Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.145.134 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Spychanie oświaty i nauki polskiej na boczny tor oznacza nie tylko zapaść gospodarczą, ale przede wszystkim śmierć intelektualną społeczeństwa"
 Państwo i polityka » Stosunki międzynarodowe

Problemy bezpieczeństwa przyszłości [1]
Autor tekstu:

Cały świat wie, że należy przewidywać, ale niewielu robi to dobrze.
(Beaufre A.)

Nie piszę tego tekstu, by siać panikę. Czułem potrzebę podzielenia się pewnymi refleksjami, może też kiełkuje gdzieś we mnie pragnienie nakłonienia do zadumy. Zakładam, że przede mną jeszcze około czterdziestu lat życia. Od czasu pokoju rzymskiego (pax Romana), narzuconego zresztą ludom podbitym przez cesarstwo rzymskie, Europa nie zaznała podobnie długiego okresu bezpieczeństwa jak obecnie. Polska tak blisko Zachodu, a zarazem silna, była chyba ostatnio za Kazimierza Wielkiego (znaczy dawno dość...). Uważam za naiwny sąd, że ten dyplomatyczno-pacyfistyczny stan okaże się trwałym. Zbyt wiele się dzieje dookoła półwyspu zwanego Europą. [ 1 ]

Sądzę, że obecnie każda próba rzeczowego prognozowania przyszłości obciążona jest olbrzymim, stale rosnącym marginesem błędu oraz ryzyka. Współczesność jest tak dynamiczna, mozaika świata tak wieloelementowa, że równanie określane mianem przyszłość zawiera po prostu zbyt dużo zmiennych. To wypacza, upośledza futurologiczne analizy, zarazem zmusza do szczególnej asekuracji w dążeniach. Zapoznałem się gruntownie z pracami wielu autorów — Bracken P., Barber R.B., Toffler A. i in. — przy czym wykorzystałem je do korekty oraz weryfikacji własnych sugestii dotyczących przyszłości Europy, w tym Polski.

Co najmniej od końca ostatniej wojny światowej Europa stopniowo, lecz stale i zauważalnie traci na znaczeniu. Dzięki utworzeniu ponadnarodowego tworu Unii Europejskiej zdołała uchronić lub umiarkowanie zabezpieczyć podstawowe wskaźniki gospodarcze, jednak militarnie, wbrew pozorom, Stary Świat znaczy coraz mniej.

Armie europejskie są beznadziejnie słabo przygotowane do prowadzenie (...) nowoczesnych działań wojennych, w jakie zaangażowała się Ameryka podczas konfliktu w Zatoce. Między dwoma biegunami — zdolnością do nuklearnego reagowaniaa pełnieniem misji pokojowych — jest luka,w której nie mają wielkich możliwości oddziaływania.
(Bracken P.)

Nadal stanowimy jednak potęgę kontynentalną, kolosa z którym powinna liczyć się przede wszystkim Rosja.

Tabela I: zestawienie potencjałów UE i Rosji [ 2 ]

 

Unia Europejska Ludność

Rosja

Gospodarka

18,5 bln USD

1,3 bln USD

Ludność

461,1 mln

142,4 mln

Wydatki militarne

311 mld USD

40 mld USD

Członkowie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ

4

1

Europę trawią również coraz silniejsze problemy demograficzne, a co za tym idzie również społeczno-socjalne itp. Liczba ludności Europy wynosi 717 mln (dane na rok 1992); stanowi to 13,3 procent ludności świata. Gęstość zaludnienia (bez Rosji) jest stosunkowo wysoka (97 osób na km2), około dwukrotnie przewyższa przeciętną światową (do połowy lat 80. XX w. Europa była najgęściej zaludnioną częścią świata). [ 3 ] W miastach mieszka 73 procent ludności; w ostatniej dekadzie XX stulecia na obszarze Europy było 59 miast, których zespoły liczyły powyżej miliona mieszkańców; największe: Paryż, Moskwa, Londyn, Stambuł, Petersburg.

