Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.891 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Bóg jest aksjomatem zmieniającym swoją formę w zależności od szerokości geograficznej. Jest dziedzictwem sprawującym władzę nad naszymi umysłami i jest techniką władzy."
Komentarze do strony Matura z wiary

Dodaj swój komentarz…
Frank Holman - A najśmieszniejsze, że...   8 na 8
...w ustroju demokratycznym na prawdę naturalne jest domaganie się prawa do...[wstaw cokolwiek]. I tyle i aż tyle. Co nie znaczy, że każde żądanie zostanie spełnione. Naturalne jest także to, iż demokracja ma wpisane w geny możliwosć przejścia w idiokrację.  A taki przedmiot maturalny, to kolejny krok w tym właśnie kierunku. problem leży jednak w tym, że jest coraz więcej uczelni religijnych , teologicznych, gdzie zaawansowana wiedza z takiego przedmiotu maturalnego jest oczekiwana. Więc czy jesteśmy w stanie to szaleństwo zatrzymać ? Mam obawy
Autor: Frank Holman  Dodano: 24-11-2012
Reklama
Robert G - ja struchlałem...   10 na 10
Może trochę na wyrost już, ale nie wiem, czy czytaliście jak pani poseł Sobecka zareagowała, gdy w Bydgoszczy bodajże, rektor zdjął krzyż ze ścian w swoim gabinecie i w sali senatu...?
Jednak w bardzo złą stronę zmierzamy i pozostaje mieć nadzieję, że część społeczeństwa się otrząśnie i obali ten teokratyczny ustrój...
Autor: Robert G  Dodano: 24-11-2012
Kamil Kłosiński - @Frank Holman   8 na 8
Niekoniecznie jest tak.Ustrój demokratyczny to tylko forma sprawowania i wyłaniania władzy oraz (w pewnym sensie) sposób jej kontrolowania.Z samego ustroju nie wynikają dla obywateli żadne prawa.Dopiero dodanie do słowa demokracja przymiotnika w rodzaju "liberalna" wskazuje,z jakim typem demokracji mamy do czynienia.Nam wydaje się oczywiste,że "prawdziwą"demokracją jest tylko ta liberalna,która gwarantuje i chroni prawa jednostki,ale w teorii ustrojów politycznych wymienia się różne podtypy.
Poza tym nawet znana nam demokracja liberalna nie gwarantuje realizacji wszystkich żądań,gdyż rzeczywiście,w istocie liberalizmu tkwi wolność jednostki,ale w demokracji liczy się dobro wspólne,ergo- połączenie tych dwóch czynników skutkuje tym,że realizacji mogą się doczekać tylko postulaty jednocześnie dobre dla jednostki i wspólnoty.Każdy postulat musi też być argumentowany w sposób zgodny z kryteriami dobra jednostki i tego wspólnego.A przynajmniej tak sądzę.
Autor: Kamil Kłosiński  Dodano: 24-11-2012
maciejo   13 na 13
A niech się domagają. Mam nadzieje, że rząd posłucha społeczeństwa i da sobie spokój z idiotyzmem. Z komentarzy na wszystkich forach i we wszystkich tekstach wynika jasno, że maturzyści ten pomysł uważają za poroniony.
Na maturze z resztą, nie ma wszystkich przedmiotów z wyjątkiem religii jako obowiązkowych. Są zaledwie trzy. Z tego co wiem: matematyka, język polski i dowolnie wybrany język obcy. Rozumiem gdyby jako przedmiot do wyboru dać religioznawstwo. Problem w tym, że ono jako takie nie istnieje w polskiej szkole.
Jako że w demokracji każdy może mówić co chce, a i tak g**no z tego wynika stanowczo domagam się obowiązkowej matury z ufologii, homeopatii i wróżbiarstwa. Niech religia nie będzie sama i znajdzie się w zacnym gronie innych równie szanowanych nauk;]
Autor: maciejo  Dodano: 24-11-2012
Piątkowski - test maturalny   19 na 19
...aby zdać maturę, będzie trzeba przejść po jeziorze i zamienić wodę w wino...
Autor: Piątkowski  Dodano: 24-11-2012
romaro   10 na 10
Postawa życiowa zgodna z nauczaniem kościoła, przy jednoczesnej wierze w boga, pozwala katolikowi wierzyć, że po śmierci uzyska promocję do nieba niezależnie jakie wykształcenie posiada. Przyjmując to założenie matura z religii nie jest potrzebna nikomu, bo niczemu nie służy, a przede wszystkim na żadne naukowe pytania nie odpowiada. Jeżeli głównym celem życia religijnego jest dążenie do uzyskania miejsca w niebie, to głównym, naukowym aspektem tego przedmiotu powinno być jasne określenie tego miejsca. Nasuwa się taka oto konkluzja - jak klechy chcą wdrażać maturę z religii, skoro nie tylko nie potrafią podać współrzędnych geograficznych nieba - oni nie potrafią wskazać, choćby w przybliżeniu tego miejsca.
