Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.896 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Niebiedni niebogaci
Prezenty od Niemca
Putin to geniusz czy Zachód to id..
uczmy dzieci kraść
okrągły ma obowiązek czynić publi..
czemu wybory są tajne?
Czy ludzie byliby zdrowi i piękni..
Troska o ekosystem - terapia
Leí sobre la matriz del destino y..
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Cezary Lusiński -
Parnell. Droga Irlandczyków do demokracji parlamentarnej
Michel Henry -
Narkotyki: dlaczego legalizacja jest nieuchronna?
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Kluczowym problemem marketingowym religii jest więc sposób zachęcenia klientów, by czekali.
Daniel Dennett
Komentarze do strony
Cud słyszenia
Dodaj swój komentarz…
Arminius - volenti non fit iniuria!
3 na 3
"Niestety, postępujący rozwój cywilizacyjny w coraz szerszym stopniu oddziałuje destrukcyjnie na obecne coraz młodsze pokolenia ludzi. Przesadne, ale wciąż modne (jak twierdzą młodzi ludzie — „na topie") jest masowo rozpowszechnione i bardzo popularne zjawisko słuchania różnych gatunków muzyki zawsze i wszędzie, gdzie jest to tylko możliwe i dopuszczalne, ale także i tam gdzie jest to wręcz wyraźnie i jasno zabronione. Naprawdę trudno spotykanym wyjątkiem w dzisiejszym świecie, jest możliwość spotkania młodego człowieka, choć nie tylko, który podąża ulicą do bliżej nieokreślonego celu i nie posiada na uszach słuchawek podłączonych do jakiegoś elektronicznego urządzenia emitującego jakże różnorodną muzykę."
Smutny to rzecz jasna fakt. Jednakże należy z całą stanowczością podkreślić, iż jeżeli ktoś ma nieodparty zamiar słuchania jazgotliwej i donośnej muzyki - winien to bezwzględnie robić ze słuchawkami na uszach. Albowiem w sytuacji jak wyżej dobrem oczywiście nadrzędnym jest komfort współmieszkańców ceniących sobie zalety ciszy, nie zaś zdrowie delikwentów epatujących siebie i otoczenie wzmocnionym poziomem decybeli.
Autor:
Arminius
Dodano:
25-03-2019
Reklama
skorpion13 - @Arminius
1 na 1
Jedna uwaga - gwoli ścisłości. W połowie lat 80 ub wieku prowadzono szeroko zakrojone badania dotyczące wpływu dźwięku na stan słuchu. Wynik był dość zaskakujący. Długotrwałe odbieranie muzyki z głośnością 90dB z głośników było szkodliwe w stopniu nieznacznym. Używanie w tym samym celu zamkniętych słuchawek (takie jak stosowane obecnie - douszne lub z muszlami obejmującymi ucho) uszkadzały słuch w bardzo szybkim tempie. Jako przyczynę podano uderzenia ciśnienia akustycznego przy tzw. ,,ataku dźwięku''. Ciśnienie w kanale usznym przekraczało wówczas chwilowo poziom 150 dB!
Autor:
skorpion13
Dodano:
26-03-2019
Arminius - noise pollution!!!
3 na 3
"Jedna uwaga - gwoli ścisłości. W połowie lat 80 ub wieku prowadzono szeroko zakrojone badania dotyczące wpływu dźwięku na stan słuchu. Wynik był dość zaskakujący. Długotrwałe odbieranie muzyki z głośnością 90dB z głośników było szkodliwe w stopniu nieznacznym. Używanie w tym samym celu zamkniętych słuchawek (takie jak stosowane obecnie - douszne lub z muszlami obejmującymi ucho) uszkadzały słuch w bardzo szybkim tempie. Jako przyczynę podano uderzenia ciśnienia akustycznego przy tzw. ,,ataku dźwięku''. Ciśnienie w kanale usznym przekraczało wówczas chwilowo poziom 150 dB!"
To prawda. Jednakże "długotrwałe odbieranie muzyki z głośnością 90db" - jest przede wszystkim utrapieniem dla postronnych osób. Więc niech sobie delikwent jak wyżej przyciszy sprzęt albo niech sobie założy słuchawki. Jak chce sobie psuć słuch - jego problem. Wdzieranie się z jazgotliwą muzyką do osobistej przestrzeni postronnej osoby - to już nie jego problem tylko bardziej uniwersalny.
Autor:
Arminius
Dodano:
27-03-2019
skorpion13 - @Arminius
1 na 1
Z tym że jeżeli klient słucha z takim poziomem muzyki we własnym domu, w godzinach dziennych - to jego sprawa. Na ulicy (nawet nosząc na ramieniu ,,bum-boxa'') efektu nie osiągniemy. Nie przesadzajmy z ,,prywatną przestrzenią'' w miejscach publicznych bo.... osiągniemy jedynie stan osiedli dla nowobogackich... pogrodzonych dwumetrowymi płotami, ze strażnikami i kamerami przy każdej bramie. Co innego owa przestrzeń publiczna w... środkach komunikacji.
Autor:
skorpion13
Dodano:
27-03-2019
Arminius - przestrzeń publiczna - skorpion13
2 na 2
"Z tym że jeżeli klient słucha z takim poziomem muzyki we własnym domu, w godzinach dziennych - to jego sprawa."
Jeżeli jest to jego dom jednorodzinny, a hałas nie wydostaje się poza ściany budynku - i owszem. W bloku (budownictwo wielomieszkaniowe) poziom decybeli muzyki jak wyżej winien być tego rodzaju aby sąsiad zza ściany, pod podłogą czy na sufitem - nic nie słyszał. I po to są właśnie słuchawki.
"Nie przesadzajmy z ,,prywatną przestrzenią'' w miejscach publicznych bo.... osiągniemy jedynie stan osiedli dla nowobogackich."
Nie przesadzajmy jednakże również z traktowaniem przestrzeni publicznej jak swojej własnej. Z istoty przestrzeni publicznej wynika, iż należy ją dzielić z innymi - w myśl zasady "żyj i daj żyć innym"
Autor:
Arminius
Dodano:
29-03-2019
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365