Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.143.232 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Życie można zrozumieć patrząc nań wstecz. Żyć jednak trzeba naprzód."
 Tematy różnorodne » Ekologia i ekozofia

Wiwisekcja [1]
Autor tekstu:

"Etyka, która zajmuje się wyłącznie stosunkiem
człowieka do innych ludzi, może być głęboka i żywa.
Jest wszakże niepełna."
Albert Schweitzer.

Wiwisekcja (z łac. vivus — żywy + sectio — cięcie) — to zabieg operacyjny (chirurgiczny) wykonywany na żywym zwierzęciu w celach badawczych [ 1 ]. Wiwisekcję wykonuje się zwłaszcza dla potrzeb naukowych w medycynie, farmakologii, fizjologii. Ogólnie ujmując jest to procedura badawcza, w której eksperymentuje się na zwierzętach, jako obiektach zastępczych, przed zastosowaniem tych procedur w stosunku do ludzi. Wyraźnie rozgranicza się podmiotowość człowieka od uprzedmiotowionych zwierząt doświadczalnych. W tym przypadku można powiedzieć, że obowiązuje zasada, że szczytny cel (ludzkie zdrowie i życie) uświęca środki.

W literaturze bioetycznej termin wiwisekcja występuje stosunkowo rzadko, gdyż zazwyczaj włącza się tę problematykę do eksperymentów na zwierzętach. Wiwisekcja nie jest jednak tym samym, co eksperymentowanie na zwierzętach. Nieodłącznym składnikiem takich procedur jest bowiem interwencja chirurgiczna na żywym zwierzęciu bez intencji terapeutycznych. Natomiast eksperymentowanie na zwierzętach nie musi łączyć się z interwencją chirurgiczną, a nawet takie połączenie występuje bardzo rzadko.

Etycy włączając wiwisekcję do problemów związanych z eksperymentowaniem na zwierzętach utrwalili dwa rozumienia zakresu tego pojęcia. W szerokim ujęciu (sensu largo) wiwisekcja to ogół procedur badawczych prowadzonych na żywych organizmach bez wyraźnego wskazania terapeutycznego. W ujęciu wąskim (sensu stricte) wiwisekcja jest tożsama z rozumieniem definicyjnym, jako każda interwencja chirurgiczna dokonana na żywym zwierzęciu, w celach badawczych a nie terapeutycznych. Istnieje subtelny wydźwięk w samym stosowaniu pojęcia, gdyż wiwisekcja jest prowadzona w celach badawczych a nie w żadnych innych. Zatem nie dokonuje jej zwyrodnialec okaleczający zwierzęta, a pracownik laboratorium badawczego, który ma nadzieję w taki sposób zwiększyć potencjał możliwości medycyny dla ratowania zdrowia lub życia ludzkiego, bądź w celu poprawy warunków życia ludzi. Ten szczytny cel powoduje, że moralna ocena wiwisekcji nie jest i nie może być jednoznaczna. W literaturze filozoficznej spotykamy się z różnorodnymi stanowiskami wobec dopuszczalności tego typu praktyk. Znajomość przynajmniej niektórych z tych stanowisk w ujęciu historycznym, pozwala lepiej zrozumieć dylematy moralne pojawiające się w poszczególnych epokach.

Zarys historii wiwisekcji

Historia medycyny dostarcza wielu informacji na temat praktyk wiwisekcyjnych mających miejsce już w starożytności. Grecki lekarz Erasistratos z Keos (ok. 305 — ok. 245 p.n.e.) jest prekursorem badań eksperymentalnych na zwierzętach. Przeprowadzając wiwisekcje zwierząt dowiódł istnienia węzłów chłonnych i zjawiska krążenia krwi. Jednym z najważniejszych badaczy i eksperymentatorów był grecki lekarz i przyrodnik Klaudiusz Galen z Pergamonu (129-199). Swoją wiedzę na temat ciała ludzkiego pomnożył pracując jako lekarz rzymskich gladiatorów. W jego pismach są także informacje na temat oględzin ciał poległych nieprzyjaciół. Z zachowanych przekazów wiemy, że choć nie prowadził sekcji zwłok ludzkich, to systematycznie prowadził je w przypadku zwierząt a także dokonywał ich wiwisekcji. Badania fizjologiczne Galena były prowadzone w oparciu o wiwisekcje świń: „przecinał np. mięśnie międzyżebrowe i rdzeń kręgowy na różnych wysokościach. Dzieki temu dokonał szeregu trafnych odkryć" [ 2 ]. Badania i eksperymenty medyczne dotyczące ludzi dokonywał zwłaszcza na małpach, które, z racji podobieństwa anatomicznego, w taki sposób stały się substytutem ciała ludzkiego. Bezkrytyczne przekonanie o anatomicznej zgodności ciała małpy z ludzkim było jednak przyczyną wielu błędów w opisach i rozumowaniu i zaważyło na wiele wieków o wiedzy medycznej [ 3 ]. Trzeba jednak przyznać, że dzięki wiwisekcjom i sekcjom małp Galen odkrył zasady funkcjonowania układu oddechowego oraz pokarmowego, obalając błędne przekonania Arystotelesa w tym względzie.

