|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Pseudonauka, paranauka
Homeopatyczne dowody [2] Autor tekstu: Apgaylard
Tłumaczenie: Zuzanna Niemier
Obraz jest bardzo wyraźny: baza danych nie przedstawia w ogóle żadnego dowodu na wyleczenie czegokolwiek poza
fibromialgią
(fibromyalgia syndrome) oraz zawrotami głowy (vertigo).
Jeśli chodzi o fibromialgię, dowód opiera się na pojedynczym
RCT (n=30). Biorąc pod uwagę wysoką zawodność niepowtarzanych badań na małej
liczbie badanych, najlepiej je usunąć razem ze wszystkimi
przeglądami/metaanalizami, które opierają się na pojedynczych badaniach nad
homeopatią. W ten sposób odrzucamy dowody niskiej jakości. Przy takim podejściu
odrzucamy pozycję dotyczącą fibromialgii (6),
wraz z trzema negatywnymi pozycjami (10,
37,
39) i jedną zdecydowanie negatywną
pozycją (1). W przypadku zawrotów głowy pozycje
7 i
43 są tym samym badaniem i należy liczyć je jako jedno.
Na podstawie większości pozycji nie można wyciągnąć
żadnych wniosków (17 z 43): w konkluzjach nie było podstaw, by rekomendować
homeopatię, lecz autorzy nie stwierdzili także, by wnioski badań upoważniały do
wydania stanowczego orzeczenia przeciwko homeopatii.
Jednak, aby leczyć pacjentów, wymagany jest dowód z kategorii „zdecydowanie pozytywny".
W sumie dwanaście pozycji (9, nie licząc pojedynczych
przypadków) było negatywnych — nie znaleziono żadnego dowodu na skuteczność. Trzy
były zdecydowanie negatywne (2, nie licząc pojedynczych przypadków).
Ogólnie rzecz biorąc, na podstawie tych danych w żaden
sposób nie można zalecić homeopatii. Dane zebrane w Tabeli 2 przedstawiono w postaci graficznej na rycinie 1
Ryc. 1. Liczba analizowanych pozycji z kategorii „dowody" przyporządkowanych do
poszczególnych kategorii jakościowych
Muszę przyznać, że niektóre pozycje z kategorii „dowód"
nie są tak kompletne jak pozostałe. Na przykład, sprawozdanie mediów z badania Shanda i jego współpracowników jest włączone (pozycja
34), ale sam
artykuł już nie.
Nie włączono również do bazy danych kilku powszechnie
znanych negatywnych dowodów.
- Kleijnen J, Knipschild P,
ter Riet G.,
Clinical trials of
homoeopathy. BMJ 1991; 302: 316-23.
- Boissel JP, Cucherat M,
Haugh M, Gauthier E., Critical literature
review on the effectiveness of homoeopathy: overview of data from homoeopathic
medicine trials. Brussels, Belgium: Homoeopathic Medicine Research Group.
Report to the European Commission. 1996: 195-210.
Prawdopodobnie świadczy to o tym, że baza danych jest
ciągle w budowie, chociaż z drugiej strony zawiera ona informacje nieistotne.
Metaanaliza homeopatycznego pogorszenia
pierwotnego (homeopathic aggravations) (15)
ma niewiele wspólnego z odpowiedzią na pytanie, czy z leczenia homeopatią jest
jakiś pożytek. Cztery pozycje odnoszą się do badań, które są w toku (17,
18,
22,
29). Ich włączenie jest pochopne.
Inne badania mają poważne wady metodologiczne, jeśli
chodzi o ocenę skuteczności terapii homeopatycznej. Porównawczego badania tylko
jednej grupy wiekowej (Witt i współpracownicy,
35) "...nie można użyć do ustalenia,
czy dany sposób leczenia jest optymalny dla wszystkich pacjentów w danej
populacji". W dodatku "dorośli z grupy konwencjonalnej częściej korzystali z usług służby zdrowia w ciągu 12
miesięcy poprzedzających badanie…", dlatego ten dowód nie jest rzetelny.
Badanie Tricharda i współpracowników (36):
"Grupa badanych została wybrana post hoc.
Autorzy hipotezy przyznają, że pacjenci do każdej z grup nie byli wybrani
losowo". Bez doboru losowego badanie nie jest poprawne.
W końcu, badanie Patersona i współpracowników (42)
dotyczyło tak niewielkiej próby przypadków (n=60, spośród których 21 dostało lek
homeopatyczny), że autorzy stwierdzili "...nie
można było stwierdzić znaczącej różnicy między grupami, nie można było
stwierdzić żadnej prawidłowości".
W każdym razie, wśród dowodów przyczaiło się też trochę
smakowitych kąsków.
Praca Grabia i Ernsta (15)
kończy się wnioskiem, że "przegląd
systematyczny nie dostarcza żadnych dowodów, że zjawisko homeopatycznego
pogorszenia pierwotnego istnieje". Nie uznałem tego za istotne w moim
podsumowaniu dowodów, ale jest to bardzo istotne w debacie o dowodach. Czasami
homeopaci zapewniają, że naukowe badania ich środków są wadliwe, bo
homeopatyczne
pogorszenie pierwotne może pogorszyć objawy pacjentów podczas trwania
eksperymentu. Ten przegląd wyjaśnia, że nie ma dowodów na istnienie
homeopatycznego pogorszenia pierwotnego.
Metaanaliza skuteczności homeopatii na pooperacyjną
niedrożność jelit (postoperative ileus)
(Barnes i współpracownicy,
30) nie przedstawia żadnych jednoznacznych wniosków. Ich dane wskazują jednak
na to, że badania nad lekami o potencji
poniżej 12C (tam jeszcze mogłaby być jakaś cząstka substancji aktywnej) dają
statystycznie istotne skrócenie czasu (w porównaniu z placebo) do pojawienia się
pierwszych gazów jelitowych, podczas gdy te o potencji powyżej 12C (to już sam
rozpuszczalnik) nie działają. Ponieważ homeopatyczne „środki" są zwykle
rozcieńczane powyżej 12C, oceniłem to badanie jako negatywne. Gdybym uznał je za
pozytywne, powstałaby sprzeczność między homeopatyczną praktyką a teorią
głoszącą, że „mniej znaczy więcej".
1 2 3 4 5 6 Dalej..
« Pseudonauka, paranauka (Publikacja: 12-07-2009 Ostatnia zmiana: 15-07-2009)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 6676 |
|