Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.168.823 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów."
 Kościół i Katolicyzm » Doktryna, wierzenia, nauczanie » Święci i poświęceni

Św. Katarzyna: genialna piękność w aureoli? [3]
Autor tekstu:

Tak wyglądało "pierwsze w historii prześladowanie czarownic" (Thiess)

Co tak naprawdę wiemy o historycznej św. Katarzynie?

Jeśli zbadamy to co jest dostępne na jej temat, przekonamy się, że nie ma żadnych wiarygodnych świadectw jej istnienia. W tekście poświęconym tej świętej na stronie parafii św. Katarzyny w Dobrzeniu Wielkim, autor zauważa: "Podobnie jak św. Cecylia na Zachodzie, tak św. Katarzyna na Wschodzie należała do najwięcej znanych świętych. A jednak tak mało o niej wiemy i tak wiele powstało dokoła niej legend, że byli hagiografowie, którzy nawet powątpiewali w jej historyczne istnienie. Są dwa opisy męki i śmierci męczeńskiej św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Pochodzą wszakże one dopiero z wieku VI i są pełne legend. Na szczęście mamy świadectwa już z wieku IV # a więc bardzo wczesne, bo sięgające prawie czasów św. Katarzyny. O św. Katarzynie wspominają bowiem: św. Rufin i Euzebiusz z Cezarei Palestyńskiej." Ten rzekomy dowód jej istnienia jaki ma być zawarty na kartach ksiąg Euzebiusza to jednak „dowód", który urąga sceptycznemu rozumowi: Euzebiusz w swej Historii Kościelnej wspomina jedynie o jakiejś „wybitnej" chrześcijance z Aleksandrii, która przeciwstawiła się cesarzowi Maksymianowi w 307 r. Jednak ci co powołują się na ten fragment nie dbają o wyraźne słowa Euzebiusza: "Maksymian… nie był jednak w stanie skazać jej na śmierć (pomimo, że była gotowa umrzeć), ponieważ jego żądza przewyższała jego złość. Skazał ją więc na banicję oraz konfiskatę mienia" (czyli tak, jak karano kobiety wysoko urodzone). Pewien autor chrześcijański pisze odnośnie tego: "nie jest niemożliwe, że Euzebiusz nie znał całej historii". Dodajmy więc: Euzebiusz, uważany za najwybitniejszego historyka kościelnego i twórcę chrześcijańskiego dziejopisarstwa, będąc biskupem Cezarei Palestyńskiej nie wiedział kompletnie nic o tych wszystkich fantastycznych wydarzeniach martyrologicznych chrześcijaństwa, jakie miały się rzekomo dziać się w Aleksandrii, tym bardziej, że wiemy, iż udawał się on do Egiptu oraz odnotowywał tamtejsze prześladowania. Gdyby taki przypadek umknął jego uwadze, to zaiste lichy byłby to historyk. Oczywiście nie można wykluczyć, że autor żywota św. Katarzyny komponując go w wieku VI, znał książkę Euzebiusza oraz wykorzystał ten wątek do adaptacji dziejów Hypatii, jednak to ta postać stanowiła zasadniczą osnowę fabuły.

Dlaczego Katarzyna? Euzebiusz słowem nie wspomina tego imienia, zdaje się ono być raczej pomysłem hagiografa. Najwięcej osób dostrzega jego związek z dziewictwem świętej (od gr. katharos — czysta), jednak ciekawsza wydaje się uwaga zawarta w słowniku etymologicznym imion www.behindthename.com: imię Katarzyna wywodzi się z greckiego imienia Aikaterine, a to wiąże się m.in. z greckim słowem aikia — tortury, męczarnia, torturować, zadręczać. [ 7 ]

Tak więc czymś osobliwym jest zupełnie bezpodstawne umieszczanie św. Katarzyny między postaciami historycznymi. Tak dla przykładu mamy w Wielkiej Internetowej Encyklopedii Multimedialnej (WIEM): notkę o św. Katarzynie znajdujemy w dziale: „Postacie historyczne, Religioznawstwo, Europa". Trzeźwo ocenił tę postać Władysław Kopaliński, który w swej Encyklopedii „drugiej płci" (Warszawa 2001) pośród mnóstwa kobiecych biografii zbywa milczeniem św. Katarzynę (pisze oczywiście o Hypatii wśród postaci historycznych kobiet), umieszczając ją za to ją w swym Słowniku mitów i tradycji kultury (Warszawa 1988), gdzie czytamy m.in.: "legendarna dziewica z IV w. (...) Nic pewnego o niej nie wiadomo."

