Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.418.592 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 218 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Wiara w cuda pojawia się tam, gdzie znika wiara w siłę własnych rąk, w siłę własnego umysłu, w siłę zjednoczonych wysiłków ludzkich".

Dodaj swój komentarz…
Poltiser - Multikulturalizm?   1 na 1
To co zrobiono w Europie to nie multikulturalizm tylko system równoległego getta. Nie proponowano gastarbajterom integracji tylko równoległą rzeczywistość obok i grosz na odczepnego... Integracja o której Pani pisze była możliwa - tylko nikomu na niej nie zależało, dlatego teraz mamy miliony wybierających się w podróż i zamieszanie wśród zaniepokojonych ilościami chętnych do Raju, odbiorców przesyłki. Podobny do proponowanego przez Panią systemu model integracji przyjęto w Szwajcarii. Działa czasami lepiej, czasami gorzej, ale nie zaostrza konfliktów i nie toleruje alternatywnych "multivers"... Znajomość prawa i języka Ziemi Obiecanej, poszanowanie porządku to początek... reszta przypomina trochę Polskę Jagiellonów...
Pozdrawiam serdecznie.
Autor: Poltiser  Dodano: 09-05-2017
Reklama
Klopton   4 na 4
Multikulturalyzm jest ok o ile obok siebie znajdują się różne kultury. Rzecz jednak w tym, że Europa zachodnia kultury nie posiada żadnej, bo kredyty w banku zaciągać potrafi każdy, każdy też ma sklepy i chodzi/jeździ do pracy, cywilizacja to nie to samo co kultura.
W Europie zniszczono kulturę II wojną światową i jej już nie odbudowano więc to co się obecnie dzieje to zwykła wrzawa targowiska. Na targowisku jeden coś kupi, drugi ukradnie, trzeci kogoś podepta, czwarty pomoże mu wstać itd itd. Akurat teraz przyszli nowi którzy niszczą stragany więc jest kolejna wrzawa. Kultury tutaj jednak żadnej już nie będzie, bo obecne uniwersytety produkują ludzi intelektualnie upośledzonych, wszystko bazuje na odkryciach jeszcze z przed II wojny światowej, ale ile można wyciskać z tubki, kiedyś się materiał wyczerpie.
Autor: Klopton  Dodano: 10-05-2017
RadRado   4 na 4
Kultury/cywilizacje się nie mieszają z samej postaci rzeczy a nie z trzymania się osobno grup. Nie ma znaczenia czy mamy czy nie mamy w rodzinie arabskiej cioci, ona będzie Arabką a my Europejczykami, nie ma stanu pomiędzy. Inna cywilizacja ma inne zasady i inne wartości.
Przykład - w Japonii kulturalne jest mlaskanie przy jedzeniu - rodzaj potwierdzenia, że nam smakuje. W Europie mlaskanie jest niekulturalne - jak to połączyć? Nie ma obiektywnych miar i wag dla porównania, która kultura lepsza. Po prostu dla Europejczyka mlaskający Japończyk będzie "niekulturalny" a dla Japończyka niemlaskający Europejczyk.
Podobnie z kulturą arabską i każdą inną. Imigranci nie jadą tu dla kultury europejskiej tylko dla pieniędzy. Nasza kultura według ich zasad jest gorsza więc asymilacja jest degradacją.
I nie da się obiektywnie zmierzyć czy mają rację. To tak jakby wpuścić na jedno boisko graczy piłki nożnej i koszykówki. Niby są podobieństwa, ale wiara, że mogą razem rozegrać mecz to jakaś lewacka utopia, bo reguły są niekompatybilne. Dlatego gracze, chcąc rozegrać cokolwiek raczej podzielą boisko na mniejsze, zmodyfikują i będą się trzymać swoich zasad - tak jak to widzimy w Europie przy czym w USA bym nie idealizował, tam także są getta
Autor: RadRado  Dodano: 10-05-2017
db09 - Ciekawe   1 na 1
Ceny mieszkań są wszędzie wysokie, w monachium jest 60 tys zł za metr kwadratowy. W Warszawie także są wysokie i nie stać ludzi. W hongkongu dom kosztuje około 500 mln złotych. Ludzie mogą sobie pomarzyć o samochodach, jest to luksus dla bogatych, mimo, że nie mają tam podatków i kelner zarabia 10 tys miesięcznie! Na czynsz daleko od miasta idzie ponad połowa. Moim zdaniem za mało świata widziałaś. Będąc przeciętną osobą, chciałabyś mieszkanie w centrum Paryża?
Autor: db09  Dodano: 10-05-2017
Klopton   3 na 3
Kultura to wyznawanie światopoglądu, ustalanie norm, kwestie tabu, kwestie budowania prawodawstwa i pisania konstytucji i kodeksów. Jeżeli w danej kulturze jest przyjęte, że żony się nie bije i jest to przestępstwem, a w innej mąż ma prawo sam o tym decydować i może żonę bić, to multikulti musiało by tutaj wyszukać jakiś kompromis. Tym kompromisem nie może być oddzielny status prawny dla tego z kultury w której można żonę bić, tym kompromisem musiała by być zmiana prawa która np dopuszcza bicie żony ale tylko w bardzo wyjątkowych przypadkach lub coś podobnego. To jest multikulti.
Niestety w Europie nie ma kultury, bo ci co biją żony gromadzą się w gettach których się nie tyka, czyli wypracowują sobie oddzielny status prawny, na razie nieoficjalnie ale demografia jest nieubłagana i to tylko kwestia czasu kiedy będą mieli swoich przedstawicieli w parlamentach którzy będą im tworzyć w tych gettach oddzielne autonomie.
Multikulti wymaga dojrzałości i mądrości której współczesny człowiek nie ma, bo nie wie jak się osiąga kompromisy i nie chce ich osiągać, bo kompromis bez transcendentnej transformacji, to kultura nihilizmu. Wszyscy naiwnie liczą, że to multikulti to będzie jednak nasze mutlikulti. Wyjdzie z tego nihilizm.
Autor: Klopton  Dodano: 10-05-2017
Dadam 1 - nie tylko Francja   1 na 1
"Integracja zawsze wymaga wyzbycia się własnych korzeni, odrzucenia własnej kultury, własnego języka. To nie jest łatwe, ale jest to moim zdaniem jedyna droga ku temu, by dzieci pucybutów mogły osiągnąć w życiu więcej niż ich rodzice."
I to jest sedno tego artykułu!
Gratulacje Autorce.
Autor: Dadam 1  Dodano: 11-05-2017
alexmac - Świetny tekst.   4 na 4
„Integracja zawsze wymaga wyzbycia się własnych korzeni, odrzucenia własnej kultury, własnego języka” – niby rzecz oczywista, ale „możni tego świata” nie wiem czemu wmawiają nam, że jest inaczej. Korzenie rosną w ziemi, jak komuś ich żal, to niech swojej ziemi nie opuszcza.

