Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.794 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Rozum może wszystko kwestionować i żądać uzasadnienia każdej wypowiedzi.
 Światopogląd » Humanizm

Manifest neohumanistyczny [2]
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Anna Modzelewska

Dzisiejszy humanizm jest podzielony. Istnieją humaniści religijni. Słowo „religijni" ma tu sens metaforyczny. Wśród osób, które określają się jako religijni humaniści, znajdujemy liberalnych protestantów, unitarian uniwersalistów, świeckich Żydów, niepraktykujących katolików, muzułmanów i Hindusów a nawet osoby, które chciałyby rozróżniać doświadczenia religijne i religię. Nie wierzą oni w transcendentnego Boga i zjawiska ponadnaturalne. Popierają humanizm bazujący głównie na humanistycznych ideałach etycznych.

ŚWIECKI HUMANIZM

Po drugiej stronie stoją świeccy humaniści, którzy są całkowicie niereligijnymi naturalistami. Uważają, że religia utrudnia zrozumienie świata. Odróżnia ich to od religijnych humanistów. Czerpią inspiracje głównie z nowoczesnych źródeł: przede wszystkim z nauki, ale również z filozofii, etyki, świeckiej literatury i sztuki. Wielu chce dołączyć do społeczności i centrów zrzeszających świeckich humanistów, żeby uczestniczyć we wspólnocie opartej na braterstwie i przyjaźni. Termin neohumanizm najlepiej opisuje tę nową postawę, która zmierza ku większej otwartości i współpracy w ramach szerszej sieci.

Jaki więc jest neohumanizm?

Po pierwsze: neohumaniści dążą do bycia bardziej inkluzywnymi. Pragną współpracować zarówno z religijnymi jak i niereligijnymi, aby rozwiązać wspólne problemy. Neohumaniści rozumieją, że niezliczone generacje były religijne i że często współpraca z wierzącymi jest potrzebna w celu rozwiązania powszechnych problemów socjopolitycznych. Mimo to neohumaniści nie są religijni, a z pewnością nie w sensie pełnej akceptacji kredo. Nie należą też do żadnego wyznania, chyba że jedynie nominalnie. Rozwiązując problemy korzystają z nauki i rozumu. Pragną czerpać z ludzkiego doświadczenia, żeby badać wartości i cele, które można by postawić przed wiedzą. Z drugiej strony neohumaniści nie są otwarcie antyreligijni, chociaż mogą być krytyczni w stosunku do twierdzeń formułowanych przez religie, szczególnie tych dogmatycznych, fundamentalistycznie zagrażających wolności innych. Rozumieją, że emocje, instytucje, autorytety, zwyczaje ani sama subiektywność nie mogą zastąpić racjonalnych rozważań.

NAUKA I SCEPTYCYZM

Po drugie: neohumaniści są sceptyczni w stosunku do tradycyjnego teizmu. Mogą być agnostykami, sceptykami, ateistami a nawet buntującymi się członkami religijnej tradycji. Sądzą, że tradycyjne koncepcje Boga są sprzeczne i bezpodstawne. Nie wierzą, że Biblia, Koran, Księga Mormonów, czy Bhagavad Gita pokazują Boga lub mają specjalne duchowe źródło. Na podstawie współczesnych naukowych i filozoficznych krytyk, szczególnie naukowych badań nad źródłami tak zwanych świętych tekstów, pozostają sceptyczni wobec kred. Są krytyczni wobec praw moralnych pochodzących z tych tekstów, widząc je jako wypowiedzi pochodzące z przednowoczesnych cywilizacji. Niemniej zdają sobie sprawę, że niektóre zasady moralne pochodzące z tych tekstów mogą być uzasadnione i musimy traktować je życzliwie, jeśli chcemy zrozumieć nasze dziedzictwo kulturowe. Sądzą, że tradycyjne religijne skupianie się na zbawieniu przeszkadza w polepszaniu jakości życia tu i teraz. Stanowczo bronią rozdziału religii i państwa i opowiadają się za wolnością wyznania i prawem do istotnego różnienia się w poglądach. Ubolewają nad podporządkowaniem kobiety mężczyźnie, represjonowaniem seksualności, obroną teokracji i łamaniem praw człowieka — często w imię religii. Jednocześnie mają świadomość niebezpieczeństw, które niesie za sobą nazbyt gorliwy ateizm, na przykładzie zdarzeń ze Związku Radzieckiego, Europy Wschodniej znajdującej się pod panowaniem totalitarnego komunizmu, czy maoistycznych Chin, gdzie ortodoksyjni ateiści odpowiadali konserwatywnemu Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu zamykaniem kościołów, synagog i meczetów oraz prześladowaniami wobec duchownych. Neohumaniści wierzą w wolność wyznania i brzydzą się jakimkolwiek rodzajem represji, zarówno czynionych z rąk ateistów w imię państwa, jaki i przez religijnych inkwizytorów w imię Biblii czy Koranu.

