Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.650.155 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 617 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Nic, co dałoby się powiedzieć o Bogu i boskiej opatrzności, o stworzeniu świata i sensie ludzkiego życia, o celowym porządku rzeczy i ostatecznym przeznaczeniu wszechświata nie jest ani falsyfikowalne, ani wyposażone w moc prognostyczną.

Dodaj swój komentarz…
Jacek Tabisz   1 na 3
Wygląda to wszystko na wielki sukces, co bardzo mnie cieszy. Wydaje mi się, że wszyscy ateiści powinni was wspierać, bo religie są w dużej mierze oparte na restrykcjach wobec ludzkiej seksualności. Nic tak bardzo nie bawi Allacha, czy Jahwe, jak wpatrywanie się w ludzkie genitalia i liczenie na próżno rozlanej spermy... Przydałoby się jednak z waszej strony jakieś homoseksualne grono wolnomyślicielsko - ateistyczne. Wtedy łatwiej byłoby chyba współpracować ateistom heteroseksualnym.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-06-2011
Reklama
Misanthrope - Znowu?   5 na 11
Moim skromnym zdaniem świat ma przed sobą o wiele poważniejsze problemy niż problemy (często zmyślone) emancypacji LGBT. A już przytaczanie wypowiedzi Lady Gagi w tekście na Racjonaliście uważam za przesadę. Jaki pride tacy rzecznicy, cóż tu jeszcze powiedzieć. Uważam, że dla równego traktowania o wiele ważniejsza jest działalność ludzi takich jak James Randi, Derren Brown (to ci ważni dla racjonalistów;)) i innych, którzy deklarując swój homoseksualizm nie robią z tego mentalnego ekshibicjonizmu.Tak samo jak dla emancypacji kobiet zapewne bardziej się przysłużyła Skłodowska Curie, niż cała masa różnych demonstracji.
Kontynuując analogie można dodać, że dla ateizmy i racjonalizmu bardziej przysłużyli się Russell, Dawkins, Dennett niż wszystkie zastępy antyreligijnych zespołów rockowych czy metalowych. Jakoś bardziej wierze w siłę intelektu, niż "brazylijskie drag queen przystrojone w kolorowe pióropusze z wielkim sylikonowym biustem, eksponowanym także w całości, które tańczyły sambę na ulicy" - czyż to nie urocze? Już taki chyba jestem zacofany.
Autor: Misanthrope  Dodano: 13-06-2011
Ławreszuk - @Misanthrope   6 na 8
Myślę, że nie ma tu co kręcić nosem na podobne inicjatywy. Mieszczą się one w szerokim nurcie ruchów walczących z dyskryminacją o podłożu religinym i obyczajowym, co leży w sferze naszego zainteresowania. Niech każdy robi to, co bardziej go interesuje. Na tym polega różnorodność świata. Jego jedność polega zaś na wzajemnym wspieraniu się.
Autor: Ławreszuk  Dodano: 13-06-2011
hector   6 na 8
"Wśród krajów, gdzie mniejszości seksualne pozbawione są pełni praw
artystka wymieniła Polskę, Litwę, Rosję, Węgry, Liban oraz państwa
Bliskiego Wschodu." Co by nie mowic swietne towarzystwo! Trzeba sobie pogratulowac!
Autor: hector  Dodano: 13-06-2011
nikt.br - znowu!   5 na 7
Pozwolę sobie odrobinę odmiennie aniżeli Misanthrope. W kulturze (nauka jest wszak jej częścią), tak Naczelnych, jak, może, i "niżej" klasyfikowanych (nasz, ludzików znad śródziemnomorskie kałuży problem, że opowieści dla pasterzy sprzed 2500 lat - "tyś jest królem stworzenia" - nadal traktujemy serio), zjawisko powtarzane, albo oddziaływa i modyfikuje relacje kulturowe, albo jest odrzucone (zamiera). Wbrew pozorom, bagatelność miazmatów głoszonych na Paradach nie jest bagatelna. Dotyczy fundamentu relacji. Relacje są, albo budowane na lękach (m.in. odrzucenia), albo są budowane na równoprawnym partnerstwie. Dla tej przyczyny Benedetta, czy jego złej sławy poprzednik tak silnie oponują przeciw Paradom i takim dążeniom. Lęki są przecież fundamentem istnienia firmy prowadzonej obecnie przez Benedettę. A wystarczy spojrzeć piętro "niżej", na szympansy bonobo, np. Dlatego trzeba: znowu, i znowu, i znowu!
Autor: nikt.br  Dodano: 13-06-2011
Niemamnie   2 na 2
re: Misanthrope - zgadam się wiekszości, jednak inczej się chyba nie da zwrócić uwagi.
Za całym przemysłem fonograficznym stoją pieniądze i ludzie, którzy na tym zarabiają. Pytanie do wszystkich ilu znacie artystów altruistów, którzy robią to z miłości dla sztuki a nie dla pieniędzy i sławy?
Świat jest inny niź nam się wydaje, tam nie ma uczuć czy wzruszeń, idei, namiętności itd, itd,. Jak nie wywalczysz dla siebie odrobiny tego "świata" to nie licz, że ktoś ci ustąpi. To jest prawo natury :).
Media fałszują obraz i dostarczają go takim jakim uważają za słuszny. Większość osób daje się nabierać na ten obraz i traktują go jako rzeczywistość. Dlatego takie osoby jak ta Lg czy inne temu podobne są widoczne/słyszane a dziecko umierające z głodu nikogo nie interesuje - no chyba, że można na nim coś zarobić:( i tu taka pani LG może się pojawić a to ścągnie uwagę mediów.
Może to jest jakiś sposób na dotarcie do tych mediów?

