Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.058.485 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wolę błędy entuzjasty od obojętności mędrca.
 Kultura » Historia

Myśl i działalność polityczna Henry'ego St. Johna, wicehrabiego Bolingbroke [7]
Autor tekstu:

St. John wytyka autorowi podawanie faktów, które nie miały miejsca (embarcations that were never made and armies that were never assembled), a także brak przenikliwości i oryginalności i przecenianie znaczenia niektórych faktów takich jak groźby hiszpańskiego dyplomaty Juana Ripperdy [ 124 ], żądającego oddania Gibraltaru poprzednim właścicielom. Bolingbroke zaznacza tu, że i bez tych gróźb Brytyjczycy wiedzieli, że Hiszpanie nigdy nie zrezygnują z pretensji do Gibraltaru [ 125 ]. Co do innych motywów brytyjskiej polityki, St. John stwierdza, że autor przecenia znaczenie Kompanii Ostendzkiej, wytykając autorowi Observations niekonsekwencję: ...(Autor) mówi, że "nasz wschodnio i zachodnioindyjski handel zostanie zniszczony przez Kompanię Ostendzką [ 126 ]... W tym samym artykule trochę dalej miał zaś wobec Bolingbroke’a mówić: ...Kompania Ostendzka [ 127 ], o którą robiono tyle hałasu... była raczej zmartwieniem naszych sąsiadów zarówno ze względu na (ich) interesy jak i na zobowiązania, niż naszym [ 128 ]...

Tak samo jak w zagrożenie handlowe nadciągające z Ostendy, Bolingbroke nie wierzył też w zapewnienia wigowskiego autora o zagrożeniu desantem hiszpańskim w celu poparcia Pretendenta z rodu Stuartów, a które to zagrożenie miało zostać wyeliminowane dzięki akcji wysłania flory brytyjskiej do Indii Zachodnich. Bolingbroke powołuje się w swoim tekście na list dowódcy floty Sir Johna Jenningsa (1664-1743) z 10 sierpnia 1726 roku, w którym ów pisał, że Hiszpanie nie byli wówczas absolutnie przygotowani do jakiejkolwiek akcji morskiej, a pojawienie się brytyjskiej floty wojennej wywołało konsternację. St. John nie wierzy więc w żaden tajny pakt wojskowy Hiszpanów z Austrią [ 129 ], a stąd już przecież tylko krok do stwierdzenia, że rząd Walpole’a i Newcastle’a zaplanował nieprzemyślaną i być może niepotrzebną akcję. W tekście Bolingbroke’a przebija też nuta podejrzenia rządu o podejmowanie popularnych w kraju akcji, których znaczenie militarne i dyplomatyczne jest żadne lub małe. Warto tu przypomnieć jego krytykę niezdecydowania rządu w jego poprzednim omawianym tekście. Sądząc po wymuszonej wojnie z Hiszpanią w 1739 roku, rzeczywiście można podejrzewać, że były to jedynie akcje służące zaspokojeniu krwiożerczości opinii społecznej. Rządowi Walpole’a na prawdziwej wojnie z Hiszpanią z pewnością nie zależało ani w 1726, ani w 1739 roku.

Bolingbroke zastanawia się w swym artykule nad przyczyną tak jednostronnej polityki rządu, który w ogóle nie dbał o Hiszpanię, opowiadając się murem po stronie Francji. Jego odpowiedzią jest to, że ekipa Walpole’a dała się zaskoczyć Hiszpanom, gdy ci zerwali kontakty z Francją w 1725 roku. Zaskoczenie to miało się przerodzić w postrzeganie Hiszpanii jako burzyciela spokoju międzynarodowego, zresztą, moim zdaniem takie jej postrzeganie byłoby całkowicie uzasadnione po świeżo odbytej przeciw nim wojnie zakończonej w 1721 roku [ 130 ]: "...Nasi ministrowie, którzy jak się zdaje nie przewidzieli, że Francja i Hiszpania mogą zerwać i że negocjacje prowadzone wówczas ogarnie chaos, lub że obiorą one jakiś nowy kurs, stali się, jak się wydaje, niespotykanie czujni i myślący [ 131 ]..."

