|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
STOWARZYSZENIE » Biuletyny » Dodatki Specjalne
Prawo EU a prawo kościelne [2] Autor tekstu: Peter Erdö
Zwróćmy jeszcze uwagę, że w 1996 r. Chorwacja zawarła ze Stolicą Apostolską trzy układy, zaś w 1998 -
czwarty. Pierwszy układ z 1996 r.
regulował kwestie prawne. Układ ten jest mniej uroczysty i szczegółowy, niż
układy polski i słowacki. Posiada jednak swoisty charakter. Układ uznaje niezastąpioną
[podkr. W. K.] rolę Kościoła katolickiego i fakt, że większość obywateli
państwa przynależy do Kościoła katolickiego. Uznaje pełną niezależność i autonomię państwa i Kościoła (art. 1) i osobowość publicznoprawną Kościoła
katolickiego oraz je-go wszystkich jednostek organizacyjnych, którym osobowość
prawna przysługuje na mocy prawa kanonicznego (art. 2 p. 2). Właściwe urzędy
kościelne mogą, zgodnie z własną wolą nadawać, zmieniać i znosić osobowości
prawne. Muszą jednak zawiadomić o tym fakcie odpowiednie władze państwowe, w celu rejestracji (art. 2 p. 3). Uznano prawo władzy kościelnej do swobodnego
stanowienia struktur i porządku organizacyjnego kościelnych instancji zarządzania
(art. 5). Dalsze -
typowe dla umów konkordatowych -
postanowienia zawarte w układzie chorwackim, to: sprawy dni świątecznych, świętych
miejsc, przestrzegania tajemnicy spowiedzi, konfesyjnego małżeństwa. W tych
wszystkich kwestiach państwo uznaje kompetencje Kościoła. W dwu następnych,
równocześnie zawartych układach załatwiono
sprawy powołania ordynariatu polowego i zagadnienie współpracy w zakresie wychowania i kultury. Czwarty układ dotyczył spraw
ekonomicznych. Trzy układy zawarte 5 maja 2000
r. z Litwą, w swej strukturze podobne są do układów z Chorwacją. Pierwszy,
który wprawdzie nie nazywa się Podstawowy (w rzeczywistości jest podstawowy),
dotyczy kwestii prawnych,. Drugi układ dotyczy współpracy w zakresie
wychowania i kultury. Trzeci stanowi o powołaniu ordynariatu polowego. Uznane
zostały osobowości prawne Kościoła i wszystkich jego jednostek
organizacyjnych, posiadających osobowość prawną na podstawie przepisów
prawa kanonicznego. Uznano ponadto prawo władzy kościelnej do swobodnego
organizowania życia Kościoła (art. 5 p. 2).
Podpisany Układ z Łotwą,
wydarzenie roku 2000 (8 listopada 2000 r.) uznaje osobowość prawną Kościoła w sensie prawa publicznego. Uznaje również osobowość prawną tych jednostek
organizacyjnych Kościoła, które posiadają ją z mocy prawa kanonicznego
(art. 2). Potwierdza się prawo Kościoła do swobodnego powoływania władz kościelnych
(art. 3).
III. Piastowanie urzędów kościelnych i europejska
przynależność państwowa
Szczególnym
zagadnieniem prawa konkordatowego jest kwestia ograniczeń swobodnego powoływania
na urzędy kościelne. Jednym z tych ograniczeń jest -
uznawany przez Kościół w układach konkordatowych -
przepis, że na określone stanowiska kościelne powoływani mogą być jedynie
obywatele danego państwa. Przepisy takie obowiązują w niektórych państwach
członkowskich (np. Niemcy), jak i w krajach kandydujących do Unii Europejskiej
(Polska). Już dziś wielu autorów stawia mocno problem następstw ścisłego
przestrzegania przepisu prawa europejskiego zakazującego dyskryminacji w konfrontacji z zapisem konkordatowym. Profesor Pier Aimone Braida zwrócił
niedawno uwagę, że dyskryminacja ze względu na narodowość jest zakazana w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej (z dnia 7 grudnia 2000 roku). Dlatego
przy literalnym zastosowaniu zakazu dyskryminacji,
można byłoby uznać,
że prawo konkordatowe zakaz ten narusza. Naszym
zdaniem warto byłoby życzyć sobie uwolnienia Kościoła od tego
rodzaju ograniczeń. Jednak nie-bezpieczeństwo wydaje się być większe ze
względu na to, że wewnętrzne normy Kościoła albo dwustronne uzgodnienia
zostałyby naruszone przez państwo, powołujące się na prawo Unii
Europejskiej. Tak się szczęśliwie składa, że przypadek, który przywołuje
prof. Aimone,
nie jest możliwy. W art. 21 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej mówi się:
„(2) W obszarze stosowalności Układu Założycielskiego Wspólnoty
Europejskiej i Układu o Unii Europejskiej szczególne traktowanie ze względu
