Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.033.779 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 289 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
[K]ażdy, kto robi coś rozsądnego - ponosi odpowiedzialność. Większość ludzi usiłuje w ogóle nic nie robić...
 Prawo » Filozofia prawa

Bronisława Wróblewskiego filozoficzne założenia procesu tworzenia prawa [2]
Autor tekstu:

Z powyższych rozważań wynika, że B. Wróblewski nie zdecydował się, jak późniejsi filozofowie zajmujący się fenomenologią, utożsamić normy prawnej z komunikatem osoby ją ustanawiającej. Stanowisko takie pojawiło się po drugiej wojnie światowej wraz z wypracowaniem pojęć „audytorium konkretnego" i „audytorium ogólnego" [ 15 ].

3. Teoria stanowienia prawa

Kluczowymi terminami B. Wróblewskiego dotyczącymi tworzonego prawa są pojęcia: „zjawianie się" lub „wyjawienie". Oznaczają one uzewnętrznienie aktu stanowienia normy poprzez dokonanie odpowiedniej czynności werbalnej o charakterze konwencjonalnym [ 16 ]. Pod terminami tymi B. Wróblewski rozumiał ich komunikowanie, uzewnętrznianie, ogłaszanie itp., przy czym postulował obejmować badaniem wszelkie normy, o ile tylko były ustanowione. Ale jednocześnie proces stanowienia prawa został przez niego utożsamiony z aktem komunikującym normę. W pracach B. Wróblewskiego termin „wyjawianie normy" oznacza zatem jakiekolwiek rozpowszechnianie wiadomości o treści ustanowionych norm [ 17 ]. Sam autor tak próbuje przybliżyć znaczenie tego terminu: „wyjawienie" normy jest jakby wepchnięciem ustanowionego zwrotu przez normodawcę do potoku życia" [ 18 ]. Inaczej mówiąc owo „wyjawianie" należy rozumieć jako zaistnienie komunikatu możliwego do odebrania przez adresata normy prawnej.

Następnie wileński profesor zauważał: „Historia ustanowionej normy nie zawsze kończy się na przeżyciu stanowienia i punkcie wyrazu, który jest oddaniem słownym treści przeżycia. Wyjawienie normy ustanowionej polega na jej skierowaniu do urzeczywistnienia, do stosowania, do wykonania, co właściwie stanowi wyjawienie normy, z czego wynika, że czynność wyjawienia normy ustanowionej jest czynnością celową" [ 19 ].

Pisząc syntezę swojej teorii, dotyczącej tworzenia norm prawnych, w studium Zjawianie się norm prawa stanowionego B. Wróblewski wprowadził podziały opisujące okoliczności towarzyszące stanowieniu prawa. Na okoliczności te składają się warunki korzystne i niekorzystne z punktu widzenia stanowienia prawa. Warunki korzystne i niekorzystne zostały skrzyżowane z podziałem na czynniki osobiste i sytuacyjne, które także mogą mieć wpływ podczas ustanawiania normy. Podział ten został wzbogacony ponadto warunkami niezbędnymi do stanowienia prawa i warunkami dwustronnego działania w trakcie procesu stanowienia. Po zsumowaniu wszystkich wprowadzonych kryteriów zestawienie podziałów przedstawia się następująco:

  1. Warunki niezbędne do stanowienia norm prawnych;
  2. Osobiste warunki sprzyjające normowaniu;
  3. Sytuacyjne warunki sprzyjające normowaniu;
  4. Osobiste warunki hamujące normowanie;
  5. Sytuacyjne warunki hamujące normowanie;
  6. Warunki dwustronnego oddziaływania na stanowienie norm.