Wiwisekcji dokonywał także Leonardo da Vinci (1452-1519), który przeprowadzał obserwacje bijącego serca świni. Andreas Vesaliu (1514-1564) wykazał poprzez wiwisekcje, że „pies z otwartą klatką piersiową może być utrzymywany przy życiu, jeśli jego płuca są sztucznie wentylowane za pomocą miecha". Podobnie upodobał sobie psy do prowadzenia badań William Harvey (1578-1657), który dzięki wiwisekcjom „odkrył zasady ruchu krwi w naczyniach i rolę serca w tym zjawisku". Później także badania za pomocą wiwisekcji Marcelo Malpighiego (1628-1692) „doprowadziły do wykazania istnienia naczyń włośniczkowych" [ 4 ]. Podobnie bez wielu wiwisekcji na zwierzętach René Descartes (1596-1650) nie opisałby zjawiska odruchowego u zwierząt a Regner de Graaf (1641-1673) nie odkryłby zjawiska jajeczkowania i budowy jajnika. Nawet odkrycie życiodajnego wpływu tlenu na organizmy zawdzięczamy wiwisekcjom prowadzonym przez Josepha Priestleya (1733-1804) oraz Antoine-Laurent de Lavoisera (1743-1794).

Współcześnie mamy także do czynienia z wieloma przekazami historycznymi na temat wiwisekcji. Za twórcę nowoczesnego eksperymentu fizjologicznego, w tym wiwisekcyjnego, uznaje się Claude Bernarda (1813-1878). Szczegółowe opisy jego doświadczeń na żywych królikach, u których „dokonywał sekcji sympatycznego nerwu w okolicy szyi" [ 5 ], aby zbadać wpływ tej ingerencji na zmianę ciepłoty ciała przywołują mimowolnie pytanie o dopuszczalne granice ludzkiej ciekawości.

Niezależnie jednak od ilości zachowanych wzmianek o prowadzeniu wiwisekcji przez poszczególnych badaczy, trzeba jednak zaznaczyć, że zawsze były one czymś wstydliwym, czymś co nie przynosiło chluby osobom je stosującym. O skali społecznego oporu świadczy dla przykładu przyjęcie przez publiczność londyńskiego wystąpienia wybitnego przyrodnika niemieckiego Rudolfa Virchowa (1821-1902) o stosowaniu wiwisekcji zwierząt w medycynie. "Ówczesne społeczeństwo angielskie, a zwłaszcza organizacje kobiece, występowały przeciwko 'bezlitosnemu ustosunkowaniu się do biednych zwierząt'" [ 6 ]. Ciekawym jednak jest fakt, że potrzeby tego typu ograniczeń często nie postrzegano w przypadku samego człowieka. Całkiem nierzadko zdarzały się bowiem sytuacje, w których wiwisekcji dokonywano na ludziach.

Wiwisekcje była bowiem w przeszłości, nawet nie tak odległej, przeprowadzane także na ludziach. „Lekarze Herophilos z Chalkedonu i Erasistratos z Keos zajmowali się głównie anatomią i fizjologią, przywiązując dużą wagę do badań teoretycznych, ale opierając się także na sekcjach zwłok, a nawet wiwisekcjach" [ 7 ]. Dzięki tym badaniom odkryli i opisali oni zasady funkcjonowania ludzkiego organizmu w tym zwłaszcza układu krążenia i mechanizmy mowy oraz ruchu ciała przez co uznaje się dziś ich za ojców medycyny racjonalistycznej. W hellenistycznym państwie rządzonym przez dynastię Lagidów, z której wywodzą się także Ptolemeusze przyzwalano ówczesnym nadwornym lekarzom na przeprowadzanie sekcji zwłok a także wiwisekcji na skazańcach i niewolnikach [ 8 ]. Wiązało się to z przekonaniem starożytnych Greków, że byli oni pozbawieni statusu ludzkiego. Greccy filozofowie, nie wyłączając Sokratesa, używali chętnie nazwy „barbarzyńca" do przedstawicieli wszystkich innych (obcych) nacji. Tradycja grecka owych barbarzyńców zrównała pod względem prawnym i moralnym ze zwierzętami. Skoro dopuszczalne były wiwisekcje na zwierzętach, tym samym dopuszczalne były na ludziach pochodzących spoza społeczności. Praktyki wiwisekcyjne pozwoliły aleksandryjskim medykom na pomnażanie wiedzy anatomicznej, dzięki której zdobyli nie tylko największy prestiż fachowy w starożytności, ale także dość dobrze poznali ludzki organizm. Niestety ta wiedza nie przetrwała do czasów współczesnych, gdyż wszelkie informacje na ten temat zginęły w pożarze Biblioteki Aleksandryjskiej.