Dalszy ciąg artykułu naszego opozycjonisty jest mniej oryginalny, ponieważ powtarza w nim swoją wizje rozwoju wydarzeń, przy czym pozostaje wierny swoim poglądom z grudnia 1728 roku. Znów przestrzega on przed przecenianiem znaczenia odmowy mediacji dla podziału Europy na dwa obozy w 1725 roku. Uważa jednak, że powinno się wówczas lepiej ukrywać zamiar odrzucenia propozycji samodzielnej mediacji [ 132 ], a także, że można było spokojnie ją przyjąć bez narażania się na gniew Wersalu, którego ta sprawa nie powinna obchodzić. Znowu mówi też o szkodliwości sztywnego trzymania się Francji i zaniedbywania Hiszpanii (In short, we pursued with great steadiness, our old maxims of neglecting Spain , and of adhering closely to France ). Bolingbroke zaznacza, że nie jest apologetą Hiszpanii, ani nie zamierza tłumaczyć ich przemocy wobec brytyjskich kupców na Atlantyku [ 133 ].

Henry St. John swe poglądy na brytyjską politykę zagraniczną podsumował w swym politycznym epitafium napisanym już po wydarzeniach wojny o sukcesję austriacką, a tym samym w wiele lat po obaleniu Walpole’a (1742) i jego śmierci (1745); mowa o: Some Reflections on the Present State of the Nation, principally with Regard to her Taxes and her Debts, and the Causes and Consequences of them. Mimo, iż tytuł zdaje się zapowiadać rozprawę o tematyce ekonomicznej, jest to jedna z najbardziej uniwersalnych i jednocześnie najlepszych rozpraw Bolingbroke’a. Punktem wyjścia dla rozważań autora jest traktat westfalski z 1648 roku, jako moment, gdy potęga Francji stała się widoczna dla wszystkich [ 134 ]. Według niego ta przewaga francuska nad innymi narodami, nie została wcale zażegnana przez brytyjskie zwycięstwa w wojnach prowadzonych przez króla Wilhelma III (pan. 1689-1702) i królową Annę (pan. 1707-1714), jak uważają choćby dzisiejsi historycy [ 135 ] kierujący się w znacznej mierze wigowską wizją dziejów lub zwykłym patriotyzmem, lecz trwała nadal przez pierwszą połowę XVIII wieku [ 136 ]. Według St. Johna Wielka Brytania była w stanie jedynie częściowo neutralizować tą przewagę: … chociaż nie mogliśmy podbić Hiszpanii metodami wojennymi, mogliśmy zredukować potęgę Francji metodami pokojowymi..."(thought we could not conquer Spain by a war, we might have reduced the exorbitant power of France by a peace [ 137 ]).

Bolingbroke pisze ten tekst w ponad trzydzieści lat po zakończeniu wojny o hiszpańską sukcesję (1702-1714) i może oceniać słuszność ówczesnego postępowania Wielkiej Brytanii po jej efektach. Wigowie w tych czasach wierzyli w możliwość podbicia Hiszpanii głosząc hasło no peace without Spain. Torysi i Bolingbroke zawarli w 1713 bardzo kompromisowy pokój w Utrechcie, tak więc autor broni tu konsekwentnie swych ówczesnych przekonań.

Za główną zasługę królowej Anny, St. John uważa nie prowadzenie (kontynuowanie rozpoczętej przez Wilhelma III) wojny, lecz jej zakończenie, wbrew stanowisku „ambitnych ministrów" (wigowskich), których nie wymienia tu z nazwiska [ 138 ]. Następnie autor wyznaje swój izolacjonizm:

"...Interes Wielkiej Brytanii wymagał, bez wątpienia, tego abyśmy odwrócili nasze oczy od kontynentu ku naszej wyspie, i żebyśmy wyzyskali okazję i zyski jakie dał nam pokój. Jakiekolwiek przesądy jakie były pracowicie propagowane w odniesieniu do pokoju w Utrechcie [ 139 ], to jedno pozostaje pewne. Nie byliśmy już zobowiązani żadnymi traktatami do angażowania się po jakiejkolwiek stronie w sprawy kontynentu... mieliśmy okazję i środki do zmniejszenia podatków, ożywienia handlu, i spłacenia długów (wojennych) [ 140 ]..."

Winą za zaprzepaszczenie tak według St. Johna korzystnej dla Wielkiej Brytanii międzynarodowej sytuacji dyplomatycznej obarcza on hanowerskich Welfów, a zwłaszcza Jerzego I, który przez starania się o inwestyturę dla zdobytych na Szwedach biskupstw Bremy i Verden, zaangażował Brytyjczyków we wszystkie konflikty europejskie, w które był zamieszany żądny włoskich nabytków cesarz [ 141 ]. Krótko mówiąc, tak jak William Pitt [ 142 ], tak i Bolingbroke był pewien, że wszystkiemu winien jest chciwy książę z kontynentu. Według naszego autora, te nadzieje na inwestyturę były głównym motywem popierania cesarza, a gdy ten zawiódł, brytyjskie zawiedzone oczekiwania w tej sprawie były powodem zwalczania go przez zaangażowanie brytyjskie w Sojusz Hanowerski z 1725 roku [ 143 ].