Mam nadzieję, że racjonalne pytania do rządu z jednoczesnym żądaniem odpowiedzi, pozwolą nie tylko na wyśmianie tego pomysłu, ale na wskazanie, że nauczanie religijne nie ma nic wspólnego z nauką.
Autor: romaro  Dodano: 24-11-2012
myprecious   13 na 13
Co będzie na ustnej wersji egzaminu? Odmów trzy zdrowaśki i zaśpiewaj wybrany psalm, a na koniec wyliż śmietanę z kolana egzaminatora?:)
Autor: myprecious  Dodano: 24-11-2012
Kacperek - beania i matura   8 na 8
Z kolana, jak wiadomo, zlizuje się podczas otrzęsin, na początku szkoły. Na maturze będzie trzeba sięgnąć nieco wyżej i zapewne nie śmietanę lizać
Autor: Kacperek  Dodano: 24-11-2012
darkside - 2:1   11 na 11
Pytasz Kamilu, jakim krajem chcemy być i jakim społeczństwem. Jakim jesteśmy, widać na zdjęciu z przesympatyczną koleżanką, załączonym do artykułu. W miejscu centralnym i wywyższonym jest symbol religijny, tym samym godło jest poniżone, czego nie powiedziałbym o świętym obrazku po drugiej stronie, bo on chyba jest tam dlatego, żeby czasami nikomu równowaga nie przyszła do głowy. Czyli 2:1 dla watykańskiego okupanta. Dlaczego nie 3:1 (obrazek najwybitniejszej ludzkiej istoty, jaką nosiła nie tylko polska ziemia), to już powinien się dyrektor szkoły wytłumaczyć.
Autor: darkside  Dodano: 24-11-2012
Tomek Malec   9 na 9
Kk czuje się zagrożony postępującą z wolna sekularyzacją społeczeństwa więc sięga po cięższy arsenał możliwych działań - dla nas absurdalnych, niedorzecznych, radykalnych, irracjonalnych, ale jednak możliwych do realizacji, w sprzyjających dla kk okolicznościach.
Czy jednak możemy ufać w rozsądek społeczeństwa ? Póki wybrany rząd jest względnie umiarkowany, to ok, ale co jeśli w najbliższych wyborach do Sejmu i Senatu wkroczą bardziej radykalne siły (prawicowe) ? Czy to scenariusz całkowicie nierealistyczny ?
Społeczeństwo w swych poglądach jest zmienne, co widać po kolejnych sondażach. Łatwo nim manipulować, choćby za pomocą mediów.
Słusznie Jacek Tabisz nawoływał przed dwoma dniami do większej aktywności w obronie wartości laickich, na co wielu ateistów - racjonalistów obraziło się, chwilowo lub trwale... szkoda gadać.
W obecnej kadencji sejmu matura z religii nie przejdzie, ale co będzie w następnej kadendcji ? Jeśli wówczas przejdzie, będzie to nasza wina, bo widząc absurdalność tego pomysłu, nic nie zrobiliśmy, aby zablokować jego wdrożenie.
A przecież "matura z religii" to tylko jeden z setek podobnych absurdów...
Autor: Tomek Malec  Dodano: 24-11-2012
Wściekły Azot - Jak matura, to i korki... Zaroi   9 na 9
się od takich anonsów: "Matura. Wikary przygotuje młodzianków", "Katechetka z doświadczeniem. Pełny zakres. 200 zł/h", "Biblia do matury! W tydzień. Były proboszcz",
"Najlepsze streszczenie Biblii - tylko 2 str. A4! www.esencjabiblii.gov.pl", "Żywoty świętych SMS/MMS" , "Twoja matura z religii to nasz problem! PPHU Zygmunt Kapelan".
Do tego miesięczny Przedmaturalny Kurs Pogłębiająco-Umacniający "Oto Jestem Twoim Testem" fluorescentowany kapitularnie przez Episkopat Polski. Obowiązkowy. Koszt 5000 zł.
Autor: Wściekły Azot  Dodano: 24-11-2012
mrSpock - Serce i łono   3 na 3
A dlaczego serce a nie np śledziona. Śledziona też fajny organ i też mogła, by być intronizowana albo płuco. Łono ee no lepiej już zamilknę, bo mi tutaj kosmate myśli do głowy przychodzą
Autor: mrSpock  Dodano: 24-11-2012
Astrowy - Niepokalane   3 na 3
"niepokalane łono", wiele ludzi mysli, ze niepokalane jest łono a wg katolikow niepokalane znaczy "bez grzechu pierworodnego", czyli niepokalana grzechem pierworodnym. Gdyby nawet ktos pokalał łono tejże zawsze dziewicy, to i tak byłaby niepokalana.
A jesli chodzi o maturalne zestawy z katechezy rz-kat. to beda do wyboru dwa warianty:
(1) kolanko i nieco wyżej
(2) plecki i nieco niżej
Autor: Astrowy  Dodano: 24-11-2012
myprecious   3 na 3
@mrSpock
Jakby intronizowali receptory dopaminy Jezusa, to bym nie miał nic przeciwko:)
Autor: myprecious  Dodano: 24-11-2012
KORIUS   6 na 6
"tak żałosny i absurdalny postulat wygłoszony pełnym arogancji, pretensjonalnym tonem nie
powinien być komentowany z ironią, lecz z całą bezwzględnością."

