|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Pomorska Troja [4] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
Ad b)
Cyna — główny surowiec epoki brązu
Vinci nie upierał się, że jego argumentacja jest nieomylna. Traktował ją jako wyjściową hipotezę, za którą powinny iść stosowne badania archeologiczne.
Dziś możemy powiedzieć, że argument o braku materiału archeologicznego dla rozważania hipotezy Vinci, traci na ważności. Badania nad Tollense prowadzone są
z pomocą acheologii molekularnej i ujawniły podobieństwo uczestników tej bitwy do dzisiejszych Polaków. Nie jest to dowód, że była to bitwa homerycka, lecz
jest to najpewniej dowód na autochtoniczną hipotezę pochodzenia Polaków. Przypuszczano dotąd, że Polacy przybyli tutaj jakieś tysiąc pięćset lat temu i
wyparli Germanów. Na Pomorzu znaleziono materiał genetyczny podobny do dzisiejszych mieszkańców Polski, tyle że sprzed 3300 lat.
Duńska archeolog Helle Vandkilde porównała tę bitwę do bitwy trojańskiej. Czy ma to sens? Wydaje się pasować ona swoją zaskakującą skalą oraz jest zbieżna z okresem wojny
o Troję. To co odkryto z pewnością nie jest Troją, lecz może być częścią owej dziesięcioletniej wojny Danajów z Trojanami. Warto przy tym pamiętać, że
Homer opisał jedynie niewielki fragment owej wojny, w zasadzie jej końcowy epizod.
Jeśli Troja to opis jak mieszkańcy dzisiejszej Grecji pokonali Hetytów, to powinni po takim zwycięstwie zająć miejsce tego imperium, tymczasem w okresie
Wojny o Troję poupadały nie tylko imperia śródziemnomorskie, włącznie z mykeńską Grecją, dla której rozpoczęły się ciemne wieki. Z kolei dla środkowej
Europy zaczął się wówczas rozkwit kultury łużyckiej.
Istnieją bardzo mocne racje gospodarcze dla których to właśnie środkowa Europa z ujściem Odry miała wówczas największe atuty rozwojowe, zdolne do
stworzenia profesjonalnej armii. To ona była bowiem skarbcem głównych surowców tego okresu.
Jaki był najważniejszy, strategiczny surowiec epoki brązu? To cyna, która obok miedzi jest głównym skłądnikiem stopów brązowych. Była ona znacznie
ważniejsza niż miedź, gdyż znacznie trudniej dostępna. W wykopaliskach nad Tołężą najważniejszym odkryciem — poza samymi szczątkami — była właśnie czysta
cyna, która jest znaleziskiem niezwykle rzadkim w tego rodzaju odkryciach. [ 2 ] Cyna była wówczas ważniejsza od złota. We fragmentach metalurgicznych Iliady
Homer pisze o cynie jako szczególnie ważnej. Była ona tak kluczowa jak dziś ropa czy gaz.
Jakie były europejskie źródła cyny? W regionie śródziemnomorskim nie było wówczas żadnych znaczących zasobów cyny. Czy można sobie zatem wyobrazić, by dziś
głównymi rozgrywającymi na arenie międzynarodowej były kraje uzależnione od importu ropy czy gazu?
Jak podaje Roger David Penhallurick w „Tin in Antiquity: its Mining and Trade Throughout the Ancient World with Particular Reference to Cornwall" (London:
The Institute of Metals, 1986) kolebką europejskiego pzetwórstwa cyny były Rudawy, czyli region łużycki, gdzie wydobycie cyny rozpoczęło się ok 2500 r.
p.n.e. Cyna stała się bardzo ważnym towarem Bursztynowego Szlaku, zarówno w kierunku pólnocnym, jak i południowym. W wielkopolskim Bruszczewie odkryto
niedawno czołowy europejski ośrodek hutniczy z ok. 1600 r.p.n.e.
