Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.546.955 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 244 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Podejrzewam, że ta deklarowana katolickość to konformizm, bardzo głęboko zakorzeniony w naszej mentalności. Jesteśmy konformistami. Nie wiadomo, jak jest, więc lepiej wierzyć, że jest, jak mówią. To niechęć do zdefiniowania tego, w co się wierzy, do zajęcia stanowiska, przyjęcia zdecydowanego poglądu.
 Kościół i Katolicyzm » Historia Kościoła » Historia powszechna » Święta Inkwizycja

Dzieje Inkwizycji [2]
Autor tekstu:

Inkwizycja Hiszpańska

Hiszpańska Inkwizycja (zob. też str. 685) nie ustępowała wiele Niemieckiej. Rozwinęła się ona znacznie ze względu na jednego człowieka: Tomasa de Torquemadę. Torquemada był w II połowie XV w. Wielkim Inkwizytorem Hiszpanii. To za jego sprawą istotnie wzrosło znaczenie sądów inkwizycyjnych. Doprowadza do tego, że wyroki inkwizycji są nieodwołalne. Nie ma od nich apelacji ani ułaskawienia. O ile przed pojawieniem się inkwizytora Torquemady można było uniknąć wyroku poprzez wysoko postawionych popleczników, o tyle w czasie jego rządów znika ta możliwość. Wielki Inkwizytor nie obawia się stawiać przed sądem nikogo. Nie są bezpieczni dostojnicy kościelni, w tym również biskupi, urzędnicy państwowi i dworscy. Znana jest sprawa biskupa z Toledo Bartolome de Carranza z 1565 r., który naraził się Inkwizycji pewną publikacją, i o którego sprawie legat papieski w Hiszpanii pisał do papieża: „Ze strachu przed Inkwizycją nikt nie odważy się przemawiać a korzyść Carranzy. Żaden Hiszpan nie podejmie ryzyka zwolnienia arcybiskupa, nawet wówczas, gdy uważać go będzie za całkowicie niewinnego. Taki postępek oznaczałby opór przeciwko Inkwizycji. Ta ostatnia ze względu na swój niepodważalny autorytet nigdy nie przyzna się do tego, że niesprawiedliwie uwięziła Carranzę. Tutejsi najgorliwsi obrońcy sprawiedliwości uważają, że lepiej jest skazać na śmierć niewinnego człowieka, niż dopuścić do tego by powstała plama na honorze Świętej Inkwizycji". 

Po rozłamie w katolicyzmie w Hiszpanii powstaje zakon jezuitów, który obok zakonu franciszkanów i dominikanów jest jednym z gorliwiej działających zakonów inkwizycyjnych.

Należy również wspomnieć o cenzurze. Inkwizycja ze swojego majątku utrzymywała w całej Europie tysiące cenzorów, których zadaniem było likwidowanie wszelkich ksiąg i innych publikacji, które były lub mogły być sprzeczne z ideą Kościoła, a przede wszystkim Inkwizycji. Zakazane zostały wszystkie pozycje, w których pochwalani są Żydzi i Maurowie, tłumaczenia Biblii, książki na temat magii, wszystkie dzieła niedostatecznie uniżone wobec religii. Wśród książek zakazanych znajdują się dzieła: Las Casa, Rabelaisa, Ockhama, Savonaroli, Dantego, Abelarda, Morusa, Grotiusa, Bacona, Keplera i wielu innych.

Tomas de Torquemada

Tomas de Torquemada pochodził z rodziny szlacheckiej, jego wuj — kardynał, był zwolennikiem teorii nieomylności papieża. Jak podają kościelne źródła, Tomas już jako młodzieniec wykazywał ponadprzeciętną inteligencję oraz uzdolnienia do nauki. Był bardzo pilny, surowy, dbał do dogmaty wiary. Był wymagający zarówno wobec innych jak i siebie. Znosił głód, zimno i upały, habit nosił na gołym ciele. Surowy wobec ludzkich słabości nie okazywał swoich. Majątków konfiskowanych w procesach inkwizycyjnych nie zatrzymywał dla siebie, lecz przekazywał je na dalszą działalność tej instytucji. Pomimo oddania Kościołowi zajmował się strukturami organizacyjnymi i politycznymi państwa.

