w książce wiele razy. Oczywiście przy takim podejściu, nie ma możliwości
porozumienia między myślą religijną, a racjonalizmem pojmowanym tradycyjnie.
W recenzji
nie krytykowałem poglądów i interpretacji przedstawianych przez Messoriego. Nie
polemizowałem z nimi. Tylko w kilku przypadkach wstawiłem skromny komentarz.
Wynikało to z okoliczności, że zaliczam je do spraw natury subiektywnej. Nie
mogę jednak przemilczeć spraw, które w mojej ocenie fałszują obiektywne fakty, a ich obecność w książce wynika albo z ignorancji autora lub złej woli.
Einstein a religia
Wg.
Messori cytat Einsteina "Dlaczego jest 'coś', dlaczego istnieje Wszechświat, a w nim my, nie ma natomiast niczego? „ (34) dowodzi istnienia boga. W encyklopedii cytatów www.cytaty.info jest 337 cytatów Einsteina, ale takiego nie
ma. Jeżeli już interesuje nas pogląd Einsteina w tym względzie, to proszę z owej
encyklopedii: "Nie potrafię wyobrazić sobie Boga, który nagradza i karze istoty
przez siebie stworzone, lub Boga obdarzonego wolną wolą na podobieństwo nas
samych. Nie mogę również ani też nie chcę sobie wyobrazić, że człowiek trwa
dalej po fizycznej śmierci; nadzieje tą pozostawiam ludziom słabego ducha,
którzy żywią ją ze strachu lub niedorzecznego egoizmu". „Nie wierzę w osobowego
Boga i zawsze otwarcie się do tego przyznawałem. Gdybym musiał jednak znaleźć w sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja
strukturą świata, jaką ukazuje nam". „Wierzę w Boga Spinozy, przejawiającego się w harmonii wszystkiego, co istnieje, a nie w Boga, który zajmował by się losem i uczynkami każdego człowieka". „Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może
sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm". „Najbardziej
niezrozumiałą kwestią dotyczącą świata jest to, że on jest zrozumiały".
1 2 3 Dalej..
« Recenzje i krytyki (Publikacja: 09-01-2010 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 7070 |
|