na przynależność państwową nie narusza Układu o dyskryminacji z powodów
przynależności państwowej". Jak widać z cytowanego tekstu, szczególne
postanowienia nie naruszają zasad Układu o Unii Europejskiej. Układ ten w swoim art. 6 p. 2 stwierdza wyraźnie, że Unia przestrzega praw podstawowych w brzmieniu zawartym w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności,
podpisanej w Rzymie 4 listopada 1950 r. Zgodnie z art. 9 p. 2Konwencji Europejskiej „wolność religii może być
ograniczona w społeczeństwie demokratycznym jedynie w drodze ustawy i jedynie
jako środek zaradczy w interesie bezpieczeństwa publicznego, ładu społecznego,
ochrony zdrowia i moralności, albo wolności innych". Nie można ma racji
ten, kto uważa, że powinien uzyskać nominację na urząd biskupa czy
proboszcza. Są to wewnętrzne sprawy wspólnoty religijnej. Należy uznać za
obowiązujące ograniczenia konkordatowe w sprawach przynależności państwowej
(np. w Niemczech). Dla Kościoła nie jest to sprawa zbyt dogodna. Nie byłoby
jednak pożądane, gdyby na podstawie jakichś spekulacji beztrosko naruszać
ustalenia konkordatu.
IV.
Możliwe reakcje prawa kościelnego na zakaz dyskryminacji w obrębie instytucji
kościelnych
Dla
zachowania tożsamości religijnej wyznaniowych szkół, uniwersytetów, domów
opieki i innych instytucji, niezbędne jest, aby pracodawca miał prawo (przy
zatrudnianiu) promować kandydatów wierzących, w naszym przypadku — katolików. Prawne możliwości takiego postępowania
są bardzo różne, w zależności od kraju i statusu prawnego kościelnych osób prawnych w tym kraju. Istnieją państwa, w których kościelne osoby prawne są osobami prawnymi również w świetle prawa państwowego.
Diecezje, parafie, wspólnoty zakonne, związki wierzących („Christi fidelis") są tam uznanymi osobami prawnymi. W państwach tych owe struktury kościelne
mogą zakładać szkoły i inne instytucje. W tych przypadkach odpowiednie urzędy
kościelne mogą w statutach powoływanych instytucji dokonać zapisu, że współpracownicy
powinni być katolikami, albo że w umowie o pracę powinni uznać katolicki
charakter zakładu. Tego rodzaju sytuacja nie stanowi problemu, jeśli dotyczy
państwa Unii Europejskiej, w którym ustawy gwarantują ochronę charakteru
instytucji.
Wytyczna Rady Europejskiej
(2000/78/EG, z 27 listopada 2000 r.) o równouprawnieniu w sprawach zatrudnienia i zawodu zwraca uwagę na „rozsądny" wyjątek od
zakazu dyskryminacji. W punkcie 23 Wprowadzenia stwierdzono: „W szczególnych
przypadkach uprawnione jest zróżnicowane potraktowanie sprawy. Ma to miejsce
wtedy, gdy jakaś cecha (propozycji pracy) wskazuje na jej związek z religią
czy światopoglądem. Uprawnione jest, w ściśle określonych warunkach, szczególne i rozstrzygające postępowanie, pod warunkiem, że cele działalności i żądane
kwalifikacje są zgodne z prawem". Warunki, o których mowa, powinny stanowić
oficjalną informację, którą Komisja winna przekazać państwom członkowskim.
Możliwe jest np., że jakiś uniwersytet katolicki zgodnie z duchem Konstytucji
Apostolskiej „Ex corde Ecclesiae"
(Normae Generales, art. 4 par. 4), wswymstatuciezastrzeże,
że większość kadry nauczającej jest katolicka. Sytuacja taka jest możliwa
także w krajach, w których osobowość prawna Kościoła katolickiego i jego
struktur nie jest uznawana. Jeśli katolicki charakter uniwersytetu czy szkoły
jest instytucjonalnie stwierdzony, ich tożsamość -
potwierdzona na podstawie Karty Praw Podstawowych -
nie pozostaje bez wpływu na ich prawo szczególnego doboru kadry nauczającej. W rozdziale II art. 14 p. 3 gwarantuje się rodzicom prawo, że „wychowanie i nauczanie dzieci powinno odpowiadać przekonaniom religijnym rodziców, ich światopoglądowi i poglądom na proces wychowania". Prawa te zagwarantują ustawy
poszczególnych państw, które określą sposób korzystania z należnych praw. W nie-których krajach kandydujących do Unii
Europejskiej istnieje obawa, że po przystąpieniu do Unii nie będzie żadnych
gwarancji zachowania tożsamości szkół wyznaniowych, jeśli w międzyczasie
nie zostaną uchwalone nowe ustawy państwowe, które uprawomocnią warunki
szczególnego doboru kadry nauczającej.
W cytowanym wcześniej punkcie
Karty mówi się, że wolność w tej materii jest wykonywana zgodnie z ustawą.
Egzegetycznie takie wyjaśnienie tego tekstu nie jest ścisłe.
W wytycznych Rady z dnia 27
listopada2000 r. (2000/78/EG) mówi
się mianowicie, że: (punkt 24) „Unia Europejska w swym Akcie Końcowym do Układu w Amsterdamie, załączone wyjaśnienie nr 11, … uznaje się jednoznacznie
statusy Kościoła, związków wyznaniowych czy wspólnot w państwach członkowskich.
Państwa członkowskie mogą zachować i znieść specyficzne istotne ustalenia,
uprawnione i usprawiedliwione w sprawie wymogów zawodowych koniecznych przy
wykonywaniu wzmiankowanych czynności".
Z naszego punktu widzenia nie jest
konieczne (nawet jeśli mogłoby się okazać korzystne), żeby państwa wstępujące
-
już przed przystąpieniem — w tym zakresie zmieniały swoje systemy prawne. Tym bardziej, że jeszcze nie
przewiduje się żadnych ustawowych gwarancji dotyczących prawa pracy.
Na Węgrzech np. Ustawa nr IV z 1990 r. o wolności wyznania stwierdza, że Kościoły są autonomiczne (§
8,1). Jest to wyraźne wskazanie na wewnątrzkościelne ustawodawstwo. Ustawy kościelne
muszą gwarantować, że struktury kościelne same dbają o zachowanie własnej
tożsamości, także przy pomocy prawa pracy (albo poprzez statuty lub
partykularne prawo kościelne).
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Republiki
Węgierskiej dodaje, że organizacja, która -
określając cele swego działania -
stwierdza, że jej funkcjonowanie związane jest z (jakimś) Kościołem może
być założona jedynie za zgodą rzeczonego kościoła, Tak więc Kościół
katolicki jest w stanie sam,
wedle swej woli, uregulować
pod względem prawnym stosunki pracy w szkołach katolickich. Właściwie można by
tym przykładem zamknąć tę sprawę stwierdzając, że ustawodawstwo własne
Kościoła może odegrać ważną rolę w ochronie własnej wolności, w określonych
państwach, w europejskim kontekście. Należałoby jeszcze dodać (w związku z zakazem dyskryminacji), że w większości krajów wstępujących do Unii
pozytywna dyskryminacja ludzi wierzących i wspólnot religijnych jest pożądana i bardzo korzystna. Reżimy komunistyczne systemowo dyskryminowały, a w pewnych
obszarach nie tolerowały nikogo, którzy nie myśleli po marksistowsku.
W Irlandii Północnej Unia Europejska zaleciła kiedyś
inne traktowanie członków grup religijnych w czasie naboru do służby w policji, ponieważ pewna grupa wyznaniowa była dopuszczana do tej służby w stopniu znacznie niższym, niż wynikało to z liczby członków tej grupy.
Podobna sytuacja występowała w wielu krajach ówczesnego bloku wschodniego.
Pozytywna dyskryminacja jest dozwolona na podstawie punktu 26 wspomnianej wyżej
wytycznej Rady. Stwierdza się w niej dosłownie: „… nie zachodzi sprzeczność
między utrzymywaniem w mocy zakazu dyskryminacji i zarządzeniami, które
zmierzają do uniemożliwienia wyrządzania krzywd albo zrekompensowania krzywd
doznanych przez osoby należące do określonej religii". Jest to jednak
problem ustawodawstwa państwowego. Na podstawie tej regulacji prawa unijnego
nie można negować prawa Kościołów, aby do pracy w swoich szkołach angażowały
ludzi wyznających określoną religię.
1 2 3 Dalej..
« Dodatki Specjalne (Publikacja: 18-05-2002 Ostatnia zmiana: 31-10-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 253 |
|