Jednak co do przytaczania wypowiedzi LG - tu zdecydowanie zgadzam się z Twoim zdaniem!

ps. osobiście twierdze, coś takiego jak zjawisko lg jest kolejnym produktem masowym z całymi negatywnymi konotacjami.
Autor: Niemamnie  Dodano: 13-06-2011
taurus   3 na 5
@Jacek Tabisz
Homoseksualne grono ateistyczne? I jego współpraca z hetero?
Co ma wspólnego orientacja seksualna z ateizmem? Czy przed dyskusją o religii ja Pana pytam z kim Pan idzie do łóżka?
Czy Pan lubi pomarańcze? Czy w związku z tym będzie się pan domagał aby miłośnicy czerwonego grapefruita założyli własne kółko ateistyczne?
Czy będzie kiedyś koniec tego szaleństwa?
(Panie Jacku, zaskoczył mnie Pan)
Autor: taurus  Dodano: 13-06-2011
Tichy62 - Umpa, umpa  -2 na 4
Dody tam brakowało ... Byłby komplet. Najlepszy jest ten fragment o  "ogłuszającej muzyce" Chamstwo i kicz pod pozorem "nowoczesności"
Autor: Tichy62  Dodano: 13-06-2011
taurus   5 na 5
@Misanthrope
Do emancypacji kobiet przyczyniły się o wiele bardziej słynne aktorki, słynne pisarki, wielkie skandale - bardziej znane niż nawet największe uczone.
To tylko nasz dzisiejszy punkt widzenia każe nam traktować Marię Skłodowską na Sorbonie i całą jej późniejszą karierę naukową, jako rzecz normalną i naturalną. W jej młodych latach powodowało to nie mniejszy skandal niż np. o wiele późniejsze perypetie Brigitte Bardot, Jacqueline Onassis czy Jane Fonda.
Pani Marii odmówiono pracy na Uniwersytecie krakowskim tylko dlatego, że była kobietą.
Już jako znana uczona, laureatka Nobla i wdowa, wywołała skandal, gdyż ośmieliła się ... zakochać w żonatym mężczyźnie, który dla niej porzucił żonę. Paryskie bulwarówki używały sobie na niej jak na najgorszej ladacznicy.
To tylko polscy historycy zrobili z niej spiżowy posąg.
Chyba rzeczywiście jesteś nieco zacofany.

