Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.150.050 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom I
Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski

Złota myśl Racjonalisty:
"Dla egzystencjalisty (...) jest niesłychanie żenujące to, że Bóg nie istnieje, ponieważ w ten sposób znika wszelka możliwość znalezienia wartości w zrozumiałym niebie (...) Straciliśmy religię, ale zyskaliśmy humanizm".
 Prawo » Prawo karne i nauki penalne

Społeczna szkodliwość czynu a prawo karne skarbowe [1]
Autor tekstu:

Jeden z czołowych teoretyków zajmujących się znamionami czynów zabronionych, W. Wolter, wśród różnych funkcji zespołu znamion (istoty czynu) wyróżnia tę, która jest odpowiedzialna za charakterystykę czynu zabronionego jako społecznie szkodliwego. „Idealny typ — pisze Wolter — winien być tak ujęty, aby jego znamiona razem wzięte stanowiły jakby przekład oceny na język pewnych faktów, stanowiły rację dla następstwa w postaci ujemnej oceny społecznej". Zatem zespół znamion stanowi „rację bytu bezprawności", tworząc „domniemanie w kierunku bezprawności" [ 1 ]. Zespół ustawowych znamion czynu — pisze A. Zoll — stanowi wzorzec obejmujący cały typ przestępnego zachowania z jego stroną przedmiotową i podmiotową, łącząc wszystkie konstruktywne elementy ujętej abstrakcyjnie społecznej szkodliwości czynu. [ 2 ] Dla przyjęcia jednak tej ostatniej tezy należy wyjść od rozumienia zespołu znamion w znaczeniu ogólnym, nie można bowiem przyjąć, że realizacja znamion określonego typu jest (zawsze) wystarczająca dla zaistnienia społecznej szkodliwości czynu.

Społeczna szkodliwość czynu jako dyrektywa procesu typizacji

W okresie panowania Ludwika XV we Francji przedsięwzięto zwalczanie chaosu finansów publicznych i walki ze spekulacjami i oszustwami finansowymi. Czynami sprzecznymi z interesem „fiskusa" zajmowała się Izba Sądowa z siedzibą w klasztorze Grands-Augustins. Nie było ścisłych i gwarantujących rzetelność procedur ani precyzyjnego określenia czynów sprzecznych z publicznym „prawem finansowym". Stróże prawa po prostu tropili tych, których fortuny „budziły podejrzenia", po czym nakładano na nich specjalne podatki oraz konfiskaty. Skonfiskowano 160 mln liwrów. Do skarbca królewskiego wpłynęło jedynie 70 mln liwrów. Efektem walki z machlojkami i spekulacją było wzbogacenie się tych „stróżów finansów państwowych" oraz zastój handlu i interesów. Doskonały przykład tego, jak w imię walki z nadużyciami, do szkód społecznych jakie przynoszą, dołożyć kolejne nie poprawiając niczego.

Idea gwarancyjnych i racjonalnych funkcji prawa karnego wywodzi się zasadniczo z epoki Oświecenia [ 3 ]. Społeczna szkodliwość czynu jako kryterium kryminalizacji (czyli prawnokarnej kwalifikacji określonych czynów poprzez określenie odpowiadających im typów przestępstw) miała eliminować z obrębu prawa karnego wpływy zabobonów (magia, czary, herezja, apostazja), arbitralności czy innego rodzaju elementy irracjonalne. Choć rodowód i teoretyczna istota społecznej szkodliwości (wedle współczesnej nomenklatury elementu materialnego przestępstwa) jest na wskroś racjonalna, a rzecz by nawet można, że obiektywna, to jednak w praktyce wpływu ideologii uniknąć w tym kryterium nie sposób. Rzecz w tym, aby wpływ ten nie zdominował racjonalno-obiektywnej istoty społecznej szkodliwości czynu.

Konkurencją dla kryterium społecznej szkodliwości jako przesłanki o charakterze racjonalnym może być kryterium negatywnej oceny etycznej czynu jako kryterium jego kryminalizacji. W tym przypadku kodeks karny jest postrzegany (także) w roli „środka afirmacji pewnych wartości moralnych" [ 4 ]. Takie kryterium będzie nie tylko mniej stabilne dla typizacji, ale i bardziej ekspansywne, gdyż tendencja do kryminalizacji czynów ocenianych negatywnie i próba zwalczania ich za pomocą środków karnych, prowadzić będzie to pojawiania się takich typów czynów zabronionych, które wprawdzie są etycznie naganne, choć niekoniecznie dostatecznie szkodliwe społecznie. Niewątpliwie we współczesnych kodeksach są stypizowane przestępstwa, których głównym kryterium wydaje się być nie ujemna ocena szkodliwości społecznej, lecz naganności etycznej, jednak należy postulować, aby to szkodliwość społeczna pojmowana możliwie najobiektywniej była kryterium naczelnym.

