Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.659 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie umiemy się odnaleźć, nie umiemy współdziałać. Dlaczego ci, co chcą ukraść samochód dogadują się w minutę, a ci co chcą założyć trawnik, nie mogą dogadać się przez lata?"
 Prawo » Prawo karne i nauki penalne

Czy należy karać surowiej? [3]
Autor tekstu:

Tabela 1. Policyjna statystyka przestępstw w poszczególnych krajach oraz skala prizonizacji w roku 2000. [ 17 ]

Ogólnie Morderstwa Poważniejsze napady Kradzieże Liczba więźniów na 100 tys. mieszkańców % zmiana [1990 — 2000]
Norwegia 10 tys. / 41 2,66 / 73 77 / 53 4,7 tys. / 17 56 17
Dania 9,5 tys. / 19 4 / 93 24 / 82 3,6 tys. / 19 61 1
Finlandia 8,7 tys. / 40,4 0,7 / 84 38 / 63 2,6 tys. / 12 52 -11
Kanada 8 tys. / 38,3 4,25 / 76 145,6 / 78 4 tys. / 22,1 123 19
Niemcy 7,6 tys. / 53,2 3,37 / 95,3 142 / 84 3,7 tys. / 32 97 56
Australia 7,5 tys. / 16 3,62 / 69 736 / 58 6,6 tys. / 11 108 52
Francja 6,4 tys. / 24 3,7 / 78 182 / 72 4 tys. / 11,3 89
85 (2002)
3
Szwajcaria 4,5 tys. 2,25 75 3,4 79 13
USA 4,1 tys. / 20,5 5,5 / 63 323,6 / 56,9 3,8 tys. 702 68
Belgia 4 tys. 2,72 241 2 tys. 83 30
Czechy 3,8 tys. / 45 2,71 / 82 70 / 90 1,7 tys. / 23 208
188 (2001)
159
Grecja 3,6 tys. / 81 2,75 / 76 70 / 93 705 / 14,25 76 57
Słowenia 3,4 tys. / 47 4 / 95 22 / 90 2 tys. / 27 57 17
Polska 3,3 tys. / 48 3,4 / 86 85 / 84 1,9 tys. / 26,5 170
213-
IV.2002
40
Hiszpania 2,2 tys. / 27,6 2,91 / 94 22 / 84 1,8 tys. / 14,7 114 37
Japonia 2 tys. / 26 1,1 / 95 24 / 72 1,7 tys. / 19 47 24
Portugalia 427 / 22,4 3,3 / 57 1,5 / 60 236 / 13 127 39

Konkurencyjne filozofie karania

Wracając jednak do (bez-)skuteczności surowego karania można przypomnieć kodeks karny z 1969 r., który przewidywał surowszy system kar, również w odpowiedzi na dość liberalny kodeks wcześniejszy (z 1932 r., który obowiązywał do 1970 r.). Oprócz przeludnienia zakładów karnych i wzrostu społecznych kosztów takiej polityki karnej, nie przyniosło to zamierzonych skutków. Idea resocjalizacji w warunkach pozbawienia wolności ukazała całą swą ułomność, przeciwnie do zamierzeń wzrosła recydywa (1969 — 29,9%; 1974 — 33%; 1978 — 36,5%; 1984 - 39,6%; wśród młodocianych jeszcze większy odsetek: 1990 — 45%). Ponadto kara więzienia jest relatywnie droga. U schyłku roku 2000 przeciętny miesięczny koszt całkowitego utrzymania jednego więźnia szacowano na ok. 1650 zł, co przy ich liczbie ok. 82 tys. (I 2003) daje sumę bardzo dużą. Obecny system więziennictwa jest zbyt mały nawet na aktualne potrzeby, a dodatkowe zaostrzenie kar wymagać będzie bardzo dużych nakładów na jego rozbudowę.