Uzyskuje więcej praw ten, kto krzyczy, gorszy i wywołuje skandale niż ten, kto grzecznie i cicho prosi.
Murzyni w Ameryce doszli do "swojego" prezydenta poczynając od pewnej bezczelnej Murzynki, która wywołała skandal odmawiając ustąpienia miejsca w autobusie przedstawicielowi białej rasy panów.
Od tego wszystko się zaczęło i ruszyła lawina.
Autor: taurus  Dodano: 13-06-2011
CHOLEWA - @ Panie Jacku Tabisz   4 na 4
Ma Pan bezwzględną rację: podzbiór homoseksualistów zawiera się w zbiorze ateistów. Gdyby każdy ateista był homoseksualistą, to takie zbiory pokrywałyby się; ale wiemy z praktyki, iz tak nie jest. Wielu tu komentatorom brakuje elementarnej wiedzy a nawet intuicji.
Autor: CHOLEWA  Dodano: 13-06-2011
Jacek Tabisz - @taurus
Nie widzę w tym nic zaskakującego. Mówimy przecież o kobietach ateistkach i mężczyznach ateistach, o młodych ateistach (są strony młodzieży ateistycznej).
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-06-2011
Misanthrope - @taurus
Nie wie Pan o czy mówi. Kariera M. Skłodowskiej wywoływała kontrowersje, ale one miały głębokie znaczenie - pokazywały, że kobieta może być równoprawnym naukowcem. W tym sensie ten "skandal" miał sens. Murzynka wywołując skandal odmową ustąpienia miejsca w autobusie po prostu domagała się normalnego traktowania oraz godności, tym samym także jej działanie miało głęboki sens oraz znaczenie. Nie chodzi o siedzenie "cicho i grzecznie" tylko robienie rzeczy, które mają znaczenie. Jakie znaczenie ma przystrajanie się "wielkim silikonowym biustem", tańce przy "ogłuszającej" kretyńskiej muzyce oraz słuchanie "przemówień" Lady Gagi? Na prawdę nie wiem. Może Pan mi powie - jest Pan przecież taki postępowy.
Powiem szczerze, że niedostrzeganie różnicy pomiędzy tym co robiła Skłodowska Curie a tańcami z piórkiem w d... jest dla mnie absolutnie czadowe.

P.S. jakoś nie zauważyłem by polscy historycy, nie mówiąc o władzach, robili z M. Skłodowskiej "spiżowy posąg". To nie JPII.

@Tichy62 Kicz i chamstwo zostają kiczem i chamstwem niezależnie od tego, kto za nie odpowiada.
Autor: Misanthrope  Dodano: 13-06-2011
agnieszka zakrzewicz   3 na 3
Kochani powiem szczerze - przykro mi, że nie macie okazji uczestniczyć sami w takich wydarzeniach. 1 mln osób mówi za siebie - to prawie tyle co na beatyfikacji. Nie wszyscy lubia Gagę, ale dzięki niej w Rzymie udało się zorganizować niezwykle ważny Europride, który przejdzie do historii. Niestety ma się inną percepcję, gdy uczestniczy sie w małych manifestacjach takich jak parady w Polsce lub marsze ateistów, które sa skromniutkie...
Autor: agnieszka zakrzewicz  Dodano: 13-06-2011
Sylwek - @Misanthrope   4 na 4
A czemu sądzisz, że twoja niechęć (odraza) do "ustrojonych" jest mniej obrzydliwa od niechęci rasisty do "czarnego brudasa"?

Czemu ludziom brakuje elementarnej logiki i powielają wzorce uprzedzeń i dyskryminacji przy jednoczesnym onanizowaniu własnego ego tym jak bardzo "racjonalni" i "pełni znaczenia" są?

