Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.061.010 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 658 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Tylko ludzie intelektualnie rozwinięci są wolni."
 Nauka » Biologia » Biologia molekularna

Priony. Czyżby nowożytny miecz Damoklesa? [6]
Autor tekstu:

Nie umiem udzielić wiążącej odpowiedzi. Priony stanowią realne zagrożenie, albo wymarzony środek socjotechniczny pomagający w osiągnięciu konkretnych celów w sferach polityki, biznesu, mediów. Na strachu doskonale się zarabia. Strach ma wielkie oczy, lecz jeszcze większą siłę. Szczepionki, lekarstwa, poradniki, sprzedaż rośnie. Zarazem zagrożenie jest doskonałym tematem zastępczym angażującym masy. Jeśli akurat zagrożenia nie ma — wykreuj je. Strach ukazuje prawdziwą moc mediów i pieniądza oraz ludzką hipokryzję.

Priony nasuwają mi wiele skojarzeń np. z SARS (Severe Acute Respiratory Syndrome — Zespół ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej), chorobą która zrujnował turystykę głównie w wielu rejonach Azji. Był to rodzaj nietypowego zapalenia płuc, pojawił się w końcu 2002 r. w prowincji Guangdong, na południu Chin. Po pewnym czasie choroba rozprzestrzeniła się drogą podróży lotniczych, do chwili obecnej śmiertelność w przypadku zachorowania na SARS jest oceniana na około 4-7 procent. [ 71 ] 16 kwietnia 2003 r. dzięki globalnej współpracy 13 ośrodków naukowych z 10 krajów (m.in. z Hongkongu, Chin, Kanady, Wielkiej Brytanii, USA) potwierdzono, że przyczyną choroby SARS jest nowy koronawirus. W roku tym WHO zarejestrowała na całym świecie 2960 przypadków SARS, z czego zmarło 119 osób. „Te dane epidemiologiczne są odwrotnie proporcjonalne do skali zainteresowania w mediach, jaki miała ta epidemia. Widać to przede wszystkim, jeśli porównamy stopień śmiertelności tej choroby z poziomem umieralności na skutek innych chorób zakaźnych (...). O SARS pisało się na pierwszych stronach gazet, informacje o nim pojawiały się jako pierwsze w telewizyjnych wiadomościach, aż do momentu, kiedy WHO ogłosiła, że na całym świecie choroba ta została powstrzymana. Nie oznacza to jednak, że zniknęła albo że wirus, który ją powodował, wymarł. Dlaczego więc o SARS już tyle się nie mówi? Po wielkich alarmach z roku 2003, kiedy to zaczęto mówić — a mogło być inaczej? — o nowej hiszpańskiej grypie i przez wiele miesięcy rujnowano handel i turystykę, choroba, o której pierwotnie tak było głośno, poszła w zapomnienie. (...) Tajemnica, jaką otoczona jest ta choroba, nie została rozwiana: nie jest jasne, jak dochodzi do zarażenia, jaka jest natura wirusa i dlaczego wirus zginął tak niespodziewanie, jak się pojawił." [ 72 ]

Daleki jestem od wywoływania paniki, zarazem pokaźny dystans dzieli mnie od uspokajania opinii publicznej. Choroba niespodziewanie może przybrać groźniejszą, nie znaną dotychczas postać, a jej konsekwencje ekonomiczne mogą się okazać druzgocące dla systemów gospodarczych Europy.

Opinia społeczna ulega łatwo manipulacjom, to smutny fakt, bezlitośnie wykorzystywany. Niemalże na zawołanie, z rozbrajającą łatwością ogniskuje się uwagę mas na SARS czy wściekliźnie. Nie trzeba ulegać manii, czy należeć do zwolenników rozmaitych spiskowych teorii dziejów, by nie zastanowić się nad milczeniem rządów na temat prionów. Przyznanie się do niewiedzy jest niebezpieczne, rodzi wiele niewiadomych. Ludzie zapomnieli, że jednym z podstawowych zagrożeń zdrowotnych planety pozostają malaria, gruźlica, AIDS. Choroby te bardzo słabo zaznaczają swoją obecność w mediach, zwłaszcza państw rozwiniętych. Dlaczego?

