Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.546.115 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 243 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Uczyć się można praktycznie bez końca. A cóż właściwie ciekawszego nam pozostało."
 Nauka » Biologia » Biologia molekularna

Pierwsza cząsteczka, która chroni przed rycyną
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Krzysztof Achinger

W 1978 roku, bułgarski dysydent, Georgi Markov przechodził przez most Waterloo w Londynie, gdy nagle poczuł ostry kłujący ból w nodze. Przechodzący obok człowiek dźgnął go czubkiem parasola, następnie przeprosił i panowie rozeszli się w swoje strony. Trzy dni później Markov już nie żył. Parasolka wstrzyknęła w jego nogę truciznę czyniąc z Markova najsławniejszą ofiarą jednej z najbardziej śmiercionośnych trucizn na świecie — rycyny.

Rycyna jest najlepszym przykładem, który można przedstawić ludziom uważającym, że wszystko co „naturalne" równa się „zdrowe". Jest to proteina pochodząca z rącznika pospolitego, który jest łatwy w uprawie, używa się go w rozmaitych produktach i który dostarcza olbrzymiej ilości śmiercionośnego chemicznego ładunku. Antidotum nie istnieje, a już jeden miligram jest śmiertelny. Wszystkie te właściwości czynią z niego potencjalną broń biologiczną i pobudzają do pytania o antidotum. Poczyniono właśnie spory krok w kierunku rozwiązania problemu, gdyż Bahne Stechmann z Instytutu Curie odkrył pierwszą niewielką cząsteczkę, która chroni myszy przed rycyną.

Lek Stechmanna, znany jako Retro-2, nie tylko chroni myszy przed śmiercią z powodu rycyny, ale także chroni je przed truciznami o podobnego rodzaju, zwanymi toksynami Shiga. Produkowane są one przez chorobotwórcze szczepy bakterii jelitowych Escherichia coli, które  mimo, iż są mniej toksyczne niż rycyna, to też mogą być śmiertelne. Zatem nowe odkrycie Stechmanna jest podwójnie korzystne.

Zarówno rycyna jak i toksyny Shiga mają podobne struktury. Połowa każdego białka — podjednostka A — jest zabójcą. Nieodwracalnie niszczy rybosomy, wytwórnie, których komórki używają do produkowania nowych protein. Pojedyncze białko rycyny może w ciągu minuty niszczyć 1500 takich wytwórni, a bez zdolności do tworzenia nowych białek nasze komórki giną. Jednak broń jest bezużyteczna, jeśłi nie można z niej strzelić we właściwe miejsce.

Ustawienie podjednostki A w zasięgu rybosomów jest zadaniem drugiej połowy białka — podjednostki B. Posiada ona tylne przejście, które przywiera do dokujących cząsteczek na powierzchni naszych komórek i umożliwia przemycenie całego białka do wewnątrz. Gdy już się tam znajdzie, jest transportowane z jednej struktury do drugiej aż osiągnie retikulum endoplazmatyczne, w którym żyją rybosomy. Gdy zablokuje się ten łańcuch transportowy, rycyna oraz toksyny Shiga będą zneutralizowane; ostatecznie białka nie mogą niszczyć tego, czego nie mogą dosięgnąć. I to jest dokładnie to, co udało się osiągnąć zespołowi Stechmanna.

Stechmann, pracując z licznym zespołem francuskich naukowców, przeszukał zbiór ponad 16000 potencjalnych leków w poszukiwaniu jakichkolwiek kandydatów mogących chronić komórki przed rycyną. Nowoczesna technologia pozwoliła mu na jednoczesne przetestowanie wszystkich tych środków chemicznych na komórkach poddanych działaniu rycyny. By zobaczyć czy działają, Stechmann zaaplikował komórkom radioaktywny aminokwas; te, którym udało się zaabsorbować ten prezent w nowych białkach wyraźnie były odporne na zabójcze działanie rybosomów rycyny.

Rezultatem tego „wysoko-efektywnego przesiewu" jest piękna ilustracja poniżej. Zielona wstęga na dole jest linią śmierci - reprezentuje nieodmiennie śmiertelny efekt kiedy komórki ludzkie stykają się z rycyną. Żółta wstęga na górze zawiera komórki kontrolne, które są nadal żywe — to jest cel, do którego zmierzamy, jeżeli chodzi o antidotum. Czerwone kropki pokazują, co dzieje się, gdy komórki zostaną potraktowane jednym z 16000 leków. Większość z nich kręci się w pobliżu zielonego poziomu, ponieważ większość środków chemicznych nie zadziałała. Można jednak wyraźnie dostrzec, że przynajmniej sześć leków wywarło pozytywny efekt — te czerwone kropki znajdują się z dala od zbiorowiska, balansując na granicy życia i śmierci.

Stechmann postanowił sprawdzić dwóch z powyższych cząsteczkowych ochroniarzy, Retro-1 i Retro-2 — były najlepsze w ochronie przed rycyną, powodując niewiele efektów ubocznych. Co więcej, związki te przeciwdziałają także toksynom Shiga. W komórkach laboratoryjnych, leki te tylko częściowo chroniły przed śmiercią z powodu rycyny, ale, co zaskakujące, Retro-2 poradziło sobie znacznie lepiej, gdy było testowane na myszach. Nawet, gdy Stechmann użył dawki, która normalnie zabiłaby 90% myszy w przeciągu trzech tygodni, niewielka dawka Retro-2 zdołała uratować połowę gryzoni, a większa dawka ochroniła wszystkie.

Ani Retro-1 ani Retro-2 nie działa bezpośrednio na toksyny; zamiast tego, blokują po prostu ich dostęp do docelowego miejsca ataku. Poprzez oddziaływanie na przyjmującego atak, a nie bezpośrednio na źródło ataku, mogą one chronić przed wieloma innymi zagrożeniami i trudniej będzie opracować opór przeciwko nim. Obecnie nie wiadomo, jak dokładnie oba leki przeciwdziałają, by rycyna i toksyny Shiga nie osiągały swojego miejsca, w którym dokonują zniszczeń. Jest to wielkie pytanie, na które trzeba znaleźć odpowiedź; znalezienie tejże odpowiedzi pozwoli naukowcom ulepszyć Retro-2, by jeszcze efektywniej chroniło przed rycyną.

Źródło: Cell Cell,2010.01.043

Tekst oryginału.

Discover, 15 kwietnia 2010r.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Paranoja narodowa
Katastrofa pod Smoleńskiem bez sentymentów

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


« Biologia molekularna   (Publikacja: 27-04-2010 Ostatnia zmiana: 28-04-2010)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Ed Yong
Mieszka w Londynie i pracuje w Cancer Research UK. Jego blog „Not Exactly Rocket Science” jest próbą zainteresowania nauką szerszej rzeszy czytelników poprzez unikanie żargonu i przystępną prezentację.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 148  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Podstępny cętkowany kot udawał, że jest przedstawicielem innego gatunku
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 7269 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365