Po trzecie: neohumaniści definiują się głównie przez to za czym są a nie przez to, czemu się sprzeciwiają. Dążą do bycia afirmatywnymi. Mogą pragnąć krytycznie badać twierdzenia stawiane przez religie, jednak skupiają się na swoim konstruktywnym wkładzie, nie na obalaniu. Zwracają się ku nowym możliwościom a nie krytycyzmowi.

Po czwarte: neohumaniści używają krytycznego myślenia określając prawdziwość wiedzy przez odwoływanie się do dowodów i rozumu. Prawdziwość wiedzy najefektywniej określa się poprzez metody naukowe, obiektywne sprawdzanie hipotez. W obszarach, gdzie nie zastosowano metod naukowych w efektywny sposób, należy dołożyć wszelkich wysiłków, żeby za wiarygodne wierzenia uznawane były te, które posiadają racjonalne uzasadnienia. W ten sposób ocena prawdziwości wiedzy jest otwarta na zmiany w wyniku przyszłych dochodzeń i każda wiara może być w przyszłości zweryfikowana.

WARTOŚCI

Po piąte: neohumaniści mają podobne poglądy na temat oceny zasad etycznych i wartości. Wyrastają one z ludzkiego doświadczenia i mogą być poddawane krytyce. Najlepiej oceniać je na podstawie praktycznych konsekwencji. Istnieje mądrość etyczna wypracowana przez ludzkość, jednak niektóre stare zasady moralne powinny zostać ponownie ocenione, a dodatkowo istnieją nowe nakazy moralne, które należy wprowadzić.

Po szóste: neohumaniści podzielają najważniejsze, istotne dla ludzkiego życia zasady etyczne i wartości. Nie są one wydedukowane z dogmatów teologicznych. Pochodzą ze współczesnych dochodzeń. Znajdują się wśród nich:

  • Kluczowa wartość to zapewnienie każdemu szczęśliwego i pełnego życia. Stanowi to podstawę etyki humanistycznej.
  • Nie oznacza to, że „wszystko ujdzie". Jednostki powinny rozwijać swoje zdolności i jak najlepiej dbać o swoje interesy, biorąc jednocześnie pod uwagę interesy innych.
  • Mimo że ostatecznie to jednostka potrafi najlepiej ocenić swoje wybory życiowe, istnieją kryteria, które idą za humanizmem. Zaliczają się do nic
  • Kreatywne rozwijanie swoich zainteresowań biorąc przy tym pod uwagę posiadane przez siebie talenty i wyznawane wartości.
  • Racjonalne życie w harmonii z emocjami, będące najlepszym źródłem satysfakcji. Oznacza to, że człowiek powinien poznawać zarówno rzeczywistość zewnętrzną, jak i swoje wewnętrzne potrzeby i pragnienia. Właśnie w ten sposób można osiągnąć dobre życie.
  • Dążenie do osiągania najwyższych standardów jakości i zbliżania się do doskonałości najbliżej, jak to możliwe.

Po siódme: neohumaniści zdają sobie sprawę, że nikt nie może żyć w izolacji od innych. Powinno się posiadać wartości wspólne z innymi członkami społeczności.

  • Dlatego współczucie jest niezbędnym składnikiem pełnego życia. Oznacza ono umiejętności kochania innych i przyjmowania ich miłości.
  • Wiąże się to z niektórymi sposobami osiągania spełnienia i zgodności w seksie, z pragnieniem przezwyciężenia represji i zapewnienia różnorodności życia seksualnego. Kobiety powinny być traktowane jako równe mężczyznom a społeczeństwo powinno tolerować związki osób tej samej płci i pozwalać im się wyrażać.
  • Oznacza to również, że społeczeństwo powinno wspierać rozwój moralny u dzieci i dorosłych.
  • Do pełnego rozwoju niezbędne są empatia i altruizm.
  • Takie uczucia pojawiają się po raz pierwszy w ramach rodziny, która sprawia, że dzieci czują się chciane i kochane.
  • Dzieci powinny w odpowiednim czasie rozwijać w sobie odpowiedzialność za dobrobyt, zarówno swój jak i członków rodziny, przyjaciół, kolegów , członków swojej społeczności i całej ludzkości.

Po ósme: neohumaniści popierają prawo do prywatności jako główną zasadę demokratycznego społeczeństwa. Jednostki powinny mieć zagwarantowane prawo do podejmowania własnych decyzji i urzeczywistniania swoich własnych wartości. Przynajmniej póki nie koliduje to z prawami przysługującymi innym.