Poziom wiedzy realnej dramatycznie spada, zamieniamy się w konsumentów rzeczywistości. Ponieważ jej nie rozumiemy wymagamy, aby inni, kompetentni zaoferowali nam gotowe wyjaśnienia, wzorce postępowania. Do biologicznych czynników chorobotwórczych zaliczono: pasożyty, stawonogi (kleszcze, komar, muchy tse-tse i in.), priony, mikroorganizmy patogenne (głównie bakterie), wirusy. Czytelniku, potrafisz wymienić konkretne cechy np. bakterii, wirusów. Czy wiesz, że antybiotyki nie działają na choroby wirusowe? Czy wiesz jaka jest tego przyczyna? Ginie krytyczna analiza informacji. Gorzką refleksję snuje Felipe Fernández-Armesto: „(...) "natarczywość informacji" upoiła umysły i prawdopodobnie otumaniła pokolenie (...)." [ 73 ]

Wracając do prionów przytoczę słowa Carletona Gajduska z lipca 1996 r.: "Nie mają najmniejszego pojęcia, co powoduje zachorowania wśród ludzi. To kuru i nic innego, tylko kuru, a nosicielem może być każdy gatunek — mleczne krowy, bydło hodowane na mięso, świnie, kurczęta. Powinni zdawać sobie sprawę z zagrożenia i podejść do tego realistycznie. Wszystkie świnie w Anglii karmi się preparatem mięsno-kostnym. Choroba nie pojawiła się u świń, bo nikt nie trzyma ich przez siedem lub osiem lat; idą na rzeź najpóźniej w drugim lub trzecim roku życia. Kiedy wszczepiliśmy chorobę świniom w laboratorium, zapadały na scrapie po ośmiu latach. Prawdopodobnie wszystkie świnie w Anglii są zakażone. A to oznacza, że nie tylko ich mięso jest niebezpieczne. Niebezpieczny jest także (...) portfel ze świńskiej skóry i katgut chirurgiczny wytwarzany ze świńskiej tkanki. Wszystkie kurczaki karmi się preparatami mięsno-kostnymi i one prawdopodobnie także są zakażone. (...) Wegetarianie mogą się zarazić, bo przy uprawie jeżyn stosuje się kurzy nawóz. To może być w tłuszczu, w maśle — jak do diabła mam określić zakaźność masła? Nikt na świecie nie ma pojęcia, jak to zrobić. Chorzy na CJD byli krwiodawcami. Tak więc we krwi również może być czynnik zakaźny. (...) to może być także w mleku. Przecież tego nie wykluczono."

Gajdusek może się mylić i zaklinam los, by rzeczywiście tak było. Bulwersuje mnie jednak oraz niepokoi brak nagłośnionych, ponadnarodowych akcji profilaktycznych i edukacyjnych związanych z prionami. Czy przy tej liczbie znaków zapytania ludzkość stać na tak mariaż ignorancji z arogancją?

Tylko dobrze wyedukowane społeczeństwo daje nadzieję na szybkie, skuteczne reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Dekadę temu Europę Zachodnią ogarnęła panika. Od października 2000 r. spożycie wołowiny w Niemczech spadło o 50 procent; podobnie jest w Hiszpanii, Włoszech, Grecji i Francji, spadek konsumpcji szacowano tam ponad 40 procent. W Wielkiej Brytanii po informacjach naukowców, że co roku na nową odmianę choroby Creutzfeldta i Jakoba może zapadać 5-200 tys. osób, wycofano wołowinę ze stołówek w 10 tys. szkół, a sprzedaż tego mięsa gwałtownie zmalała. Ceny wołowiny w całej UE spadły o 27 procent, co w praktyce oznacza załamanie rynku. Zbliżony scenariusz pozostaje realnym.

