|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Polskie obozy koncentracyjne Mieszka I czyli turbolewicowa historia Polski [2] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Jedyne znane transfery niewolników z Polski do Czech to te,
które Czesi zdobywali plądrując polskie ziemie. Nader charakterystyczne jest, że
epizody uprowadzania jeńców występują zarówno w operacjach Piastów, jak i Przemyślidów, z tą różnicą, że w przypadku Piastów nigdy nie ma mowy o ich
sprzedaży. Przykładowo, tocząc wojnę z Niemcami, Chrobry zaproponował Czechom
sojusz. Ci propozycje odrzucili i uwięzili polskiego posła, którym był syn
Chrobrego, Mieszko II. Po jego uwolnieniu w 1017 Mieszko II poprowadził kampanię
wojskową przeciwko Czechom. W jej efekcie powrócił „z nieprzebranym tłumem
jeńców" (Thietmar VII,59). W 1021 sytuacja się odwróciła i to Czesi uderzyli na
Polskę, uprowadzając setki jeńców. Jak jednak podkreśla Kosmas z Pragi: zostali
oni następnie sprzedani „na Węgrzech i dalej" (I,40). Nie był to przypadek
jednorazowy. W roku 1039, po najeździe Brzetysława na Wielkopolskę, papież
potępia go: „Wielkim jest bowiem grzechem rabować cudze dobro, ale większym, nie
tylko obrabować chrześcijan, lecz jeszcze brać w niewolę i pojmanych sprzedawać
jak dzikie zwierzęta; opowiedziane jest nam przez wiarygodnych posłów, że nazbyt
ohydne jest to, czegoście się dopuścili w Polsce" (II,7).
Polska powstała z połączenia Szlaku Bursztynowego z JedwabnymSymbolicznym wyrazem charakteru początków Polski były
wielbłądy: tego rodzaju dary dla cesarza Ottona przekazał zarówno Mieszko, jak i Chrobry, co świadczy o tym, że nie było to li tylko ciekawostka.
W okresie rzymskim powstał na ziemiach polskich silny
organizm polityczny zwany Związkiem Lugijskim — dzięki popularności bałtyckiego
bursztynu w Cesarstwie Rzymskim. Powstanie Polski również było owocem ekspansji
Szlaku Bursztynowego, tyle że znacznie większej aniżeli ta z okresu rzymskiego.
Szlak Bursztynowy ekspandował bowiem aż po krańce Azji — do dzisiejszego Pekinu.
Historia ta przez wieki była zapomniana, dopiero od całkiem
niedawna jest odkrywana — póki co w Chinach. Przyczyna tego jest dość
prozaiczna: dla samych cesarskich Chin wydarzenia te były dość wstydliwe:
wiązały się bowiem z podbojem Chin przez ludy uważane przez nich za
barbarzyńców.
Otóż na 50 lat przed chrztem Polski powstało w Chinach
bursztynowe cesarstwo Kitanów. Był to lud konnych łuczników żyjących w okolicach
Wielkiego Muru. Ich relacja wobec Chin jest analogiczna, jak relacja Greków i Macedończyków. Starożytni Grecy uważali Macedończyków za barbarzyńców, lecz po
wiekach bardzo chętnie przejmują dziedzictwo macedońskie, gdyż Grecja pod
panowaniem Macedończyków stworzyła największe w swoich dziejach imperium, które
stało się największą trampoliną dla kultury greckiej. Tak samo dawne Chiny
zawsze uważały Kitanów za barbarzyńców. Kitanowie byli prologiem tego, czego
epilogiem było imperium chińsko-mongolskie Czyngis Chana. W komunistycznych
Chinach doczekali się rehabilitacji. Współczesne Chiny odkrywają na nowo
„zapomniane cesarstwo". To właśnie Kitanowie w X w. po raz pierwszy w historii
uczynili Pekin miastem stołecznym.
Cesarstwo Kitanów nazywam bursztynowym, gdyż to właśnie
bursztyn był największą specyfiką tego cesarstwa. Chiny tradycyjnie nazywane są
„imperium nefrytowym", jako że centralną rolę w ich kulturze materialnej odgrywa
wydobywany w samych Chinach nefryt. Kitanowie swoim wyróżnikiem uczynili
bursztyn. Choć Chiny mają także swoje złoża bursztynu, jednak nowa dynastia
ukochała właśnie bursztyn bałtycki. A zatem w okresie przed wyłonieniem się
Polski, w Azji wyłania się najbardziej bursztynowe cesarstwo w historii Chin,
które swój główny surowiec importowy bierze właśnie z dalekiego Bałtyku.