Zachód umiera. Jego narody mają ujemny przyrost naturalny, liczba ludności nie wzrasta, ale się kurczy. Zachodnia cywilizacja nie stanęła w obliczu tak poważnego zagrożenia od czasów Czarnej Śmierci — dżumy, która w czternastym wieku zabiła jedną trzecią mieszkańców Europy. Obecnie, w siedemnastu europejskich krajach więcej jest pogrzebów niż narodzin, więcej trumien aniżeli kołysek. (...) Wśród(...) narodów Europy, tylko jeden — muzułmańska Albania — miał w 2000 roku przyrost naturalny wystarczający do utrzymania narodu przy życiu przez czas nieograniczony. Europa zaczęła umierać, a prognozy są ponure. (...) Z dwudziestu dwóch narodów o najniższym przyroście naturalnym, tylko dwa znajdują się poza Europą — Armenia i Japonia — pierwszy azjatycki kraj, który wszedł w erę nowożytną. [ 4 ]

Niepokojące kierunki zmian demograficznych są stosunkowo młode i sięgają XVIII stulecia, do końca lat 80. XX w. współczynnik urodzeń obniżył się do 13-15‰ (wcześniej wynosił około 40-45‰), współczynnik zgonów od 30-35‰ do 10-11‰ (wskutek radykalnej i trwałej poprawy wyżywienia, warunków sanitarnych i stanu zdrowia); przeciętne trwanie życia wydłużyło się od około 30 lat do 75 (licząc od narodzin). Ludność starzeje się, znacznie wzrósł odsetek ludzi w wieku 60 lat i więcej. W krajach Europy Północnej i Europie Zachodniej nastąpił dalszy spadek przyrostu naturalnego; w większości krajów Europy Wschodniej przyrost naturalny był znacznie wyższy. W 1991 r. tylko w jednym kraju (Ukraina) wzrost liczby ludności był ujemny, a w trzech (Niemcy, Włochy, Czechy) oscylował wokół zera.

Reasumując, najważniejsze cechy ludności Europy końca XX w. to: bliski zeru przyrost naturalny, stosunkowo długie przeciętne trwanie życia, mała ruchliwość terytorialna o charakterze trwałym (rezultat długotrwałego braku konfliktów zbrojnych połączonych z atakiem poza terytorium agresora), niewielki udział dzieci i młodzieży oraz stosunkowo duży ludzi starych w całej populacji, przewaga liczebna ludności mieszkającej w miastach i utrzymującej się z pracy poza rolnictwem. Według prognozy ONZ 2020-25 już w trzynastu krajach Europy liczba ludności będzie się zmniejszać; tendencja ta dotyczy również Polski.

Stoimy przed dylematem: albo zaczniemy się intensywnie rozmnażać, albo szykujemy sobie gigantyczną wędrówkę ludów. Eksperci szacują, że aby utrzymać poziom rozwoju cywilizacyjnego na nasz kontynent przesiedli się do 2050 r. aż 235 mln emigrantów, głównie z Afryki, Ameryki Południowej i Azji. Uważam, że spowoduje to, przynajmniej początkowo, rosnący kryzys tożsamości kulturowej i religijnej, ksenofobię. Wzrost wpływów islamu, osiedlanie się ludności, która raczej nie ulega asymilacji bądź też proces ten zachodzi wyjątkowo opornie. Dopiero wówczas mogą przypomnieć o sobie zakamuflowane, wewnętrzne antagonizmy narodowościowe Starego Świata. My, Polacy zakładamy, że znana nam na co dzień jednolitość etniczna stanowi europejską normę. Tymczasem nic bardziej mylnego.

(...) niespełna 10 procent współczesnych państw (jest ich około 20) to państwa prawdziwie jednonarodowe. Dania czy Holandia nie mogą się podzielić na mniejsze jednostki, chyba że się rozpadną na plemiona lub klany. Tylko w połowie państw (...) jedna grupa etniczna stanowi 75 procent ludności. (...) wielokulturowość stanowi regułę, homogeniczność to wyjątek. [ 5 ]

Analizując możliwe zagrożenia przypominam, że wyodrębnienie Europy jako kontynentu jest mocno wątpliwe i wynika jedynie z naszego europocentryzmu oraz minionej potęgi. [ 6 ] Zgadzam się z autorami akcentującymi mocno fakt całkowicie sztucznego, nieuzasadnionego warunkami geofizycznymi, oddzielenia Starego Świata od Azji.

Pod względem topograficznym Europę i Azję można było uznać za całość, za jeden kontynent Eurazji. Ale do tego nie doszło. Na mapach Azję od Europy odcina grzbiet Uralu.
(Bracken P.)

