|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Światopogląd Potencjalizm przeciw optymizmowi [3] Autor tekstu: Jerzy Drewnowski
9. Asceza radości
Radość ma w tym wszystkim znaczenie kapitalne. Rzecz
jasna, jest nie do przecenienia jako czynnik potencjalistycznego działania. To
potężnie bijące źródło pomysłowości, intelektualnej sprawności i myślowej
energii może być źródłem niewyczerpanym. Jak wiadomo z doświadczenia,
nabiera prężności i odporności na frustracje, gdy jest inwestowana w radość i pomyślność cudzą. Owocuje wówczas uporem w wielu wypadkach tak silnym, iż
go starcza do później starości. Lecz przede wszystkim rozświetla umysł jak
wyzwoleńczy narkotyk.
Z punktu widzenia treści niniejszych rozważań równie ważna
jest wspomniana zależność odwrotna, czyli możliwościowe gry z przyszłością
jako przyczyna radości. Radość, którą na tych grach budujemy, wyrasta z samych swoich fundamentów: z poczucia wzrastającej mocy, ze zwiększonego
bezpieczeństwa, z poszerzonego zakresu wewnętrznej wolności i przez to
wszystko — z poczucia, że piękniejemy wewnętrznie. Już samo myślowe
panowanie nad sytuacją, w której działamy, uruchamia wielkie pokłady radości
przez świadomość bycia sprawnym, jak w wypadku dzieci i rekonwalescentów, którzy
stwierdzają triumfalnie, że już umieją chodzić sami i odrzucają pomoc
obecnych. Tym bardziej pomoc, której przez mądre i wynalazcze działanie sami
potrafimy udzielać innym, sięga do podstaw radości nieodłącznej od poczucia
siły, sprawności i własnego piękna.
Poczucie rośnięcia przez trudne działanie wspomagające
innych odpowiada realnym skutkom wielu rodzajów aktywności o znamionach walki.
Obserwacja walczących w cudzym interesie, zwłaszcza węziej lub szerzej pojętego
ogółu, wskazuje, iż z reguły, jeśli nie dorastają do zadania, to
przynajmniej wewnętrznie rosną: poszerzają wiedzę, usprawniają myślenie,
uczą się trafnych intuicji. Poczucie wewnętrznego wzrostu sprawia, iż przeżywane
radości miewają posmak szczęścia.
10. Ku szczęściu przez samostanowienie
Umiejętność potencjalistycznego działania owocująca
poczuciem mocy, wolności i własnej wewnętrznej urody nie dobiega końca na
radości. Rozwijana przez tęże radość i doświadczenie, domaga się działania
ciągle nowego, rodzącego nowe radości i nowe moce. Zachodzi tu podobieństwo
do sprawności sportowca bijącego własne rekordy i potrzebującego następnych
walk lub zawodów. W odróżnieniu od sportowców skupionych na sobie
potencjalista o uwadze skierowanej na zewnątrz może odkryć dość łatwo
szczególną szczęściodajność sytuacji, w której stanowiąc o sobie, działa
na rzecz samostanowienia cudzego lub wybranej wspólnoty. Nie jest to bowiem
sposób przeżywania świata właściwy jedynie urodzonym rewolucjonistom lub
osobom o wyjątkowo rozwiniętym poczuciu odpowiedzialności, lecz
charakteryzuje znakomitą większość ludzi. Czynnikiem decydującym są obok
kulturowej tradycji obiektywne możliwości i bodźce, a jedne i drugie zależą w ogromnym stopniu od ustroju społecznego, w którym żyjemy.
Że nie jest to doktryna wyssana z palca spekulacji, świadczą
badania statystyczne. Konkretnie — badania nad niejednakowym poziomem szczęścia w różnych krajach w zależności od politycznego zaangażowania obywateli.