Znacznie bałtyckiego bursztynu w kitańskiej dynastii Liao,
która utworzyła cesarstwo w 916 roku, opisał w swojej dysertacji doktorskiej Xu
Xiaodong.
[ 2 ] Dowodzi on, że w X w. miał miejsce spektakularny rozwój wysublimowanej sztuki z bursztynu. Twórcy dynastii Liao szeroko używali bursztynu jako materiału
zdobniczego, do wytwarzania przedmiotów kultu religijnego oraz w obrządkach
pogrzebowych. Bursztyn stał się symbolem rangi i potęgi. Dla chroniących się
przed sinizacją Kitanów, bursztyn stał się elementem tożsamości odróżniającej
ich od Chińczyków. Fenomen ten był zupełnie wyjątkowy w historii Chin. Nigdy
wcześniej, ani nigdy później bursztyn bałtycki nie miał w Chinach tak kluczowej
roli, jak czasie powstania monarchii piastowskiej.
Xiaodong nazywa ten fenomen nadzwyczajną ekspansją
geograficzną „wschodniej gałęzi Bursztynowego Szlaku", którym bałtycki bursztyn
docierał aż na Daleki Wschód za pośrednictwem różnych karawan.
[ 3 ] Stąd właśnie epatowanie przez Piastów wielbłądami — współczesne odkrycia
archeologiczne (lazuryt ze środkowej Azji w kaplicy Mieszka) dowodzą, że Mieszko
miał bezpośredni udział w tym właśnie szlaku handlowym.
Jedwabny Szlak
Wczesna Polska na Jedwabno-Bursztynowym Szlaku utrzymywała kontakty handlowe głównie z Samanidami, ale istniały także kontakty z samymi Chinami o czym świadczą chińskie monety odkryte przez archeologów w Polsce z okresu X w. [ 4 ]
Mamy także językowe ślady owego szlaku w Polsce. Od nazwy
Kitanów pochodzi staropolska nazwa Kitajka (jedwab) oraz Kitaj (chińskie płótno
bawełniane). Krasicki w „Bajkach" pisał: „Atłas w sklepie z kitaju żartował do
woli. Kupił atłas pan Sędzic, kitaj pan Podstoli, A że trzeba pieniędzy dać było
kupcowi, Kłaniał się bardzo nizko atłas kitajowi."
Warto podkreślić niezwykłość tego fenomenu: w X w. Jedwabny
Szlak stał się de facto Bursztynowym Szlakiem, który nie prowadził już od
Bałtyku do Morza Śródziemnego, lecz od Bałtyku do Pekinu. Polscy historycy jak
dotąd nie odnotowali powstania w Chinach bursztynowego cesarstwa z bałtyckiego
bursztynu. Prof. Urbańczyk, który forsuje Mieszka na handlarza niewolników,
zauważył jedynie, że za Mieszka Szlak Bursztynowy rozwinął się z Polski do
Czech, gdyż w X w. bałtycki bursztyn pojawił się w Czechach [ 5 ].
Handel niewolnikami jest formą gospodarki rabunkowej, którą
parają się krainy ubogie naturalnie, które nie mają jak zagospodarować nadwyżki
ludności. Mając bursztyn, na który istniał historyczny popyt, większy niż w okresie cesarstwa rzymskiego, Piastowie nie mieli żadnego powodu, by gołocić
ziemię z ludzi.
Można by zapytać, czy faktycznie bursztyn mógł stanowić
koło zamachowe Polski Piastów, skoro wyłoniła się ona nie z Gdańska, lecz z Poznania, nie z Bałtyku, lecz z Warty. Otóż Szlak Bursztynowy kontroluje nie
ten, kto ma dostęp do Bałtyku, gdzie bursztyn jest obecny w bardzo wielu
miejscach, ale ten, kto kontroluje główne drogi wyjazdowe znad południa Bałtyku — czyli Wisłę i Odrę. Najstarszy
zrekonstruowany Szlak Bursztynowy z ok. 1500 p.n.e. koncentrował się wokół Odry i Warty z głównym ośrodkiem w Wielkopolsce. W okresie cesarstwa rzymskiego
ośrodkiem kontrolującego Szlak Bursztynowy Związku Lugijskiego było nie Pomorze,
ale Dolny Śląsk, a więc trasa odrzańska. Państwo Mieszka także koncentrowało się
na trasie odrzańskiej, lecz jego sercem była Warta, a zatem łącznik między Odrą i Wisłą. Jest to najbardziej newralgiczny ośrodek Bursztynowego Szlaku.
