Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.205.144 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 309 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Nauka jest wielką republiką z wieczystem liberum veto, wedle którego głos jednego uczonego, gdy słuszny, zmusza do posłuchu wszystkich, naturalnie nie zaraz, ale ostatecznie zawsze. Więc w imię tych praw owej wielkiej republiki naukowej, stojącej ponad narodami, państwami, autorytetami, trzeba być cierpliwym. To nie oświata, to nauka. To nie popularyzacja lecz badanie. Jeśli ktoś mniema, że nie ma..
 Tematy różnorodne » Na wesoło

Inwit ρ
Autor tekstu:

— Skąd dochodzą te krzyki?

— Chyba z szóstki! Najdalej za godzinę poród. Pierwszy taki. Po zapłodnieniu metodą Inwit ρ (czyt. ro).

Siostra weszła właśnie, by uzupełnić dawkę oksytocyny.

— Ale ja im zazdroszczę. Będzie internetewizja, intrafonia. Transmisja pójdzie na cały Układ Słoneczny.

— Nie ma czego, a wiadomo, czy mała będzie zdrowa? Przecież Damian, ojciec maleństwa chciał nawet dokonać aborcji, gdy dowiedział się, że u córki mogą pojawić się problemy. W końcu to zupełnie nowa, niesprawdzona jeszcze metoda, a przestarzałe docytoplazmatyczne podanie plemnika dziś stosują nieliczni. Czy dziecko będzie całkiem zdrowe? Podobno przełożeni Damiana nie zgodzili się na przeprowadzenie aborcji. W grę wchodzą duże sumy.

— Z matką nie było takiego problemu. Zresztą jej zależy tylko na pieniądzach. Nie wiadomo, czy zechce się zająć małą, czy nie będzie chciała zostawić noworodka u siostry.

— Dziwisz się? Chciałabyś takiego dziwoląga urodzonego w taki sposób?

— Dziecko, to dziecko. Co za różnica? Damian bardzo go pragnie. Mówi, że córka to spełnienie jego marzeń.

Na korytarzu pojawił się biskup.

— Sporo się ich kręci dzisiaj. Zwykle jeden ksiądz robił obchód.

— Są prawie wszyscy najważniejsi z kurii, bo i okazja jest wyjątkowa. To dopiero będzie wydarzenie.

— Siostro, siostro, to już! Prędko! Rodzi!

Już tam byli wszyscy lekarze i trzy położne. Sala przestronna, w rogu konfesjonał. Specjalnie przywieziony na życzenie ojca.

-Przyj! Mocno!

Blizny pooperacyjne, wcześniej niewidoczne, teraz były wyraźne bardziej niż zwykle.

— Jeszcze raz! Przyj! Oddech!

Powoli pojawia się główka dziewczynki. Niewiele brakowało do omdlenia.

— Jeszcze trochę i będzie po wszystkim.

Na twarzach zgromadzonych dookoła widoczna pełna koncentracja. Zapanowała cisza.

— Jest! Jest!

Donośny krzyk dziecka oznajmił wszystkim pojawienie się Nowego Życia. Ojciec Damian był wykończony. Położna odpięła kroplówkę z oksytocyną.

— Jeszcze zszyjemy ojca. Trzy, cztery dni w szpitalu i wypiszemy ojca do domu, o przepraszam… do klasztoru, jeśli nie będzie żadnych komplikacji.

Damian wolał cesarskie cięcie, ale biskup Lucjan - zwolennik naturalnego porodu — uparł się.

Tłum dziennikarzy za drzwiami starał się przecisnąć na porodówkę, by dowiedzieć się czegokolwiek.

— Proszę państwa, proszę państwa, proszę się cofnąć! Będzie czas na wywiad, ale nie teraz, nie teraz! — Lekarz prowadzący uspokajał rzeszę zgłodniałych informacji dziennikarzy.

Błysk flesza fotoreportera oślepił wychodzącą położną.

— Szczęściarz, zgarnie nagrodę. — szepnął redaktor Wolecki.

— Tak… przez ostatnie sto lat nikomu się to nie udało, w zeszłym roku stawka przekroczyła 200 milionów euro. — rozmarzyła się Kaweńska.

— Kuria zgarnie większość tej forsy, ale i tak ojciec Damian ma dostać 10 procent tej kwoty. W umowie matka ma zapisane tylko 2, ale to i tak niezłe „becikowe".

— Wiesz, ona nie chciała brać udziału w porodzie...

— Co to za matka! Ja bym taką...

— Bez pomocy kurii poród nie byłby możliwy. Sfinansowali operację ojcu Damianowi.

— Kiedyś za pierwszy taki poród nagrodą był tylko milion. Ale jaka wtedy była medycyna?

— A jaki był wtedy Kościół?

Wszyscy przesunęli się na koniec korytarza.

— Chodź przywitać 2108 rok. Ten Sylwester był naprawdę wyjątkowy — Wolecki odwrócił się tyłem do tłumu.

Post scriptum

Unikalną cechą igliczniowatych (Syngnathidae) — ryb z rzędu igliczniokształtnych — jest składanie jaj przez samicę, za pomocą wydłużonej brodawki płciowej, w torbie lęgowej samca. Samiec inkubuje jaja. Zapłodnienie może odbyć się w torbie lub, przed zagnieżdżeniem, w wodzie. Do rodziny Syngnathidae należą pławikoniki (Hippocampus barbouri), zwane także konikami morskimi, iglicznie (Syngnathus typhle), wężynki (Nerophis ophidion). W przypadku wężynki samica przykleja jaja na powierzchni brzucha samca.

W świecie zwierząt to jedyne przykłady, w którym termin CIĄŻA ma zastosowanie w odniesieniu do samca.

Adnotacje

Oksytocyna — hormon peptydowy, uwalnia się okresowo, dobrze rozpuszczalny w wodzie. Powoduje skurcze mięśni macicy, co ma znaczenie podczas akcji porodowej. Uczestniczy także w akcie płciowym i zapłodnieniu (powoduje skurcze macicy podczas orgazmu, które ułatwiają transport nasienia do jajowodów). Bezpośrednio po porodzie, oksytocyna powoduje obkurczanie macicy oraz położonych w ścianie macicy naczyń krwionośnych, tamując w ten sposób krwawienie po urodzeniu łożyska.

Docytoplazmatyczne podanie plemnika — ICSI (intracytoplasmic sperm injection) — jedna z technik zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Polega na wprowadzeniu do komórki jajowej pojedynczego plemnika przy użyciu specjalnych igieł, mikromanipulatorów i mikroskopu.

Tekst powstał w styczniu tuż przed znalezieniem w sieci następującej witryny: Male Pregnancy Now an Option.


 Zobacz także te strony:
Światopoglądowe aspekty zapłodnienia in vitro
Stanowisko PSR w sprawie dofinansowywania przez Rząd RP zapłodnienia in vitro
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Jak rozpoznać opętanego? - test
Katolicyzm - tak! Wypaczenia - nie!

 Dodaj komentarz do strony..   


« Na wesoło   (Publikacja: 10-03-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Tomasz Kalwasiński
Szkoleniowiec, branża telekomunikacyjna. Tłumacz podręczników technicznych, tłumacz konsekutywny. Interesuje się tworzeniem muzyki, programowaniem oraz językami obcymi (romańskie, grecki i japoński i inne). Członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Wredna apostazja, czyli wypisuję Prymasa z PSR
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5775 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365