Ad. a. Warunki niezbędne do stanowienia norm prawnych

Do warunków niezbędnych do stanowienia prawa zaliczał B. Wróblewski konieczność istnienia normodawcy — jednostki o określonych cechach osobniczych — pożądanych ze względu na proces stanowienia prawa. Istnienie zaś adresata nie stanowi wymogu koniecznego do stanowienia norm. Prawo rzymskie przewidywało sytuacje, w których określone normy były tworzone z myślą o nasciturusie (dziecku poczętym, lecz nie urodzonym). Jaskrawym przykładem, podanym przez B. Wróblewskiego, stanowienia norm z myślą o przyszłym adresacie mogą być wszystkie przepisy dotyczące dziedziczenia tronu. Niemniej każde prawo winno być sformułowane w języku możliwym do zrozumienia przez potencjalnych adresatów. Ponadto B. Wróblewski tłumaczył: "człowiek, który nie posiada zdolności spostrzegawczych i odtwórczych nie jest zdolny do stanowienia norm. Normodawca musi być zdolny do określonych przeżyć w szczególności do swoistego przeżywania powinności i stanowienia" [ 20 ]. Sfera przeżywania powinności wiąże się z postrzeganiem sfery wartości etycznych. „Nie będzie również normodawcą osoba, która nie przeżywa ocen bądź emocjonalnych, bądź pożytkowych, która nie reaguje na wartości" [ 21 ]. Dla B. Wróblewskiego oczywisty jest stan, w którym „reagowanie na wartości stanowi warunek konieczny" przy podejmowaniu czynności stanowienia norm. Czynności takie może podjąć tylko ten, kto dopuszcza zmiany w dziedzinach życia, które mają być przedmiotem unormowania. Każdy normodawca powinien również w miarę szeroko uświadamiać sobie związek przyczynowy zachodzący pomiędzy podejmowanym przez siebie działaniem a przyszłym zachowaniem jego samego i drugich. Normodawca, zdaniem B. Wróblewskiego winien mieć wszystkie cechy dobrego planisty. Współczesność nakłada na ustawodawcę większe wymogi etyczne. Powinna stale towarzyszyć mu świadomość, że stanowiona norma będzie także obowiązywać jego osobiście. Z powyższego stwierdzenia wynika, precyzował Bronisław Wróblewski, że warunkiem koniecznym podjęcia działania „jest przeświadczenie, normodawcy, że może zmienić własne zachowanie się" [ 22 ].

Ad. b. Osobiste warunki sprzyjające stanowieniu norm

B. Wróblewski zestawił następujące cechy osobowościowe sprzyjające procesowi stanowienia norm: ambicja, aktywne usposobienie a w szczególności „mocna wola", chęć dążenia do zmian, spostrzegawczość, świadomość istniejących potrzeb, umiejętność przewidywania, duże zdolności odtwórcze, wytwórcze i twórcze, kompetencje władcze do stanowienia norm.

Każdą z wymienionych powyżej cech wileński autor dokładnie omawiał i charakteryzował. Uważał, że jednym z pierwszych motywów popychających do działania jest niezadowolenie z istniejącego stanu. Owo niezadowolenie nie jest jednak cechą wszystkich, np. „człowiek, który mało spostrzega, mało widzi, mało rzeczy sobie uświadamia nie będzie normodawcą bogatym…" [ 23 ]. Tak więc jakość tworzonego prawa zależy od zdolności osoby je tworzącej. Przy tym, cechą, o której B. Wróblewski mówił ze szczególnym naciskiem, jest zdolność do przewidywania: „Zdolność przewidywania nie jest właściwą każdemu człowiekowi, a przynajmniej nie każdy posiada ją w jednakowym stopniu i w jednakowej dziedzinie" [ 24 ]. Osoby tworzące prawo winne wykazać się nie tylko dobrym opanowaniem techniki legislacyjnej, ale także pewną znajomością materii życia społecznego lub gospodarczego, której normy dotyczą. Stąd też: „zajmowanie się pewną (pozaprawniczą — J.K.) działalnością, stanowi warunek korzystny dla normowania" [ 25 ] — stwierdzał Autor. B. Wróblewski dalej pisał: „normodawca potrzebuje czegoś, czy to będzie coś nowego, czy zmiana istniejącego. Potrzeba w podmiotowym ujęciu, zostaje w zasadzie wywołana jakimś ujemnym stanem rzeczy, jakąś sytuacją, ocenioną ujemnie" [ 26 ]. Jak widzimy rozważania o osobistych cechach sprzyjających normowaniu wiążą się z opisami sytuacji, w których konkretne cechy charakteru mogą przyczynić się do tego, że obdarzona nimi jednostka będzie mogła wykazać się posiadanymi zdolnościami. Osoba ambitna, utalentowana, wyposażona w kompetencje władcze staje przed całym bogactwem sytuacji, jakie niesie ze sobą życie. Winna sprostać oczekiwaniom wszystkich tych, którzy w związku z posiadanymi przez nią kompetencjami spodziewają się podjęcia przez nią działań. Świadomość takich oczekiwań jest na ogół czynnikiem niezwykle korzystnym, ale nie zawsze. Może być i tak, że mamy do czynienia z przerostem aktywności tworzących prawo: „samo normowanie może być potrzebą normodawcy" [ 27 ] - zauważał B. Wróblewski.

Ad. c. Sytuacyjne warunki sprzyjające stanowieniu norm

Czynnikami sytuacyjnymi, wpływającymi korzystnie na tworzenie norm prawnych według B. Wróblewskiego, są: wysoki poziom kultury stymulujący rozwój potrzeb, bogactwo życia społeczno-politycznego, konflikty, w tym walka polityczna i nawet wojna.

