Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.375 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wolnej myśli nie da się wsadzić w kamasze".
 Kultura » Historia

Myśl i działalność polityczna Henry'ego St. Johna, wicehrabiego Bolingbroke [3]
Autor tekstu:

O samym talencie i umysłowości Bolingbroke’a wyrażano różne opinie, współczesny mu mąż stanu i literat lord Chesterfield, krewny Jamesa Stanhope’a , pełniący do 1748 różne funkcje państwowe na wysokim szczeblu władzy, a potem przyjaciel i korespondent doktora Samuela Johnsona, napisał w 1749 w liście do swego syna, że Bolingbroke: ...łączy w sobie najgłębszą erudycję z najelegantszą grzecznością i dobrym wychowaniem (...He joins to the deepest erudition, the most elegant politeness and good-breeding that ever any courtier and man of the world was adorned with...). Chesterfield stawiał go synowi za wzór do naśladowania, potwierdzając słuszność Pope’a, który swego bogatego przyjaciela nazywał all accomplished St-John [ 53 ]. Wybitny francuski historyk Bernard Cottret podaje opinię Burke’a nazywającego wicehrabiego pretensjonalnym i powierzchownym pisarzem (presumtuos and superficial writer) [ 54 ]. Następne pokolenia były, jak mówi Cottret bardziej mu przychylne. Konserwatywny minister królowej Wiktorii Benjamin Disraeli entuzjazmował się jego pismami, a w latach 1901-1902 nastąpiło przewartościowanie (une réévaluation de grande ampleur) na korzyść Bolingbroke’a jako oryginalnego myśliciela politycznego [ 55 ].

Po powrocie z wygnania (1725) wicehrabia zamieszkał w swej rezydencji w Dawley, do której zaczęli przyjeżdżać przedstawiciele torysowskiej opozycji. Pisał on mowy dla swojego przyjaciela Williama Wyndhama (1687-1740), szefa Torysów w parlamencie od wyjazdu Bolingbroke’a, i dla kilku innych posłów torysowskich. Walpole był, jak wiemy, tego świadom (była to swego rodzaju publiczna tajemnica) lecz, wykorzystał tę wiedzę w pełni dopiero w maju 1735 [ 56 ] roku, gdy jego rząd znajdował się w ogniu krytyki parlamentarnej. Nazwał on wówczas autora opozycyjnych przemówień „anty-ministrem". Bolingbroke, spodziewając się akcji władz przeciwko niemu, po raz kolejny wycofał się do Francji, by powrócić na krótko w 1738-39 roku, na stałe zaś, dopiero w 1743 roku, a więc w rok po dymisji Walpole’a [ 57 ]. Mimo iż sam zmarł dopiero w 1751, nie przyjął już żadnej funkcji państwowej z powodu złego stanu zdrowia.

Rosyjski biograf Woltera nazywa Bolingbroke’a typowym brytyjskim magnatem zainteresowanym amatorsko nowinkami naukowymi [ 58 ], wydaje się jednak, że St. John był przede wszystkim typowym intelektualistą skłonnym do abstrakcyjnych myśli i do podbudowywania swych idei wybranymi faktami historycznymi. Z jego pism przebija niezłomny choć niespokojny idealizm. Niezwykle trudno byłoby dopatrzyć się w nich ciasnych poglądów i niechęci do stolicy typowej dla wielu magnatów jego pokroju. Bolingbroke to pod każdym względem człowiek światowy mający duże doświadczenie w sprawach wielkiej polityki. Wielu, jak na przykład Maria Niemojowska, oskarża go z kolej o notoryczne niedotrzymywanie danego słowa i częste zdrady sojuszników [ 59 ]. Ten zarzut można odeprzeć stwierdzeniem, że miał on po prostu słabe nerwy [ 60 ] opuszczające go pod presją sytuacji. Walpole, znał dobrze tą słabość St. Johna i wykorzystywał ją bez skrupułów. Bolingbroke wydaje się jednak pozostawać wierny swoim poglądom, o czym będzie mowa szerzej w następnym podrozdziale. Wspomniana już nienawiść jego do krytyki dziennikarskiej potwierdzałoby jego małą odporność na stres. Thomas Macknight w swojej biografii przedstawia St. Johna jako polityka działającego śmiało i zawsze wiedzącego w którą stronę należy podążać a także jako całkowite przeciwieństwo drugiego lidera torysowskiego rządu Roberta Harleya, który nie był pewny siebie i swych słów, rzadko i niechętnie przemawiał i był ostrożny aż do przesady [ 61 ]. Bolingbroke był zawsze gotów do natychmiastowej odpowiedzi, niesłychanie bystry, a także jowialny i wesoły z natury. Miał talenty przywódcze zarówno w roli szefa rządu jak i lwa salonowego, ale także coś z wodza nieznoszącego sprzeciwu [ 62 ].

