Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.550.415 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 245 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
[K]ażdy, kto robi coś rozsądnego - ponosi odpowiedzialność. Większość ludzi usiłuje w ogóle nic nie robić...
Komentarze do strony Niepełny spór o krzyż

Dodaj swój komentarz…
maryo11   2 na 4
Stawianie i wieszanie krzyży w każdym ważniejszym publicznym miejscu w Polsce jest kościelnym atawizmem!
Już wyjaśniam co mam na myśli ,otóż podobnie jak pieski (wilki,koty czy inne ssaki) znaczą "swój" teren moczem (albo inną wydzieliną ), tak i krk stawiając-wieszając krzyżyki lub mega krzyże zawłaszcza przestrzeń publiczną w ich otoczeniu .Cóż mam wypada robić , jak przeciwdziałać ? Powieszenie czy postawienie krzyżyka jest najczęściej nielegalne i bezprawne natomiast jego zdjęcie-wykopanie wymaga działania prawnego lub próśb i negocjacji ,i to jest perfidia krk! W sejmie cichcem przybity krzyżyk jak wisiał tak wisi i odważnych nie ma by go zdjąć !
Saluto
Autor: maryo11  Dodano: 26-07-2010
Reklama
Khair el.Budar   2 na 2
Przyznam się, że prywatnie krzyż mnie nie razi jako symbol chrześcijan (pomijam wrażenia estetyczne) - mam po prostu gdzieś kompleksy krzyżowe katolików polskich. Choć z drugiej strony rozumiem tych, dla których jest to widomy znak supremacji jednej z organizacji religijnej, oraz przejaw uzurpacji przestrzeni publicznej. Jedno jest pocieszające w obecnej sytuacji, przesadyzm z wciskaniem krzyża wszędzie gdzie się tylko da (jedyną strefą wolną zostaną niedługo tylko WC) sprawia, że symbol się sam deprecjonuje. Wydaje mi się, że o ile parę dziesiątków lat temu, krzyż stanowił jakiś tam element duchowości i autentycznej manifestacji przekonań, to teraz dzięki krzewicielom krzyża gdzie się tylko da, krzyż stał się wyłącznie elementem wystroju wnętrz oraz krajobrazu. W wielu wypadkach to tylko urzędowa manifestacja potrzeby świętego spokoju ze strony zelotów katolickich.
Autor: Khair el.Budar  Dodano: 26-07-2010
Elżbieta Binswanger-Stefańska - był sobie krzyż   1 na 3
pozwolę sobie przypomnieć krzyż oświęcimski, który w rankingu "polskich wojen o krzyże" spadł na miejsce nr 2:

www.zwoje-scrolls.com/zwoje10/text18p.htm
Autor: Elżbieta Binswanger-Stefańska Dodano: 26-07-2010
Socki - PO
Myślę, że twierdzenie, że PO "delikatnie sprzeciwiła się hierarchom" jest trochę przesadzone. Spór nie toczy się o to, czy Polska ma być katolicka, bo to jest oczywiste. Chodzi wyłącznie o to, czy wystarczy być katolikiem tak dobrym jak papież (opcja PO), czy trzeba być lepszym.
Jan Paweł II mówił na powitanie "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Wyznawca ks. Rydzyka nigdy nie zapomina dodać: "i Maryja Zawszedziewica" (nie wiem jak to się pisze). Wydaje mi się, że nie jest to jedyny przejaw lepszości katolicyzmu rydzykowego nad papieskim.
 
Autor: Socki  Dodano: 26-07-2010
Rafał Maszkowski - ketman
Czytam właśnie książkę Walickiego o zniewolonych umysłach. Autor pisze o zupełnie innej epoce i o ideologii komunistycznej, ale przecież pojęcie "ketman" Miłosz zaczerpnął właśnie z kontekstu opresji religijnej. Jeżeli pominiemy rzesze nie mające pojęcia w co wierzą i do propagowania jakiej ideologii przykładają rękę, można przyjrzeć się inteligentom, którzy nawet odżegnując się od religii oddają pokłon bałwanom, widzą w religii wsparcie dla moralności, co jest nieporozumieniem albo tylko boją się reakcji strażników ideologii.
Autor: Rafał Maszkowski  Dodano: 26-07-2010
Borsuk - potrzebne źródło
Tak na marginesie ciekawi mnie skąd autor ma dane o dwumilionowej rzeszy ateistów w Polsce ...
Autor: Borsuk Dodano: 26-07-2010
binboy
Wnioskując z tego co serwują nam media zwłaszcza publiczne pozostaje nam tylko czekać na beatyfikacje męczennika Lecha Kaczyńskiego wielkiego i budowę kościoła jego imienia.
Cała ta afera z krzyżem to błazenada mająca odwrócić uwagę od naprawdę istotnych spraw dla Polski.
Autor: binboy  Dodano: 26-07-2010
libertyn - Jeszcze, jeszcze!   1 na 1
A moim zdaniem przydałoby się jeszcze kilka skandali z krzyżem w tle. Może wtedy wreszcie Platforma opowiedziałaby się za przestrzeganiem prawa i egzekwowała pod groźbą kary te samowole budowlane, które zasrały Nasz Kraj.
Autor: libertyn  Dodano: 26-07-2010
kraken   1 na 3
Polacy w swej juz historycznej glupocie,niezmiennej od wiekow, nie zauwazyli,iz w 1989 TYLKO zmienili okupanta z w miare sympatycznej Moskwy na znacznie gorszy Watykan
Autor: kraken  Dodano: 26-07-2010
Lux Ferre - O zgrozo   2 na 2
"wyautowane z mainstreamu"

