Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.034.188 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 289 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Najważniejsze, to przeżyć życie pogodnie, korzystając z racjonalnej lewej półkuli mózgu, a nie tej prawej, instynktownej, która sprowadza cierpienie i tragedie.
 Społeczeństwo » Aborcja, edukacja seksualna

Sejmowe dzieje jednej encykliki [2]
Autor tekstu:

Wkrótce potem zaczęła się kampania przeciwko „cywilizacji śmierci". Jeśli po upadku komunizmu papież wydawał się tak pełen optymizmu, publikując uznaną przez wielu za przełomową encyklikę Centesimus annus (1991), gdzie padły znamienite słowa: „Kościół docenia demokrację", które były krokiem naprzód w kościelnej akceptacji demokracji, a jej krytyka była tam względnie umiarkowana; to po kilku latach jasne się stało, że papież nie tylko stracił ten optymizm („W rzeczywistości demokracji nie można przeceniać", EV), ale i popadł w najczarniejsze myśli antydemokratyczne, w których parlamenty i referenda stają się mechanizmami do zabijania. W Polsce powstał spektakularny ruch społeczny na rzecz aborcji, który zdołał zebrać 1,7 mln podpisów na rzecz referendum w sprawie aborcji.

Naczelne hasło papieskiego lamentu — „kultura śmierci", przeorało świadomość działaczy prawicowych. A. Domosławski trafnie uchwycił moc tego zwrotu: "W przeszłości Kościół potępiał komunizm za to, że był bezbożny, a nie za to, że był totalitarny. Nazizm — za naruszenie wolności Kościoła i umowy konkordatowej. Wobec żadnego z tych systemów nie padło jednak określenie 'kultura śmierci'".

Evangelium vitae legła u podstaw wszystkich późniejszych wojen politycznych o zatkanie szczelin aborcyjnych w katolickiej konstrukcji prawa reprodukcyjnego. Zaraz po jej wydaniu papież dobitnie wyraził ten żal i oczekiwanie. Otóż 2 miesiące po wydaniu srogiej encykliki, przyjechał do Polski, ale była to wizyta ze wszech miar wyjątkowa: półoficjalna, górska i najkrótsza w dziejach pontyfikatu, ledwie kilkugodzinna, pełna napomnień oraz czytelnych aluzji wobec władz państwa. Na początku kazania papież powiedział:

"Tym razem przybyłem nie do Warszawy, nie do Krakowa, ale do Skoczowa. Może trzeba tak dalej będzie robić. Nie do środka, ale bliżej gór i bliżej morza".

Mimo tego zdystansowania się do stolic, kazanie dotyczyło jak najbardziej spraw ogólnopaństwowych! Papież stwierdził, że Polska stoi przed wieloma problemami, lecz największym z nich jest brak ładu moralnego oraz deficyt „ludzi sumienia". Było to bezpośrednie nawiązanie do nowej encykliki, gdzie aborcja zdefiniowana została jako „poważny nieład moralny". Mocnym echem odbiły się słowa o przewrotności tolerancji w życiu publicznym (podobnie pisał w encyklice: p. 70) oraz dyskryminacji katolików: „Pod hasłami tolerancji, w życiu publicznym i w środkach masowego przekazu szerzy się nieraz wielka, może coraz większa nietolerancja." W konkluzji pobrzmiewało: Polsko, opamiętaj się! Papież wezwał do „dogłębnego rachunku sumienia: Dokąd idziemy? W którą stronę podążają sumienia?" oraz „do czujności: aby sumienia Polaków nie ulegały demoralizacji, aby nie poddawały się prądom moralnego permisywizmu" i zagrzmiał: „Czas próby polskich sumień trwa!"

Reakcja była spektakularna.

Kiedy w 1996 lewica przywróciła uchyloną w 1993 przesłankę „ciężkich warunków życiowych", Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Andrzeja Zolla pokazał, że zrozumiał katechezy papieskie o nieprzedkładaniu prawa państwowego nad Prawo Boże „w sprawowaniu funkcji publicznych i zawodowych". Przesłanka „społeczna" została obalona. Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Tadeusz Zieliński, pisał o „Trybunale spraw boskich": „Strażnicy konstytucji tak bezceremonialnie przekroczyli swe kompetencje, wdając się w ocenę pozaprawnej w gruncie rzeczy materii… Rozstrzygnięcie zapadło po myśli doktryny głoszonej przez Kościół katolicki". Presja czasu była wielka, wielkimi krokami zbliżała się pielgrzymka papieska. 3 dni przed przybyciem papieża do Polski, Trybunał ogłosił, że liberalizacja została potępiona.

Mimo tego pielgrzymka miała wydźwięk wojowniczo antyaborcyjny. W Kaliszu 4 czerwca 1997 papież powiedział, że aborcja jest zagrożeniem nr 1 dla pokoju na świecie. Papieskie pouczenia pełne były dramatyzmu: „Dzisiaj świat stał się areną bitwy o życie. Trwa walka między cywilizacją życia a cywilizacją śmierci." Torpedowanie kompromisu obecne było również w czasie kolejnej pielgrzymki (1999).

Źródłem siły encykliki Evangelium vitae była nie tyleż dogmatyzacja jej nauczania, co dobitna, deformująca retoryka i pojęcia. Wypromowała ona takie określenia-obuchy, jak „kultura śmierci", „cywilizacja życia", „struktury grzechu". Orzekała nieważność „permisywnych" ustaw. Nie ma w jej tekście wyraźnego potępienia aborcji z przyczyn ratowania życia, ani nawet w związku z gwałtem. Matki wielokrotnie jednak wzywane są do składania ofiary ze swojego życia, sławione są takie postacie świętych, które decydowały się na samobójcze ciąże.