Niekiedy, także dla odróżnienia od Azji i przy zachowaniu tradycyjnej nazwy kontynent Europę nazywa się mianem subkontynentu. Przy Azji ów subkontynent robi wrażenie wręcz niezagospodarowanego. Azję zamieszkuje ponad 3,3 mld ludzi (dane na rok 1992, stanowi to około 60 procent ludności świata), jest po Europie najgęściej zaludnioną częścią świata (74 mieszk./km2). Rozmieszczenie ludności jest nierównomierne: w południowo-wschodniej Azji mieszka blisko 90 procent ludności, a średnia gęstość zaludnienia przekracza 200 mieszkańców na km2; pustynie oraz arktyczne i wysokogórskie regiony są prawie nie zamieszkane. W roku 1989 w Azji było 117 miast milionowych, największe zespoły miejskie to: Chongqing [ 7 ], Szanghaj, Tokio, Pekin, Seul, Bombaj, Kalkuta. Dla ludności charakterystyczny jest duży przyrost naturalny, w granicach 19‰ (wskaźnik urodzeń 28‰, wskaźnik śmiertelności 9‰), młoda struktura wiekowa (roczniki poniżej 20 lat stanowią 47,1 procent w Indiach, ale tylko 26,4% w Japonii), przewaga mężczyzn (zwłaszcza w krajach części południowo-wschodniej).


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Jak się Papież miał zwyczaj biczować?
Antysemityzm i Holocaust

 Zobacz komentarze (6)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Nazwa Europy wywodzi się z greckiego słowa Εὐρώπη (Europe) i zwykle poprzez łacińską formę Europa weszło do niemal wszystkich języków świata. Etymologia samego terminu Εὐρώπη jest niejasna: być może pochodzi ono od εὐρωπός (europos) — łagodnie wznoszący się, albo od asyryjskiego ereb, zachód. Inne teorie wywodzą pochodzenia nazwy od semickiego słowa oznaczającego ciemny.
[ 2 ] [za:] „Przekrój" 11 września 2008.
[ 3 ] Największą gęstość zaludnienia (200-350 osób na km2) mają: Holandia, Belgia, W. Brytania i Niemcy, najmniejszą (3-15 osób na km2) Islandia, Rosja (wyodrębnienie celowe), Norwegia i Finlandia.
[ 4 ] Buchanan P. J., Śmierć Zachodu, Jak wymierające populacje i inwazje imigrantów zagrażają naszemu krajowi i naszej cywilizacji, Wrocław 2005, s.17, 20, 29.
[ 5 ] Barber R. B., Dżihad kontra McŚwiat, Warszawa 2000, s.13. Rosjanie (Wielkorusini) stanowią przykładowo 79,83% ludności Federacji Rosyjskiej (115 889 107 mln; dane: 2002), a Łotysze ledwie 59,3% mieszkańców Łotwy.
[ 6 ] Europejczycy stanowczy zbyt rzadko spoglądają na karty atlasu. Gubimy skalę. Europa jako część świata jest większa tylko od Australii. Terytorium samej Chińskiej Republiki Ludowej stanowi ponad 91% powierzchni Europy.
[ 7 ] Chongqing (Chungking) to miasto wydzielone w Chińskiej Republice Ludowej. Powstało po odłączeniu od prowincji Syczuan. Cała jednostka administracyjna liczy ponad 32,355 mln mieszkańców (2004), większość z nich żyje jednak w wioskach poza obszarem miejskim. I chociaż liczba 32 mln robi wrażenie to jest jednak myląca gdyż obszar wydzielonego „miasta" stanowi około 1/3 terytorium jaki zajmuje cała Polska. Źródła demograficzne ONZ szacują wielkość aglomeracji Chongqing na 9,3 mln mieszkańców (2006). [w:] wikipedia.org

« Stosunki międzynarodowe   (Publikacja: 03-02-2010 Ostatnia zmiana: 13-02-2010)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Pochwicki
Nauczyciel, publikował w piśmie "Gameranking", współpracuje z miesięcznikiem "21. Wiek" (członek zespołu redakcyjnego). Autor książki "Cywilizacja traw". Pióro do wynajęcia.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 14  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Maciej Giertych, Ewolucja, dewolucja, nauka – uwagi krytyczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7121 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365