Złoża cyny w starożytności
Ze środkowej Europy górnictwo cyny rozprzestrzeniło się ok. 2000 r.p.n.e. na zachód i południe Europy — do Kornwalii i Dewonu (Anglia), Bretanii (Francja)
i Galicji (Płw Iberyjski). Na południu Europy mniejsze zasoby cyny odnaleziono jedynie na północy Półwyspu Apenińskiego, wokół których rozkwitła kultura
Etrusków (kości italskie spod Tołęży musiały należeć do jakichś przodów Etrusków).
Skoro zatem region kultury unietycko-łużyckiej był matecznikiem kluczowego surowca, który stworzył epokę brązu, to dlaczego właśnie w tym regionie nie
poszukiwać najsławniejszej wojny starożytności, zwłaszcza kiedy to właśnie w tym regionie odnaleziono ślady największej bitwy starożytności?
Kontrola wydobycia cyny musiała być wówczas jednym z kluczowych elementów konfliktów. Cezar zaatakował później Brytanię właśnie ze względu na jej ważne
kopalnie cyny, by przełamać monopol Wenedów. Jeszcze zatem w okresie rozkwitu republiki rzymskiej bałtosłowiański lud
Wenedów kontrolował niemal cały europejski rynek cyny! To
Wenedowie kontrolowali złoża w Brytanii,
jak i Galii. Dopiero wielka (o znamionach ludobójstwa) inwazja Cezara na Galię i Brytanię zmieniła całkowicie ten układ sił. W okresie rzymskim złoża
środkowej Europy były zapomniane, lecz odzyskały swe znaczenie w wiekach
późniejszych.
Warto dodać, że koncepcja kontroli kluczowego surowca epoki brązu posłużyła także Imanowi Wilkensowi do sformułowania hipotezy, że wojna trojańska była
walką o kontrolę kornwalijskich złóż cyny (Where Troy Once Stood). Wilkens zwraca uwagę na częste
wspominanie przez Homera grobli, co sugeruje, że wojna toczyła się na nizinach. W regionie kornwalijskim brak jednak sensownych dowodów archeologicznych na
rzecz takiej koncepcji.
Bursztyn — złoto Bałtyku
Cyna to zatem jeden element, który decydował o kluczowym znaczeniu Środkowej Europy. Drugim, nie mniej ważnym, był bursztyn, czyli żywica kopalna
pochodząca z drzew iglastych. Homer, ustami Telemacha, mówił o bursztynowej komnacie pałacu Menelaosa w Sparcie. W Odysei naszyjnik z bursztynem ściągał
wszystkie białogłowy.
Bursztyn bałtycki docierał do odległych zakątków ówczesnego świata, np. do Mezopotamii, o czym świadczy inskrypcja pochodząca z X wieku p.n.e., z obelisku
w Niniwie, wspominająca o kupcach, którzy wydobywali bursztyn „w morzach, gdzie gwiazda przewodnia stoi w zenicie".
O ile cyna rozsiana była w różnych częściach Europy, o tyle bursztyn bałtycki był bezkonkurencyjny (posiada unikalne właściwości, m.in. wyróżnia się on od
innych bursztynów świata wysoką zawartością tzw. kwasu bursztynowego, 3-7 procent).
W kulturze klasycznej Grecji bursztyn stał się elementem mitów. Mitologia grecka głosi, że powstał on z łez wylanych przez Heliady siostry Faetona,
zamienione wcześniej w drzewa (Apoloniusz z Rodos, Argonautica, Owidiusz). W Teogonii Hezjoda (VIII w.p.n.e.) rzeka Hadesu, która opływa cały świat, nazywa
się Erydan, czyli bursztynowa, i uważał, że jest ona gdzieś blisko włoskiego Padu, który leży na
końcu Szlaku Bursztynowego. Erydan to rzeka bursztynowa, gdyż Heliady („dzieci słońca") opłakiwały nad nim swego zatopionego przez Zeusa brata Faetona.
W mitach zawartych jest wiele prawd ujętych w formach poetyckich. Dziś wiemy, że bursztyn to faktycznie skamielona żywica drzew, czyli „łzy" drzewa.
