Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.157.248 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jest prawdą, że kult cierpienia, wyrosły z neoplatońskich korzeni chrześcijaństwa, był przez wieki organem nieskończenie i bezwstydnie przez rządców Kościoła używanym do usprawiedliwiania krzywdy i ucisku, i że służył bez miary układom uprzywilejowanym w ich trosce o utrwalenie swojego przywileju.
« Społeczeństwo  
Niewolnictwo naszych czasów [5]
Autor tekstu:

Mi jednak wydaje się, że oświeceni ludzie, wyznający chrześcijańskie prawo braterstwa i miłości bliźniego, powinni głosić coś przeciwnego.

Światło elektryczne, telefony, wystawy są wspaniałe, podobnie jak piękne ogrody, koncerty, przedstawienia, cygara, samochody, ale niechby wszystko to zginęło, wraz z kolejami, fabrycznym perkalem i ubraniami, jeśli dla ich wytworzenia konieczne jest, aby dziewięćdziesiąt dziewięć procent ludzi żyło w niewolnictwie i tysiącami ginęło w fabrykach, w których produkuje się te artykuły. Jeżeli dla oświetlenia Londynu lub Petersburga, dla wybudowania wystawy, dla szybkiej i obfitej produkcji ubrań, trzeba kilka choćby żyć poświęcić, zrujnować, skrócić — a statystyki pokazują jak wiele żyć jest zniszczonych — to niech Londyn i Petersburg będzie oświetlany przez gaz, niech raczej nie będzie wystaw, malunków, wytwornych ubrań. Aby tylko nie było niewolnictwa, aby nie niszczono życia. Mottem prawdziwie oświeconych ludzi nie jest fiat cultura, pereat justitia, ale fiat justitia, pereat cultura.

Jednakże kultura, pożyteczna kultura, nie zostanie zniszczona. Z pewnością ludzie nie będą zmuszeni powrócić do uprawy ziemi patykami, albo oświetlania domów pochodniami. Nie na darmo ludzkość, ze swoim niewolnictwem, osiągnęła tak wielki postęp w sprawach technicznych. Jeżeli tylko zrozumiemy, że nie wolno nam poświęcać życia naszych braci dla naszej przyjemności, stanie się możliwe korzystanie z technicznych udogodnień, nie niszcząc ludzkich żyć. Będzie można ułożyć życie w ten sposób, żeby wszyscy korzystali z tych metoda, dających kontrolę nad naturą, i nikt nie będzie musiał być niewolnikiem.

8. Niewolnictwo istnieje wśród nas

Wyobraźcie sobie człowieka przybyłego z kraju całkiem różnego od naszego, człowieka nie znającego naszej historii ani praw. Przypuśćmy, że pokazawszy mu różne aspekty naszego życia, zapytalibyśmy go, jaka była największa różnica, jaką zauważył w życiu ludzi naszego świata. Główną różnicą, jaką zauważyłby taki człowiek, byłoby to, iż pewni nieliczni ludzie mają czyste, białe dłonie, są dobrze odżywienia, ubrani, mieszkają w wygodnych domach oraz wykonują bardzo mało pracy, albo nawet w ogóle nie pracują, lecz poświęcają cały czas zabawie, wykorzystując na nią owoce milionów dni pracy innych ludzi, którzy są zawsze brudni, chodzą w łachmanach, mało jedzą, mają brudne ręce i od rana do wieczora, a czasami nawet i w nocy pracują niestrudzenie na tych, którzy ciągle się bawią.

Nawet jeżeli trudno jest zaznaczyć wyraźną granicę pomiędzy dzisiejszymi niewolnikami i panami, nawet jeśli pomiędzy niewolnikami dnia dzisiejszego niektórzy są niewolnikami tylko tymczasowo, a z czasem zostaną panami, są też osoby będące równocześnie niewolnikami i panami — to zacieranie się różnic w miejscu zetknięcia tych dwóch klas nie zmienia faktu, że ludzie naszych czasów podzieleni są na niewolników i panów, tak samo definitywnie, jak pomimo istnieniu świtu i zmierzchu, każda doba dzieli się na dzień i noc.

Chociaż współczesny właściciel niewolników nie posiada niewolnika Johna, którego może wysłać do czyszczenia szamba, ma za to pięć szylingów, których setki Johnów potrzebują tak bardzo, że współczesny właściciel niewolników może sobie wybrać jednego spośród setek osób i być dobroczyńcą, pozwalając takiemu Johnowi wejść do szamba i posprzątać odchody.

