Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.186.013 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Ludzie władzy od tysiącleci starali się słowem, własnym przykładem i represjami formować umysły dalekie od samodzielności, krytycyzmu, filozoficznej kultury myślenia. Najlepsi poddani i wyborcy to łatwowierna, podatna na emocjonalne apele masa, nawykła do myślenia życzeniowego.

Dodaj swój komentarz…
pawel_wr   5 na 9
JOW = Jawne oszustwo Wyborcze. Artykuł skrajnie jednostronny. Np.  Screen Faktu z Protasiewiczem miałby dowodzić wyższości JOWów?!?!?!?!?!?! Nonsens. W Lubinie , mateczniku Kukiza ( obecnie byłym mateczniku ) rządzi wiele lat ta sama kasta i te same ugrupowania.
Autor: pawel_wr  Dodano: 29-08-2015
Reklama
Grzegorz - W zasadzie można by streścić krótko   3 na 3
Obecnie polityk jest odpowiedzialny przede wszystkim przed szefem swojej partii, a wyborców może mieć w głębokim poważaniu. JOW-y nie są receptą na wszystko jak chciałby to przedstawić Kukiz, ale jest to krok w dobrym kierunku.

Co do argumentu (przeciwko JOW-om) że znikną małe partie to przyznaję że kompletnie go nie rozumiem. Najwyraźniej umknęły mi korzyści jakie do tej pory, przy ordynacji większościowej, odnieśliśmy z istnienia tychże partyjek. Jedne z tych partii są w opozycji i niewiele mogą zrobić nawet gdyby chciały. Inne są koalicjantami i poza wyrwaniem jak największej ilości "konfitur" służą głównie jako listek figowy dla partii rządzącej że oni to by chcieli, ale z takim koalicjantem to się nie da (tak jak od lat z KRUS-em i PSL-em).
Autor: Grzegorz  Dodano: 29-08-2015
Arur Koszykowski   3 na 3
Niestety Wasz idiotyczny system nie uwzględnia dodawania rozbudowanej opinii, ciągle mam komunikat o przekroczonej ilości znaków i tekst cięty jest w jakieś absurdalne kawałki. Nie chce mi się z tym dłużej walczyć, więc umieściłem polemikę na Facebooku, pod tym samym tematem, z profilu mojego bloga Radę Damy. Pozdrawiam.
Autor: Arur Koszykowski  Dodano: 29-08-2015
Rupson   1 na 9
JOW-y to nonsens. Żeby się nie powtarzać:
www.racjonalista.pl/forum.php/s,673901#w674032
Autor: Rupson  Dodano: 29-08-2015
Damian Jozefczyk - Malutka niescislosc   2 na 6
Znalazlem chyba tylko jedna nie do konca rzetelna informacje, a mianowicie ze w UK wyborcy odrzucili zmiane systemu w referendum. Jest to tylko czesciowo prawda. Obywatele UK w tamtym referendum mieli do wyboru zmiane z JOW na AV, czyli system australijski, ktory jest siostra JOW. Nie glosowali za zmiana na system proporcjonalny. Jednak ja jestem zwolennikiem JOW i jak najbardziej zgadzam sie z reszta argumentow. Mysle, ze w UK ludzie nie sa swiadomi jak bardzo system proporcjonalny zniszczylby ich kraj, jakby skorumpowal polityke, wiec durnie powtarzaja, ze sa przeciwko JOWami. W JOWach nie chcodzi o partie, chodzi o ludzi, chodzi o przejrzystosc i rowne szanse!

Zareklamuje jeszcze moj pomysl na panstwo i znikam:)
rzecz-pospolita(*)o.uk/2015/06/wprowadzenie.html
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 29-08-2015
lumbago   1 na 3
Ta sprawa pokazuje, jak łatwo można przy pomocy medialnego celebryty nagłośnić mało istotny temat, i sprawić że będzie postrzegany jako magiczny środek na wszelkie bolączki.