To wstrętne, nie ma na to innych słów.
Autor: Sylwek  Dodano: 13-06-2011
taurus - @Misanthrope   5 na 5
Kontrowersje to bardzo delikatne określenie. Proszę przeczytać krótki opis:
www.aip.org/history/curie/scandal1.htm
jak traktowano nieszczęsną Marię Skłodowską za to, że ośmielała się konkurować z mężczyznami-naukowcami lub dążyć do zwykłego, ludzkiego szczęścia w nowej miłości.

Dzisiaj jest dla nas naturalne, że Murzynka domagała się poszanowania jej godności - wówczas nie było to wcale takie oczywiste. Wówczas ona tej godności, dla wielu jej współczesnych, po prostu nie posiadała. To właśnie o tę jej godność potrzebna była wieloletnia walka.

I na koniec.
Setki tysiące osób wychodzą na ulice manifestować o prawo do normalnego życia, o prawo do odwiedzenia chorej, ukochanej osoby w szpitalu (tak! o to trzeba walczyć!), o prawo do pozostania w mieszkaniu, w którym wraz z ukochaną osobą spędziło się większą część życia, o prawo do dziedziczenia po niej po jej śmierci, a Pan jedyne co dostrzega, to silikonowy biust i piórka w dupie?
Trzeba mieć tupet, żeby po czymś takim wypominać innym brak rozróżnienia między dziełem życia Marii Skłodowskiej i głupotą Lady Gagi!

W demokracji prawa obywatelskie nie zależą od słuchania łagodnej i spokojnej muzyki, i nie odmawia się ich tym, którzy słuchają ogłuszającej i kretyńskiej.
Autor: taurus  Dodano: 13-06-2011
Sylwek - @taurus   3 na 3
Ponadto, w rzeczywistości lamerskie jest bezrefleksyjne bablanie o "kretyńskiej muzyce" Gagi.

Serio ludzie, aż tak was boli istnienie artystów, którzy tworzą muzykę po to by ludzie mogli tańczyć? Tak bardzo lepsi się czujecie tylko dlatego, że nie potraficie wyjść na parkiet?
Autor: Sylwek  Dodano: 13-06-2011
taurus - @Sylwek   1 na 1
Sylwku! Uspokój się!  ;-)

Nie mam najmniejszego zamiaru oceniać Gagi. Szczerze mówiąc nawet nie znam jej muzyki - należymy obaj do różnych pokoleń. To już nie moja muzyka (niestety).
Tańcz i szalej przy niej ile Ci się tylko podoba. Ona po to właśnie i dla Ciebie tę muzykę tworzy.
Zapewniam Cię, że będę ostatnim, któremu by przyszło do głowy to krytykować.
Autor: taurus  Dodano: 13-06-2011
Jan Res - Równość   7 na 7
Nie rozumiem oporów środowiska ateistycznego, gdy nadarza się okazja manifestacji. Przecież w Polsce najbardziej uprzywilejowaną instytucją jest Kościół. Ateiści nie mają w rzeczywistości ani prawa wstępu do szkół, ani do mediów, ani żadnych subsydiów na swą działalność. Natomiast Kościół - instytucja przeciwstawiająca się rozwojowi naukowemu i kulturalnemu - ma tego aż w nadmiarze.
Uważam, że nasze uczestnictwo w Paradzie Równości byłoby zauważone w Polsce, a może nawet w świecie. Nie musimy nawet wyodrębniać wśród nas grupy ateistyczno-homoseksualnej; mamy te same problemy i winniśmy się wspierać.
W przeciwieństwie do Misanthropa bardzo lubię różnorodność wyrażającą się między innymi tym, że w paradach - czy to w Brazylii, czy w Europie - możemy zobaczyć dziewczyny z gołymi biustami i chłopaków z piórkami w zadkach. Dla mnie jest to zabawa, za którą kryje się przesłanie o różnorodności natury ludzkiej, a zatem wyraz jej bogactwa. Trudno tańczyć do rytmów orkiestr symfonicznych: pożądane jest tu raczej uczestnictwo LG.
Geje są ludźmi dorosłymi, więc mogą domagać się praw, które pozwoliłoby im żyć godnie, a państwo ma obowiązek takie prawa im zapewnić. Oni wiedzą najlepiej, czego im potrzeba.
 