-Absolutna zgoda. I bez ewentualnych, późniejszych przeproszeń i ukłonów, nie zwracając uwagi na jakiekolwiek epitety o wojujących ateistach, czy zarzuty o braku szacunku dla uczuć religijnej zgrai.
Autor: KORIUS  Dodano: 24-11-2012
Czesław Szymoniak   6 na 6
Mam do tego biskupiego pomysłu stosunek niejednoznaczy.
Bo o ile w razie jego realizacji , mółgłby okazać sie strzałem w klerykalną stopę czyli przynieść efekt odwrotny do zamierzonego - może to otworzyłoby oczy  niektorym osobom w tym niektorym "ateistom".
To z drugiej strony mając na uwadze mądrość inaczej wielu rodaków istnieje ryzyko potraktowania tego "prawa" poważnie - i wtedy strach się bać.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 24-11-2012
rafal73   5 na 5
a ludzie sie pozniej dziwia, ze polskie tytuly naukowe traktowane sa za granica na rowni z tymi z botswany czy timbuktu.

przerazajace jest to, ze polityka (niezaleznie od zabarwienia) daje tym smiesznym panom w czarnych,bordowych i bialych sukieneczkach forum do wyglaszania herezji o realnym zyciu (niezaleznie czy chodzi o bajki zydowskie,in vitro,aborcje czy inne problemy zycia codziennego).
Autor: rafal73  Dodano: 24-11-2012
Jacholek - przyszłość   4 na 4
Trudno mi było uwierzyć w autentyczność tego projektu ! To jeszcze gorzej niż dawne nauczanie marksizmu-leninizmu. Szykuje się ponoć niż demograficzny którego nie przeżyje większość prywatnych uczelni, koniunktura ekonomiczna się skończy, a Polska przemieni się w protektorat Watykanu. Jak tak dalej pójdzie. Optymizm każe liczyć na to że jednak polskie społeczeństwo się otrząśnie i ruszy wreszcie w kierunku nowoczesnego państwa laickiego.   
Autor: Jacholek  Dodano: 24-11-2012
Paweł Kwiatkowski - Czemu mnie by nie drażniła matura..   2 na 2
Nic szybciej nie doprowadzi kraju do wzrostu ateizmu niż nużąca, ale jakże oświecająca lektura Biblii :P
Autor: Paweł Kwiatkowski  Dodano: 24-11-2012
don vito - oni tylko licytują.   6 na 6
Licytują, pokurcze intelektualne. Za chwilę powiedzą, że wycofują się z pomysłu w zamian za np. 1,4% z podatków dla nich. Poza tym, dobrze jest czasem zajeżyć owczarnię, według nich, i popatrzeć który burek jak szczeka i na kogo. Palikiciusie wiadomo, warczą złowrogo i to nie do nich był przekaz. A jak na to watykańskie "sprawdzam" zareaguje obecna władza? Inna sprawa ...
Autor: don vito  Dodano: 24-11-2012
rezzy   8 na 8
@Paweł Kwiatkowski

