Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.852 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"W Sejmie patrioci specjalnej troski onanizowali się niewidzialną ręką i kazali o wartościach. Lud widział złodziei na górze i obcował z oszukującym go tłumem cwaniaków na dole. Liberałowie pospiesznie otwierali wrota wszelkiemu bezprawiu. Kierowali się ignorancją, dobrymi chęciami i wiarą w niewidzialną rękę. Lud skorzystał z demokracji i powiedział ‘sprawdzam’. Mógł skreślić, ale..
 Tematy różnorodne » Wirtualne "perełki"

Astromarii rozważania spiskowe [3]
Autor tekstu:

"(...) Straszliwe zbrodnie kartelu chemiczno-farmaceutycznego nie tylko nie zostały ukarane, ale nawet nie doczekaliśmy się ujawnienia prawdy na ich temat (...) Nie rozgromiliśmy kartelu chemiczno-farmaceutycznego, nie dobiliśmy tej hydry, nie dziwmy się więc, że głowy jej odrosły i że znowu stała się groźna (...) Już w pierwszym dniu życia nowonarodzony człowieczek otrzymuje swoją pierwszą dawkę rtęci i innych trucizn, niszczących jego układ nerwowy i wpływających na DNA. Im szybciej zostanie zaaplikowana „SZCZEPIONKA", tym trudniej będzie rodzicom zauważyć, że ich dziecku zaszkodziła i że cofnęła je w rozwoju. Doszło już do tego, że jesteśmy bliscy uznania, iż coraz powszechniej występujący autyzm jest rzeczą normalną i że zawsze tak było. Dla psychopatów rządzących światem byłaby to wprost idealna sytuacja, gdyby wszyscy ludzie byli debilami, niezdolnymi do krytycznego myślenia i sprzeciwu (...)."

A więc uwaga. Kartel chemiczny spiskuje. W porównaniu z nim spisek opisany w dziele Протоколы Сионских мудрецов to mały pikuś. Bo kartel zajmuje się nie tylko ludźmi, ale także owadami. Z ludzi chce zrobić debili, a pszczoły wytruć. I nie jest to przypadek, lecz dobrze przygotowana, przemyślana akcja (cytuję):

"(...) Od chemii giną pszczoły, a bez pszczół nie przetrwamy. I popatrzcie tylko, kto te pszczoły truje: firma Bayer! Ta sama, która działała w Auschwitz i produkowała leki dla doktora Mengele! Nie wierzcie więc, że jest to przypadek i że Bayer uderzy się w piersi, przyzna do winy i wycofa truciznę z handlu. Nic z tego! Będzie truć, aż ostatnia pszczoła padnie. A my wraz z nią! (...)".

ROZWIĄZANIE?

KONSPIRACYJNA PRODUKCJA ZDROWEJ ŻYWNOŚCI

Astromaria: "(...) Namawiam do podziemnego rolnictwa i domowego przetwórstwa żywności z jej dystrybucją pozasystemową wprost do ludzi, znajomych, po sąsiedzku, przez internet, ewentualnie nielegalne targowiska (...) Podobnie z biopaliwem, po co narzucać ludziom całym ten chory system? Zatem po cichu... machnium? Machnium! Zamiast węgla można stosować brykiety ze słomy, niektórzy rolnicy mogą ich wyprodukować wiele ton ponad swoje potrzeby(...) Można piec chleb w domach, można mleć ziarno ma mąkę, kasze, otręby itd. (...) Przydałby się specjalny portal PODZIEMNA POLSKA (...)"

A pod ziemią .… "(...) Powinny powstawać małe gorzelnie, winiarnie, browary. Wczoraj piłam bimber o jakości koniaku dobrego. Żadna wódka gatunkowa nie jest lepsza od produkcji „wujka", zwłaszcza żołądkowa Palikota"

Tu akurat zgadzam się z astromarią.

SPISKOWY WĘZEŁ GORDYJSKI

Trudno jest pisać o spiskach. Zwłaszcza tych na poziomie globalnym. Rozpracować je potrafi tylko osoba posiadająca niezwykłe zdolności nieliniowego kojarzenia sprzecznych ze sobą (na pozór) zdarzeń. Z braku miejsca potraktuję je wyłącznie hasłowo. Ale nawet w takiej formie wywołują przerażenie. Zimny pot płynie po plecach, gdy gwiezdna Maria bezbłędnie rozpoznaje efekty działania zakonu Iluminatów w celu stworzenia Nowego Porządku Świata. Wiadomo zaś, że nowy ład wymaga ofiar. Ostrzeżeniem niech będzie katastrofa Fukushimy. Tylko durnie mogą myśleć, że przyczyną było tsunami. W rzeczywistości to zemsta głęboko zakonspirowanych zwolenników zdrowej żywności, których symbolicznym przewodnikiem jest duch Oppenheimera.