Dziś pisze się nadal o św. Katarzynie w kategoriach na ogół historycznych (odrzucając co najwyżej najbujniejsze legendy) i to pomimo pewnego interesującego faktu o którym zapewne mało kto wie: Kościół katolicki w roku 1969, w czasie wielkiej czystki na liście świętych (zob. str. 1246), usunął z kalendarza świętych św. Katarzynę. W Calendarum Romanum z tegoż roku można było przeczytać: "nie tylko męka św. Katarzyny jest zupełną bajką [omnino fabulosa], lecz i o samej Katarzynie nic pewnego nie można powiedzieć" [ 8 ]. Muszę przyznać, że przeglądając dzisiejszą twórczość na temat św. Katarzyny, w żaden sposób nie da się dostrzec, aby gdzieś dostrzeżono ten fakt, co więcej, znajdujemy liczne obrony historyczności św. Katarzyny.

Co łączy Katarzynę z Hypatią?

1. Miała pochodzić z Aleksandrii.

2. Przymioty: wyjątkowa, wybitna inteligencja, uroda, elokwencja, skromność, życzliwość, dziewictwo [ 9 ]; także wielkie poważanie w Aleksandrii w związku z tym;

3. Filozofia: zupełnie nieprawdopodobna historyjka publicznej polemiki z filozofami (nie odnotowana przez pogańskich kronikarzy) jest przełożeniem filozoficznej wiedzy i mądrości Hypatii oraz jej publicznych „popisów" filozoficznych; scenka ta cierpi poza tym na poważną niekoherencję z nakazami biblijnymi. Chrześcijanie pierwszych wieków ogólnie bardzo opornie dopuszczali myśl, że jakakolwiek wiedza i mądrość ziemska nie jest li tylko wytworem szatana, ale i czymś czym warto się zajmować. Kobieta uczona, to było już coś zupełnie gorszącego w chrześcijaństwie. Jak nam powiada jeszcze wiele wieków później ojciec Garasse: "Kobieta uczona to coś gorszego niż brodata." Kobieta mędrkująca i popisująca się swoją wiedzą (choćby i świętą!) to już rzecz zupełnie nie do pomyślenia. Nowy Testament jasno przecież mówi: "Kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu"; "Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem — Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci." W tym samym czasie, kiedy Hypatia popisywała się swoją erudycją i mądrością, a niedługo po rzekomych popisach św. Katarzyny, największy katolicki święty — Augustyn z Hippony — głosił takie oto „prawdy": "Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie." Całkiem więc zrozumiałem jest to, że jeszcze wiele wieków później Piotr Skarga czuje się w obowiązku dopisać stosowny komentarz do tego żywota rzekomej chrześcijańskiej myślicielki i apologetki: "Acz św. Paweł Apostół białej płci milczenie rozkazuje jednak są te czasy kiedy się i białymgłowom milczeć około Chrystusowej nauki nie godzi w potrzebie takiej jaka tu była, dla wiela dusz zbawienia i onego srogiego bałwochwalstwa ukarania. (...) Białogłowy czasem w domach Pańskich naukami się mogą bawić: Acz też nauki białymgłowom nie służą, więcej modlitwa i robota jednak w pańskich dostatecznych domach dla uwiarowania próżnowania gdzie skłonność i dowcip przyrodzony przystąpi zabawić się drugdy mogą jaką nauką nie dla próżności i chwały świeckiej, ale na pomnożenie nabożeństwa i więtszej światłości w rzeczach Boskich zbawiennych (...) wszakże pospolicie tylko sama dla siebie, nie iżby drugich nauczać miała (...) więcej przystoi każdej białejgłowie milczenie, nabożeństwo, a ręczna robota i zabawa domowa".

4. Śmierć: męczeństwo - pocięcie ostrymi skorupami ostryg i rozszarpanie filozofki znalazło swój odpowiednik w owym dziwnym kole z mieczykami i nożami, którym miała być pocięta. Pytania: Dlaczego jednym z głównych atrybutów św. Katarzyny stanowi to „kolczaste koło", skoro wedle legendy nie na nim ostatecznie zginęła? Skąd taki osobliwy pomysł: koło z nożami? Czy ktoś słyszał o takim sposobie uśmiercania przez starożytnych Rzymian? Zasadniczo Rzymianie plebs (humiliores) karali chłostą, zesłaniem do kopalni, rzuceniem dzikim zwierzętom w amfiteatrze oraz ukrzyżowaniem; tzw. ludzi przyzwoitych (honestiores) — banicją, deportacją, konfiskatą. Katarzyna miała należeć raczej do górnych warstw społeczeństwa, zatem, podobnie jak np. Flawia Domicylla, czy jej siostrzenica — za wyznawanie chrześcijaństwa zostałaby prawdopodobnie zesłana na jakąś wyspę, jak praktykowano to odnośnie kobiet wysoko urodzonych. „Córka króla" skazana na łamanie i cięcie kołem?