B. Wróblewski przytaczał w tym fragmencie koncepcje antropologiczne i socjologiczne, znane mu między innymi z lektury pism B. Malinowskiego, noszące nazwę funkcjonalizmu. Koncepcje te sprowadzają kulturę do organicznych i pochodnych potrzeb człowieka. Rozwój społeczny według tych teorii da się sprowadzić do wzrostu wszystkich zewnętrznych czynników, które składają się na kulturę materialną danej społeczności. Wraz ze wzrostem poziomu życia, jego wyższym standardem, wzrasta ilość potrzeb podmiotowych członków danej zbiorowości. Nowe rodzaje potrzeb wymagają norm je regulujących. Uczestnicy życia zbiorowego są żywotnie zainteresowani, by wszystko to, co wiąże się z postępem cywilizacyjnym, było zabezpieczone. Gwarancje owego bezpieczeństwa można zapewnić poprzez wkraczanie państwa w nowe dziedziny życia. Wraz z postępem cywilizacyjnym często nieodzowna staje się dokładna regulacja obrotu życia gospodarczego. Zaś w celu egzekwowania porządku i dyscypliny nieodzownym staje się wkraczanie przymusu wyrażonego w sankcjach [ 28 ].

Bogactwo życia rodzi cały wachlarz nowych sytuacji, których różnorodność wpływa w sposób aktywizujący na tworzących prawo. B Wróblewski pisał o tym następująco: "Stanowienie i wyjawianie norm nie są czynnościami oderwanymi od życia bieżącego, a wprost przeciwnie, rzeczywistość bieżąca lub wyobrażona w przyszłości, wywołuje przy obecności innych warunków koniecznych lub sprzyjających, zjawianie się norm, które opisują ową rzeczywistość naturalistyczną. Im więcej dzieje się, im więcej czynności, czynów, postępków, postępowań, działań, bezczynności, stanów rzeczy aktualnych lub możliwych może dać materiał dla przeżyć myślowych i ewentualnie rozwinąć się w całkowity przebieg ustanowienia i wyjawienia normy, tym ceteris paribus większa zjawi się ilość norm" [ 29 ].


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Czy sądy tworzą prawo?
Prawo a racjonalność


 Przypisy:
[ 15 ] Pojęcia te zaistniały w polemice Jean Paul Sartre`a z Chaimem Perelmanem. „Przenieśli" oni ciężar rozróżnienia z nadawcy na odbiorcę. To odbiorca miał decydować o rodzaju i klasyfikacji odebranego komunikatu. „Audytorium konkretne" to wyselekcjonowana grupa osób, do których skierowano treści okolicznościowe, np. klasa szkolna, czy wykładowa, publiczność na wieczorze autorskim. „Audytorium ogólne" to cała społeczność władająca danym językiem i mogąca w związku z tym uczestniczyć w określonym ładzie społecznym, politycznym, prawnym. Na temat tej polemiki zob. Elżbieta Feliksiak, Przestrzeń otwartego sporu, [w:] Teksty nr 3/1978.
[ 16 ] B. Wróblewski, Studia z dziedziny prawa i etyki, s. 158, Zjawianie się norm stanowionych, s. 134.
[ 17 ] B. Wróblewski, Studia z dziedziny prawa i etyki, s. 158, Zjawianie się norm stanowionych, s. 138.
[ 18 ] B. Wróblewski, Zjawianie się norm stanowionych, s. 8.
[ 19 ] Autor ponadto uzupełnia swój wywód rozważaniem dwóch problemów: „Mogą być i mają miejsce wypadki, kiedy normodawca jedynie formalnie wyjawia ustanowioną normę, niechcąc, aby ona była urzeczywistniona. Wchodzi to do dziedziny patologii normodawstwa, o ile można tak się wyrazić, tutaj zaś chodzi o przebieg normalny wyjawiania norm ustanowionych", Studia z dziedziny prawa i etyki, s. 161. „Nieuwzględnienie różnicy pomiędzy celem ustanowionej normy prawnej, a celem wyjawienia samej normy, prowadzi do błędnej teorii o celach norm prawnych, o celach prawa jako zbioru norm, o roli celu w prawie itp.", Studia z dziedziny prawa i etyki, s. 164.
[ 20 ] Tamże, s. 15
[ 21 ] Tamże, s. 15.
[ 22 ] Tamże, s. 17-18.
[ 23 ] Tamże, s. 28.
[ 24 ] Tamże, s. 28.
[ 25 ] Tamże, s. 33.
[ 26 ] Tamże, s. 37.
[ 27 ] B. Wróblewski, Zjawianie się norm stanowionych, s. 37.
[ 28 ] Zagadnieniami tymi szerzej zajmuje się B. Wróblewski w dziele Penologia — socjologia kar, t. 1 i 2, Wilno 1926.
[ 29 ] B. Wróblewski, Zjawianie się norm stanowionych, s. 50.

« Filozofia prawa   (Publikacja: 09-03-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Kolarzowski
Doktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy

 Liczba tekstów na portalu: 51  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4637 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365