Jeśli na zajęciach byłaby lektura biblii, to jedynie szczególnych fragmentów. Na pewno nie całej. Już pomijając fakt, że nie starczyłoby czasu, ale gdyby pozwolić chrześcijanom czytać biblię, bardzo wielu ludzi zrobiłoby wielkie oczy patrząc na opisane tam akty terroru i pewne sprzeczności. Na lekcjach religii spowodowałoby to zadawanie wielu niewygodnych pytań. Aby tego uniknąć kler robiłby to, co robi. Czyli karmiliby dzieci przetrawionymi już nieco "prawdami biblijnymi" w przystępniejszej postaci.

Jako ciekawostka na portalu zadane.pl pojawiają się zadania z religii, a raczej prośby o ich napisanie. Wiele zadań jest normalnych i nie zakładają istnienia stwórcy tylko raczej dyskutują na tematy bardziej ogólne i filozoficzne. Są jednak też perełki np:

1. W czym przejawia się miłość Boga do człowieka?
2. Dlaczego wartosci religijne stoja najwyzej w hierarchii wartosci ?
3. Dlaczego potrzebujemy Ducha Świętego - referat
4. Jak przekonać osobę niewierzącą, że Bóg istnieje?

Jak widać niektóre pytania są ciekawe i wręcz typu: "Kto według ciebie był najwspanialszym poetą polskim i dlaczego Adam Mickiewicz".

Ostatnie pytanie jest szczególnie fascynujące.

CDN...
Autor: rezzy  Dodano: 25-11-2012
rezzy   7 na 7
Poniżej przedstawiam odpowiedź jednego z użytkowników portalu "zadane.pl" na zadanie oznaczone przeze mnie jako 4.

Istnienie Boga można przejawić na fakty życiowe międzyinnymi:
-Kobieta z USA w wieku 35 lat obudziła sie rano w łóżko widząc krew
na pościeli i kołdrze oraz rękach,co sie okazalo miala ona te same ślady co Jezus.[Jezus jest wscieleniem Boga] Dalej jezdzac po swiatach kazdy chcial sie z nia zobaczyc aby uzdrowiala i tak sie stalo:

-Chlopiec majacy kilka lat i cięzka grype wyzdrowial po 5 dniach po spotkaniu z panną.
 
 Także istnieje wiele prawd ktore opisywane sa w bibli ale jak
wiadomo osoba niewierzaca nie spojrzy do niej,gdyż ma swoje zdanie.

Jeżeli czlowiek nie pozna Boga w trakcie dojrzewania 12-18 lat potem
moze sie zakonczyc to w taki sposob ze osoba ktora raz na czas chodzila
do kościola i sie modliła już nigdy przy nim niestanie.Chyba ze zostanie
nawrócona przez księdza ale moze to potrwać bardzo dużo czasu..