Jako spowiednik monarchów Hiszpanii Torquemada znał problemy państwa. Nieprzekupny, nie uznawał kompromisów. Nie wahał się stawiać przed sądem inkwizycji biskupów, monarchów i dostojników państwowych. W wyniku działań Torquemady, Inkwizycja stała się tajnym sądem. Podniesiona do rangi sądu pierwszej i ostatniej instancji nie przewidywała apelacji ani obrońców. Sędziów Inkwizycji nie obowiązywał świecki porządek prawny: zamykali oskarżonych w więzieniach na dowolny czas, tortury stosowano dowolną ilość razy. Mieli prawo nie tylko przekazywać oskarżonych władzy świeckiej w celu spalenia na stosie, ale również nakładania ekskomuniki.

Torquemada walczył z korupcją w szeregach Inkwizycji. Zbyt niedbałe w jego opinii wyroki przekazywał z powrotem do sądu do ponownego rozpatrzenia. Ponowne śledztwo oznaczało ponowne tortury, ponowne przesłuchania. W czasie jednego z procesów w Medina Torquemada prowadził go tak długo i z taką zaciętością, aż wszyscy uzyskali wyrok spalenia na stosie.

Działania przeciwko Inkwizycji

Mogłoby się wydawać, że wśród zabobonów, wszechwładnej Inkwizycji nie ma żadnego miejsca na opozycję. Stosowane metody inkwizycji doprowadziły d o tego, że miała ona wielu wrogów. Jednym z nich był Fryderyk Spee von Langenfeld, jezuita i teolog. Napisał on odważną rozprawę po tytułem "Cautio Criminalis". Pierwszy raz wydano ją w 1631 r. Czytamy w niej m.in.: „Wprost nie do wiary, jakie (...) wśród katolików, panują zabobony jaka jest nieżyczliwość, jakie padają oszczerstwa, zniewagi i potajemne plotki i tym podobne. Władza zwierzchnia toleruje takie zachowanie, a kaznodzieje nie piętnują go. To oni przede wszystkim sieją w świecie podejrzenia o czary. Wszelkie boskie kary, którymi zagroził nam Bóg w Piśmie Świętym pochodzą (podobno) od czarownic. A więc Bóg i natura nie mają już nic do powiedzenia bo wszystko dzieje się za sprawą czarownic." Do napisania "Cautio Criminalis" pchnęły go prawdopodobnie doświadczenia w roli spowiednika ofiar procesów oraz towarzyszącego, w imieniu swego zakonu, prowadzonych na stos. Jako autor rozprawy ukrywał się pod pseudonimem. Kiedy przyznał się do napisania omawianej rozprawy, po jego stronie stanął Filip von Schönborn, arcybiskup Kolonii.

Co ciekawe — książka ta nie została wprowadzona do rejestru ksiąg zakazanych, nie żądano również od autora odwołania jakichkolwiek sformułowań zawartych w niej. Fryderyk Spee von Langenfeld umiera w 1635 roku na dżumę.

Koniec Inkwizycji

Inkwizycja została zlikwidowana w 1859 r. przez papieża Piusa IX. Istotną rolę dla tego kroku miał rozwój naukowej wiedzy i idee praw człowieka szerzone zwłaszcza przez antychrześcijańskie ruchy.

Źródła:
Hans Christian Huf, Sfinks — tajemnice historii, t.3
Młot na czarownice


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Geneza Inkwizycji
Tortury inkwizycyjne - galeria

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (9)..   


« Święta Inkwizycja   (Publikacja: 03-02-2003 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Grzegorz Demerzel
Publicysta Racjonalisty

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Mleko: biały morderca
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2240 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365