Najmocniejszym natomiast potępieniem spośród typowych przesłanek aborcyjnych spotykanych w ustawach, objęta jest przesłanka głębokiego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, które papież obciąża zmyślnym epitetem — „aborcji eugenicznej".

Zwróćmy uwagę na tę subtelną próbę zmiany znaczeń. Środowiska kościelne dążą do obciążającego skojarzenia z praktykami nazizmu, by wytyczać kierunek i sposób myślenia o tym wyłączeniu. Kler lubi wiązać aborcję z holocaustem.

I później mamy takie oto owoce nauk papieskich: „Badania prenatalne narzędziem selekcji eugenicznej" — rozważania kapucyna Knotza, prowadzącego poradnię małżeńską Szansa Spotkania.

Środowiska klerykalne starają się wszczepić retorykę eugeniczną wśród środowisk prawniczych. Przy okazji kolejnych ataków legislacyjnych na „kompromis", KAI informuje, że na UW zorganizowano międzynarodową konferencję prawników: „Prawnicy dyskutują o aborcji i eugenice". Naturalnie quasinaukowe szaty imprezy są jedynie ozdobnikiem, gdyż chodzi o „integrację środowisk prawniczych, którym zależy na właściwej ochronie życia". Pośród prelegentów dominuje ferwor moralny. Bezpośrednie inspiracje papieskie widoczne w takich wystąpieniach jak: „Filozoficzne korzenie kultury śmierci". Trzy prelekcje poświęcone medytacjom nad „współczesną eugeniką".

Coraz częściej epitet „eugeniczny" pojawia się jako uznana kategoria opisowa dla przesłanek dokonania aborcji z powodu ciężkiego upośledzenia płodu, np. prof. Roman Tokarczyk w obszernej publikacji Prawa narodzin życia i śmierci (2012), obok „wskazań medycznych aborcji" wyróżnia „wskazania eugeniczne aborcji".

Próba przeforsowania przez posłów konstytucyjnej ochrony zarodka z 2006, w swym uzasadnieniu także całą stronę poświęciła na cytaty z Jana Pawła II, w tym oczywiście i z Evangelium vitae. Przy okazji prac legislacyjnych, 12 grudnia 2006 pod patronatem Marszałka Sejmu odbyła się w Sejmie konferencja Konstytucyjna ochrona życia, na której nie zabrakło mocnego głosu papieskiego. O. Jacek Salij przedstawił zebranym wykład Ochrona życia ludzkiego w nauczaniu Jana Pawła II, który stanowił w całości rozważania na marginesie Evangelium vitae.

Jezuita wyjaśnił najpierw, że papieskie potępienie aborcji to bez mała dogmat. Sporo miejsca zakonnik poświęcił wytycznym papieskim o tym, jak powinien w czasie głosowania zachować się parlamentarzysta katolicki. Stwierdził, że posłowie często błędnie przypisywali Janowi Pawłowi II pogląd, jakoby należało się cieszyć z ustawy względnie antyaborcyjnej, po czym poprzez interpretacje zapisów encykliki dowiódł, że papieża wcale ten kompromis nie cieszył. Drugą część wystąpienia dotyczyła w całości „aborcji eugenicznej", której obalenie było szczególnie istotne dla polskiego papieża. Naturalnie została ona porównana do praktyk hitlerowskich, a wśród argumentów przeciwko aborcji płodów z ciężkimi upośledzeniami, pojawiła się znacząca pobożność osób upośledzonych: „Człowiek upośledzony umysłowo często prowadzi szczególnie intensywne życie duchowe, także życie modlitwy. Jego związek z Bogiem często jest bardzo żywy i bezpośredni. Myślę, że przyczyna tkwi w tym, że ten związek z Bogiem nie znajduje się pod wyłączną kontrolą rozumu, że człowiek upośledzony jest niejako «bezbronny» wobec miłości Boga".

Obecny projekt Solidarnej Polski również odwołuje się w swym uzasadnieniu do encykliki Evangelium vitae i koncentruje się na szczególnie w niej ważnej „aborcji eugenicznej". Nie można potępiać projektu ziobrystów, nie potępiając papieskiej encykliki z której się wywodzi.

Ciekaw jestem czy jest wyłącznie przypadkiem, że obecnie podobne zmiany planuje nowy minister sprawiedliwości Hiszpanii, katolik i konserwatysta, który pozytywnie odpowiedział na apel Kościoła...

Rozumiem i podzielam oburzenie kolejną recydywą antyaborcyjnego obłędu, ale to nie ustanie jeśli oburzenie będzie stale pomijało główne źródło antyaborcyjnego zła, za którym stoi nauczanie moralne papieża, a nade wszystko fundamentalistyczna encyklika Evangelium vitae.

Dlaczego dla lidera chrześcijańskiego fundamentalnym problemem społecznym Polski była wojna totalna z aborcją? Wydaje się to pokłosiem wielkiej maryjności Papieża Polaka, który w aborcji widział zamach na Maryję. Walkę z aborcją postrzegał w klimacie apokaliptycznym. W encyklice antyaborcyjnej bardzo wiele miejsca zajmują fragmenty z Apokalipsy św. Jana. Papież tak ilustrował walkę z aborcją: "I stanął smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię" (Ap 12, 4). Bronił więc ukochanej Maryi przed apokaliptycznym Smokiem. Być może nie jest to najlepsza z możliwych inspiracji naszego życia społecznego...


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (35)..   


« Aborcja, edukacja seksualna   (Publikacja: 11-10-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8423 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365