To tylko typ ordynacji wyborczej mający swoje wady i zalety, podobnie jak pozostałe.
Żadne JOWy nie sprawią, że wyborcy nagle przestaną głosować na durni.
Autor: lumbago  Dodano: 29-08-2015
Damian Jozefczyk - Odp.   2 na 2
@KORUND
Niesamowite, czy uwazasz, ze wybory prezydenckie w RP sa niedemokratyczne? Bo JOWy to wlasnie wybory prezydenckie tylko na mniejsza skale. Tam tez wygrywa jeden kandydat z najwieksza liczba glosow i jakos nikt nie placze. A przeciez ludzie ktorzy nie glosowali na wygranego kandydata moga powiedziec, ze jest to niedemokratyczne. JOWy to po prostu demokracja z pojedynczym przedstawicielem, a system proporcjonalny to demokjracja z wieloma przedstawicielami. Oba systemy sa demokratyczne!

@lumbago
Nie, JOWy to nie jest lekarstwo na wszelkie zlo. Jednak jest to lekarstwo, albo conajmniej srodek odstraszajacy na oszutwa. Polityk wybranych w JOWach bardzo, ale to bardzo liczy sie ze swoim wyrobrca. W UK otrzymujesz cotygodniowy raport od swojego MP z tematow omawianych w parlamencie, opis jak Twoj MP glosowal i dlaczego. Dla Polski to caly czas Sci-fi, bo w Polsce polityk ma wyborce globoko w d... Dlaczego? Bo wyborca nie glosuje na kandydata, nawet w wiekszosci wypadkow nie zna nazwiska. Jak taki kandydat cos przeskrobie to wyborca nie ma na niego wplywu. Wystarczy ze taki posel ma znajomosci w partii i jest nie do ruszenia. JOWy zmieniaja bardzo duzo.
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 30-08-2015
KORUND - @Józewczyk   4 na 4
"Niesamowite, czy uwazasz, ze wybory prezydenckie w RP sa niedemokratyczne? Bo JOWy to wlasnie wybory prezydenckie tylko na mniejsza skale."
-I już wystarczy, że prezydent nigdy nie jest "mój", choć ten akurat musi uzyskać ponad te 50% by wygrać, więc połowę Polaków poniekąd reprezentuje. JOW- drugiej tury raczej nie przewidują? W skali kraju chciałbym, aby chociaż parę osób mówiło moim głosem w parlamencie, niekoniecznie z mojego okręgu, a to zapewnią tylko wybory propocjonalne. Przecież oni stanowią prawo dla całego kraju. Dlaczego mamy być jak chłopi pańszczyźniani przywiązani do okręgu? Co takiego ma niby ten "namiestnik", przedstawiciel "załatwiać" akurat w danym obrębie? Może kosztem innego? Naciąganie krótkiej kołdry? Jak się czuje mając np. 80 % opozycję tych, co na niego nie głosowali?
Autor: KORUND  Dodano: 30-08-2015
Celecrin - Korund  -1 na 1
>choć ten akurat musi uzyskać ponad te 50% by wygrać, więc połowę Polaków poniekąd reprezentuje.
