Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.065.430 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom I
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski

Złota myśl Racjonalisty:
W opinii wielu filozofów i antropologów śmierć stanowi dla ludzi swoisty problem pojęciowy, ponieważ są oni niepoprawnymi dualistami, uważającymi, że ciało i dusza mają odmienną naturę.
 Kultura » Historia

Bezprym [3]
Autor tekstu:

Jeśli jednak przychylimy się do poglądu części uczonych, którzy twierdzą, że to Bezprym został zakonnikiem. Musimy zastanowić się, jakie były okoliczności jego późniejszego odejścia. Autor artykułu powołując się na Żywot Pięciu Braci Męczenników wspomina o dezorganizacji wspólnoty za sprawą Ottona III. Św. Romuald wraz z kilkoma braćmi udał się do Istrii by tam kontynuować działalność [ 54 ]. Czy był wśród nich Bezprym? Czy może wykorzystując zamieszanie wrócił do Polski bądź na Węgry? Trzeba zdawać sobie sprawę, że został wysłany do eremu wbrew własnej woli i taki obrót spraw mógł mu ułatwić odłączenie się od zakonników. Są to jednak pytania, na które nie sposób odpowiedzieć przy aktualnym stanie źródeł. Tak samo twierdzenie, że Bezprym był owym synem-darczyńcą, pod czym podpisuje się między innymi Kazimierz Jasiński [ 55 ] oraz Gerard Labuda. [ 56 ]

Przychylam się do opinii uczonych, którzy widzą w owym mnichu Mieszka II, gdyż ich argumentacja wydaje się najbardziej przekonująca, a tok rozumowania logiczniejszy od ich oponentów w tej sprawie.

Zupełnie co innego na temat młodości Bezpryma twierdzi Gyorgy Gyorffy. Według niego małżonka Bolesława opuściła dwór razem z synem i znalazła schronienie na dworze księżnej w Veszprem. Sprzeciwia się temu wyraźnie Sławomir Syty, który zwraca uwagę na fakt, że takie posunięcie byłoby wysoce nierozważne ze strony Chrobrego. Posiadanie potomka płci męskiej w rodzinie panującej było bardzo ważnym atutem. Dlatego taki krok ze strony Bolesława mógłby spowodować w przyszłości zagrożenie w walce o władzę. Co istotne, to nie było pewności, że z następnego związku urodzi się syn. [ 57 ]

Dla poparcia swojej tezy historyk węgierski powołuje się na dokument fundacyjny Pannonhalma z 1002 r., w którym nazwa biskupstwa nie nosi jeszcze nazwy Veszprem. Pojawia się ona kilka lat później w 1009 r. w dyplomie biskupstwa Veszprem. [ 58 ] Gyorgy Gyorffy zwraca też uwagę na to, że skoro istniał zwyczaj nazywania stolic komitatów imionami ich pierwszych żupanów, to wniosek nasuwa się sam, to Bezprym musiał zostać już w wieku młodzieńczym żupanem grodu królowej. [ 59 ] Dalej snuje on teorie jakoby Bezprym znalazł się wśród pięciuset węgierskich jeźdźców posłanych Bolesławowi do pomocy w wyprawie na Kijów. Stać się tak miało podobno po pokoju budziszyńskim w 1018 r. będącym także kresem waśni polsko-węgierskich. [ 60 ] W ten sposób miałby powrócić do Polski. Jestem ciekaw na podstawie czego autor biografii Świętego Stefana wysnuł taki wniosek.

Opuszczenie przez Bezpryma Węgier znajduje podobno potwierdzenie w tym, że około 1019 r. założono opactwo w Zalavar. Nastąpiło to według Gyorffyego w celu zagospodarowania przejmowanego przez Kościół majątku księcia. [ 61 ] Inicjatywie Bezpryma przypisuje on odbudowanie bazyliki w Zalavar, w okolicy którego miał swoją siedzibę. W opozycji do tego poglądu stoi jednak Kazimierz Jasiński, który twierdzi, że wrócił dopiero po zgonie Bolesława Chrobrego, występując przeciw panowaniu swego przyrodniego brata, [ 62 ] a więc w 1031 roku. Samowolny powrót przed śmiercią ojca byłby co najmniej ryzykowny, Bezprym mógłby zostać osadzony w więzieniu.

Jak widać, historycy proponują dwa zupełnie inne scenariusze wydarzeń. Rozstrzygnięcie, który z nich jest najbliższy prawdzie jest właściwie niemożliwe. Wynika to przede wszystkim z milczenia źródeł.