Autor: Jan Res  Dodano: 13-06-2011
Sylwek - @taurus
Ale ja nie do ciebie piłem, tylko innych wyżej, którzy z faktu zaangażowania Gagi robią coś negatywnego, a wszystko przez bezmyślne powielanie ignoranckich memów.
Autor: Sylwek  Dodano: 13-06-2011
dobromeg - Walka trwa   7 na 7
Kiedys bialy czlowiek czul sie lepszy od Papuasow, czy innych ludzi pierwotnych, ktorzy przybierali sie rozne piorka (takze w tylku). Obecnie ci w sutannach i smutnych, zle skrojonych garniturach czuja sie lepsi od tych z silikonowym biustem - histora lubi sie powtarzac, a kazdy powod do dyskryminacji jest dobry dla polglowka, dla ktorego "tradycja" jest wazniejsza od szczescia i godnosci ludzkiej. Jedynie uporczywe domaganie sie swoich praw potwierdzily w historii swoja skutecznosc. Sufrazystki szokowaly panow w melonikach paleniem biustonoszy a Rosa Parker "bezczelnie" nie ustepowala miejsca bialym facetom w autobusie. Swiat nie zmieni sie bez oporow ze strony konserwatystow i piewcow tradycji. Glosne i kolorowe parady homoseksualistow sa kolejnym wstrzasem dla "betonu", ale tez kolejnym krokiem w strone tolerancji innosci, poszanowania czlowieka nie za jego konformizm i uleglosc dla panujacych porzadkow, ale za to, ze jest istota ludzka.
To co obecnie obserwujemy to walka indywidualizmu z mysleniem plemiennym, wg ktorego interes grupy jest stawiany ponad szczescie jednostki.  To wlasnie budzacy sie  w ostatnich czasach indywidualizm pozwolil homoseksualistom wyjsc z "szafy", gdzie "normalne" spoleczenstwo chcialoby ich zamknac.
Autor: dobromeg  Dodano: 13-06-2011
Misanthrope
@sylwek
Zejdź chłopcze z tonu, ok? Różniej zalecam pracę nad czytaniem ze zrozumieniem.

@taurus

Widzi Pan, taki zacofaniec jak ja uważa że można demonstrować i walczyć o prawa bez rzekomego piórka w d... i silikonowego biustu (bo jest to idiotyczne, Rzym to nie karnawał w Rio), a przy tym zaprosić kogoś na prawdę ważnego, o uznanym autorytecie, zamiast Lady Gagi. Kiedyś czytałem wywiad z redaktorem naczelnym jakiegoś większego pisma dla gejów w Polsce, już nie pamiętam nazwy. Otóż bardzo się odcinał od tego typu zachowań, mówiąc wręcz o tzw. "zawodowych gejach" którzy uczynili z takiego demonstrowania sposób na życie i zarabianie kasy. I tyle. Mogę mniemać, że intencję lady Gagi są podobne. Na prawdę nie dało się zaprosić kogoś innego, bardziej na poziomie? Może innych odstrasza konwencja imprezy?

(połechtałem sobie ego, nie Sylwuś? hehe)