Po dziewiąte: neohumaniści popierają demokrację i bronią jej przed wszystkimi jej wrogami — zarówno krajowymi jak i zagranicznymi. Cnoty demokracji obywatelskiej rozwijały się długo, ale aktualnie posiadają stabilną pozycję; utrzymują w mocy tolerancję, sprawiedliwość, dyskutowanie o różnicach i pragnienie kompromisu.

OSOBISTA MORALNOŚĆ/DOBRA WOLA

Po dziesiąte, neohumaniści zdają sobie sprawę z fundamentalnego znaczenia posiadania dobrego charakteru zarówno w życiu osobistym, jak i kiedy chodzi o wpływ jednostki na społeczeństwo. W historii wielu niewierzących, sekularystów, ateistów i agnostyków nie zajmowało się indywidualną moralnością, ponieważ odrzucał ich język grzechu i nawoływania do działania represyjnej policji moralnej. Woleli zajmować się reformami społecznymi. Oczywiście był to błąd. Nie można ulepszać społeczeństwa odrzucając kwestie związane z dobrym charakterem i poczuciem moralności u jednostek. Musimy wychować oświecone jednostki, które osiągnęły pewien poziom rozwoju moralnego.

W związku z tym rodzice i społeczeństwo powinni przykładać szczególną wagę do edukacji moralnej dzieci i młodzieży. Należy przykładać wagę również do edukacji dorosłych, którzy mogliby pozostawać w związku małżeńskim, mieć prace, pracować z innymi, zajmować się sprawami wspólnoty. Pewne wskazówki będą dla nich użyteczne. Takie wskazówki nie powinny być narzucane przez legislatywę, chyba że ktoś krzywdzi innych. Powinny być parametrami służącymi do oceny zachowania. W społeczeństwie (zarówno wśród wierzących jak i niewierzących) istnieje szeroki konsensus co do wielu zasad moralnych.

  • Pragniemy zwrócić uwagę, że bycie niewierzącym nie gwarantuje bycia cnotliwym. Zarówno religijni jak i niereligijni popełnili wiele złych czynów. Stąd znaczenie humanistycznego spojrzenia można oceniać również na podstawie tego, czy nabiera ono dla ludzi osobistego znaczenia i czy pomaga jednostkom w budowaniu ich systemu moralnego.
  • Niestety ludzie są czasem nieznośni, obojętni i nieczuli na potrzeby innych. Takie osoby zostały owładnięte przez nienawiść, zazdrość, zachłanność, czy żądzę — niezależnie od tego, czy są religijne. Również pragnienie władzy często prowokuje zepsucie.

Sądzimy, że dobra wola jest podstawową zasadą moralną — wyraża pozytywne nastawienie do życia. Jak realizować ją w praktyce? Osoba dobrej woli jest miła, szczera, troskliwa, pomocna, sympatyczna, niepamiętliwa, lojalna, odpowiedzialna, udziela się dobroczynnie. Są to powszechnie przyjęte obyczaje moralne niezbędne w spokojnym i sprawiedliwym społeczeństwie.

  • Natomiast osoby autorytarne są często chciwe, podejrzliwe, żądne władzy, uprzedzone, chytre, okrutne, niegrzeczne, negatywnie nastawione, samolubne, poniżające, zawzięte, nieugięte i mściwe.
  • Osoby o dobrej woli powinny łączyć w sobie rozum i serce. Dlatego neohumaniści mają listę pożądanych cech osobowości, przy pomocy której możemy oceniać postępowanie innych: są to wartości normatywne sprawdzone przez cywilizacje. Ci, którzy łamią zasady, powinni być sądzeni na podstawie konsekwencji ich zachowania.

1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Dlaczego porzuciłem islam
Samobójcza propozycja Poczty Polskiej

 Zobacz komentarze (8)..   


« Humanizm   (Publikacja: 04-11-2010 Ostatnia zmiana: 05-11-2010)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Paul Kurtz
Ur. 1926. Filozof amerykański, czołowy działacz ruchu wolnomyślicielsko-racjonalistycznego, organizator, wydawca oraz intelektualista. Emerytowany profesor filozofii Uniwersytetu Stanowego Nowy Jork w Buffalo, założyciel i przewodniczący Committee for the Scientific Investigation of Claims of the Paranormal (CSICOP), Council for Secular Humanism, Center for Inquiry oraz największego wydawnictwa świeckiego humanizmu - Prometheus Books. Jest także redaktorem naczelnym największego magazynu wolnomyślicielskiego - Free Inquiry. Dawniej stał na czele International Humanist and Ethical Union (IHEU), federacji zrzeszającej organizacje humanistyczne z całego świata. Jest laureatem wielu nagród oraz autorem ponad trzydziestu książek tłumaczonych na wiele języków (w tym polski), które kształtują fundamenty ideowe tysięcy ludzi na całym świecie.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 2  Pokaż inne teksty autora
 Poprzedni tekst autora: W obronie rytuałów przejścia
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 722 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365