Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.744.951 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Rodzimowiercze Związki Wyznaniowe..
Ciekawostka. Parlamentarzysta - 1..
Od muzyki do nieszczęścia jest b..
Szwajcaria. Bogactwo bez zasobow ..
Astro fizyczno biologiczny dowód ..
urwał się z łancucha
Co wybrać?
Najdluzsza zywotnosc organizmow i..
Wypadek i niespotykana wszechstro..
Ogłoszenia
:
30 marca 1689r w Polsce
Ostatnio rozważam wdrożenie Symfonii w chmu..
Jakie są rzeczywiste koszty wdrożenia AI
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 42 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Eugen Drewermann -
Zstępuję na barkę słońca. Medytacje o śmierci i zmartwychwstaniu
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Nieszczęście jest jedną z najczęstszych sytuacji, w jakich ludzie odwołują się do bogów i przodków.
Pascal Boyer
Komentarze do strony
Prowokacja nie dla każdego
Dodaj swój komentarz…
Kacper Strykowski
Głoszenie prowokacyjnych, bądź niezgodnych z wolą większości tez, może niestety prowadzić do różnego rodzaju fanatycznych ataków. W zdecydowanej większości są to jedynie odgrażający się internauci, których odwaga ulatnia się wraz z wyłączeniem komputera. Bywały jednak przypadki, że osoby uznawane w swych poglądach za kontrowersyjne, doznawały różnego rodzaju uszczerbku psychicznego, czy nawet fizycznego. Funkcjonowanie w środowisku jako postać prowokacyjna niesie za sobą konsekwencje właśnie w postaci utraty wiarygodności, powagi, czy zaufania odbiorców, a również nietykalności – w przypadku bezpośredniego ataku. Tak jak to zostało ujęte w tekście. Na szczęście jest to dzisiaj raczej teoria, niż realne zagrożenie.
Dziękuję za komentarze.
Autor:
Kacper Strykowski
Dodano:
23-01-2009
Reklama
piotr.warszcz
Dzięki za artykuł!
Wyjątkowo klarownie wyłożona kawa na ławę: Żeby w przestrzeni publicznej zaistnieć, najpierw trzeba zwrócić na się uwagę, a to niesie za sobą nieuniknione konsekwencje.
Refleksja niby dobrze wszystkim znana, a jednak doskonale przedstawiona - poważnie, konsekwentnie i rzeczowo.
Jak dotąd Wojewódzkiego unikałem jak ognia, ale po pańskim artykule nie omieszkam przyjrzeć się i nie przełączyć programu natychmiast po zidentyfikowaniu jego facjaty.
Prosiłbym o uzasadnienie jednego ze spostrzeżeń wyciągniętych w przedostatnim akapicie, którego zasadności nie widzę: "Niesie to więc ryzyko utraty nienaruszalności osobistej."
PS
Poziom pańskich refleksji zdecydowanie nie koresponduje z Pańskim wiekiem, więc podwójnie gratuluję udanego artykułu. Proszę się nie zrażać krytyką: dobry uczynek nigdy nie pozostaje bezkarny!
PS
Poziom pańskich refleksji zdecydowanie nie koresponduje z Pańskim wiekiem, więc podwójnie gratuluję udanego artykułu. Proszę się nie zrażać krytyką: dobry uczynek nigdy nie pozostaje bezkarny!
Autor:
piotr.warszcz
Dodano:
23-01-2009
rrrafau - zawód
Tekst z początku lekki i elokwentny, jednakże poźniej robi się strasznie rozwlekły. Staraj się nie obrażać w ten sposób inteligencji czytającego. Spodziewałem się również nieco ciekawszych przykładów prowokacji, a tu szołen Wojewódzki, Janusz Korvin, tow. Palikot... Echh... Wojewódzki nie jest nawet błaznem, jest raczej cyrkowym klaunem (zwróć uwagę na to, jak podskakuje na kanapie). Gdyby go umalować, dać kapelusik i wyleczyć z ADHD, to by mógł siedzieć na ławce przed mcdonaldem... Ponadto koleś nagminnie - dla zasady - przekrzykuje swoich rozmówców nie mając jednocześnie nic wartościowego do powiedzenia. Na podobnej zasadzie odbywają się pierwsze polemiki w piaskownicy. Ogółem taki z niego publicysta i satyryk jak ze mnie pianista (gram trochę na keyboardzie). Jego prowokacja służy zaś jedynie zarabianiu mamony - przejżyj na oczy. Janusz Korvin natomiast i towarzysz Palikot, no cóż - nie będę się rozwodził - to mniej więcej ta sama liga niekompetentnych krzykaczy o mentalności smarkacza-jedynaka. Sorry.
Autor:
rrrafau
Dodano:
14-01-2009
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365