Od siebie dodam, że integrację utrudniają też, paradoksalnie, technologie wymyślone po to, by łączyć – Internet, Skype itp.

Gdy Turek przyjechał do Niemiec w latach 60., to jeśli chciał oglądać telewizję (a chciał, bo wtedy to była duża atrakcja), musiał oglądać niemiecką, bo innej w Niemczech nie było. Gazety mógł sprowadzać z Turcji, ale drogo i z opóźnieniem, więc też kupował niemieckie. W ten sposób uczył się języka i poznawał miejscową kulturę. Choć w domu z rodziną rozmawiał po turecku, to w pracy lub szkole łatwiej było mu nawiązać kontakt z niemieckimi kolegami.

Dziś nawet uchodźcy na pontonach klikają w fejsbuka, przez co cały czas są „duchem wśród swoich” a jeśli w Europie mieszkają w otoczeniu innych nacji, to ich życie towarzyskie i tak toczy się w sieci, gdzie mogą również czytać gazety i oglądać filmy we własnym języku. Gdyby nie mieli Internetu, byliby silniej zmotywowani do nauki języka czy nawiązywania nowych znajomości.
Autor: alexmac  Dodano: 11-05-2017
voodoo - Bol
Artykul zalatuje troche tzw. bolem d... Skoro ktos ma jako-taka prace, a mieszka w drugiej strefie Paryza na osmiu metrach, to albo praca jednak nie jest taka dobra, albo jest leniwy i nie chce mu sie spedzic troche czasu na dojazd do pracy z lepszej (troche dalszej) dzielnicy.
Ludzie mieszkajacy w gettach czy jakichs tam innych slumsach raczej nie przedstawia (zareklamuja, pochwala sie) swojej kultury w sposob jasny i ciekawy. Prawdopodobnie nawet jej nie znaja i tez nie wiedza dlaczego Ramadan jest wtedy i dlaczego wogole jest. To tak jakby zapytac "Sebe" spod klatki na polskim osiedlu, zeby ci wyjasnil dlaczego 11 Listopada jest tak wazny dla Polakow i co oznacza. Gdybysmy spotkali pana Ahmeda lub Alego w Paryzu, ktory jest architektem lub inzynierem, to prawdopodobnie w interesujacy sposob opowiedzialby nam o swietach w Islamie ale raczej nie mieszkalby w kamienicy na siodmym pietrze na osmiu metrach.

