Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.522 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Smierć sama w sobie nie jest straszna, lecz tylko nniemanie, że jest straszna, jest straszne."
 Nauka » Astronomia

Tak zwany podbój Kosmosu [5]
Autor tekstu:

A wyzwania są rzeczywiście ogromne. Nie wysyłanie ludzi z biletem w jedną stronę na marsjańskie pustynie, ale eksploracja całego Układu Słonecznego. Nie zliczanie miliardów galaktyk, rzecz niewątpliwie fascynująca i dająca nadzieję na stworzenie lepszych modeli kosmologicznych, ale stworzenie dokładnych map naszego najbliższego otoczenia. Układ Słoneczny, mimo, że znamy wszystkie planety i większość dużych ciał, wciąż ma więcej białych plam niż obszarów dokładnie przebadanych. Zarówno wśród małych planetoid krążących w pobliżu Ziemi, jak i w głównym pasie planetoid między Marsem i Jowiszem a także w dalekim obłoku Oorta znajdują się miliony ciał na tyle dużych, że potencjalnie mogą stać się egzystencjalnym zagrożeniem dla naszej planety. Jednak do tego, by dobrze poznać ten najbliższy nam rejon Wszechświata potrzebny jest wysiłek całych pokoleń a zamierzenie polegające na stworzeniu jego dokładnych map wymagać będzie setek misji kosmicznych i zajmie setki lat. A chociaż korzyści teoretyczne dla astrofizyki i kosmologii mogą się tu wydawać znikome, gra toczy się o inną i dużo większą stawkę, niż tylko zbudowanie lepszej teorii.

Już teraz w tych działaniach biorą udział dziesiątki tysięcy ludzi: od geologów i paleobiologów, przez astronomów na amatorach obserwujących przestrzeń wokółziemską kończąc. Budowa „kosmicznego dachu" nad naszymi głowami, chroniąca nas przed tymi straszliwymi niepogodami, zaczynająca się od upowszechniania wiedzy na ten temat przez nauczycieli i popularyzatorów nauki i debat naukowych gremiów a prowadząca do konkretnych decyzji polityków oraz zaangażowania ludzi, przeznaczających na to swój czas i pieniądze ma charakter wzniosły w pełnym znaczeniu tego słowa i potrafi nadać życiu ludzi, poświęcających się tej idei, ponadczasowy wymiar oraz poczucie sensu wykraczającego poza jednostkowe istnienie. Stanowi wyzwolenie tego, co w człowieku najlepsze i co odróżnia cywilizację od kolonii koralowców tworzących przybrzeżne rafy: zdolności rozumnej refleksji, docenienia piękna tego świata i afirmacji naszego w nim, wciąż jeszcze niedoskonałego, ale jednak — życia.

Wierzę w to głęboko i nie jest to bynajmniej wiara religijna, lecz raczej rozumne przekonanie, że człowiek przezwycięży te swoje cechy, które intelekt włączają do jeszcze jednej adaptacji właściwej drapieżnikom. Jeśli jest tylko zwierzęciem, podzieli los innych wielkich drapieżców w historii tej planety. Jeśli jednak zdoła wyzyskać te swoje cechy, które wynoszą go ponad inne formy materii żywej i wyodrębniają z nich zdolnością do tworzenia pojęć i przeżywania zachwytu, pokona wszelkie przeszkody i będzie się cieszył tą nagrodą, którą sam dla siebie zachowa: Ziemią, wspólnym domem wszystkich ludzi.

Przypisy

[1] Rakieta V-2 skonstruowana przez zespół pod kierownictwem von Brauna jako pierwszy obiekt przekroczyła umowną granicę przestrzeni kosmicznej (pułap 100 km). Po wojnie von Braun i inni naukowcy pracujący nad bronią rakietową zostali przechwyceni przez Amerykanów. Zespół pod jego kierownictwem skonstruował rakietę Saturn V, która była nośnikiem księżycowych modułów załogowych. Duża grupa niemieckich uczonych została również przejęta przez Rosjan i wykorzystana do rozwijania radzieckiego programu rakietowego. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wernher_von_Braun

[2] Program Apollo doprowadził do pierwszego lądowania człowieka na Księżycu (20.07.1969, Apollo 11). Z dziesięciu zaplanowanych misji na powierzchnię satelity Ziemi przeprowadzonych zostało 7, w tym jedna została przerwana z powodu awarii (Apollo 13, załoga zdołała się uratować).

[3] http://wiki.meteoritica.pl/index.php5/Baszkówka

http://wiki.meteoritica.pl/index.php5/Sołtmany

[4] Nazwę swą zawdzięcza jezioru, do którego wpadł największy jak dotąd zlokalizowany jego fragment. http://pl.wikipedia.org/wiki/Czelabińsk_(meteoryt)

[5] http://www.space.com/6829-military-hush-incoming-space-rocks-classified.html

[6] http://www.space.com/4760-small-asteroids-pose-big-threat.html

[7] http://www.neoshield.net/en/near-earth-objects/the-threat-from-near-earth-objects.htm

[8] http://www.geert.io/the-frequency-of-large-meteoroids.html

[9] Istnieją informacje na temat bolidów o energii podobnej do meteorytu tunguskiego: w 1930 w rejonie rzeki Curuca na pograniczu Brazylii i Peru oraz w roku 1935 nad sawanną Rupununi w Gujanie. Należałoby też jeszcze raz przyjrzeć się niektórym mitom, przedstawiającym niezwykłe zjawiska atmosferyczne. W świetle tego, co odkrycia ostatnich lat i komputerowe symulacje mówią o naturze bolidów i tego, co zostało zaobserwowane nad Czelabińskiem (a wcześniej nad Syberią), duże meteoroidy o średnicy poniżej 30 metrów najprawdopodobniej z reguły eksplodują w atmosferze. Biblijny mit o Sodomie mógł zatem być przetworzoną w duchu umoralniającej przypowieści historią świadków takiego wybuchu, który starł z ziemi kilka miejscowości, nie pozostawiając śladu w postaci krateru.

[10] http://pl.wikipedia.org/wiki/Kometa#W.C5.82a. C5.9Bciwo. C5.9Bci_fizyczne

[11] Strona projektu ATLAS: http://www.fallingstar.com/index.php

[12] Strona fundacji B612: http://b612foundation.org/

[13] Organizacja Narodów Zjednoczonych chce koordynować prace nad obroną kosmiczną i zobowiązać państwa członkowskie do współpracy w tym zakresie. Urzędnicy ONZ-towscy zajmujący się tym problemem słusznie zauważyli, że żaden rząd ani agencja jak dotąd nie wzięła na siebie odpowiedzialności za zwiększenie kosmicznego bezpieczeństwa Ziemi. Wszelkie tego rodzaju działania teraz prowadzone nie są w żaden sposób skoordynowane, uregulowane żadnymi przepisami, normami ani międzynarodowymi porozumieniami dotyczącymi wymiany informacji na temat potencjalnych niebezpieczeństw oraz współdziałania w obliczu niebezpieczeństwa. Astronomowie, którzy chcieli zasięgnąć aktualnych informacji na temat incydentu czelabińskiego kontaktowali się ze sobą na Facebooku i Twitterze. http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=un-asteroid-defense-plan


1 2 3 4 5 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (27)..   


« Astronomia   (Publikacja: 19-01-2014 Ostatnia zmiana: 17-09-2015)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Ziemowit Ciuraj
Publicysta.

 Liczba tekstów na portalu: 16  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: W hołdzie pamięci ofiar Hiroszimy i Nagasaki
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9547 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365