Także w prawie karnym skarbowym postulat ten jest szalenie ważny. „Społeczna szkodliwość czynu" na gruncie prawa karnego skarbowego nie może być ograniczana do głównego przedmiotu ochrony tegoż prawa, czyli (prawa) finansów publicznych, lecz obejmować powinna szerszy kontekst stosunków społecznych (zwłaszcza gospodarczych) ze szczególnym uwzględnieniem finansów publicznych. Nie można bowiem społeczną szkodliwością uzasadniać karnoskarbowej typizacji takiego czynu, który godzi np. w interesy Skarbu Państwa, jeśli dana kryminalizacja w innej sferze stosunków społecznych przyniesie szkody większe niż zyski dla Skarbu Państwa z owej kryminalizacji. Z drugiej strony społecznej szkodliwości w prawie karnym skarbowym nie można obarczyć zbyt maksymalistycznymi funkcjami ochronnymi.

W relacji społecznej szkodliwości do typizacji wskazywano, iż społeczna szkodliwość uzasadnia kryminalizację określonych czynów i ich prawne zakodowanie w określony typ. Należy też podkreślić, iż miernik społecznej szkodliwości określonego typu powinien stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sankcji karnej, jej wysokości i rozpiętości [ 5 ].

Główny zarzut stawiany często przepisom prawa finansowego: hamowanie rozwoju przedsiębiorczości [ 6 ]. Statystyki i raporty międzynarodowe wskazują, iż rozwój polskiej przedsiębiorczości oraz konkurencyjność polskiej gospodarki są w złym stanie. Jest to nasz poważny problem społeczno-gospodarczy, i co więcej, raporty najczęściej wskazują, że przepisy prawa finansowego, zwłaszcza podatkowe, są jednym z głównych czynników odpowiedzialnych za ten stan. Autorzy publikacji będącej efektem projektu badawczego finansowanego przez Komitet Badań Naukowych piszą odnośnie do jednej z ostatnich zmian Ordynacji podatkowej: „To jest sygnał, że w Polsce nie stawia się na przedsiębiorczość i nie dąży do stworzenia przyjaznego dla niej klimatu. Wprost przeciwnie — zmieniona ordynacja jest postrzegana jako 'dokręcenie śruby' i już zrobiła złą atmosferę w środowisku przedsiębiorców. W naszym interesie — także jako podatników — leży, by nikt nie mógł unikać płacenia należnych podatków oraz by od opornych ściągano jest skutecznie. Podatki są dziś w Polsce wysokie m.in. z powodu znacznych rozmiarów szarej strefy. Tworzenie jednak coraz bardziej restrykcyjnego prawa, pozwalającego urzędnikom 'osaczyć' podatnika, wiele tu nie pomoże" [ 7 ]. Nie jest to oczywiście sugestia, aby w imię „społecznej szkodliwości" przepisów prawa finansowego nie stosować norm chroniących realizację tych przepisów; nie jest to także sugestia, iż przestępstwa te, jako zasadniczo mala prohibita, są w jakiś sposób „mniej przestępne" czy że nie mają tej doniosłości co przestępstwa kodeksu karnego będące zasadniczo typami mala per se. Taka sugestia, zwłaszcza z punktu widzenia państwa prawa, byłaby drogą na prawne manowce. Sądzę natomiast, że karnoprawne sankcje w związku z realizacją znamion typów czynów zabronionych w prawie skarbowym, zwłaszcza o niewielkim stopniu winy, powinny być szafowane bardzo ostrożnie (a łatwo tutaj o wygodne symplifikacje) zaś ocena społecznej szkodliwości czynu zawsze powinna mieć na względzie również perspektywę szerszą niż tylko najbliższy przedmiot ochrony norm prawa karnego skarbowego.