Augusta, Maksymian i Porfiriusz

Wątpliwości budzi też wątek przejścia Augusty na chrześcijaństwo i wystąpienia przeciwko małżonkowi. Przede wszystkim określenie 'augusta' podawane jako jej imię, nie jest nim, lecz tytułem cesarzowych rzymskich. Augusta to tytuł zaszczytny, święty, przyznany Liwii Druzilli, drugiej małżonce Oktawiana Augusta, po jego śmierci. Liwia wywierała duży wpływ na politykę Oktawiana. Później przyznawany niektórym małżonkom cesarskim, w uznaniu ich godności, zasług, bohaterstwa, wierności. Małżonka cesarska z tytułem augusty, która zdradza swego męża, to zjawisko raczej niespotykane poza legendami chrześcijańskimi.

Nawet gdyby Maksymiana czy Maksencjusza zdradziła w ten sposób małżonka, to wymyślenie takiego rodzaju kaźni mogło powstać jedynie w umyśle wykolejonym erotomańsko. Pastwienie się nad kobiecymi piersiami nieobce było chrześcijańskim autorom — widać drażniła ich zmysły i wyobraźnię „religijna mastektomia". By wspomnieć w tym miejscu podobny przypadek św. Agaty (III w.), która nie chciała się wyrzec Chrystusa i poślubić rzymskiego namiestnika Sycylii za co rzekomo obcięto jej obie piersi (trzymane na tacy są jej atrybutem). Dostrzegamy również analogie między opowieścią o niej i o Katarzynie: obie były arystokratkami, które wzgardziły propozycjami matrymonialnymi rzymskich notabli, za co spotkało je męczeństwo; obie też miały być dziewicami.

Wątki te (tj. pastwienie się cesarza nad żoną oraz chuć wobec aleksandryjskiej arystokratki, zakończona jej męczeństwem) są wyrazistymi kalumniami chrześcijańskimi pod adresem znienawidzonych wrogów sprzyjającego chrześcijanom cesarza Konstantyna: Maksymiana i Maksencjusza, kontynuacją obelg jakimi konkurentów Konstantyna obdarzali w owym czasie skrybowie chrześcijańscy — biskup Euzebiusz oraz przede wszystkim retor Laktancjusz. U Laktancjusza dowiadujemy się o Maksymianie takich m.in. rzeczy: "okrutny skarbiec Maksymiana zawsze opływał w dobra krwią splamione. Pożądliwość tego potwora zwracała się nie tylko ku mężczyznom, co jest wstrętne i godne przekleństwa, lecz kazało mu również gwałcić córki najwybitniejszych osobistości. Gdziekolwiek się zjawił w czasie swych podróży, natychmiast dostarczano mu dziewczęta, wyrwane z objęć rodziców. Był zdania, że na tym zasadza się jego osobiste szczęście oraz błogosławieństwo rządów, by niczego nie odmawiać swej pożądliwości i zbrodniczej rozpuście." [ 10 ] Oczywiście nie w tym rzecz, że opis ten jest zupełnie nieprawdopodobny sam w sobie, rzecz jednak w tym, że wycieczki osobiste chrześcijan pod adresem wielkiego wroga chrześcijaństwa, należy traktować z najwyższą nieufnością. Trafnie podkreśla tę uwagę o Euzebiuszu i Laktancjuszu Edward Gibbon: "jak dalece można ufać dwornemu biskupowi i namiętnemu deklamatorowi, którzy pod opieką Konstantyna cieszyli się wyłącznym przywilejem zapisywania prześladowań, jakich dopuszczali się na chrześcijanach pokonani współzawodnicy, bądź lekceważeni poprzednicy ich miłościwego władcy"? [ 11 ]


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Św. Wiktoryn – kochanek diabła
Św.Klara - Zbuntowana Dziewica

 Zobacz komentarze (11)..   


 Przypisy:
[ 7 ] Autor dodaje: Rzymianie błędnie wywodzili to imię z greckiego katharos (czysty) i zmienili pisownię z Katerina na Katharina [eng.].
[ 8 ] cyt. za: www.st-catherine.org.uk
[ 9 ] Taka konfiguracja przymiotów sama w sobie jest godna podkreślenia, gdyż z pewnością jest niesłychanie rzadka, tak samo jak trudno jest znaleźć przykłady mężczyzn u których łączyłyby się w jednym mądrość, męstwo i troskliwość
[ 10 ] Laktancjusz, O śmierciach prześladowców, 8; za: A. Krawczuk, Rzym, Kościół, cesarze, Warszawa 2000, s.32
[ 11 ] E. Gibbon, Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, Warszawa 1995, t.2, s.99

« Święci i poświęceni   (Publikacja: 23-03-2003 Ostatnia zmiana: 03-04-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2363 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365