Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.189.860 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Zwycięstwo rozumu może być tylko zwycięstwem rozumnych."
 Kościół i Katolicyzm » Sprawy finansowe i majątkowe » Uposażenie Kościoła w XX-leciu

Dotacje państwowe dla Kościoła i skutki finansowe konkordatu z 1925 r. [4]
Autor tekstu:

Mimo, że ciężar dotacji wynikającej z konkordatu przejął na siebie skarb państwa i od 1927/1928 r. wypłatami objęto również województwo śląskie, nadal w budżecie tego województwa znajdowały się dotacje dla Kościoła katolickiego:

1927/1928 741 304 zł
1928/1929 920 000 zł
1929/1930 1 034 910 zł

W ciągu 5 lat, od 1931 r. na wyznania religijne przeznaczono 2 534 600 zł, w ciągu 1936/1937 r. — 420 000 zł, a w ostatnim budżecie na rok 1939/1940 przewidywano wydatkowanie 708 000 zł. [ 41 ] Ponieważ na Kościół katolicki przeznaczono około 96% całej dotacji można przyjąć, że średnio wydawano na ten cel około 650 000 zł rocznie.

Do tych sum należy jeszcze dodać uposażenia wypłacane prefektom w szkołach powszechnych i średnich około 2 mln zł rocznie oraz kapelanom wojskowym około 400 000 zł rocznie. [ 42 ] Otrzymywali też wynagrodzenia kapelani więzienni (w 1937 r. było 333 więzień) oraz kapelani szpitalni (szpitali państwowych było 59 i samorządowych 285). Oczywiście nie uda się ustalić ile pieniędzy przeznaczały na cele wyznaniowe rozmaite związki samorządowe. Wydaje się, że zachowując dużą ostrożność w obliczeniach nie popełnimy błędu szacując dochody duchowieństwa wypłacane ze skarbu państwa poza zobowiązaniami konkordatowymi na co najmniej 3,5-4 mln zł. Do tego należy doliczyć wydatki różnych resortów na świadczenia patronackie, których wysokość jest na razie nie do ustalenia.

Znając średnią wysokość dotacji budżetowej przeznaczonej dla duchowieństwa i Kościoła katolickiego oraz dotacje znajdujące się w innych tytułach budżetu można przyjąć, że duchowieństwo i Kościół katolicki otrzymywali rocznie co najmniej 25 mln zł, co w przybliżeniu wynosiło około 1% wydatków budżetowych państwa.

Wymieniona suma nie mówi jednak zbyt wiele bez badań porównawczych. W tabeli 19 zestawiłem wydatki budżetowe państwa ogółem w porównaniu z wydatkami na oświatę, naukę i wyznania religijne. Zawarte w niej liczby nie odpowiadają rzeczywistym wydatkom. W czasie trwania roku budżetowego ministrowie wielokrotnie zwracali się do ministra skarbu, albo do sejmu, o przyznanie na potrzeby resortu dodatkowych sum i otrzymywali je. W latach kryzysu kierownikom resortów narzucano ograniczenia w wydatkach i na przykład Ministerstwu WRiOP obniżono wydatki w 1993 r. o 30% w stosunku do budżetu z 1929/30 r. Mimo wszystko można jednak na podstawie zestawionych liczb zorientować się w proporcjach projektowanych wydatków oraz porównać wydatki na wyznanie katolickie z wydatkami na szkolnictwo średnie i wyższe w Polsce. I tak na przykład w 1928/1929 r. budżet na wyznania religijne wynosił 25,6 mln zł, na całe szkolnictwo średnie (ogólnokształcące) 32,1 mln zł, a na szkolnictwo wyższe i naukę 34,9 mln zł. Proporcje w płacach wyglądały inaczej. Płace katolickiego duchowieństwa świeckiego i zakonnego miały wynosić 19,1 mln zł, nauczycieli akademickich 20,4 mln zł. Koszt dotacji duchowieństwa był tylko o 1,3 mln zł niższy od utrzymania 2171 nauczycieli akademickich. W roku budżetowym 1934/1935 na szkolnictwo ogólnokształcące przeznaczono tylko o 0,5 mln zł więcej niż na wyznania religijne, a płace w szkolnictwie wyższym wynosiły tyle samo ile dotacja dla Kościoła i duchowieństwa katolickiego.

W tabeli posłużyłem się liczbami stosunkowymi, przyjmując rok najlepszej koniunktury gospodarczej 1928/1929 za 100. Porównując te liczby okazuje się, jak skutecznie konkordat zabezpieczał interesy Kościoła katolickiego. Zarówno w stosunku do budżetu państwa, jak budżetu Ministerstwa WRiOP oraz budżetu na wyznania religijne, budżet na dotacje dla Kościoła katolickiego uległ najmniejszym obniżkom. Budżet państwa w 1934/1935 r. spadł w stosunku do 1928/1929 do 86%, budżet Ministerstwa WRiOP do 78%, a budżet konkordatowy tylko do 88%.