Przyjmując, że prawo karne skarbowe przede wszystkim wzmacnia ochronę realizacji norm prawa finansowego, społecznej szkodliwości czynów w świetle zadań regulacji karnoskarbowej nie możemy sprowadzić do zakresu godzenia danego czynu w normy prawa finansowego czy do problemu uszczuplenia lub narażenia na uszczuplenie należności publicznoprawnych (takie zawężone rozumienie elementu przedmiotowego „społecznego niebezpieczeństwa — zwanego wówczas "społeczną szkodliwością" — przyjmowane było na gruncie poprzedniej ustawy karnej skarbowej: społeczne niebezpieczeństwo w wymiarze przedmiotowym oznaczać miało naruszenie przedmiotu ochrony, czyli interesu finansowego państwa). Gromadzenie finansów publicznych nie jest celem społecznym samym w sobie i jeśli inne cele i interesy społeczne związane finansami publicznymi poprzez karnoskarbową typizację czynu doznają uszczerbku w stopniu większym niż wynosi zysk ze wzmocnionej ochrony normy prawnofinansowej, należy przyjąć wniosek, że środek karnoskarbowy jest tutaj niewspółmierny ze względu na kryterium społecznej szkodliwości czynu, które nie może rozluźnić swego związku z racjonalnie pojmowanym interesem społecznym. Przykład: jeśli kryminalizacja określonych czynów naruszających normy prawa finansowego powoduje, iż zakres tych naruszeń zmniejsza się ilościowo, jednak wpływy do budżetu z tego źródła rodzajowego maleją, to znaczy, że społeczna ujemność danego typu czynu jest co najmniej wątpliwa (może bowiem owa kryminalizacja uderzać w liczebne i słabe małe podmioty pozostając nieskuteczną wobec podmiotów dużych; może osłabiać lub hamować przedsiębiorczość i skłonność do podejmowania trudnych czy ryzykownych działań; może powiększać szarą strefę itd.).

Aby nie rozmywać jednak koncepcji społecznej szkodliwości czynu na gruncie prawa karnego skarbowego, należy podkreślić, iż jego szerokie ujęcie, czyli oderwanie oceny szkodliwości społecznej danego czynu od najbliższego i najoczywistszego przedmiotu zamachu lub uszczerbku jaki dany czyn powoduje, może być brane pod uwagę (oczywiście dotyczy to sytuacji, kiedy ujęcie szerokie społecznej szkodliwości i wąskie dają odmienne rezultaty, czyli odmienną oceną społecznej szkodliwości danego czynu), jeśli ujęcie szerokie może być skonkretyzowane, zweryfikowane, dostatecznie pewnie ustalone. Wąskie ujęcie społecznej szkodliwości w prawie karnym skarbowym jest łatwiej mierzalne (uszczerbek czy narażenie na uszczerbek finansów publicznych danym czynem). Szerokie ujęcie ustalić jest dużo trudniej. Ustalania społecznej szkodliwości czynu nie można ustalać poprzez podważanie konkretnie dających się ustalić szkód dla najbliższego przedmiotu ochrony (czy słusznie: dobra społecznego, jeśli rozważamy potencjalną kryminalizację) danym czynem, na podstawie spekulacji, iż w szerszym ujęciu, czy w całokształcie swej społecznej oceny dany czyn nie jest społecznie szkodliwy na tyle, aby statuować (konstruować) jego typ w kodeksie karnym. Należy dysponować badaniami. Teoretycznymi i praktycznymi. Tym niemniej trudność całościowej oceny społecznej szkodliwości czynu nie może od niej ustawodawcę zwalniać.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Materialno-formalne ujęcie przestępstwa i wykroczenia skarbowego
Bitypy karnoskarbowe

 Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 1 ] W. Wolter, Funkcja błędu w prawie karnym, Warszawa 1965, s. 53-54, 57, 59.
[ 2 ] A. Zoll, Okoliczności wyłączające bezprawność czynu, Warszawa 1982, s. 39.
[ 3 ] Choć wskazuje się, że zalążki tych idei mają znacznie dłuższy rodowód, poczynając od prawa rzymskiego, poprzez angielską Magna Charta Libertatum z 1215, przywilej Władysława Jagiełły z 1433 r. neminem captivabimus nisi iure victum czy doktryny nowożytnych teoretyków prawa naturalnego (Pufendorf, Thomasius, Christian Wolf). To jednak Oświecenie wykrystalizowało zasadę nullum crimen sine lege i ta epoka jest tutaj przełomem.
[ 4 ] I. Andrejew, Ustawowe znamiona czynu, s.60.
[ 5 ] M. Rodzynkiewicz, Modelowanie pojęć w prawie karnym, Kraków 1998, s. 67.
[ 6 ] J. Ostaszewski, Z. Fedorowicz, T. Kierczyński, Teoretyczne podstawy reformy podatków w Polsce, Warszawa 2004, s. 326.
[ 7 ] Ibidem, s. 329.

« Prawo karne i nauki penalne   (Publikacja: 17-07-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4926 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365