Pomijając już nawet fakt, że mamy obecnie niezwykle duży współczynnik prizonizacji, zamysły te są irracjonalne z tej również racji, że mówi się dziś wśród specjalistów coraz powszechniej o kryzysie kary pozbawienia wolności, zastanawiając nad rozwinięciem innych sposobów wymierzania sprawiedliwości (co oczywista, nie dotyczy to najcięższych przestępstw). Kiedyś z karą pozbawienia wolności wiązano nadzieje na resocjalizację. Dziś generalnie nie ma już co do tego złudzeń, że w warunkach pozbawienia wolności łatwiej o desocjalizację, niż o resocjalizację (Poprawa w warunkach więziennych jest hipokryzją, bo przymusem człowieka się nie poprawia — S. Budziński, 1868; „Czy można kogoś wychować dla wolności pozbawiając go wolności?"). Częściej za to mówi się, że kara ta „produkuje recydywę", poprzez oddziaływanie subkultury więziennej nawet na mniej aspołeczne jednostki. Chodzi więc o karanie za drobniejsze przestępstwa z większym udziałem kar wolnościowych, a tutaj — o większą rolę zadośćuczynienia dla ofiary bądź jej bliskich, czy o pracę na rzecz społeczności lokalnej. Te formy karania są w naszym systemie zdecydowanie niedocenione i niedorozwinięte. Zamiast populistycznych obietnic zamykania większej liczby przestępców w więzieniach, lepiej przeznaczyć pieniądze konieczne dla takiego projektu np. na szkolenie i funkcjonowanie kuratorów (koszt kary z udziałem kuratora jest o ponad połowę mniejszy niż utrzymanie więźnia). Warto w tym miejscu przypomnieć postulat Rady Europy z 1986 r.: "Kara pracy na cele społeczne jest prawdopodobnie najbardziej postępowym (progressive), alternatywnym środkiem wprowadzonym do europejskiego prawa karnego w ostatnich 10 latach i jedynym, który wydaje się zawierać wiele możliwości i rodzi wiele nadziei" [ 18 ]. Nad to przedkłada się jednak „prostsze" rozwiązania: „Chcąc zmniejszyć opłacalność przestępstw, państwo ma do wyboru zwiększenie prawdopodobieństwa ukarania bądź zaostrzenie kar lub kombinację obu tych działań. Warto zauważyć jednak, że kosztowniejsza jest rozbudowa policji i innych organów ścigania niż egzekwowanie surowszych kar, na przykład przez budowę nowych więzień." [ 19 ] Alternatywa to zupełnie fałszywa na tle faktycznych problemów. Zostawmy więc na chwilę wszelkie inne argumenty i skupmy się jedynie na argumentach ekonomicznych — samych w sobie zupełnie wystarczających przeciwko polityce zaostrzania represji. Otóż przed wejściem w życie nowego kodeksu w polskich więzieniach było osadzonych poniżej 56 tys. osób na ogólną ilość ok. 63 tys. dostępnych miejsc. Dziś jest ich ok. 82 tys. na dopuszczalną 69,3 tys. pojemności. Limit przekroczony o 18,2%. Na ile można przetrzymywać skazanych w warunkach nieodpowiadających minimalnym standardom? Ponadto, 31 XII 2002 r. na wykonanie prawomocnie orzeczonej kary bezwzględnego pozbawienia wolności czekało na wolności z braku miejsc ok. 27,6 tys. osób. Liczba „oczekujących" wzrasta. Wystawia to na kpiny nasz system karania już dziś. Skutki zaostrzenia polityki karnej są trudne do wyobrażenia. Fikcyjność takiego karania, obniżająca powagę naszego wymiaru sprawiedliwości będzie się pogłębiać, chyba że zostanie zainicjowane ogromne przedsięwzięcie budowy nowych zakładów karnych. Wedle szacunków, tylko żeby pokryć obecne potrzeby zakwaterowania więźniów (ok. 40 tys. miejsc) potrzeba byłoby kwoty w wysokości ok. 5,5 mld zł. Zaostrzenie polityki karnej jeszcze zwiększy te potrzeby. Praktycznie nie sposób wyobrazić sobie znalezienie takiej kwoty przy naszym stanie finansów państwa. Aby wprowadzać wizje restryktywnej polityki karnej trzeba by chyba zwiększyć podatki. [ 20 ]

"Liberalny" winowajca?