Budżet był jednak tylko planem finansowym państwa i warto spojrzeć na proporcje w rzeczywistym układzie wydatków w poszczególnych latach budżetowych okresu przedkryzysowego i kryzysu gospodarczego (zob. tabelę 20). Również i z tego zestawienia wynika, że Kościół katolicki najmniej ucierpiał na skutek kryzysu, a utrzymanie wypłat zgodnie z konkordatem musiało odbywać się kosztem wydatków na oświatę. Dyrektor departamentu wyznań na skutek interwencji Stolicy Apostolskiej w 1935 r., protestującej przeciwko obniżce dotacji, wystosował do ministerstwa WRiOP projekt pisma, które miało być skierowane do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w sprawie wszczęcia rokowań o obniżkę dotacji. [ 43 ] Prawdopodobnie pismo to nie opuściło gmachu Ministerstwa WRiOP, a wobec poprawiającej się sytuacji budżetowej, w następnych latach stało się nieaktualne.

Dotacja dla Kościoła i duchowieństwa katolickiego była parokrotnie wykorzystywana przez ministrów WRiOP do wywarcia nacisku na episkopat w różnych, spornych sprawach. Ministrowie nie uzyskali jednak szczególnych sukcesów (zob. niżej rozdział V), natomiast w ostatnich latach II Rzeczypospolitej podjęto próbę użycia dotacji dla wzmocnienia polityki rządu w stosunku do mniejszości narodowych. W myśl rezolucji Sejmu z 24 II 1939 r. dotychczasowy układ wydatków miał być bardziej szczegółowo podzielony. Tytuły poszczególnych wypłat w preliminarzu budżetowym na 1939/1940 r. zostały podzielone na 3 obrządki i zgodnie z koncepcją rządu tylko obrządek łaciński mógł liczyć na powiększenie dotacji; obrządki: grecki i ormiański miały być dotowane zgodnie z poprzednio ustaloną wysokością wypłat. Dotacja została ponadto podzielona na fundusz A - konkordatowy i fundusz B — pozakonkordatowy. W funduszu B — umieszczono dwie sumy: budowlany fundusz patronacki — 300 000 zł oraz zasiłkowy — 100 000 zł. Oprócz tego w preliminarzu na „różne wydatki wyznaniowe" znajdowała się suma 150 000 zł, z której m.in. wypłacano zapomogi na mieszkania dla duchowieństwa Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny. Zgodnie z rezolucją sejmu w preliminarzu uwzględniono dodatkowo 13 etatów proboszczowskich i 15 dla alumnów. Departament Wyznań Religijnych wprowadził ponadto do preliminarza 25 etatów proboszczowskich i 15 rektorskich z przeznaczeniem dla diecezji na kresach wschodnich. Stwierdzono np., że w archidiecezji wileńskiej było 44 nie dotowanych placówek duszpasterskich, a ponadto w budowie znajdowało się 14 kościołów i projektowano w 1939 r. rozpocząć budowę 11 nowych kościołów. Departament przewidywal także udzielenie poparcie finansowego w wysokości 20-30 000 zł dla projektowanego założenia 34 klasztorów. Obliczano, że dla uruchomienia nowego klasztoru wystarczy jednorazowy zasiłek w wysokości 4 do 6 000 zł. Zdaniem departamentu zakonnicy osiągali najlepsze wyniki w polonizacji kresów wschodnich. Z funduszu zasiłkowego przewidywano także wydatek 10-15 000 zł na zapomogi dla „duchowieństwa objazdowego" [ 44 ]. Była to pierwsza próba wzmacniania polityki polonizacyjnej rządu przy pomocy finansowania określonych zadań katolickiego duchowieństwa. Ministerstwo WRiOP mogłoby łącznie przeznaczyć na ten cel 150-200 000 zł. Była to jednak tak niewielka suma, iż można mieć wątpliwości czy istotnie poważnie traktowano partnerstwo Kościoła katolickiego w akcji polonizacyjnej.

W projekcie preliminarza na rok budżetowy 1940/1941 (zob. załącznik) nie dokonano wprawdzie podziału dotacji na obrządki (zapewne nastąpiłoby to w późniejszym terminie), natomiast świadczy on o konsekwentnej polityce rządu. Jak wynika z tekstu tego projektu powiększono sumy dotacji o 129 „etatów" (proponowano dodatkowo przyznać na uposażenia 184 164 zł). Planowano stworzenie dwóch nowych diecezji: w Stanisławowie i w Grodnie oraz przeznaczyć jeden „etat" dla biskupa pomocniczego w Tarnopolu. Ta, uzgodniona ze Stolicą Apostolską, koncepcja wyraźnie wskazywała na projektowany kierunek polityki w stosunku do mniejszości narodowych. Był to efekt trwających od 1925 r. rokowań na temat nowego rozgraniczenia diecezji w Polsce. Rząd domagał się utworzenia diecezji w Tarnopolu, episkopat chciał utworzyć nową diecezję obrządku łacińskiego w Stanislawowie, obok istniejącej tam diecezji obrządku greckokatolickiego. [ 45 ] Wybrano widocznie rozwiązanie kompromisowe. Rząd zgodził się na nową diecezję w Stanisławowie, a episkopat na osadzenie w Tarnopolu biskupa pomocniczego, podlegającego ordynariuszowi we Lwowie. Był to pierwszy krok do utworzenia nowej diecezji w przyszłości. Nowy pomysł utworzenia diecezji w Grodnie leżał w interesie obu stron.

