Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.165.753 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek.
 Prawo » Prawo karne i nauki penalne

Kilka słów o obrazie uczuć religijnych [2]
Autor tekstu:

Andrzej Wąsek słusznie zauważa, że przed prawodawcą stoi trudne zadanie wytyczenia granic między prawną ochroną wolności sumienia i wyznania oraz prawną ochroną wolności wypowiedzi. Oba rodzaje ochrony należą do kategorii tych podstawowych praw człowieka, które są zagwarantowane zarówno przez prawo konstytucyjne, jak i przez prawo międzynarodowe) [ 16 ].Przyjmując, że zgodnie z dosłownym brzmieniem art. 196, istotnie staramy się chronić uczucia religijne (a nie np. Jezusa albo kawałek opłatka), decydujemy się de facto na sankcjonowanie urażenia godności jednostki. Takie stanowisko wyraził Trybunał Konstytucyjny, stwierdzając, że przewidując karalność znieważania osoby lub instytucji, prawnokarnie chroni godność człowieka/instytucji w sposób zobiektywizowany, określany przez powszechnie przyjęte normy kulturalno-obyczajowe [ 17 ]. Warylewski dopowiada, że współcześnie przedmiotem ochrony nie jest już ani Bóg, ani religia, a jedynie te prawa i wolności człowieka i obywatela, które mogą być naruszone m.in. przez zachowania godzące w uczucia religijne. Przedmiotem ochrony nie jest to co boskie, ale to co ludzkie [ 18 ]. Tak więc z wszelką pewnością należy w tym miejscu oddalić się od problemistyki teologicznej, by skupić się na ochronie godności człowieka.

Godność, mimo wszelkich znanych powszechnie trudności z jej zdefiniowaniem, stanowi jednak pojęcie absolutnie fundamentalne w doktrynie praw człowieka. Leszek Garlicki na samym początku wykładu na temat konstytucyjnej ochrony praw człowieka stwierdza, że zasadę godności człowieka należy uznać za jedną z podstawowych zasad ustroju Rzeczypospolitej oraz że jest to (...) ogólna wartość konstytucyjna, stanowiąca źródło, fundament i zasadę całego porządku konstytucyjnego, jest to norma podstawowa, Grundnorm, tego porządku w sensie logicznym, ontologicznym i hermeneutycznym [ 19 ].

Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego, definicja obrazy zawiera w sobie zachowanie się wobec kogoś w sposób uchybiający jego godności [ 20 ]. Nie będę się tu rozwodzić nad ważkim skądinąd problemem lingwistycznym — skoro obraza to zachowanie się wobec kogoś, w jaki sposób w ogóle można obrazić przedmiot? Każda obraza uczuć jednostki godzi więc w jej godność. Dochodzimy tym samym do centralnej kwestii: dlaczego urażenie (obraza) uczuć religijnych jest zagrożone inną- surowszą — sankcją, niż obraza dowolnych innych uczuć? Dlaczego art. 196 przewiduje ściganie publicznoskargowe wnioskowe, podczas gdy ściganie zniewagi (art. 216) odbywa się z oskarżenia prywatnego? Wreszcie — czy nie chroni jednostki wystarczająca — w obu zresztą przypadkach — możliwość wytoczenia powództwa cywilnego o ochronę dóbr osobistych (art. 23 i 24 kc) [ 21 ]?

Wydaje się, że programem minimum byłaby zmiana trybu ścigania przestępstwa obrazy uczuć religijnych na prywatnoskargowy. Osobliwym bowiem rozwiązaniem jest obarczanie prokuratury i innych organów ścigania postępowaniem, będącym często wyrazem li tylko pieniactwa, nierzadko wykorzystywanym do celów politycznych lub autopromocyjnych. W dalszej kolejności należałoby bez wątpienia obniżyć sankcję — grożenie więzieniem za naklejenie genitaliów na krzyżu jest raczej anachroniczne. Wreszcie ostatnim, najdalej idącym postulatem jest zupełna dekryminalizacja obrazy uczuć religijnych. Jak zostało wskazane, nie pozbawiłoby to ochrony w przypadku faktycznego naruszenia dóbr osobistych, (do których zaliczyłoby się uczucia każdego rodzaju), umożliwiając dochodzenie odszkodowania na drodze cywilnoprawnej. Takie rozwiązanie pozbawiłoby podobne procesy otoczki skandalu i sensacyjnego smaczku, co z pewnością wpłynęłoby pozytywnie na merytoryczny poziom refleksji — zarówno w sferze prawnej jak i teologicznej, a więc z korzyścią dla obu stron.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O powstawaniu moralności w drodze kazań i pouczeń
Petycja uczniów w sprawie symboli religijnych w szkole

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (7)..   


 Przypisy:
[ 16 ] Andrzej Wąsek, Przestępstwa przeciwko praktykom religijnym de lege lata i de lege ferenda [za:] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz. Red. A. Wąsek, s. 782
[ 17 ] Za M. Makarską, wyrok z 17 lutego 1993, III KRN 24/92
[ 18 ] Jarosław Warylewski, Pasja… s.4
[ 19 ] Leszek Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne, Warszawa 2008, s.80, s. 91
[ 20 ] Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Warszawa 1981
[ 21 ] Byłoby to zgodne ze stanowiskiem wyrażonym przez Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 2 marca 1992 (W 3/93): zakaz naruszania uczuć religijnych objęty jest zakresem ochrony dóbr osobistych z art. 23 kc.

« Prawo karne i nauki penalne   (Publikacja: 30-11-2009 Ostatnia zmiana: 01-12-2009)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Małgorzata Kurowska
Ur. 1989. Studentka prawa z Warszawy

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: Antyklerykalnie
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6974 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365