Polszczyzno, przebacz!
Autor: Lux Ferre  Dodano: 27-07-2010
miech06 - Borsuku! Libertynie!
Borsuku!
Dwumilionowa rzesza ateistów w Polsce to oczywiście określenie nieścisłe.
Wg szacunków mojego proboszcza ok. 30% rodaków regularnie uczestniczy w coniedzielnych obowiązkowych obrzędach.
Wśród tych, którzy regularnie uczestniczą w praktykach religijnych, znajdują się i tacy, jak chociażby niżej podpisany, który robią to wyłącznie w trosce o własne interesy. Jak wiadomo, głęboko wierzący katolicy są bardzo tolerancyjni. Lepiej w to wierzyć, niż sprawdzać na własnej skórze - każde dziecko ci to powie.
Libertynie!
Zbyt wiele od Platformy oczekujesz. To po prostu tzw. Kościół Łagiewnicki - wersja soft i tyle.
Pozwolę sobie przypomnieć o zabiegach naszego Premiera ze ślubem kościelnym. Jakoś mu ten brak wcześniej nie przeszkadzał, ale w rządzeniu od tej strony chce mieć spokój. Specjalnie mu się nie dziwię. Też lubię spokój i problemów staram się unikać.
Pochwalanie mojej postawy nie jest przymusowe.
Autor: miech06  Dodano: 27-07-2010
Borsuk - @miech06
A to mnie Pan rozszyfrował ! – co ja teraz Donaldowi powiem. A tak na poważnie – Większość źródeł podaje (choćby i Wikipedia – hasło ateizm), że ateiści w Polsce stanowią około 3,5% dorosłego społeczeństwa. To około miliona. Ja osobiście i tak uważam tą liczbę za przesadną gros ludzi deklarujący się jako ateiści to agnostycy tylko o tym nie wiedzą ;-). Autor pisze o dwumilionowej rzeszy ateistów – więc ktoś nie ma racji. Może i się czepiam, ale gdzież nie być ‘źródłowym’ purytaninem jak nie na portalu Racjonalisty!
Autor: Borsuk Dodano: 28-07-2010
malinmac - Deprecjacja symboli   1 na 1
 Jeden z komentujących wspominał już o tym Ja również mam nadzieję, że poprzez usilne wciskanie krzyża gdzie się da, katolicy robią sobie sami krzywdę. Wspomnę pewną rozmowę ze znajomym z Niemiec, który odwiedził mój kraj. Otóż jadąc jedną z naszych nie najlepszych drógz moim znajomym, mijaliśmy kolejny krzyż przy drodze. Znajomy pyta mnie czy to pamiątki z wojny i dla czego do tej pory nie przeniesiono zwłok na cmentarz. Moje próby wyjasnienia tego stanu rzeczy wywoływały wielkie zdziwienie na jego twarzy. Co ciekawe w przypadku obcokrajowca, próbowałem to tłumaczyć, tradycją itd. Sam się potem zastanawiałem dlaczego tak tłumaczyłem rodaków, chyba odezwała się tzw. "poczucie przynależności do grupy" ale też zwyczajny wstyd.
Autor: malinmac  Dodano: 28-07-2010
robert.forysiak - deprecjacja symboli  -1 na 3
Kwestia wstydu to rzecz względna, nieprawdaż? Ja przykładowo będąc na Pana miejscu, zawstydziłbym sie tym kolegą z Niemiec, w świadomości którego krzyż funkcjonuje tylko jako cześć architektury nagrobkowej albo symbol pochówku. A nie wydaje mi się zeby to była oznaka zbyt głębokiej świadomości. Dla mnie Europejczyk, który jest zaskoczony i zdezorientowany sladami kultu religijnego na ziemi europejskiej, to smutny obraz człowieka znikąd.
Autor: robert.forysiak Dodano: 28-07-2010
Lux Ferre - Raz jeszcze   1 na 1
Chciałbym nieśmiało jeszcze zauważyć, że "wyautowane" znaczy dokładnie to samo co "odrzucone", a "mainstream" to po prostu "główny nurt". Zostały odrzucone z głównego nurtu. Proste. Wyczerpuje temat. Nie róbmy... stolca z języka. Szczególnie, jeśli zajmujemy się pisaniem artykułów. Pozdrawiam.
Autor: Lux Ferre  Dodano: 28-07-2010
politolog 59
Jak pokazało życie po 3.08 jeszcze sprawa stała się trudniejsza do pozytywnego załatwienia.
Z jednej strony mamy rosnący radykalizm i upór kościoła z drugiej zaś słabnące przekonanie
przedstawicieli Panństwa do załatwienia sprawy w sposób nie urągający europejkim warto-
ściom, które ponoć są fundamentami naszego kraju.
Autor: politolog 59  Dodano: 08-08-2010

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365