 

*******

Nie wiadomo, ile osób zakaziło się BSE przed lipcem 1988 r.

*******

Ostatnie doniesienia z ostatnich lat:

Naukowcy z Whitehead Institute w Cambridge (Massachusetts) prowadzą badania mające na celu produkcję z prionów supercienkich drutów. Prionowe włókna można połączyć z cząsteczkami złota, co umożliwia przewodzenie prądu. Druciki dzięki cechom prionów są wytrzymałe, odporne na gotowanie oraz działanie rozpuszczalników organicznych.

W czasopiśmie „The Journal of Infectious Diseases" przedstawiono wyniki badań nad enzymem bakteryjnym kreatynazą, który może pomóc w zwalczeniu prionów. Na razie badania zakończyły się sukcesem w warunkach in vitro. Priony poddane działaniu kreatynazy oraz detergentu ulegały rozkładowi. Trwają badania mające na celu określenie czy kreatynaza może rozkładać priony w organizmie zwierzęcym/ludzkim. (styczeń 2004 r.)

Szczepionkę przeciw prionom przygotowali naukowcy z Uniwersytetu w Nowym Jorku, pod kierownictwem prof. Thomasa Wiśniewskiego. Pozwoliła ona znacząco opóźnić rozwój choroby wywołanej przez priony, podobnej w objawach do BSE; 30 procent zaszczepionych a następnie zainfekowanych osobników myszy, przeżyło ponad 500 dni — nie zaszczepione żyły przeciętnie 185 dni, maksymalnie do 300. (maj 2005). W przyszłości być może do otrzymania zwierząt niepodatnych na zakażenie prionami zaprzęgnięte zostaną techniki inżynierii genetycznej.

Na przełomie lat 2009/2010 zespół dr. Charlesa Weissmanna opublikował materiały w których wykazywano po raz pierwszy w historii możliwość zajścia u prionów procesu ewolucji, niespotykanego wcześniej u białkowych form zakaźnych. Naukowcy z Scripps Research Institute, twierdzą, że priony mogą podlegać ewolucji i selekcji naturalnej. Pierwszy etap przeprowadzonego przez nich eksperymentu polegał na przeniesieniu prionów z mózgów do komórek hodowanych in vitro. Po pewnym czasie populacja patologicznych białek szybko zmieniła swoją strukturę i została zdominowana przez formę PrPSC dostosowaną do rozwoju w hodowli komórkowej. Po przeszczepieniu patologicznego białka z powrotem do mózgów sytuacja odwróciła się, a większość w populacji znów zaczęły stanowić priony zoptymalizowane do wzrostu in vivo. W dalszej części doświadczenia ponownie pobrano priony z mózgów i umieszczono je w hodowli komórek nerwowych. Tym razem jednak, po osiągnięciu dominacji przez „hodowlaną" formę PrPSC, do pożywki dodano swainsoninę — substancję występującą u niektórych roślin i grzybów, znaną ze swojej zdolności do spowalniania rozwoju infekcji prionowej. Efektem interwencji było szybkie wytworzenie formy prionu opornej na działanie tego środka. Po dodaniu pożywki niezawierającej swainsoniny ponownie stwierdzono wzrost odsetka prionów wrażliwych na lek. Praca jest pierwszym dowodem na istnienie selekcji naturalnej oraz ewolucji wśród prionów. Dokonane odkrycie może oznaczać, że próby leczenia chorób prionowych powinny skupiać się nie na zmieniających się nieustannie formach PrPSC, lecz na PrPC, zachowującej wysoką jednorodność dzięki niezmiennemu „przepisowi" na to białko zapisanemu w genach.