1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Śmierć jednego Osamy
Nauki służebne


 Przypisy:
[ 124 ] Johan Willem Ripperdá, VIII Barón de Ripperdá, urodził się w Holandii w roku 1680, a zmarł w Tetuan w Maroku w 1737.. Był dyplomatą i słynnym awanturnikiem, który pełnił przez kilka miesięcy funkcję hiszpańskiego pierwszego sekretarza stanu (1724-1725). W 1725 pojechał do Wiednia by omówić kwestie sporne między dworem cesarskim i hiszpańskim z pominięciem arbitrażu francusko-brytyjskiego.
[ 125 ] H. St. John , The Works of Lord Bolingbroke..., t. I, s. 265
[ 126 ] ...He says, "that our East and West India trade will be ruined by the Ostend company..., St. John H, The Works of Lord Bolingbroke..., t. I, s. 267.
[ 127 ] Oostendse Compagnie założona w 1717 roku firma handlowa przez cesarza Karola VI Habsburga. Wobec sprzeciwu Holandii i Wielkiej Brytanii, obawiających się belgijskiej konkurencji, cesarz musiał zrezygnować z projektu.
[ 128 ] ...the Ostend trade, about which such a noise hath been made...was more the concern of our neightbours, both by treaty and interest, than our own., vide: St. John H, The Works of Lord Bolingbroke...t. I, s. 268.
[ 129 ] H. St. John , The Works of Lord Bolingbroke..., t. I, s. 270.
[ 130 ] Chodzi tu o ostatni lub dodatkowy „hiszpański" etap (1717-1721) wojny o hiszpańską sukcesję (1702-1714).
[ 131 ] [1]...Our ministers, who seem to have foreseen so little, that France and Spain might break, and that the negotiations then on foot might be thrown into confusion, or take some new course, by this rupture, grew it seems, prodigiously alert and sagacious afterwards, vide: St. John H, The Works of Lord Bolingbroke...t. I, s. 272.
[ 132 ] H. St. John , The Works of Lord Bolingbroke... t. I, s. 275.
[ 133 ] Ibidem, s. 278.
[ 134 ] H. St. John, The Works of Lord Bolingbroke… t. II, s. 440.
[ 135 ] Książka Charlesa Spencera pt. Blenheim — battle for Europe z 2004 roku, samym swym tytułem jak i treścią sugeruje jak ogromne znaczenie miały zwycięstwa Marlborougha dla ograniczenia apetytów Ludwika XIV
[ 136 ] H. St. John, The Works of Lord Bolingbroke...t. II, s. 441.
[ 137 ] Ibidem, t. II, s. 442.
[ 138 ] Ibidem, t. II, s. 442-443.
[ 139 ] Warto tu podkreślić, że wielu Wigów i stronników Marlborougha uważało pokój i jego warunki za hańbę i zaprzepaszczenie osiągnięć wysiłku wojennego.
[ 140 ] ...The interest of Great Britain required, no doubt, that we should turn our eyes from the continent to our own island, and that we should improve the opportunity and the advantages which the peace gave us. Whatever prejudices have been propagated industriously against that of Utrecht , thus much at least is certain. We were no longer obliged by treaties to assume any other part in the affairs of continent...The opportunity and means of diminishing taxes, reviving commerce, and paying debts were open to us... H. St. John, The Works of Lord Bolingbroke...t. II, s. 444.
[ 141 ] Ibidem,t. II, s. 444-445.
[ 142 ] William Pitt Starszy (1708-1778) aktywny w polityce brytyjskiej od późnych lata trzydziestych XVIII wieku i członek opozycji przeciw gabinetowi Walpole’a, był zwolennikiem jak najdalej idącego rozdzielenia polityki Wielkiej Brytanii i Elektoratu Hanoweru, vide; J. Black., Pitt the Elder, Cambridge University Press 1992.
[ 143 ] H. St. John, The Works of Lord Bolingbroke...t. II, s. 445.

« Historia   (Publikacja: 15-05-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Piotr Napierała
Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 74  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Bernard-Henri Lévy American Vertigo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1584 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365