Geologowie ustalili też, że faktycznie istniała rzeka bursztynowa — Bałtyk, który w epoce kenozoicznej był wielką rzeką, która wpadała do Morza Północnego,
gdzie tworzyła rozległą deltę. Została ona zniszczona podczas zlodowaceń plejstoceńskich, po których powstał znany nam dziś Bałtyk. Rzeką
Erydan w geologii jest dziś określany Bałtyk sprzed milionów lat. Erydan była rzeką przez którą podróżowali
Argonauci w poszukiwaniu złotego runa. Na jej krańcu odnaleźli „święta wyspę Elektry" (elektrum to inna grecka nazwa określająca bursztyn).
Eridanos geologiczna
Ze złotym runem wiąże się także mit o rodzeństwie Helle i Fryksosie, dzieciach Nefele, bogini chmur, która była córką tytana Okeanosa. Musieli oni uciekać
przed swą macochą Ino, na latającym baranie o złotym runie. W czasie ucieczki Helle spadła jednak do morza i się utopiła. Na jej cześć nazwano je
Hellespontem, czyli Morzem Heleny. W epoce brązu Bałtyk mógł być właśnie Helles Pontem — morzem, gdzie utopiła się Hellena i morzem, gdzie zatopione są łzy
Heliad, czyli bursztyn. Do dziś mamy w całym basenie bałtyckim mamy związane z tym skamieliny językowe: Hel (w
XV w. Hele, później Hela), Helbląg (dawna nazwa Elbląga), Helsinki, Hellespontianie. Ci ostatni to jakieś
plemię nadbałtyckie z którym ok. 840 r. walczył Ragnar Lodbrok. Wspomina się tam o miejscowości Dougava (Dźwina), czyli owi Hellespontianie mieszkali
najpewniej nad Dźwiną, uchodzącą w Zatoce Ryskiej do Bałtyku (Saxo Gramatyk, Gesta Danorum).
W Iliadzie Troja leży nad Hellespontem, co może odnosić się do Bałtyku jako takiego. Na Morzu Śródziemnym grecki Hellespont to Dardanele, czyli wąska
cieśnina między morzami Egejskim i Marmara, tymczasem w Iliadzie Homer pisze o „szerokich wodach Hellespontu", „wielkim Hellesponcie", Hermes „staje nad
obszernym Hellespontu brzegiem".
Bałtyk nie był wówczas na peryferiach cywilizowanego świata, lecz był dostawcą dóbr luksusowych ówczesnego świata — bursztyn bałtycki w późnej epoce brązu
znajdujemy w królewskich grobach Egiptu, Niniwy, Syrii, Grecji, a Bursztynowy Szlak był też źródłem najważniejszego surowca konstytuującego tę epokę, czyli
cyny. Surowce te kontrolowała wówczas północna i środkowa część Europy. Mamy więc obiektywne racje dlaczego tam a nie gdzie indziej trafiono na ślady
wielkiej bitwy o której nic nie wie pisana historiografia.
Tylko czy właśnie nic nie wie: może historie te są spisane, tylko błędnie interpretowane...
Trojanie
Wszczyna się bój nad rzeką: tamci walczą stale,
Obie rażą się strony w okrutnym zapale...
Homer, Iliada
Do dziś nie wiadomo, kim byli Trojanie. Poza Iliadą i Odyseją za informację o wojnie trojańskiej uznaje się list króla hetyckiego z ok. 1250 r.p.n.e.
adresowany do Tawagalawa, brata króla Ahhiyawa, w którym opisywany jest konflik o Wilusa. U Homera Troja
określana jest także Ilion. Analizy metryczne poematu wykazały, że Ilion był wcześniej zapisywany jako Wilion.
1 2 3 4 5 6 Dalej..
Przypisy: [ 2 ] W oparciu o to Serbian Irish napisał bardzo ciekawą analizę tej bitwy, którą warto przeczytać, gdyż prezentuje nieco inne spojrzenie niż zawarte tutaj « Historia (Publikacja: 31-03-2016 Ostatnia zmiana: 28-10-2017)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9989 |
|