Pomijając błędy językowe z jednym muszę się zgodzić... Jak ktoś nie pozna boga do 18 lat, to jest już za późno. Potem już jest zbyt rozsądny i logiczny, żeby uwierzyć w tę bzdurę bez zadawania logicznych pytań.
Autor: rezzy  Dodano: 25-11-2012
Kamil Kłosiński - @rezzy   8 na 8
W zasadzie zgadzam się,że kluczowe dla nasiąknięcia religijnymi bredniami są lata dziecięce.Każda religia instytucjonalna wie o tym i starannie dba,by indoktrynację przeprowadzać od kołyski.Ale znane są nam przecież przypadki "nawrócenia" w wieku dojrzałym,jak więc widać wraz z wiekiem rozsądki i logiki nie zawsze przybywa.Nietzsche już dawno mówił,że "nikt nie może swobodnie postanowić, że zostanie chrześcijaninem: nie można się >nawrócić< na chrześcijaństwo — trzeba być na to dostatecznie chorym..."A i przekonanie,że z wiekiem wzrasta zapotrzebowanie na logiczne pytanie ciężko utrzymać w konfrontacji z uczestnikami marszów "w obronie" pana Rydzyka czy jemu podobnych szarlatanów.
Autor: Kamil Kłosiński  Dodano: 25-11-2012
rezzy - @Kamil Kłosiński   5 na 5
Z wiekiem faktycznie niekoniecznie wzrasta zapotrzebowanie na logikę, ale gdyby dzieci od najmłodszych lat uczone były rozsądku (choćby proponowane na portalu zajęcia z filozofii i podstaw logiki "praktycznej"), mogłoby to się przełożyć na duże korzyści dla nich samych i całego państwa. Rozsądniejsi politycy, rozsądniej zarządzane firmy, rozsądniejsi i bardziej samokrytyczni naukowcy. Tu nie chodzi aby uczyć ich, że boga nie ma, bo spójrzmy prawdzie w oczy. Chrześcijańskiego boga NA PEWNO nie ma, gdyż bóg taki jak opisano go w biblii po prostu nie może istnieć. Niemniej nie wiemy, czy nie istnieje JAKIŚ stwórca.

Wracając jeszcze do logiki zwykle najwięcej pytań zadajemy w okresie dziecięcym, a stosunkowo mało, kiedy jesteśmy starsi. Jednak w okresie dziecięcym zadowalamy się dowolnymi odpowiedziami i nie poddajemy ich krytycznej analizie. Dopiero jak dziecko jest bardziej doświadczone w życiu, uczy się jak oddzielić fikcję od prawdy. Dlatego dzieci wierzą w mikołaja, czy boją się potworów w filmach.

Co do "nawróceń" w wieku dorosłym,  myślę, że to zjawisko rzadkie i marginalne. Nie sądzę, że religia przetrwałaby jako coś więcej niż sekta, gdyby opierała się tylko na nawróceniach dorosłych ludzi. Cała potęga religii to indoktrynacja od najmłodszych lat.
Autor: rezzy  Dodano: 25-11-2012
tatajarek   1 na 1
"zajecia z filozofii i podstaw logiki"
Tylko nie filozofia, bo zaczna uciekac do salek katechetycznych.
</span>
Autor: tatajarek  Dodano: 25-11-2012
rafal73   3 na 5
ja zaluje, ze moja edukacja sie juz skonczyla. pokazalbym wszystkim dyrektorom szkol ich bezdenna glupote i sluzalczosc. pokonalbym ich wlasna bronia.