Główne materiały źródłowe:

  1. Program multimedialny, Biologia komórki, Prószyński i S-ka S.A.
  2. „Wiedza i Życie" (numery: czerwiec 1996, lipiec 1996, styczeń 2000, marzec 2000)
  3. Rodzinna encyklopedia zdrowia, Świat Książki & Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 1999, t. III.
  4. Praca pod red. Otałęga Z., Encyklopedia biologiczna, Agencja Publicystyczno-Wydawnicza Opres, Kraków, 1998-1999, t. II, VIII.
  5. Gulisano P., Pandemie. Od dżumy do ptasiej grypy, Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze, Poznań 2007, ss.177.
  6. Rhodes R., Śmiertelne uczty. Tropem tajemnic nowej groźnej epidemii, Wydawnictwo „Książka i Wiedza", Warszawa 2000, ss.214.
  7. „Epidemia strachu" [w:] „Wprost" numer: 7/2001 (951)
  8. 18 grudnia 2000 r. — notatki z nagrania dokonanego na wykładzie zorganizowanym przez Uniwersytet Warszawski i Wydawnictwo Prószyński i S-ka (w ramach tzw. kawiarenki naukowej).
  9. 15 stycznia 2001 r. — aktualizacja [za:] „Gazeta Wyborcza" (artykuł autorstwa Artura Włodarskiego)
  10. 13 kwietnia 2001 r. — aktualizacja m.in. w oparciu o internetowy dodatek naukowy „Gazety Wyborczej" z marca 2001 r.
  11. 22 maja 2001 r. — wycinki prasowe
  12. Grzeszkowiak W. „Odkryto ewolucję u prionów" w:] http://kopalniawiedzy.pl/
  13. Ishikawa T. „Priony — u ssaków i drożdży" [w:] http://www.olimpbiol.uw.edu.pl/UserFiles/File/wyklady/priony.pdf
  14. Zużewicz M. A. „Priony — zagrożenia biologiczne spuścizną byłego tysiąclecia", Akademia Medyczna w Warszawie Katedra i Zakład Mikrobiologii Lekarskiej, 2001 r. [w:]http://www.ciop.pl/7159
  15. http://pl.shvoong.com/exact-sciences/
  16. Materiały Koła Naukowego Neurologii przy Klinice Neurologii Dorosłych Akademii Medycznej w Gdańsku [w:] http://kolo-neuro.gumed.edu.pl/
  17. http://www.przyroda.cad.pl/

1 2 3 4 5 6 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O tym, jak mój ojciec odnalazł Pana i co z tego wynikło
Godność i prawo do śmierci, Część II

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


 Przypisy:
[ 71 ] Dla porównania śmiertelność grypy:
— tzw. grypa sezonowa — zależności od sezonu epidemicznego charakteryzuje się śmiertelnością0,1-0,5 % (tzn. że umiera 1-5 na 1000 osób, które zachorowały).
— grypa pandemiczna A/H1N1v — w różnych regionach świata śmiertelność jest różna, a wartość zależy od sposobu oszacowania: w Europie waha się w granicach 0,1-1 %, w Ameryce Południowej sięga 0,7 % lub 1 %, a w Stanach Zjednoczonych 0,5-1 %.
— wśród chorych na grypę pandemiczną wymagających hospitalizacji i leczonych lekami przeciwwirusowymi umiera 7 %, ale pośród tych przyjmowanych na oddział intensywnej terapii śmiertelność waha się w przedziale 14-25 %. Bez leczenia przeciwwirusowego u chorych wymagających hospitalizacji śmiertelność może wynosić nawet ponad 41 %. [za:] http://www.mp.pl/grypa/
[ 72 ] Gulisano P., op. cit., s.158-159.
[ 73 ] [w:] Więc myślisz, że jesteś człowiekiem? Krótka historia ludzkości, Poznań 2006, s.175.

« Biologia molekularna   (Publikacja: 24-02-2011 Ostatnia zmiana: 25-02-2011)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Krzysztof Pochwicki
Nauczyciel, publikował w piśmie "Gameranking", współpracuje z miesięcznikiem "21. Wiek" (członek zespołu redakcyjnego). Autor książki "Cywilizacja traw". Pióro do wynajęcia.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 14  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Maciej Giertych, Ewolucja, dewolucja, nauka – uwagi krytyczne
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 951 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365