Dziś słyszymy utyskiwania: "Rosnącej przestępczości towarzyszyły coraz bardziej liberalne kodeksy karne i jeszcze bardziej łagodna praktyka sądowa". Po pierwsze jednak, wystarczy cofnąć się do niedalekiej przeszłości, aby zdać sobie sprawę, iż rosnącej przestępczości może towarzyszyć i coraz ostrzejszy system kar i środków karnych, a jej wzrostu to nie powstrzyma. Albowiem źródła przestępczości nie tutaj leżą. [ 21 ] Po drugie zaś, pojęcie „liberalny kodeks" jest względne, zależne od tego gdzie będziemy szukać punktu odniesienia. Wyznawcy doktryny Kaczyńskiego nawiązują do represyjnego kodeksu z czasów PRL-u, przy którym obecny jawi się istotnie jako liberalny. Dzięki niemu Polska miała najwięcej ludzi w więzieniach w skali Europy przy umiarkowanym stanie przestępczości oraz jeden z najwyższych współczynników recydywy. Nie tylko jednak okazało się to przeciwskuteczne jeśli idzie o poziom przestępczości, ale i nie poprawiło poczucia zagrożenia wśród społeczeństwa. [ 22 ] Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę aktualne prawo europejskie i system karania to obraz naszego kodeksu zmienia się zauważalnie, wytrącając argumenty demagogom. [ 23 ]


1 2 3 4 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
O karze śmierci
Kara śmierci i funkcja sprawiedliwościowa kary

 Zobacz komentarze (9)..   


 Przypisy:
[ 17 ] Źródła: Statystyki przestępstw — dane Interpolu (www.interpol.int); Prizonizacja — Prison statistics England and Wales 2000, Crown, 2001; International comparisons of criminal justice statistics 2000, Gordon Barclay i Cynthia Tavares, Research Develompend & Statistics Directorate, Londyn 12 II 2002; International Center for Prison Studies (www.kcl.ac.uk/depsta/rel/icps/worldbrief/europe.html). Opracowanie autora.
[ 18 ] Cyt. za K. Buchała, A. Zoll. Kodeks karny. Komentarz — część ogólna, Zakamycze 2001, s.321.
[ 19 ] J. Czabański, „Więcej rygoryzmu w polityce karnej", Rzeczpospolita, 4 VI 2001.
[ 20 ] Czy trzeba zmieniać kodeks karny?, op.cit., s.14-15.
[ 21 ] Oprócz warunków ekonomicznych, społecznych, sytuacyjnych, można też wspomnieć o kwestii najnowszych badań i aspekcie neurobiologicznym w poszukiwaniu źródeł przestępczości i już dziś z powiedzieć można, iż będzie to kolejny argument przeciwko bezmyślnemu zaostrzaniu polityki karnej. Jest to wciąż przyszłe wyzwanie dla polityki karnej i nauki prawa karnego, lecz z tej strony, na podstawie aktualnego stanu tej dziedziny, można się spodziewać nie tyle postulatów zamykania większej liczby osób, co nowych środków oddziaływania, np. „nadzoru farmakologicznego" nad pewnymi grupami przestępców, czyli swoistej terapii resocjalizacyjnej, nieinwazyjnej, lecz farmakologicznej, za pomocą nowoczesnych środków przywracającej w określonym stopniu równowagę hormonalną i neuromodulatorową. Badania w tym paradygmacie etiologii przestępczości prowadzone są także w Polsce, np. w ramach programu badawczego nad neuropsychologicznymi uwarunkowaniami zachowań przestępczych (grant Instytutu Psychologii UMCS, 2004). Więcej na ten temat: D. Niehoff, Biologia przemocy, Poznań 2001; A. Raine, The psychopatology of crime, New York 1993; K. Pospiszyl, Psychopatia, Warszawa 1985; Internet: www.crime-times.org.
[ 22 ] Jak pisał T. Szymanowski, w latach 70. miało ono nawet podobny jak obecnie poziom, Gazeta Wyborcza, 5 XII 2000.
[ 23 ] Zob. A. Marek, „Polskie prawo karne na tle standardów europejskich", Państwo i Prawo, nr 6/1994.

« Prawo karne i nauki penalne   (Publikacja: 19-10-2002 Ostatnia zmiana: 07-02-2014)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1984 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365