Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości Jacholek - albedo "Już teraz pokrycie zaledwie 0,5 proc. powierzchni Polski ogniwami fotowoltaicznymi pozwoliłoby w całości zaspokoić zapotrzebowanie na energię elektryczną". Czyli to kwadrat o boku zaledwie ok 40 km. Pytanie jaki byłby koszt tego rodzaju instalacji, w porównaniu np z kosztem budowy elektrowni jądrowych. Czy byłoby to wystarczające do zaspokojenia zwiększonej konsumpcji energii elektrycznej w okresie zimowego słabszego nasłonecznienia ? A jaki mogłoby to mieć wpływ na tzw albedo Ziemi gdyby jej taki procent pokryć ogniwami fotowoltaicznymi ?
Reklama
cmos - @Jacholek Te 0,5% jest raczej mocno naciągnięte - policzyłem kiedyś podobną wartość dla Niemiec (
nrdblog.cmosnet(*)ulicach-a-czemu-nie-na-slonce/ )i wyszło 3% powierzchni kraju. Ale obliczenie z artykułu na 100% polegało na podzieleniu rocznego zapotrzebowania na energię przez ilość energii realnie dostarczanej rocznie przez jednostkę powierzchni ogniwa (100 kWh/m2/rok). Tymczasem realnie istniejące instalacje zajmują dwa razy tyle powierzchni niż potrzeba na same ogniwa i dają 50kWh/m2/rok. Czyli jesteśmy przy 1%. Poza tym obliczenie nie uwzględnia, że nie ma ŻADNEGO sposobu na zmagazynowanie energii produkowanej przez te ogniwa nawet żeby po słonecznym dniu na noc wystarczyło. I to powoduje, że elektrownia słoneczna w naszej strefie klimatycznej jest tylko ciekawostką. A nawet jakby metoda była, to ona nie byłaby bezstratna. No i najważniejsze: taka elektrownia jest ABSOLUTNIE NIEOPŁACALNA, w Niemczech się je robi tylko po to, żeby dotację wziąć - bo w cenach rynkowych metr kwadrat terenu daje prąd tylko za 4,25 EUR (słownie: cztery euro i dwadzieścia pięć centów) rocznie.
Autor:
cmos Dodano:
27-02-2014 Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama