|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Filozofia i metodologia nauki
O podziale nauk u Wilhelma Windelbanda i Wilhelma Diltheya [2] Autor tekstu: Tomasz Pawlik
Mając już za sobą prezentacje obu stanowisk dotyczących klasyfikacji nauki, chciałbym się zastanowić nad ich znaczeniem. Zacznę od ich krótkiego podsumowania. Podział dokonany przez Diltheya opiera się na przedmiocie danej dziedziny. Jedne z nich zajmują się człowiekiem, inne natomiast opisują szeroko pojętą przyrodę. Dlatego u Diltheya mamy do czynienia z naukami humanistycznymi i przyrodniczymi. Windelband, proponuje inne rozwiązanie tego problemu. Jego podział oparty jest na metodzie jaką posługują się pewne dziedziny. Istnieją dziedziny zajmujące się odkrywaniem pewnych ogólnych praw, w tym celu używamy odpowiednich metod. A w innych dziedzinach zajmujemy się jedynie pewnymi faktami, wykorzystując do tego odpowiednie metody. W tej koncepcji zauważam pewną wątpliwość, która dotyczy nauk idiograficznych. Zajmują się one jak wiadomo faktami i tym co szczegółowe, główne miejsce zajmuje w nich historia. I tu, moim zdaniem można dopatrzeć się pewnej wątpliwości. Czy nie możemy założyć, że także historia posiada pewne prawa? Czy, któregoś pięknego dnia historia nie zatoczy koła i nie rozpocznie się na nowo? Jak wiadomo już Grecy wierzyli, że czas płynie kołowo, że wszystko kiedyś się powtórzy. Dopiero w następnych wiekach, uznano, że czas płynie linearnie. Jeżeli uznamy myślenie greckie, to w tym podziale historię należałoby umieścić w grupie nauk nomotetycznych. Jak jest w rzeczywistości pokażą przyszłe tysiąclecia. Zadajmy pytanie, czy któraś z tych propozycji jest lepsza od drugiej pod względem metody na jakiej się opiera? Czy istnieje jeden właściwy podział nauki? Sądzę, że obecnie nie jesteśmy w stanie dokonać jednoznacznego wyboru. Nauka wciąż podlega rozwojowi, nie jest i chyba nigdy nie będzie miała ostatecznie uformowanej postaci. Ten ciągły postęp stawia przed nami nowe wyzwania, nie pozwalając na dokonanie ostatecznego rozwiązania tego problemu. Warto jednak pamiętać o jego istnieniu i wadze jego znaczenia dla rozwoju nauki. Słusznie zauważył Windelband, że uprawianie filozofii nie ma być nauką o filozofach i ich systemach, lecz ma zwracać się w stronę problemów. Musimy zrozumieć, że każdy projekt rozwiązania jakiegoś problemu jest w zamyśle jej autora czymś idealnym. Nigdy nie oddaje jednak w pełni tego, co jest realnie. Kończąc chciałbym zaznaczyć, że problem o którym była tu mowa, nie dotyczy wyłącznie tamtego okresu. On jest aktualny także i dziś, kiedy to nauki posiadające dobrze wykształcony aparat metodologiczny odnoszą coraz większe sukcesy w prowadzeniu swoich badań. Filozofowie XXI wieku musza znów podjąć próbę klasyfikacji nauk, będącą zgodną z obecnie ukształtowanymi dziedzinami. Bibliografia :
- Wilhelm Dilthey: Budowa świata historycznego w naukach humanistycznych. Tłumacz E. Paczkowska-Łagowska. Gdańsk 2004.
- Andrzej Przyłębski: W poszukiwaniu królestwa filozofii. Poznań 1993.
- Andrzej Przyłębski: Hermeneutyczny zwrot filozofii . Poznań 2005.
- Neokantyzm . Red. Beata Borowicz-Sierocka, Czesław Karkowski. Wrocław 1984.
- Andrzej J. Noras: Kant a neokantyzm badeński i marburski . Katowice 2000.
- Poznanie: antologia tekstów filozoficznych. Red. Zdzisław Cackowski, Marek Hetmański Warszawa 1992.
1 2
« Filozofia i metodologia nauki (Publikacja: 10-06-2009 )
Tomasz Pawlik Ur. 1986. Student filozofii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jest członkiem koła naukowego filozofów działającego przy instytucie filozofii. Semestr zimowy na 5 roku spędzi w ramach Erasmusa w Bańskiej Bystrzycy na Słowacji. Mieszka w Sosnowcu. Liczba tekstów na portalu: 4 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Gejsza - artystka czy dziwka? | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6594 |
|