Okazuje się na przykład, iż najszczęśliwszymi mieszkańcami Europy są
Szwajcarzy. Ale nie po prostu osoby, które w Szwajcarii mieszkają, ani też
te, które tam mieszkając cieszą się szczególną zamożnością. Najszczęśliwszymi
Europejczykami są osoby ze statusem szwajcarskiego obywatela, czyli ludzie zajęci
na co dzień wykonywaniem demokracji bezpośredniej i mający realny wpływ na
politykę przynajmniej lokalną. [ 1 ]
Szczęśliwe życie w demokracji, choćby — jak również
szwajcarska -ułomnej, nie przychodzi za darmo ani za cenę marzeń o szczęśliwym
losie. Raczej za wysoką cenę sprawdzanego w codziennej praktyce i walce namysłu
nad tym, co może i powinno zostać zmienione na lepsze. Nie osiągają tego ani
pesymiści, ani ludzie pozytywnie myślący w rodzaju udręczonego
wolterowskiego Kandyda, symbolu niepowodzeń i nieszczęść.
Podsumowanie
Szczęście, radość, twórczy stosunek do przyszłości — to nie sprawa optymizmu, lecz raczej tego, co pod nazwą potencjalizmu, jeśli
nie znajdzie się lepsza, może prowadzić prostą, choć trudną drogą do
samostanowienia własnego i cudzego. I co może poza tym stanowić antidotum na
bezsens ludzkiego bytowania, który wielu dostrzega boleśnie w podporządkowaniu
jednostkowego życia trwaniu i trwałości gatunku.
Tej pozytywnej oceny potencjalizmu ani jej aktualności nie
unieważnia fakt, że żyjemy w czasach wypierania jednostek i całych społeczeństw z ekonomicznej, politycznej i kulturalnej podmiotowości przez wielkie organizmy
gospodarcze. Przeciwnie, jest on w tej sytuacji szczególnie cenny i potrzebny — jako narzędzie walki o przestrzenie życiowe do godziwej egzystencji. Zwłaszcza
gdy jest to potencjalizm ukierunkowany również socjalnie, który stanowi przez
to przeciwwagę dla sprawności owych potężnych organizmów zniewalających
Ziemię. Zerwanie jej mieszkańców z ideologią fatalizmu, realne i czynne -
to warunek konieczny zmian na lepsze, początek nowej epoki, która nie musi
nastać, lecz nastać może.
Najwyższy czas, by nad problemem postawionym przez Woltera
zastanowić się poważniej.
1 2 3
Przypisy: [ 1 ] Unikając obciążania tekstu przypisami, wymieniam te
wyniki badawcze z intencją przypomnienia, że problemy etyczne bywają
rozstrzygane sensownie na podstawie naukowej obserwacji, eksperymentu lub
statystyki: B. Frey, A. Stutzer, Happiness and Economics: How the Economy and
Institutions Affect Human Well-Beiing, Princeton 2002; ustalenia przywołane w poradniku: Stefan Klein, Die Glücksformel, 7 Auflage, Rowohlt Taschenbuch
Verlag, Reibeck bei Hamburg 2004, s.276-277. « Światopogląd (Publikacja: 09-12-2006 )
Jerzy DrewnowskiUr.1941, historyk nauki i filozof, były pracownik PAN, Akademii Lessinga i Uniwersytetu Technicznego w Cottbus, kilkakrotny stypendysta Deutsche Forschungsgemeinschaft i Biblioteki Księcia Augusta w Wolfenbüttel. Współzałożyciel Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Pracował przez wiele lat, w Polsce i w Niemczech, nad edycją „Dzieł Wszystkich” Mikołaja Kopernika. Kopernikowi, jako uczonemu czynnemu politycznie, poświęcił pracę doktorską. W pracy habilitacyjnej zajął się moralną i społeczną samoświadomością uczonych polskich XIV i XV wieku. Od 1989 r. mieszka w Niemczech, wiele czasu spędzając w Polsce - w Jedlni Letnisku koło Radomia, gdzie wraz ze Stanisławem Matułą stworzył nieformalne miejsce spotkań ludzi duchowo niezależnych z kraju i zagranicy. Swoją obecną refleksję filozoficzną zalicza do „europejskiej filozofii wyzwolenia”. Nadaje jej formę esejów, wierszy i powiastek filozoficznych. Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 24 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Niezapomniane oko Polifema. Opowiadanie dla licealistów | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5146 |
|