Obserwując politykę rządu w stosunku do mniejszości narodowych, co w dużym stopniu odpowiadało mniejszościom wyznaniowym, warto jeszcze zwrócić uwagę na politykę finansową rządu w stosunku do wyznania prawosławnego, drugiego — po katolickim — najliczniejszego wyznania w Polsce. Na wyznanie to przeznaczono w roku budżetowym 1927/1928 sumę 1 129 000 zł, w następnych latach podwyższono dotację do koło 1,3 mln zł. W budżetach na lata 1937/1938 i 1938/1939 planowano wydatki na sumę 471 000 zł, natomiast na rok budżetowy 1939/1940 dotacja miała wynosić aż 2 576 000 zł i w ten sposób dotychczasowy wydatek na 1 wiernego z 0,38 zł miał wzrosnąć do 0,68 zł. [ 46 ] Próby wyraźnego podwyższenia dotacji podjął departament wyznań w projekcie preliminarza na 1938/1939 r. proponując dotację w wysokości prawie 2,8 mln zł. Suma ta w dostatecznym stopniu mogła zaspokoić potrzeby wyznania prawosławnego, ponieważ była tylko o 0,8 mln niższa od propozycji metropolity Cerkwi prawosławnej (tab. 21). Liczby te wskazują wyraźnie na zmianę poglądów w odniesieniu do roli Cerkwi prawosławnej w państwie. Po okresie nieufności w odniesieniu do lojalności duchowieństwa prawosławnego, starciach na tle popierania Kościoła katolickiego na wschodzie Polski, rząd chciał zapewne pozyskać do współpracy hierarchię Cerkwi prawosławnej.


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Monoteizm jako źródło fundamentalizmu
Spisek Iluminatów

 Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 41 ] B. Reiner, Wyznania, s. 220-221, przypis 86.
[ 42 ] Prefektów rzymskokatolickich w szkołach powszechnych było w 1937 r. 632, a w szkołach średnich 446. Przyjmuję przeciętne wynagrodzenie po 150 zł miesięcznie nie doliczając do tego najliczniejszej grupy katechetów nieetatowych, którzy za nauczanie religii otrzymywali z kuratoriów wynagrodzenie w wysokości około 10 zło miesięcznie za 4 godziny lekcji tygodniowo. Kapelanów wojskowych było 97; zajmowali etaty kapitanów (345 zł), a dziekani - pułkowników (632 zł). Przyjmuję średnie wynagrodzenie po 350 zł miesięcznie, chociaż prawdopodobnie otrzymywali oni jeszcze jakieś dodatki funkcyjne (np. dowódca kompanii otrzymywał 105 zł).
[ 43 ] AAN, MWRiOP, 323, s. 26-29 - tajne pismo z listopada 1933 r.
[ 44 ] AAN, MWRiOP, 292.
[ 45 ] J. Wisłocki, Konkordat, s. 159. Pisząc na ten temat nie znalem cytowanego obecnie projektu preliminarza na rok 1940/1941.
[ 46 ] AAN, MWRiOP, 716, s. 52. Od 1934 r. kurs 1 dolara wynosił 5,30 zł; zob. też rozdział I pkt 5.

« Uposażenie Kościoła w XX-leciu   (Publikacja: 16-09-2010 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jerzy Wisłocki
Ur. 1928, zm. 2008. W latach 1944-1945 działał w Armii Krajowej. W czerwcu 1956 aresztowany i przetrzymywany w Urzędzie Bezpieczeństwa. W 1948 ukończył szkołę średnią w Przemyślu. W 1952 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Poznańskiego. W 1963 - doktorat nauk prawnych na podstawie rozprawy o rzemieślniczych cechach poznańskich w okresie przed wojnami szwedzkimi. Od 1978 jest doktorem habilitowanym, od 1983 profesorem nauk humanistycznych, a od 1995 - profesorem zwyczajnym. Od 1953 pracował w Archiwum Państwowym w Poznaniu na stanowisku kierownika pracowni mikrofilmowej. Później - od roku 1956 aż do 1988 - był pracownikiem naukowym Wydziału Prawa Uniwersytetu Poznańskiego, gdzie wypromował 250 magistrów i 12 doktorów. W 1982 został dyrektorem Biblioteki Kórnickiej PAN. Od 1987 kierował Zakładem Badań Narodowościowych PAN, w którym utworzył czasopismo "Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa". W latach 1955-1992 był członkiem władz poznańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, a od 1972 do 1985 - głównym redaktorem wydawnictw Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

 Liczba tekstów na portalu: 10  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Konkordat polski z 1925 roku. Zagadnienia prawno-polityczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 607 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365