Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.659 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Wspólnie żywione wątpliwe domniemania bywają podtrzymywane przez całe lata lub nawet stulecia tylko dlatego, że każdy zakłada, iż ktoś inny zna jakieś dobre powody, aby ich nie kwestionować, więc nikt nie ośmiela się tego uczynić.
« Czytelnia i książki  
Oium ludu rzymskiego [5]
Autor tekstu:

— Tak, słucham.

— Teraz coś się zmienia. Ja to czuję, Lentiwiuszu Katello. Wojna z ludami Wolnej Germanii nie rozwiąże naszych problemów. Podboje nie zaspokoją naszych potrzeb. A już na pewno nie będzie tak, jak w zamierzchłych czasach, gdy patrycjuszom udawało się kupować przywódców biedoty za złoto i zaszczyty. To już się nieodwołalnie skończyło. Wprowadziłem takie prawa, które umożliwią biednym zdobywanie bogactwa, a bogaczom zagrożą prawdziwą biedą. Żaden syn garncarza nie będzie już musiał iść w ślady swojego ojca. Nikt nie będzie musiał być żeglarzem, tylko dlatego, że urodził się w portowym magazynie. Owszem, zawsze mniejszość będzie rządzić większością, albowiem to słuszne, żeby mądrzejsi rządzili głupszymi. Łatwo się z tym pogodzić, podobnie jak z zasadą, że jedyną stałą rzeczą staje się zmiana. Wiesz, że w nowym świecie, który rodzi się na naszych oczach, zwycięzcami będą nie hodowla i uprawa roli, lecz handel, rzemiosło i wytwórczość? Słyszałeś, że Antoniusz Agenor konstruuje pojazd napędzany parą wodną?

— Słyszałem.

— Jestem pod wrażeniem tego projektu. Choć wątpię, czy zaspokoi on moje żądze. Czy czytasz Diona? Ach, prawda, pytałem… Kiedy już wrócisz z tej wojny, chcę, żebyś otrzymał senatorską togę. Będę potrzebował wokół siebie ludzi mądrych i nieugiętych, a Rzym ciągle kłania się tradycji, która mnie irytuje. No, co tak patrzysz? Jak myślisz, na początek stanowisko konsula będzie dla ciebie odpowiednie?

- Cursus honorum, cezarze...

— Co tam cursus honorum! Będziesz jak Pompejusz — wielki, ale zupełnie bez historii! Tworzę nowy świat, gdzie o zaszczytach nie decyduje pochodzenie, lecz zasługi i przymioty ducha! Chcę, by tacy, jak ty, przybywali do Rzymu i stanowili nowe prawa! Czy to coś zdrożnego?

— Nie, cezarze.

— Więc zawołaj teraz któregoś z medyków, bo zaczyna mnie boleć głowa. Jak zwykle, gdy to się dzieje.

— Co? Co się dzieje?

Zachwiał się i zatoczył.

— Jak to co, namiestniku? Właśnie to. To, dzięki czemu wielbią mnie i nienawidzą. Pośpiesz się! Za chwilę stracę przytomność i wolałbym, żeby Adwent nie pomyślał, że to twoja sprawka. Mógłby nie uwierzyć, że po prostu ot tak sobie gawędziliśmy. No, na co czekasz, człowieku? Namiestniku, senatorze, konsulu, czy kim tam jeszcze kiedyś będziesz w przyszłości, pomóż mi!… Proszę!

Zareagowałem w ostatniej chwili. Zdążyłem go pochwycić, tak, że nie upadł bezwładnie na kamienną posadzkę. Ułożyłem go wygodnie z głową na moich kolanach. Zacząłem krzyczeć, coraz głośniej i głośniej, a potem już tylko przyglądałem się, jak ze wszystkich stron zbiegają się: służba, pretorianie i dostojnicy. Minęło sporo czasu zanim pojawił się pierwszy medyk. Trzymałem głowę cezara w omdlewających rękach, a gardło zalepiał mi bezgłośny szloch. Niedużo brakowało, by łzy popłynęły mi po policzkach. Zupełnie, jakbym przewidywał, że już nigdy więcej go nie zobaczę. Jakbym wiedział, że już nigdy więcej nie zamienię z nim nawet paru słów na temat wzbudzającego lęk nowego świata, którego cezar był — zapewne w części świadomym, a w części nieświadomym — projektantem i twórcą.


1 2 3 4 5 

 Zobacz także te strony:
Przyczyny triumfu chrześcijan
Dzieło Chrystusa zburzyło Rzym
Upadek cywilizacji antycznej
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Wolni trzej królowie
Pytanie ile jest gatunków słoni (oraz porcja krytyki na dokładkę)

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (22)..   


« Czytelnia i książki   (Publikacja: 06-01-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jarosław Błotny
Ur. 1964, absolwent dziennikarstwa UAM w Poznaniu (pracy w zawodzie nigdy nie podjął), studia podyplomowe z marketingu oraz organizacji i zarządzania. Pracował jako asystent na jednej z poznańskich wyższych uczelni, a później jako rzecznik prasowy oraz szef marketingu i public relations w dużej firmie z branży energetycznej. Obecnie zarządza jedną z jej spółek zależnych. Debiutował w 1986 roku na łamach almanachu młodej poezji wielkopolskiej „Przedpole”. Powrócił do pisania, gdy stwierdził, że z trudem znajduje w księgarniach światy, o których chciałby czytać. W efekcie w 2006 roku opublikował dobrze przyjętą powieść science – fiction pt. „Plan wymierania”.
 Strona www autora
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 808 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365