Gerard Labuda sądzi, że w chwili koronacji Mieszka II jego bracia, Bezprym i Otto przebywali w Polsce. Przypuszcza też, że Bolesław nie zostawił ich swojemu losowi lub na łasce faworyzowanego syna. Prawdopodobnie otrzymali własne dzielnice, ale jednocześnie poddani byli władzy monarszej. Nie wiadomo, które z krain otrzymali. Bezprym mógł otrzymać Mazowsze, a Ottonowi przypadł Śląsk. Pewne jest, że Mieszko władał w dwóch naczelnych prowincjach, w Polsce właściwej ze stolicą Gnieznem i w ziemi Wiślan z Krakowem na czele. [ 63 ] Co stało się potem? Między koronacją Mieszka II a rokiem 1031? Nie znamy żadnych szczegółów, wiemy jedynie, że został wygnany przez brata na Ruś. [ 64 ]

Danuta Borawska twierdzi, że stało się tak w wyniku wystąpienia Bezpryma przeciwko monarchicznym rządom Mieszka, w tym właśnie okresie. Konflikt zakończył się wygnaniem buntownika. [ 65 ] Z czego wynikał? Wydaje się, że jedno z jego źródeł tkwi w sytuacji braci po śmierci Bolesława Chrobrego i rolach jakie im przypisał. Okazało się, że nie wszystkim one odpowiadały. Gerard Labuda ma na ten temat interesującą zdanie.

Uczony zwraca uwagę na obowiązujące ówcześnie prawo, że ojciec za życia albo w przed śmiercią wyznaczał synom dzielnice. Z punktu widzenia prawa dynastycznego synowie byli sobie równi, tzn. w swoich dzielnicach panowali samodzielnie i niezależnie. Przewagę jednego z nich można było zapewnić poprzez nierówny podział. W praktyce działo się tak, że najprzedniejszą część otrzymywał najstarszy z rodu jako jego senior. W X lub XI wieku ojciec mógł odstąpić od tej zasady i powierzyć naczelną dzielnicę, a więc i władzę w państwie, temu z synów, którego uważał za najbardziej sprawnego do rządów. Bolesław przekazał tron królewski Mieszkowi. Pojawia się tu jednak innowacja ustrojowa, związana z wprowadzeniem monarchii typu królewskiego. Chodzi o niepodzielność państwa. Oznaczało to rozciągnięcie władzy królewskiej na pozostałe dzielnice przedstawicieli dynastii, którzy stali się zobowiązani do uznawania zwierzchności monarchy. Najstarszy syn Chrobrego Bezprym i najmłodszy Otto dostali własne dzielnice, ale jak już wspomniałem, byli poddani władzy króla, Mieszka II. W innowacji takiej tkwił zarodek wewnętrznych konfliktów w obrębie dynastii. Zasada niepodzielności państwa wraz z narzuceniem innym członkom dynastii zwierzchnictwa jednego z nich stanowiła mocno wybuchową mieszankę ustrojową. [ 66 ]

W 1031 roku Bezprym zjawia się w Polsce, tego możemy być pewni. Okoliczności jego powrotu przybliża Wipon, kapelan Konrada II: „Wspomniany wcześniej Bolesław, książę Polaków, zmarł pozostawiwszy po sobie dwóch synów: Mieszka i Ottona. Mieszko jednak prześladował swego brata Ottona i przepędził go na Ruś. Kiedy Otto spędził tam nieco czasu, zmuszony wieść życie w nędznych warunkach, poprosił cesarza Konrada o okazanie mu łaski, by za jego wstawiennictwem i pomocą mógł wrócić do ojczyzny. Cesarz wyraził na to zgodę i postanowił, że razem zaatakują Mieszka: z jednej strony on sam z wojskiem, z drugiej zaś Otto". [ 67 ] Czytając powyższy tekst należy dokonać sprostowania. Kapelan Wipo pomylił się identyfikując spiskującego przeciw Mieszkowi II brata z Ottonem. Osobą tą był Bezprym. [ 68 ] Zweryfikowaniu należałoby więc poddać także twierdzenie, że Bezprym wrócił do kraju dopiero w 1031, jak twierdzi Kazimierz Jasiński. [ 69 ] W powyższym fragmencie tekstu widać, że Mieszko przepędził brata na Ruś, czyli wrócił on do Polski między 1025 a 1031 rokiem i dopiero wtedy został wypędzony.

Wygnany brat skorzystał z istniejącej międzynarodowej koniunktury do osiągnięcia własnych celów. Wykorzystał istniejące w Niemczech dążenia odwetowe do odzyskania ziem utraconych w efekcie pokoju budziszyńskiego oraz podobne występujące na Rusi po utracie Grodów Czerwieńskich i Przemyskich. Twierdzenie, że to on zmontował koalicję niemiecko-ruską przeciw bratu, królowi Mieszkowi II [ 70 ] jest nieco na wyrost. Stał się raczej bardzo dobrym narzędziem w rękach cesarza, a sam dzięki jego wsparciu mógł upomnieć się o należną mu ojcowiznę.