W tym kontekście związek racjonalizmu z faszyzmem, a nazizmu z globalnym ociepleniem wydaje się oczywisty. Podobnie, jak masowa produkcja trucizn przez koncerny farmaceutyczne i tankowanie trującego paliwa do Airbusów (model 380 może pomieścić ponad 300 ton!), by ich spaliny umożliwiały masowe ludobójstwo…… (chemtrails).

EKO-TERRORYZM JAWNY

Powyższe spostrzeżenia astromarii to jedynie mały fragment Jej poglądów na temat cywilizacji. O dziwo, są niemal identyczne, jak majaczenia eko-terrorystów demaskujących każdą dziedzinę ludzkiej działalności, jako spisek przeciwko ..... No właśnie, przeciwko komu?

Prawdę mówiąc te wytwory ciężko chorej wyobraźni nie warte byłyby publikacji, ale niektóre brednie dają nam pojęcie (zapewne przypadkowo), jaki interes mają w budowaniu spiskowej teorii świata tzw. „obrońcy natury". Kiedyś byli to głównie lewaccy „pacyfiści" sterowani przez GRU i KGB. Ale co łączy współczesnych „ekologów"?

Wiadomo: 1/ kasa, 2/ głupota

Ad 1. Głównym motorem działania „ekologów" jest szantażowanie władz publicznych w celu wymuszenia „dotacji" na „ochronę środowiska" i wygodne życie na koszt podatników. Oczywiście, ci cwaniacy sami tego nie robią. Otaczają się zwykle grupą pożytecznych idiotów, co to np. przykuwają się kajdankami do koron wysokich drzew. Pamiętając stare rzymskie prawo ("chcącemu nie dzieje się krzywda"), ja osobiście nie przeszkadzałbym tym entuzjastom w jednoczeniu się z przyrodą. A już, broń Boże, nie sprowadzałbym jednostek straży pożarnej, by ich stamtąd ściągnąć. Wdzięczna przyroda na pewno by im pomogła. Już po kilku tygodniach mogłaby ich zwłoki wykorzystać, jako ekologiczny nawóz.

Ad 2. Specyfika osobowości: z jednej strony — zwykła głupota, cynizm, cwaniactwo i gangsterska mentalność, z drugiej — niedojrzałość umysłowa, niewiarygodny infantylizm i podręcznikowe dysfunkcje psychiczne. Ja, czytając blog astromarii, czuję się dokładnie tak, jakbym czytał „Psychologię kliniczną" - rozdział: „Zaburzenia myślenia".

Podręcznik ten wyróżnia: 1/ myślenie prelogiczne — gdy jednostka nie liczy się z zasadami logiki i 2/ myślenie magiczne, czyli urojenia. Treść urojeń dotyczy często różnych zagrożeń życia lub zdrowia. Główną cechą urojeń jest subiektywna pewność ich istnienia.

Jedną z przyczyn tych patologii jest, jak przypuszczam nieprzystosowanie społeczne i poszukiwanie jakichkolwiek, podobnie myślących, grup społecznych (wielką rolę odgrywa ruch New Age) dających namiastkę zbiorowego bezpieczeństwa.

Najlepszym przykładem są widoczne na różnych forach internetowych „grupy wsparcia", dla których np. homeopatia staje się religią. Siłą rzeczy przekształcają się one niezauważalnie w organizacje o charakterze sekt. Jeśli przy tym znajdują oparcie w prawie, czują się bezkarne i atakują w bezpardonowy sposób każdego, kto śmie publicznie wyrażać inne poglądy. Nie jest to oczywiście walka na argumenty, lecz na inwektywy. Czytając wypowiedzi niektórych z tych szaleńców odnosi się wrażenie, że mogliby oni bez wahania zabić swojego adwersarza za prezentację naukowego argumentu, na który nie mają merytorycznej riposty. Dlatego uważam, że nie wolno lekceważyć rozprzestrzeniania się ruchów o ideologii zbliżonej do New Age.

HOMEOPATIA I PRAWO

Jedyne wyjście z tej karuzeli absurdu to działać (podobnie jak Simon Singh w Anglii) w kierunku zmiany wadliwego prawa zapewniającego bezkarność organizacjom wykorzystującym brak świadomości polityków, że np. sprzedaż czystego cukru (jako leku) jest przestępstwem, przypadkowo zalegalizowanym przez prawo.

Boję się jednak, że nasi wybrańcy narodu nie będą w stanie zrozumieć tego rodzaju zagrożeń. Dowodem na to są męki niektórych posłów zmuszonych do ułożenia kilku zdań lub słów w logicznym porządku. Zbliżające się wybory raczej niczego nie zmienią i łatwo sobie wyobrazić, jak poseł z "pomysłem oralnym" "włancza się" do dyskusji i — będąc — "emanacją większości" "wygłasza filipinkę" o homeopatii stojąc w "rozkroku intelektualnym" nad "puszką z Pandorą".