Zapomniales ze na wybory chodzi 50%. Wiec prezydent moze reprezentowac najwyzej 25% spoleczenstwa i to nie do konca prawda, bo sa dwie tury wiec dla czesci jego wyborcow jest 'mniejszym zlem'
>Przecież oni stanowią prawo dla całego kraju. Dlaczego mamy być jak chłopi pańszczyźniani przywiązani do okręgu?
Kraj nie jest jednolity. Inne problemy ma Wybrzeze a inne Slask.
Autor: Celecrin  Dodano: 30-08-2015
mm34 - KORUND
Ziemianie to tez Kosmici.
Autor: mm34  Dodano: 30-08-2015
Rafał Poniecki - Czyja to wina?   1 na 1
>>Zapomniales ze na wybory chodzi 50%. Wiec prezydent moze reprezentowac najwyzej 25% spoleczenstwa...<<
Jeśli brało się udział w jednych, drugich i trzecich wyborach, i ciągle przy korycie jest sitwa - praktycznie ta sama, bo w kuluarach PiSuary piją razem z PełOwcami - i kraj jest rozkradany bez względu na to którzy formalnie rządzą, to jaki jest sens udawania się do urynału? Pardon, urny. Co to zmieni? Zawsze będzie TKM.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 30-08-2015
KORUND - @Celecrin   5 na 5
"Zapomniales ze na wybory chodzi 50%. Wiec prezydent moze reprezentowac najwyzej 25%... "
-O niczym nie zapomniałem. Nikt nikomu nie broni iść na wybory, ani nawet kandydować, więc tu nieobecni na własne życzenie nie mają racji i nie powinni mieć pretensji. Czy w przypadku JOW-ów pójdzie więcej ludzi głosować? Będzie to zawsze mniejsza reprezentatywnośc niż w przypadku prezydenta i wielkrotnie mniejsza niż w przypadku wyborów proporcjonalnych.
"Kraj nie jest jednolity. Inne problemy ma Wybrzeze a inne Slask."
-Co to ma do rzeczy, czy w obenej ordynacji poszczególne regiony nie mają swoich przedstawicieli? Regiony też tracą na reprezentatywności w przypadku JOW-ów. Tu gdzie mieszkam zawsze wygra jakiś katolicki oszołom, więc mogę sobie darować wybory do końca życia. Poza tym, od problemów danego regionu są samorzady i wybory samorządowe.
Autor: KORUND  Dodano: 30-08-2015
GrzeTor - JOW - zniszczenie szans partii..   5 na 7
Partie pro-ateistyczne mają szansę w obecnym systemie - w końcu te kilka procent da się zdobyć. Za to mają zero szans w przypadku JOW-ów. A to dlatego, że ateiści są rozproszeni po kraju, w każdym miejscu geograficznym stanowiąc mniejszość. Przy JOWach zawsze wygrywa przedstawiciel większości lokalnej - wierzący, a ateiści dostają ZERO miejsc.
Autor: GrzeTor  Dodano: 30-08-2015
Grzegorz - Grzetor - nie do końca   1 na 1
Nie powinno się wierzyć propagandzie że 90% (95% w porywach) społeczeństwa to katolicy którzy zagłosują jak im z ambony podpowie (a ateiści domyślnie powinni siedzieć cicho i być wdzięczni że im jeszcze stosiku nikt nie buduje).