Historia Polski zaczęła się prawdopodobnie nad Gopłem.
Geograf Bawarski podaje w 845, że Goplanie posiadali aż 400 grodów. Historycy
powszechnie nie wierzą dziś w tę liczbę, wszak u schyłku X w. Mieszko
kontrolował ok. 90 grodów. Z drugiej strony kroniki mówią także o wyjątkowej
wielkości państwa Mieszka, co także jest odrzucane, historycy uważają dziś, że
państwo Mieszka było niewielkie: 120 tys. km2 w 960, jak podaje Gerard Labuda,
tymczasem Ibrahim ibn Jakub pisze, że państwo Mieszka było największe — większe
nawet niż cesarstwo bułgarskie, które podówczas miało ok. 500 tys. km2. Ibrahim
podaje także, że Słowianie to potencjalnie najsilniejszy lud świata. Z kolei
Adam z Bremy podaje, że w ujściu Odry Słowianie stworzyli największe miasto
Europy. W to także nie wierzą historycy.
Gdyby jednak przyjąć, że Gopło stało się ośrodkiem
odrodzonego Szlaku Bursztynowego, wówczas na dane Geografa można spojrzeć
inaczej. Już w starożytności Gopło było ważnym miejscem Bursztynowego Szlaku.
Władysław Sperczyński w monografii Gopło i Kruszwica (Poznań 1923) podaje: „Kruszwica, centrum handlu bursztynowego,
ogniwo łączące Fenicję, Rzym i Grecję z bursztynowym brzegiem Bałtyku. (...)
Kruszwica była centrum handlu bursztynowego i jako taka słynęła i ściągała z wszech stron kupców. Kawałki bursztynu spotyka się do dziś dnia w jeziorze i na
polach kruszwickich". Gerard Labuda uważa, że tzw. Polanie to w istocie
Goplanie. Ten związek należałoby uważać za początek państwa polskiego.
W IX w. bałtycki bursztyn docierał już do Iraku, o czym
wspomina arabski kronikarz Al-Kindi (801-879).
[ 6 ] Głównym odbiorcą bałtyckiego bursztynu zostało w tym wieku państwo perskich Samanidów. Taszkienckie dirhemy w Polsce pochodzą właśnie od Samanidów, którzy
kupowali za nie bursztyn, który od początku X w. masowo zaczął trafiać do Chin. W Samarkandzie spotykał się bałtycki
bursztyn z chińskim jedwabiem, skąd dalej był wieziony do Chin głównie przez
Ujgurów.
Czołowy naukowiec samanidzki, Biruni (973-1048), wspomina,
że bursztyn należy do ulubionych towarów Kitanów. Późniejszy chorezmijski autor,
Sharaf al-Zaman al-Marwazi, w swojej
Księdze o zwierzętach (ok. 1120) powtarza informacje Biruniego, podając, że
Chiny importują „słowiański bursztyn": "Importuje się do ich kraju: kość
słoniową, kadzidło oraz oryginalny bursztyn słowiański, który spada jako krople
żywicy drzew do Morza Słowiańskiego. Importuje się go, ponieważ bursztyn chiński
jest czarny i nie ma na niego popytu, ale jest popyt na ten oryginalny,
wykorzystywany do ozdób. Uważają, że jest on pomocny przeciwko urokom (złego
oka)".
Geopolityczne
znaczenie chrztu
Ostatnia część turbolewicowej myśli Pobłockiego: „przyjęcie
przez Polskę chrztu i dalsze zacieśnienie relacji z cesarstwem niemieckim było w tamtym świecie tak mało istotne, jak dziś byłoby nawiązanie ścisłej współpracy
gospodarczej między Bhutanem i Bangladeszem."
1 2 3 Dalej..
Przypisy: [ 2 ] Qidan hupo yishu yanjiu — Studia nad bursztynem w
sztuce kitańskiej, Chinese University of Hong Kong, 2005. [ 3 ] Amber in Archaeology. Proceedings of the Fifth
International Conference on Amber in Archaeology Belgrade 2006. [ 4 ] Elwira Burlińska, Od denarów do złotego czyli jakie monety wybijali pierwsi władcy młodego państwa polskiego? nbp.pl, 24-25.05.2014. [ 5 ] Mieszko I Tajemniczy, s. 123. [ 6 ] Michael McCormick, Francis Goelet, Origins of the European Economy:
Communications and Commerce AD 300-900, Cambridge University Press, s.
610. « Historia (Publikacja: 04-06-2018 Ostatnia zmiana: 05-06-2018)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 10221 |
|