Henry St. John nie był, w przeciwieństwie do na przykład Walpole’a, typem człowieka interesu, lecz był mocno przywiązany do tradycyjnego modelu społeczeństwa i władzy. Być może nie rozumiał, jak sugerują niektórzy historycy, nowego typu władzy i administracji opartych na parlamentaryzmie i partiach. [ 63 ] Jako ziemianin (przedstawiciel landed interest) obawiał się skupowania ziemi przez finansistów (przedstawicieli tak zwanego moneyed interest) [ 64 ].Thomas Macknight twierdził nawet, że jednym z motywów szybkiego zakończenia wojny przez Bolingbroke’a w latach 1710-1713 była niechęć do finansistów (wyznających często wigowskie poglądy), którzy urośli w siłę w okresie, gdy rząd potrzebował pilnie pożyczek na prowadzenie wojny [ 65 ].

Jonathan Swift podzielał niechęć St. Johna do przedsiębiorców, ponieważ uważał, że ich bogactwo jest abstrakcyjnej natury, jako nie związane z ziemią, a więc są oni wolni od patriotycznych zobowiązań, ponieważ to ziemia i możliwość narażenia jej na niebezpieczeństwo skłania do patriotyzmu wobec kraju, w którym ta ziemia się znajduje. [ 66 ] Podobne zarzuty można znaleźć w pismach Bolingbroke’a wobec innej nowości ustroju społecznego partyjnego systemu władzy. Partie i szkodliwość ich istnienia były obok patriotyzmu i religii naturalnej jednym z głównych tematów podejmowanych przez niego. W napisanej w 1733 roku Dissertation upon Parties (Traktacie o Partiach) St. John przedstawia siebie jako sympatyka zmian ustrojowych dokonanych po 1689 roku (ukróceniu absolutystycznych dążeń Stuartów) broniącego ich trwałości i wartości. Traktat jest adresowany do samego Walpole’a i ma formę lekcji udzielanej szefowi rządu w duchu anty-makiawelicznym. Jeśli chodzi o przywiązanie samego Walpole’a do idei rewolucji lat 1688-1689, to St. John wyraził swój sceptycyzm poprzez nacisk na wygłoszoną przez przyszłego „premiera" (w 1710 roku) mowę potępiającą torysowską naukę doktora Sacheverela:

...Jeśli ideały rewolucji nie były przeze mnie bronione z taką mocą i elokwencją jak były one bronione przez pana w pana słynnej oracji wygłoszonej podczas procesu Sacheverela, broniłem ich jednak z całych sił. Sprawa jest bowiem ta sama, choć jej głoszenie miało inną postać … Ale na moją korzyść mogę tu przedstawić co innego. Pan miał potępić ceremonię i spalić pastora i do tych celów, jak myślę użył pan stosownego języka i by podtrzymać siłę alegorii zniszczył go pan ogniem tak wściekłym, że spalił pan samego siebie. Pana argumenty ograniczając się do odpowiedzi na zarzuty pastora wydają się raczej tłumaczyć środki użyte do przeprowadzenia rewolucji niż samą rewolucję[ 67 ]