Większość sondaży opartych na praktycznych przesłankach (typu pytania o religię w szkołach, odpisy podatkowe na KRK, czy też sama obecność na mszy itd.) pokazuje że katolików (a nie ochrzczonych, bo tu łapie się np. ja, Palikot a pewnie i Ty) może być ok. 30%.

Jak zresztą pamiętasz, już dobrych kilka lat temu prezydentem w wyborach (czyli jak najbardziej formuła JOW) został zdeklarowany ateista Kwaśniewski.
Autor: Grzegorz  Dodano: 31-08-2015
Rafał Poniecki - @GrzeTor
A w Słupsku prezydentem został zadeklarowany ateista. I na dodatek gej.
Albo takie Wadowice? Najwyraźniej potrzebowali równowagi dla Wielkiego Świetego.
Zatem nie idzie tu o to, że partie pro-ateistyczne nie bedą mieć szans. Wogóle partie stracą na ważności na rzecz wyraźnych osób, bez względu na ich przynależność partyjną.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 31-08-2015
Orvudo   2 na 2
>Musimy bardzo pilnować tego, jakie będą zasady wyborów, bo partie mogą tak wypaczyć szczegółowe zapisy, by mieć nieuczciwą przewagę nawet w JOW.

No, bo przecież ustaliliśmy już, że JOWy są uczciwe, z aksjomatu JOWowców. Pal licho, że w idealnym, jednookręgowym proporcjonalnym systemie bez progów i bez minimalnej liczby kandydatów na liście, próg wejścia dla niezależnego kandydata jest ledwie dwukrotnie wyższy, niż w JOWach - w zamian za szansę na głosy spoza jednego powiatu. Pal licho, że mówimy o wyborach do organu władzy ustawodawczej, który ma za zadanie stanowić prawo zgodnie z wolą obywateli, a JOWy sprawiają, że nawet w uproszczonym modelu z dwiema tylko opcjami politycznymi może się zdarzyć sytuacja, że większość parlamentarną otrzyma opcja mniej popularna (teoretyczna dolna granica to 25% poparcia, około 27% dla 460 okręgów). Ale z aksjomatu JOWy są uczciwe, CHYBA ŻE ktoś nimi zmanipuluje. Od tego, że związkowcy, środowiska LGBT, feministyczne, sekularystyczne, wiejskie i tak dalej, chciałyby mieć reprezentację niezależnie od tego, że są w miarę równo rozrzucone po kraju, ważniejsza jest idea JOW, że w moim okręgu reprezentuje mnie katoliberał i to u niego mam upraszać sprzeciwu wobec prywatyzacji przedsiębiorstw, albo głosu za zerwaniem konkordatu. Dziękuję bardzo.
Autor: Orvudo  Dodano: 31-08-2015
Orvudo   3 na 3
>Ponieważ praktycznie nikt nie rozumie systemu proporcjonalnego, który obowiązuje obecnie, to czasem nie łatwo jest wytłumaczyć, po co w ogóle coś zmieniać.

Publikujący na Racjonaliście od dawna traktują ogół społeczeństwa jako głupi tłum, który nic nie rozumie, ale teraz to już trochę przesadzacie. Może mało kto interesuje się szczegółami ordynacji, ale raczej wszyscy łapią ideę, że jak połowa narodu zagłosuje na frakcję X, to frakcja X dostanie około połowy mandatów (proporcja jest zaburzona dokładnie z tego samego powodu, co w JOWach, tylko na mniejszą skalę). To jakoś bardziej intuicyjne od sytuacji, w której partia X dostaje 40% głosów i 60% mandatów. Jakoś większość ludzi rozumie, że stawiając krzyżyk przy kandydacie, daje mu pierwszeństwo w przydziale mandatu w ramach jego listy. Osobiście mam wrażenie, że dezinformację (na przykład o zamkniętych listach partyjnych) szerzą ludzie ze środowisk proJOWowych
Autor: Orvudo  Dodano: 31-08-2015
Orvudo   4 na 4
A szczytem odrealnienia jest powtarzanie jak mantry, że PO udaje, że jest za. Polska z JOWami to nie jest żaden realny projekt zmiany ustroju, tylko magiczna kraina, w której wszystkim będzie się żyło lepiej, 85 tysięcy obywateli będzie odwiedzać swojego reprezentanta w okręgu, byle załatwił im ustawę, a PKB samo z siebie urośnie do poziomu znanego ze Zjednoczonego Królestwa - taki wydźwięk ma jedna z audycji referendalnych! Powtórzę - JOWy mają nam zapewnić większe PKB!

Skąd w ogóle założenie, że JOWy zapewnią przemianę duchową całego narodu i ludzie przestaną głosować na PO i PiS, a zaczną na swojego "sąsiada" z 85-tysięcznego okręgu? Bo to założenie bardzo daleko idące. Ponadto niezależnie, czy tak będzie, czy nie, nie ma nic korzystnego w tym, że efektywnie około 70% wyborców NIE MA wpływu na ustawodawstwo
Autor: Orvudo  Dodano: 31-08-2015

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365