w kazdej klasie, w ktorej by wisial krzyz padalbym na kolana i przez 45 minut glosno bym sie modlil. na kazda intwerwencje nauczyciela reagowalbym dobrze znany frazesem: "to zamach na kosciol i moja katolicka wiare" oraz "wypraszam sobie obraze moich uczuc religijnych. polskie panstwo gwarantuje mi ochrone przed takimi osobnikami jak pan".i robilbym tak na kazdej lekcji. przez cale 45 minut na kolanach i w modlitwie. ich wlasna bronia uniemozliwialbym normalne prowadzenie lekcji.poprzez facebook i inne portale rozpowszechnil bym akcje na cala polske.wtedy moze dyrektorzy, nauczyciele, politycy i polacy dostrzegli by jak bezdennie absurdalna jest idea "nauczania" katolickiej religii w szkole swieckiej.
Autor: rafal73  Dodano: 25-11-2012
Anna Salman   3 na 3
W pierwszej chwili pomyślałam, że działają na zlecenie RP, któremu spadają słupki, ale teraz zgadzam się z don vito - to kolejny test na ustępliwość polityków. Przy okazji jednak test cierpliwości części obywateli.
Może przy kolejnej Manifie powinny polecieć szyby w oknach któregoś z pałaców biskupich? Może byłoby fajnie poustawiać im samochody do góry kołami albo poprzecinać opony? Może szkoda, że nikt do tej pory o tym nie pomyślał?
A może ... następnych wypowiedzi będę udzielała w mediach, za pośrednictwem adwokata, bo ABW znajdzie u mnie zapalniczkę oraz komplet noży i 20 kg cegieł (w zasadzie 1 kg kociego żwirku, co jednak zostanie sprostowane dopiero po dwóch tygodniach od ujawnienia planów zamachu)?
Autor: Anna Salman  Dodano: 25-11-2012
rezzy - @rafal73   6 na 6
Nikogo byś nie pokonał w ten sposób. Jeśli myślisz, że nauczyciele z tego powodu powstrzymywaliby się przed wpisywaniem ci uwag do dziennika i ocen negatywnych z przedmiotu, to się mylisz. Prędzej szkoła by Ci zafundowała wizytę u psychologa, niż zgodziła się na takie fanaberie. Poza tym liczysz, że w ten sposób, czyli wyolbrzymiając zachowania chrześcijan i udając fanatyka przemówisz ludziom do rozsądku? Heh... tym samym ludziom, którzy uważają, że ich religia jest prawdziwa, a każda inna to fałsz, choć nie mają na to żadnych dowodów? Kiedyś też liczyłem, że ludzie są mądrzejsi. Jak byłem dzieckiem to myślałem, że tylko dzieci są głupie i psocą, a dorośli to ostoje mądrości, których trzeba zawsze słuchać, wszystko wiedzą itd. Dopiero jak dorosłem to zdałem sobie sprawę, że najwięcej do powiedzenia na świecie mają idioci. Natomiast Twoja metoda może jest ciekawa, ale raczej nieskuteczna. Prędzej skończyłoby się szlabanem w domu i póki nie pochodzisz z ortodoksyjnej rodziny, to rodzice poparliby zdanie nauczycieli i bynajmniej nie próbowaliby się procesować razem z Tobą przeciwko nauczycielom, dlatego bo chcesz sobie bić pokłony do krzyżyka przez całe zajęcia :). Logiką nie da się przemówić do rozsądku ludziom, którzy całe życie odrzucają logikę.
Autor: rezzy  Dodano: 25-11-2012
rafal73   2 na 2
no wlasnie ja nie logika chcialbym pokazac quasi-katolikom ich oblude ale wyolbrzymionym zachowaniem nasladujacym ich ludowa religijnosc.

wystarczy ze przez pare dni klekal bym przez cale lekcje przy krzyzu a na pewno wywolaloby to jakas reakcje.sila nie mogli by mnie odciagnac bo bym darl sie wnieboglosy ze to zamach na mojego boga,moja religie i moj kosciol.absurd trzeba absurdem zwalczac. sprobowac moza by bylo.
poslali by do psychologa??za co?za to ze zachowuje sie tak jak krzyz na to zasluguje? ;)wtedy sami by przyznali, ze krzyz w klasie to cos co zasluguje na interwencje psychologa ;) 
mysle ze 8 klasie szkoly podstawowej wyszla by przednia zabawa polaczona z pozytywnym efektem. trzeba pokazac, ze polska dazy w zlym kierunku. zamiast inwestowac w wyksztalcona mlodziez, ktora bez przeszkod bylaby zdolna konkurowac z zagraniczna sila robocza to urzadza sie szopki, blogoslawienstwa i inne zydowsko-poganskie obrzadki cieszac sie, ze baranki nie becza zbyt glosno. jesli nie zaczniemy przeciwstawiac sie aktualnemu status quo to za pare lat obudzimy sie z reka w nocniku. bedziemy traktowani tak jak dzis aborygeni czy inne pierwotne ludy dzungli.
Autor: rafal73  Dodano: 25-11-2012
Czesław Szymoniak - @don vito
"Licytują, pokurcze intelektualne. Za chwilę powiedzą, że wycofują się z pomysłu w zamian za np. 1,4% z podatków dla nich. (...)"

Nie podejrzewam zdolności intelektualnej do tak wyrafinowanej gry politycznej.  Sądzę że jest to raczej wytwór demencyjnej  utraty kontaktu z rzeczywistością.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 25-11-2012
rezzy - @rafal73
Spróbować by nie zaszkodziło, ale nie wierzę w skuteczność tej metody. Po prostu nie wierzę w ludzi widząc to, co dzieje się na świecie :). Jeśli byś wcześniej nie odstawiał takich numerów, tylko nagle zaczął, to na bank uznaliby, że jesteś psychicznie chory. Nie ważne co byś mówił... W dodatku nawet jeśli nie psychicznie chorym, to nawiedzonym, bo nie postępujesz tak jak inni. W społeczeństwie każde odstępstwo od normy jest traktowane jako coś złego lub przynajmniej dziwnego/nienormalnego, zwłaszcza w bardzo konserwatywnym i homogenicznym społeczeństwie. Dla wielu ludzi normalnym jest w spokoju modlić się i  to jest ok, ale "wydziwianie" z wiarą i modlitwą to już jest obłęd. Gdybyś zapytał ludzi co myślą o takim człowieku, to większość powiedziałoby, że ma coś nie tak z głową nie myśląc nawet o tym, że tak naprawdę on tylko "gorliwie wyznaje swoją wiarę". Jednocześnie dalej uważaliby, że religia jest ok, że ich modlitwy i obrządki są w porządku, po prostu Ty jesteś dziwny, bo większość wiernych tak nie wyolbrzymia. Spróbować by nie zaszkodziło, ale dam sobie rękę uciąć, że by to nie zadziałało i prędzej narobiłbyś sobie problemów, niż skłonił kogoś do refleksji.
Autor: rezzy  Dodano: 25-11-2012
rafal73
w kazdej klasie znalazloby sie pewnie paru takich "nawiedzonych". lekcja sie zaczyna a tu piec osob podbiega do krzyza, pada na kolana i glosno zaczyna paciorek. i tak w parudziesieciu szkolach w calej polsce. nauczyciel wzywa do porzadku a ta piatka w krzyk, ze krzyz wymaga poszanowania i modlitwa sie nalezy bo inaczej sprofanujemy boga, religie i co wazniejsze kosciol katolicki.

szkola nic by nie mogla zrobic. absolutnie nic. § 196 zaskoczyl by ich od tylu. bez lubrykantu :)
tak jak pisalem: absurd trzeba absurdem zwalczac. miejscem religii katolickiej (nie mylic z nauczaniem religii na przyklad w niemczech) i krzyza jest kosciol a nie sala lekcyjna gdzie uczy sie, ze weze nie gadaja (chocby z braku strun glosowych) a plonace krzewy nie przekazuja kamiennych tablic :) 
a fazie drugiej rozszerzyl bym eksperyment na inne instytucje panstwowe, w ktorych bigoteria rozwiesila krzyze.za pomoca facebooka organizowalbym krzyzowe flashmobs - zbieram 1000 ludzi przed urzedem miejskim, wchodze do srodka i padam z 999 ludzmi pod krzyzem na kolana i zaczynam spiewac:
Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.
Autor: rafal73  Dodano: 25-11-2012
Robin99
"organizowalbym krzyzowe flashmobs - zbieram 1000 ludzi przed urzedem miejskim, wchodze do srodka i padam z 999 ludzmi pod krzyzem na kolana i zaczynam spiewac:"
Ciekawy pomysł . W tym momencie nie potrzebujesz już szkoły do jego zrealizowania. Wystarczy urząd, sala obrad radnych Twoje miasta, gdzie na bank wisi krzyż. Muszę niestety zgodzić się z rezzy, mało kto wyciągnąłby z tego wnioski jakich oczekujesz, ale na pewno wywołałoby to jakąś dyskusję. 
Autor: Robin99  Dodano: 26-11-2012
rafal73   1 na 1
mieszkam niestety (lub na szczescie) w kraju, gdzie krzyz wisi tam gdzie jego miejsce.
a praca nie pozwala mi na zabawe z quasi-katolikami w polsce.
ale wydaje mi sie, ze gdyby takie akcje w urzedach odbywaly sie z regularnoscia katolickich obrzadkow to po jakims czasie krzyze zniknely by z panstwowych scian. i to nie z powodu dojscia do jakichkolwiek wnioskow dotyczacych infantylnego sposobu pojmowania katolickiej wiary i religii przez polakow. powod bylby calkowicie prozaiczny i nieboski: znuzenie, zlosc i wkurzenie sie na meczace procesje pod krzyzem uniemozliwiajace normalne funkcjonowanie urzedu.
a robilbym prawdziwe pielgrzymki. takie z prawdziwego zdarzenia: wielki, drewniany krzyz na przodzie (z przybitym i zakrwiawionym jezusem - oczywiscie w rozmiarze 1:1), magnetofon z boska muzyka (ewentualnie rota), glosnie pacierze, moze jakies male biczowanie (á la jpII).po prostu szopka z prawdziwego zdarzenia.
i z czasem nawet najwiekszy katolik zobaczy jak infantylna i absurdalna jest jego ekshibicja wiary.
Autor: rafal73  Dodano: 26-11-2012
Rezler Marek - Od innej strony   2 na 2
Wszystko to prawda, ale spróbujmy spojrzeć od innej strony. Czym innym jest nonsens dosłownego traktowania "prawd" wiary, a czym innym mechanizm i cel ich wtłaczania w szkołach. To prawda, że wykłady z biologii, chemii, matematyki, fizyki w jednej klasie i opowieści o czarach i cudach za chwilę, w sali za ścianą, przekreślające te pierwsze - to idiotyzm i schizofrenia. W tym świetle matura z pacierzy i legend to bzdura. Nauka opisuje i bada byt realny, istniejący, podczas gdy religia, a dokładniej teologia - to pseudonauka i spekulacja, nieoparta na żadnych dowodach. Podane przez Autora przykłady pytań na owej maturze są jak najbardziej realne i możliwe, zwłaszcza że nauczanie religii jest wyjęte spod jakiejkolwiek kontroli władz oświatowych. To państwo w państwie, oparte na narzuconych przed laty przez ówczesne władze, serwilistycznych zasadach wobec instytucjonalnego Krk. W oczach państw tradycyjnie demokratycznych, o ugruntowanych regułach gry, wprowadzenie religii jako przedmiotu maturalnego by nas ośmieszyło, zamieniło egzamin dojrzałości w cyrk, groteskę. To rzeczywiście byłby bantustan, gdzie czarownik, szaman stałby na równi z nauczycielem. I nie pomoże spotkana tu i ówdzie gadka, że w ten sposób ułatwia się drogę przyszłym studentom teologii. Bujać to my, nie nas.
Autor: Rezler Marek  Dodano: 26-11-2012
Rezler Marek - c.d.   2 na 2
Wszystkie te dyskusje albo nie uwzgledniają, albo nie chcą lub wolą nie uwzględniać kluczowego, wręcz startowego powodu  upokarzającej służalczości tzw. decydentów, władz i administracji wobec hierarchów Krk:takiego,a nie innego poziomu ogólnego naszego społeczeństwa. Nie może być inaczej w sytuacji, gdy w czasie kolejnych wyborów 1/3 ludzi w Polsce odruchowo głosuje według komend z ambon. Dla niejednego urzędnika czy polityka to warunek istnienia. I od razu wszystko staje się jasne. Ten lęk łańcuszkiem idzie w dół, od góry, aż do najniższego szczebla systemu. Gdyby nie owa potrzeba nieustannego serwilizmu i nadgorliwości (w dodatku bez absolutnie żadnej gwarancji skuteczności), nie mielibyśmy konkordatu, religii w szkołach, miejsce instytucjonalnego Krk byłoby w parafiach, nie u szczytów władzy, choć na tylnym siedzeniu. A religia w szkołach? Tam wcale nie chodzi o ewangelizację, lecz o zaznaczenie swego wpływu, o obsikanie swojego terenu. To efekt formalistycznego podejścia do religii, niemającego nic wspólnego z Biblią. Jak ktoś z tych ludzi powiedział: gdy kraj jest w niewoli, Kościół walczy o wolność (co zresztą nieprawda, w rzeczywistości rządzi zasada ecclesia supra), gdy jest wolny - walczy o swoją pozycję w państwie. 
Autor: Rezler Marek  Dodano: 26-11-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365