Innymi słowy autor przedstawia siebie jako gorliwszego zwolennika zmian z 1688 i 1689 roku niż „premier". Twierdził, że Walpole należał do tych, którzy popierają rewolucję tylko z oportunizmu (mercenary friends of the revolution [ 68 ])Bolingbroke krytykuje politykę Walpole’a jako uprawianą według zasady divide et impera, a więc jak powiedzielibyśmy dziś „politykę partyjnictwa":

...Divide et impera, jest często stosowaną maksymą. Jak dążymy do jej zastosowania? Nie ma dla niej miejsca pod arbitralnymi rządami, ponieważ w nich, interes rządów wymaga pewnego rodzaju unii poddańczej, jeśli można coś takiego nazwać unią, podtrzymywanej siłą władzy, tak jak unia niewolników na galerze, którzy są zjednoczeni swoimi łańcuchami i którzy jednocześnie ciągną wiosła na dźwięk gwizdka. W wolnych rządach trudno zastosować (maksymę), jeśli będący u władzy dążą do podtrzymania wolności. Więc kiedy można ją zastosować? Tylko w przypadku tych, którzy dążą do pozyskania większej władzy niż ta, którą przyznaje konstytucja. Tacy rządzący muszą dzielić i napuszczać jedne partie na drugie, by mogli zawsze przekupić jedną stronę i przez to uzurpować sobie władzę nad całością... [ 69 ]


1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Śmierć jednego Osamy
Nauki służebne


 Przypisy:
[ 53 ] Earl of Chesterfield do swojego syna list z lipca 1749 roku. (Project Gutenberg)http://www.gutenberg.org
[ 54 ] B. Cottret, BolingbrokeExil et Écriture au Siècle des Lumières, s. 8.
[ 55 ] Ibidem, s. 10-12.
[ 56 ] T. Macknight, The life of Henry St. John, viscount Bolingbroke, s. 618-620.
[ 57 ] Ibidem, s. 662.
[ 58 ] K. N. Dzierżawin, Wolter, s. 37.
[ 59 ] M. Niemojowska, Ostatni Stuartowie., s. 60-61.
[ 60 ] Ibidem, s. 78.
[ 61 ] T. Macknight, The life of Henry St. John, viscount Bolingbroke, s. 234.
[ 62 ] Ibidem, s. 202-226.
[ 63 ] K.B. Smellie , Great Britain since 1688, s. 39.
[ 64 ] .A. Speck, Stability and Strife England 1714-1760, London 1977, s. 145.
[ 65 ] T. Macknight, The life of Henry St. John, viscount Bolingbroke, s. 155-160.
[ 66 ] S. Monk, The Pride of Lemuel Guliver, w: Eighteenth -Century English Literature — Modern Essays in Criticism, NY 1959, s. 122-123.
[ 67 ] ...It the principles of the revolution, and the means employed in it have not been vindicated by me, with as great force of reason and eloquence, as they were by you, in a famous oration you made at Sacheverel's trial, they have been vindicated however to the best of my power...But I have something more to urge in my own favour. You had a sermon to condemn and a parson to roast; for that , I think, was the decent language of the time: and to carry on the allegory, you roasted him at so fierce a fire that you, that you burnt yourselves. Your arguments being confined to the propositions this preacher has advanced, may seem rather to have justified resistance or the means employed to bring about the revolution, than the revolution, vide: H. St. John, The Works of Lord Bolingbroke with a Life, t. II, s. 6-7.
[ 68 ] Ibidem, t. II, s. 8.
[ 69 ] ..."Divide et impera" is a maxim often quoted. Wow are we to apply it? There is no place for it in arbitrary governments; for them, the interest of the governors requires that a servile union, if it may be called an union, should be maintained by the weight of power, like that of slaves in a galley, who are united by their chains and who tug the oar together at the sound of a whistle. In free governments, it can take place as little, whilst they, who are at the head, intend the maintenance of liberty. To what case it can be applied? There is but one, and that is the case of those who aspire at more power than a free constitution of government gives them. Such governors must divide and incense parties one against another, that they may be always able to bribe the passions of one side, and so usurp on both, vide ibidem,t.. II, s.12.

« Historia   (Publikacja: 15-05-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Napierała
Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 74  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Bernard-Henri Lévy American Vertigo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1584 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365