Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
207.944.304 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Trump wywoła kryzys ekonomiczny?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 59 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Ironia jest ostatnią fazą rozczarowania.
 Tematy różnorodne » Turystyka i krajoznawstwo

W poszukiwaniu mongolskiego ałmasa [6]
Autor tekstu:

Jak takie wielkie zwierzęta aż do czasów współczesnych mogły umykać uwadze badaczy?!

Rsum

Czy my, wtedy, w mongolskiej, górskiej, bezludnej tajdze zetknęliśmy się z ałmasem?

Cóż — wierzę własnym oczom, śladom w błocie, doświadczeniu mongolskiego przewodnika i — przede wszystkim — myśliwskim kwalifikacjom mojego ówczesnego partnera — Jerry’ego [ 6 ]. Twierdzę zatem, że wtedy naszego obozu na pewno… NIE ODWIEDZIŁ NIEDŹWIEDŹ! Pozostaje pytanie — w takim razie kto?! Jakiś zdziczały i głodny przestępca — zbieg o kolosalnych, gołych stopach? Samotnik, pustelnik od lat ukrywający się na bezludziu? Ktoś specjalnie nocą porobił ślady stóp i zniszczył nam zapas jedzenia? Zrobił nam głupi, złośliwy dowcip. Na takim odludziu?!

A znaleziona w tym roku czaszka? Niewątpliwie humanoida! Lub ta druga idealnie pasująca do teorii Messnera o yeti? Znowu, po wyeliminowaniu prostych wyjaśnień, nasuwa się jedyna, logiczna odpowiedź...

Całkowicie bezludne góry, niedostępne i okryte wieczną zmarzłocią, nękane strasznymi burzami, huraganowym wiatrem, pożarami, mrozami do minus 50°C… to terytorium groźne dla obcych i miejscowych. Upiorna tajga i „księżycowa" tundra, taka — „czarna dziura", ciągle czekają na odkrywców ukrytych tam tajemnic (podobnie jak i np. trzystumetrowe głębiny mongolskiego jeziora Chubsuguł). Tajemnic dinozaurów, czasów chanów i przyrody. Trwanie mitu (lub istnienie zwierzęcia) zależy od istnienia takich ostatnich obszarów dzikiej przyrody i ten sygnał poddaję wszystkim pod rozwagę. Bez nienaruszonego, dziewiczego środowiska, nie będzie ałmasa lub nawet legend o nim.

Sensacje z ostatniej chwili...

Magazyn naukowy „New Sciencist" doniósł, że w tropikalnych lasach Konga odkryto gigantyczne małpy. Są one znacznie większe od goryli. Mierzą ok. 2 metrów i ważą do 120 kg. Ale nie tylko w dżunglach kryją się nieznane nam dotąd gatunki zwierząt. Naukowcy donieśli także o odkryciu nowego gatunku wieloryba. Na łamach magazynu „Nature" opisano wyłowionego na Morzu Japońskim dziesięciometrowego walenia. "Testy DNA wykazały, że mamy do czynienia z nowym, nieznanym nauce gatunkiem…" — podał Tadasu Yamada z Narodowego Muzeum Nauki w Tokio. Niewykluczone, że o nieznanych dotąd gatunkach zwierząt będziemy słyszeć coraz częściej, bowiem działa projekt, w ramach którego naukowcy z 53 krajów starają się skatalogować jak największą liczbę nowych gatunków. Badania te uświadamiają nam, jak wiele jeszcze mamy do odkrycia na Ziemi...

Zob. też: Hobbit z Flores

*

Skrócony tekst artykułu ukazał się w numerze 1/2005 „Poznaj Świat"


1 2 3 4 5 6 

 Podobna tematyka na: Starsze Ludy, Kryptozoologia
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Pogoda a... imperium Czyngis chana i sprawa polska
Czyngis-chan powrócił...

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 6 ] Jerry Romańczuk, JEROME Survival Schule, Niemcy.

« Turystyka i krajoznawstwo   (Publikacja: 16-08-2005 Ostatnia zmiana: 11-02-2007)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Bolesław A. Uryn
Doktor nauk przyrodniczych, jest pisarzem, niezależnym reporterem i fotografikiem. Propagator survivalu „z ludzką twarzą”, współpracuje z niemiecką JEROME Survival Akadamie. Z zamiłowania podróżnik i wędkarz, publikuje swoje teksty i zdjęcia w miesięcznikach geograficznych, turystycznych, wędkarskich, przyrodniczych, survivalowych i wojskowych. Autor licznych prac z zakresu rybactwa. Już od 10 lat jeździ do Mongolii i – w świecie jurt – jest nazywany „Boleebaatar”. Wydał książki: „Z wędką na aligatora” i „Survival z ludzką twarzą – Wyprawy do Mongolii północnej”. Prezentował w kraju i za granicą wystawy fotograficzne, pt. „Czerwone serce Australii”, „Czyngis-chan A.D.‘98”, „Shangri-La - Mongolia sercem malowana” i „Otwarcie”. Jego cykle ilustrowanych artykułów Wyprawy... i Survival... publikowane na łamach prasy, od lat cieszą się dużym zainteresowaniem czytelników. Mieszka w Olsztynie.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 5  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Czyngis-chan powrócił...
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4318 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365