Przepraszam za brak polskich znakow.
Autor: voodoo  Dodano: 11-05-2017
finerbijk   1 na 1
Integracja nie jest nikomu do niczego potrzebna. Potrzebny jest spokój, wzajemna tolerancja i możliwie równe szanse. Wtedy podziały nie stanowią problemu. Jeśli jedne nacje wymuszają na innych zachowania wg ich reguł, to wtedy pojawia się problem.
Autor: finerbijk  Dodano: 11-05-2017
ederlezi
A u nas co? Niby inaczej? Z tą różnicą, że u nas nie ma prawie kolorowych a też są getta i Polacy gnębia Polaków i wykluczone są miliony już na starcie.
Autor: ederlezi  Dodano: 16-05-2017
Celecrin - Poltiser   1 na 1
Kiedy gastarbajterzy przyjechali do Niemiec nikt nie myślał wtedy o multikulti. Zostało ono wymyślone żeby usprawiedliwić nie integrujących się Turków 20 lat później. Niemcy mają najlepszy na świecie porządek prawny w swoich głowach, tureckie slumsy rządzące się swoimi prawami musiały ich szokować. Więc lewica i zieloni zaczęli rozprzestrzeniać ideę że wszystkie kultury są równe i ubogacają się wzajemnie. I tyle.
Autor: Celecrin  Dodano: 18-05-2017
Jan Res
Przez 35 lat mego pobytu w Belgii (ale też w GB i USA) pozostawałem codziennie w kontakcie z ludźmi najróżniejszych kultur. Nie pojmowałem niechęci autochtonów wobec przybyszów - byli dla mnie prymitywnymi rasistami.
Z czasem zacząłem zauważać ogromne różnice między społecznościami napływowymi. Okazało się, że jedyna grupa, dla której integracja nigdy nie będzie możliwa, to muzułmanie. Ktoś, kto zechciałby się zintegrować, musiałby porzucić islam, a to groziłoby ścięciem głowy.
Muzułmanka nigdy nie będzie miała prawa poślubienia innowiercy. Każda kobieta może być żoną, lub niewolnicą seksualną wyznawcy islamu. Dzieci z takich związków muszą zawsze wyznawać islam. Każdy muzułmanin, to człowiek lepszy, zobowiązany do podboju świata dla swej religii wszelkimi sposobami, w tym przez akty terrorystyczne, które dla masowego mordercy są bramą do raju.
Islam, to jedyna w świecie religia nawołująca do zbrodni. Obecnie Europa jest zaludniana jej wyznawcami. Dla mnie, z uwagi na podeszły wiek, zagrożenie jest znikome, lecz dla młodych Europejczyków, to tragedia.
Jedynie zakaz praktykowania islamu na terenie Europy i natychmiastowe odsyłanie buntowników na plaże Półwyspu Arabskiego, mogłoby nas uchronić przed kataklizmem, lecz na to się nie zanosi.
Autor: Jan Res  Dodano: 30-05-2017
ederlezi
A tam. Duby smalone.Ci imigranci wcale nie są zagrożeniem dla Europy a już tym bardziej dla Polski.Do Polski oni nie chcą. Bo słabo u nas z pracą i małe zarobki. Kiedy kilka milionów Polaków w czasie II wojny włóczyło się po świecie to dobrze- biedne ofiary wojny. Ci Syryjczycy to takie same ofiary wojny, tyle,że wyznania islamskiego (nie wszyscy). Sztuczna panika i uprzedzenia.W każdej grupie są kretyni i przestępcy. Oni właśnie uciekają przed tym islamizmem i ISIS. Ja się ich nie obawiam. Im trzeba pomóc. Dochodzi już do takich absurdów, że narodowcy i kibole biją Hiszpanów i Włochów w Polsce, bo są ciemnej karnacji.
Autor: ederlezi  Dodano: 31-05-2017

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365