W dobie dominacji chrześcijaństwa praktyki wiwisekcyjne na ludziach nie były stosowane. Historia medycyny odnotowuje takie przypadki dopiero w XX wieku za sprawą hitlerowskich obozów zagłady, gdzie więźniów traktowano jako „podludzi", czyli pozbawionych człowieczeństwa zrównując ich w prawach ze zwierzętami doświadczalnymi. Zbrodnicze eksperymenty z zastosowaniem wiwisekcji na ludziach stosowane były aż w siedmiu obozach koncentracyjnych [ 9 ]. Jednym z ośrodków doświadczalnych, w których powszechnie stosowano praktyki wiwisekcyjne wobec ludzi był obóz koncentracyjny w Ravensbrück. Obiektem praktyk wiwisekcyjnych były głównie młode i zdrowe Polski. Podlegały one wiwisekcjom trzech rodzajów: operacji kostnych, mięśniowych i nerwowych. Bestialskie praktyki operacji kostnych polegały na łamaniu i przeszczepianiu kości oraz na pobieraniu wiórów kostnych. Jak opisuje Wanda Biedrzyńska: „Łamanie kości trwało do trzech godzin. Łamano dłutem i młotkiem kości podudzia po ich uprzednim operacyjnym odsłonięciu" [ 10 ]. Równie okrutne były zabiegi mięśniowe, w ramach których wycinano części mięśni udowych i podudzia. Operacje tego typu stosowano wobec więźniarek wielokrotnie usuwając coraz większe partie mięśni, aby zaobserwować pojawiające się dysfunkcje. Przeszczepiano kości natomiast zupełnie zdrowym ludziom, a ponieważ techniki te były dopiero w stadium eksperymentów śmiertelność ofiar tych zabiegów była bardzo wysoka.

Szeroko stosowane były w niemieckich obozach koncentracyjnych eksperymenty z technikami masowego sterylizowania ludzi. Dla przykładu Horst Schuman w Oświęcimiu eksperymentował z przeprowadzaniem masowych sterylizacji więźniów z zastosowaniem promieniowania rentgenowskiego. Następnie, w celu sprawdzenia skuteczności eksperymentu, wycinano więźniom narządy rodne i je badano histologicznie. Wielu więźniów nie przeżyło tych wiwisekcji [ 11 ].


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Z dziejów, powiedzmy... wegetarianizmu
O plagiatorach


 Przypisy:
[ 1 ] Leksykon biologiczny, pod red. Cz. Jury i H. Krzanowskiej, Warszawa 1992, s. 744.
[ 2 ] B. Seyda, Dzieje medycyny w zarysie, Warszawa 1973, s. 65.
[ 3 ] Historia medycyny, pod red. T. Brzezińskiego, Warszawa 1995, s. 76.
[ 4 ] W.W. Pawlik, Badania biomedyczne na zwierzętach. W: Eksperymenty na zwierzętach. Wspólna konferencja Komitetu Etyki w Nauce PAN i Komitetu Etyki Medycznej PAU Warszawa 21 listopada 1994 r., Kraków 1995, s. 11-12.
[ 5 ] B. Skarga, Claude Bernard, Warszawa 1970, s. 51-52.
[ 6 ] B. Seyda, op. cit., s. 259.
[ 7 ] D. Łowicka, Hasło Lekarze, w: Słownik pisarzy antycznych, pod red. A. Świderkówny, Warszawa 1990, s. 284.
[ 8 ] B. Seyda, op. cit., s. 51-52.
[ 9 ] S. Sterkowicz, Zbrodnie hitlerowskiej medycyny, Warszawa 1990, s. 227.
[ 10 ] W. Kiedrzyńska, Ravensbrück. Kobiecy obóz koncentracyjny, Warszawa 1961, s. 215.
[ 11 ] W. Fejkiel, Eksperymenty sanitariatu SS w Oświęcimiu. W: Okupacja i medycyna. Wybór artykułów z „Przeglądu Lekarskiego — Oświęcim" z lat 1961-1970, pod red. J. Rawicza, t. I, s. 40-44.

« Ekologia i ekozofia   (Publikacja: 10-08-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Stefan Konstańczak
Adiunkt w Katedrze Filozofii Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Autor ponad 100 publikacji naukowych i popularno-naukowych, publikowanych m.in. w takich czasopismach jak: „Etyka”, „Ruch Filozoficzny”, „Edukacja Filozoficzna”, Zeszyty Naukowe Komitetu „Człowiek i Środowisko” PAN, „Toruński Przegląd Filozoficzny”. Członek Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, European Association for Security, Pomorskiego Towarzystwa Filozoficzno-Teologicznego. Ważniejsze publikacje: "Wybrane zagadnienia ekofilozofii" (Słupsk 2005), "Etyka środowiskowa wobec biotechnologii" (Słupsk 2003), "Internalizacja wartości moralnych" (Słupsk 2001).

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: O plagiatorach
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4988 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365