Niewolnikami naszych czasów są nie tylko robotnicy w fabrykach i warsztatach, którzy muszą zaprzedać się całkowicie we władzę fabryki bądź odlewni, aby żyć. Są nimi też prawie wszyscy rolnicy, pracując nieprzerwanie, aby hodować czyjąś kukurydzę, na czyimś polu, zbierając ją do czyjegoś spichrza, bądź też uprawiając własną ziemię po to tylko, aby oddać bankierowi odsetki od długów, których nie mogą spłacić. Niewolnikami są wszyscy ci niezliczeni lokaje, kucharze, pokojówki, tragarze, dorożkarze, kąpielowi, kelnerzy, itd., którzy całe swoje życie wypełniają obowiązki niezgodne z naturą ludzkiej istoty, obowiązki, których sami nie znoszą.

Niewolnictwo istnieje w pełnym rozkwicie, ale nie dostrzegamy tego; tak jak pod koniec osiemnastego stulecie w Europie nie dostrzegano niewolnictwa chłopów pańszczyźnianych.

Ludzie w tamtych czasach uważali, iż pozycja ludzi zmuszanych do posłuszeństwa i uprawy ziemi dla swoich panów jest naturalnym, nieuniknionym, ekonomicznym warunkiem życia i nie nazywali tego niewolnictwem.

Tak samo jest z nami: współcześni ludzie uważają pozycję robotników za naturalny, nieunikniony, ekonomiczny warunek życia i nie nazywają tego niewolnictwem.

Tak samo jak pod koniec osiemnastego wieku, ludzie Europy zaczęli po trochę rozumieć, że to, co wydawało się naturalną i nieuniknioną formą ekonomicznego życia — pozycja chłopów całkowicie zależnych od swoich panów — jest niewłaściwe, niesprawiedliwe i niemoralne, i zaczęli żądać zmiany, tak i teraz ludzie zaczynają rozumieć, iż sytuacja płatnych robotników i klasy pracującej w ogóle, choć kiedyś wydawała się czymś właściwym i normalnym, nie jest tym, czym powinna być i wymaga zmiany.

Kwestia niewolnictwa naszych czasów jest obecnie w takiej samej fazie, w jakiej kwestia poddaństwa była w Europie pod koniec osiemnastego wieku, a w Rosji, podobnie jak niewolnictwo w Ameryce, w połowie dziewiętnastego wieku.

Niewolnictwo robotników w naszych czasach zaczyna być dopiero dostrzegane przez ludzi postępowych, większość jednak osób jest przekonana, że niewolnictwo wśród nas nie istnieje.

Powodem, dla którego ludzie nie rozumieją sytuacji, jest fakt, że w Rosji, jak i w Ameryce, dopiero niedawno zniesiono niewolnictwo. W rzeczywistości jednak zniesienie poddaństwa i niewolnictwa było jedynie zniesieniem przestarzałej formy niewolnictwa, która stała się już niepotrzebna i zastąpienie jej mocniejszą formą niewolnictwa, która trzyma w niewoli większą liczbę ludzi. Zniesienie poddaństwa i niewolnictwa podobne jest do tego, co Tatarzy i mieszkańcy Krymu robili z jeńcami. Rozcinali im podeszwy stóp i posypywali rany kolcami. Zrobiwszy to, uwalniali ich z więzów. Zniesienia poddaństwa w Rosji i niewolnictwa w Ameryce, chociaż usunęło poprzednią metodę niewolnictwa, nie tylko nie zniosło tego, co było jego sednem, ale uwolniło niewolników dopiero wtedy, kiedy kolce na stopach doprowadziły do powstania strupów i można było mieć pewność, iż więźniowie nie uciekną po zdjęciu z nich kajdanów. Mieszkańcy północnych stanów Ameryki odważnie domagali się zniesienia poprzedniej formy niewolnictwa, ponieważ wśród nich pokazało już moc więzienia ludzi nowe niewolnictwo — finansowe. Mieszkańcy stanów południowych nie dostrzegali jeszcze wyraźnych oznak nowego niewolnictwa, dlatego też nie zgodzili się na zniesienie jego starej formy.