Ale ja mam takie hobby, że do znudzenia będę informował Czytelników, że ustawodawca nie musi mieć zawsze racji. Wybrańcy narodu będą oczywiście lekceważyć moje słowa, gdyż jestem tylko lekarzem. A do zmiany prawa potrzebni są prawnicy, którzy powinni, jak bojowe pitbulle, wczepić się w gardło Trybunału Konstytucyjnego i nie puścić, aż do momentu wydania korzystnego orzeczenia. Weźmy np. problem homeopatii. Wydaje się najprostszy. Osobiście, 7 lat temu, podałem prawnikom na talerzu ustawę (Prawo farmaceutyczne), wskazałem na wadliwe zapisy i wyjaśniłem, że nie tylko akceptuje ona brednie naukowe, ale poprzez fakt, że jest sprzeczna wewnętrznie (i sprzeczna z Konstytucją) sprzyja wszelakim oszustwom. Upubliczniłem niewiarygodny zapis, który deprecjonuje całkowicie Sejmową Komisję Zdrowia: "produkty homeopatyczne nie muszą wykazywać dowodów skuteczności terapeutycznej". Zapisem tym napluto polskim lekarzom w twarz.

No i co? Czekam już ładnych kilka lat na inicjatywę sejmowych prawników, którzy wymuszą jej nowelizację. Niczego wielkiego nie oczekuję. Jedynie wykreślenia z ustawy oczywistych kłamstw i uwzględnienia w jej treści żądań całego polskiego medycznego środowiska naukowego. Ostatnia Kampania 10:23 wykazała, że podobnie myśli cały, także w sensie geograficznym, świat naukowy.

CIĄG DALSZY ASTROMARYJNYCH TEORII SPISKOWYCH

Światem rządzą psychopaci — czas to wreszcie zrozumieć!

Może czas zacząć zgłębiać wiedzę, której nie dostarcza nam szkoła, pozostająca na usługach rządzących światem psychopatów?

Może czas zacząć zwyczajnie myśleć, wyciągać wnioski z tego, co widać wokół i przeciwdziałać spiskom, które przeciwko porządnym obywatelom knują bezwzględni psychopaci?

Radziłabym OSOBIŚCIE SPRAWDZIĆ, czy klimatolodzy, wakcynolodzy, lekarze, farmaceuci, biotechnolodzy, agronomowie, historycy i „niezależne media" (śmiech na sali!) mówią prawdę, a jeśli kłamią, to dlaczego. Radzę to zrobić we własnym, dobrze pojętym interesie! Bezmyślne poleganie na „demokratycznie wybranej władzy" może się skończyć śmiercią w obozie Auschwitz lub FEMA. A przynajmniej ciężką chorobą z braku dostępu do zdrowej, nieskażonej chemią i pseudonaukowymi wynalazkami żywności i wody.

Pokażcie mi lekarza, który znałby się na dietetyce i profilaktyce zdrowotnej. To taka głupia dziedzina wiedzy, to dobre dla kucharek i garkotłuków, a nie dla Uczonego Pana Doktora, który ma leczyć, a nie zaglądać do (za przeproszeniem) kuchni. Profilaktyka jest bardzo dla medycyny niedobra, bo co robiłby lekarz gdyby wszyscy byli zdrowi? Ludzie muszą chorować, żeby był ruch w interesie (...)


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Ponadczasowe wyzwanie
Kultura wyczerpania czy czerpania?

 Zobacz komentarze (55)..   


« Wirtualne "perełki"   (Publikacja: 18-07-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Andrzej Gregosiewicz
Profesor zwyczajny, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Od 2001 roku prowadzi walkę z oszustwami leczniczymi typu homeopatii, bioenergoterapii, radiestezji i innymi rodzajami tzw. "medycyny alternatywnej". Opublikował na ten temat ponad 80 artykułów w mediach papierowych i elektronicznych. Jest „ojcem chrzestnym” akcji medialnej przeciwko homeopatii. W 2008 roku, głównie na skutek Jego konsekwentnej działalności publicystycznej oraz wygrania procesu sądowego z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska oraz producentami "leków" homeopatycznych, rozpoczęła się szeroka debata publiczna na temat wartości leczniczych tego sposobu terapii. Jest członkiem-założycielem Klubu Sceptyków Polskich. W 2011 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na wniosek prof. Andrzeja Gregosiewicza, rozpoczął - bezprecedensową w Europie - procedurę wyjaśniającą, czy homeopatyczny koncern Boiron (filia w Polsce) nie prowadzi praktyk niezgodnych ze zbiorowym interesem konsumentów.

 Liczba tekstów na portalu: 26  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Jasnowidzenie czy ciemnomyślenie?
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2039 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365