W roku 1031 mają miejsce wydarzenia, o których wspomniał cytowany wyżej Wipon. Bezprym wkroczył na terytorium Polski wraz z wojskami ruskimi. Agresja ta opisana jest też w innym źródle. Nie ma w nim jednak mowy o Bezprymie. Otóż w Powieści minionych lat pod datą 1031 istnieje wpis: „Jarosław i Mścisław zebrali wojów mnogich, poszli na Lachów i zajęli Grody Czerwieńskie znowu i spustoszyli ziemię lacką, i mnóstwo Lachów przywiedli i rozdzielili ich. Jarosław osadził swoich nad Rosią, i są do dziś dnia". [ 71 ]

Przyjrzyjmy się rekonstrukcji wydarzeń proponowanej przez Gerarda Labudę. Wraz z wojskami ruskimi dowodzonymi przez Jarosława Mądrego wszedł do Polski Bezprym, który później dzięki uzyskanemu wsparciu militarnemu dotarł do Wielkopolski, gdzie znalazł popleczników. Skorzystał z nieobecności Mieszka II zajętego organizowaniem obrony na frontach śląsko-łużyckim i małopolsko-ruskim, gdzie zaatakował Konrad II. Rozpoczął agitację wśród załóg w poszczególnych grodach i podgrodziach, nie pominął także ludności wiejskiej. [ 72 ] Zagrożony bezpośrednio Mieszko II opuścił Polskę i schronił się do Czech. Działania wojenne trwały niespełna miesiąc.

Wydaje się, że Bezprym wkraczając do kraju nie miał poparcia jedynie Konrada II i Jarosława Mądrego. Bez oparcia w pewnej części elit feudalnych nawet przy pomocy obcych wojsk nie osiągnąłby swojego celu, i to w tak krótkim czasie. Rozpatrując sukces Bezpryma warto zastanowić się kim mogli być owi ludzie i przede wszystkim jakimi pobudkami się kierowali.

Przypuszczać można, że poparli go ci feudałowie, którzy oprócz innych powodów przywiązani byli do zwyczajowego prawa dziedziczenia i dlatego stanęli po stronie skrzywdzonego seniora. To mogłoby tłumaczyć szybką ucieczkę Mieszka II z kraju. Można też zastanawiać się, czy Bezprym nie był po prostu narzędziem w rękach wspomnianych kręgów możnowładczych. Czy cieszył się naprawdę taką popularnością, czy może był po prostu najlepszym kandydatem, jaki mógł być wysunięty przeciw sprawującemu aktualnie władzę Mieszkowi II? Posiadał w ich oczach niezbite prawo do sukcesji i na tym opierało się jego powodzenie. [ 73 ]

Opozycji wobec dworu i systemu politycznego stworzonego przez Bolesława Chrobrego należałoby szukać też wśród ludzi, którzy nie rozumieli idei władzy królewskiej i którym jej wprowadzenie przyniosło widoczne straty. Była to ta część ogółu rycerstwa, dla której korona była nowością zewnętrzną, z którą wiązało się jakieś zagrożenie. Tak postrzegał tych ludzi Stanisław Zakrzewski. [ 74 ] Zwolenników Bezpryma można też znaleźć wśród wszystkich tych, dla których koronacja Mieszka II mogła wywołać wątpliwości albo opór. Takimi ludźmi nie byli tylko odsunięci od korony synowie, ale i inni Piastowie, a także skupione wokół nich ich rycerstwo. [ 75 ] Trudno jednak rozstrzygnąć jak silne to były środowiska oraz czy zwolennicy Bezpryma byli rzeczywiście tak liczni i wpływowi, że swoim poparciem przesądzili o przebiegu starcia. Ustalenia takie są niemożliwe znów ze względu na milczenie źródeł. Można jedynie prowadzić domniemania na ten temat.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Słowiańskie wystąpienia antykościelne
Bękart Oświecenia

 Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 54 ] Tamże s. 105.
[ 55 ] K. Jasiński, op. cit. s. 107.
[ 56 ] G. Labuda, Mieszko II król polski w czasach przełomu 1025-1034, Poznań 1994, s. 74.
[ 57 ] S. Syty, op. cit. s. 104-105.
[ 58 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 333.
[ 59 ] Patrz przypis 6.
[ 60 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 341.
[ 61 ] G. Gyorffy, op. cit. s. 387.
[ 62 ] K. Jasiński, op. cit. s. 107.
[ 63 ] G. Labuda, op. cit. s. 74.
[ 64 ] Tamże, s. 95.
[ 65 ] D. Borawska, op. cit. s. 75.
[ 66 ] G. Labuda, op. cit. s. 74.
[ 67 ] Wipon, Chwalebne czyny Konrada II, Kraków 2005, s. 55-56.
[ 68 ] G. Labuda, op. cit. s. 92.
[ 69 ] Patrz przypis 64.
[ 70 ] G. Labuda. op. cit. s. 95.
[ 71 ] Powieść minionych lat, Wrocław — Warszawa — Kraków 1968, s. 317.
[ 72 ] G. Labuda, op. cit. 128.
[ 73 ] T. Grudziński, Kryzys polskiej monarchii wczesnofeudalnej w świetle ostatnich badań, [w:] Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 1966, z. 2, s. 28.
[ 74 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 341.
[ 75 ] S. Zakrzewski, op. cit. s. 342.

« Historia   (Publikacja: 22-02-2007 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Kałuszko
Student historii
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5277 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365