W Rosji zniesiono poddaństwo dopiero wtedy, kiedy zawłaszczono już całą ziemię. Po przekazaniu ziemi chłopom okazało się, że była obciążona opłatami, które zastąpiły niewolnictwo ziemskie. W Europie zniesiono podatki trzymające ludzi w niewoli dopiero wtedy, kiedy utracili całą swoją ziemię, odzwyczaili się od pracy na roli i zasmakowawszy życia w mieście, stali się całkowicie zależni od kapitalistów. Dopiero wtedy w Anglii zniesiono podatek od uprawy kukurydzy. Teraz w Niemczech i w innych krajach próbują znieść podatki nałożone na robotników i nałożyć je na bogatych, ponieważ i tak większość ludzi jest już w rękach kapitalistów. Jedna forma niewolnictwa zostaje zniesiona dopiero wtedy, kiedy ustanowiona jest już następna. Istnieje wiele takich form, i jeśli nie jedna, to druga (a czasami kilka na raz) utrzymuje ludzi w niewoli, umieszczając ich w takiej sytuacji, iż mała cząstka ludzkości ma pełną władzę nad pracą i życiem większości. W tym zniewoleniu leży główna przyczyna nieszczęśliwych warunków życia ludzi. Dlatego poprawienie sytuacji robotników musi opierać się na tym: po pierwsze należy przyznać, iż niewolnictwo istnieje wśród nas, i to nie w jakimś metaforycznym sensie, ale jak najbardziej dosłownie - niewolnictwo utrzymujące większość ludzi we władzy mniejszości. Po drugie, należy znaleźć przyczyny zniewolenia jednych ludzi przez drugich. A po trzecie, znalazłszy te przyczyny, należy je zniszczyć.

9. Czym jest niewolnictwo?

Na czym polega niewolnictwo naszych czasów? Jakie siły czynią z ludzi niewolników? Jeżeli spytamy wszystkich robotników w Rosji, w Europie, w Ameryce, w różnych sytuacjach, w których pracują zarobkowo, w miastach i wsiach — dlaczego wybrali sytuację, w jakiej żyją — wszyscy odpowiedzą, iż zostali do niej zmuszeni; ponieważ nie mieli ziemi, na której mogliby pracować i mieszkać (taka będzie odpowiedź wszystkich robotników rosyjskich i wielu europejskich), bądź też z powodu bezpośrednich i pośrednich podatków, które musieli płacić, a które mogli spłacać jedynie wynajmując się do pracy, albo też pozostają w życiu fabrycznym dlatego, iż wciągnęły ich luksusowe przyzwyczajenia, które mogą zaspokoić jedynie sprzedając swoją pracę i wolność.

Dwa pierwsze warunki: brak ziemi i podatki popychają ludzi do przymusowej pracy, podczas gdy trzeci: zwiększające się, niezaspokojone potrzeby wabią go i utrzymują w niewoli.

Możemy wyobrazić sobie, iż da się uwolnić ziemię z rąk prywatnych właścicieli, stosując plan Henry George’a, i w ten sposób można pozbyć się pierwszej przyczyny niewolnictwa. Możemy również, oprócz planu Pojedynczego Podatku, wyobrazić sobie bezpośrednie zniesienie podatków, które teraz stosuje się w niektórych krajach. Jednakże w obecnym porządku ekonomicznym bogaci przyjmują coraz więcej luksusowych, często szkodliwych zwyczajów życia, i zwyczaje te po trochę przechodzą do niższych klas, będących w kontakcie z bogaczami, jak woda wcieka w suchą ziemię, i potrzeby te stają się tak konieczne dla robotników, że aby je zaspokoić, będą gotowi sprzedać swoją wolność.

Tak więc trzeci warunek, chociaż jest dobrowolny i wydawałoby się, iż człowiek może oprzeć się pokusie, i chociaż nauka nie potwierdza, że jest to przyczyna nieszczęśliwej sytuacji robotników, jest najsilniejszym powodem niewolnictwa.

Robotnicy żyjący blisko bogatych ludzi często zarażają się nowymi potrzebami i udaje im się uzyskać środki do zaspokojenia tych potrzeb tylko do takiego stopnia, do jakiego poświęcą na ich zdobycie najbardziej intensywny wysiłek. Dlatego robotnicy w Ameryce i w Anglii, choć czasami zarabiają dziesięć razy więcej, niż potrzebują na swoje utrzymanie, pozostają takimi samymi niewolnikami, jak przedtem.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Dalej..
 Zobacz komentarze (3)..   


« Społeczeństwo   (Publikacja: 01-08-2014 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Lew Tołstoj
Hrabia żyjący w latach 1828-1910. Rosyjski powieściopisarz, dramaturg, krytyk literacki, myśliciel, pedagog. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli realizmu w literaturze europejskiej. Klasyk literatury rosyjskiej i światowej. Uchodził za najwyższy autorytet moralny w Rosji na przełomie XIX-XX w. Jego idee „nieprzeciwstawiania się złu przemocą” miały znaczący wpływ na poglądy Mahatmy Gandhiego i Martina Luthera Kinga. Ponadto twórca koncepcji samodoskonalenia moralnego jednostki oraz programowego antyestetyzmu i postulowania sztuki moralistycznej. Pod wpływem jego religijnych i moralnych idei powstała nowa doktryna społeczno-religijna tołstoizm.

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Spowiedź
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9708 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365