P.S. Wszyscy tak się zachwycają tą różnorodnością. Silikonowy biust i muzyka Lady Gagi rzeczywiście są tak oryginalne i różne od tego, co widzimy na co dzień, że hej. Wyżyny oryginalności po prostu.
Autor: Misanthrope  Dodano: 14-06-2011
agnieszka zakrzewicz   1 na 1
Szanowny Panie Mizantropie - to jest Rzym, miasto o temperamencie płudniowym. Tu się tak świętuje... Karnawał w Reggio (na Północy Włoch) nie różni się aż tak bardzo od karnawału w Rio. Drag quin to tradycja - zawsze są na takich imprezach. Tym razem parada była nawet skromiejsza niż ta w 2000 roku. Patrzy Pan na to własnymi oczami nie biorąc pod uwagę różnic kulturowych.
Autor: agnieszka zakrzewicz  Dodano: 14-06-2011
Misanthrope - @Agnieszka Zakrzewicz
Szanowna Pani Agnieszko,

karnawał to jedno, a demonstrowanie na rzecz równouprawnienia do drugie. Ja mojej opinii nikomu nie narzucam, po prostu uważam, że eksponowanie silikonowego biustu często ma skutek odwrotny od zamierzonego. 
Zarówno Skłodowska Curie, jak i wspomniana Murzynka, robiły coś, co obecnie jest normą. Po prostu nie utożsamiam równouprawnienia z tego typu demonstracjami. Chyba że publiczny ekshibicjonizm uznajemy za jakieś prawo i chcemy, by to stało się normą. Ja nie chcę, bo nie widzę w tym żadnego sensu. Chwalenie pustego indywidualizmu i utożsamianie go z postępem jest naiwne i głupie.  Pozdrawiam

P.S. Nie tak dawno byłem w Rzymie. Mam odrobinę inne wspomnienia.
Autor: Misanthrope  Dodano: 14-06-2011
agnieszka zakrzewicz   1 na 1
Na szczęście są różne opinie, każdy ma prawo do swojej... Pan parad gejowskich nie organizuje i nie będzie organizował, nie wydaje mi się też, że będzie Pan walczył o prawa LGBT - więc proszę pozwolić im walczyć tak jak uważają. Przypominam, że jest to święto dumy homoseksualnej - która wyraża się właśnie przez ekshibicjonizm. Ja tam na parady będę chodzić, bo dobrze się bawię i lubię je fotografować. Uwielbiam drag quin i transy - bo to bardzo zabawni ludzie, często bardzo inteligentni (nie wszyscy oczywiście bo niektóre brazylijskie prostytutki transseksualne są strasznie wulgarne i nawet niebezpieczne). Ludzie jak zawsze są różni - dobrzy i źli, ciekawi i nudni. Myślę, że bez tych kolorowych parad z piórkami w d... i rogami na głowie, świat byłby smutniejszy. Poza tym nawet polubiłam Lady Gagę - teeraz będę jej fanką.
Autor: agnieszka zakrzewicz  Dodano: 14-06-2011
taurus
@Misanthrope
Czemuż to niby Rzym nie może być karnawałem w Rio? Kto o tym decyduje?
Przecież to czysta dulszczyzna!
A Sylwek powiedział Panu dwie bardzo ważne i bardzo mądre rzeczy.
To Pan, zamiast czytać wiadomość, sprawdza elegancję i grzeczność posłańca.
Autor: taurus  Dodano: 15-06-2011
Koraszewski - @Tel Aviv
Niedzielna Jerusalem Post daje sprawozdanie z Gay Pride Parade w Tel Avivie
(http://www.jpost.com/NationalNews/Article.aspx?id=224600) brało w niej udział
70 tysięcy osób. (Jak zwykle były spory o liczby, bo organizatorzy
twierdzili, że ponad 100 tysięcy, a policja, że tylko 70 tysięcy). 
Policja poinformowała, że nie było przypadków gwałtownych zachowań.
Otwierając tę paradę stojącą na czele największej partii 
opozycyjnej  Tzipi Livni
(Kadima) powiedziała, że każdy ma prawo być tym kim chce być i że ta
sprawa nie musi być uważana za polityczne hasło lewicy. Dodała, że jest
odpowiedzialnością rządu i polityków, aby chronić prawa wszystkich mieszkańców
kraju. Mówiła również o tym, że nadal są rodzice, którzy kierując się
przesądami niechętnie akceptują swoje dzieci takimi jakie one są.  </span>
Autor: Koraszewski  Dodano: 16-06-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365